Wydanie polskie: 03/2011
Liczba stron: 448
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788362518050
Do książki „Królewskie Psy. Morrigan” autorstwa Piotra Olszówki podchodziłam bardzo sceptycznie i z dużą rezerwą. Nie wiedziałam czego dokładnie oczekiwać po tej lekturze. Jak się okazało moje obawy były nieuzasadnione, ponieważ książka okazała się interesującą pozycją, zwłaszcza dla fanów fantasy oraz tych, którzy lubią rozwiązywać łamigłówki i zagadki.
„Królewskie Psy.Morrigan” to miniopowieść, składająca się z czterech historii zatytułowanych: Morrigan, Imię ojca, Róż i miecz oraz Jeszcze raz Morrigan. Cały cykl jest zbiorem historyjek o grupie bohaterów, których łączy magia, rycerstwo, miecze i wiele więcej... Wszystkie części spina tajemnicza wiedźma Morrigan, która potrafi sporo namieszać. Będzie m.in. odpowiedzialna za opętania czy procesy o czary a także rozlew krwi, więc nuda nam nie grozi. Autor zabrał czytelników w barwną i pełną przygód podróż, która dostarczy nam wiele wrażeń i niezapomnianych doznań. Nie będę opisywać fabuły, ale w skrócie napiszę, że będziemy mieli do czynienia z bezwzględnymi wojownikami jak i delikatnymi niewiastami. Nie zabraknie też zemsty za morderstwo żony czy walki o sławę. A to zaledwie przedsmak tego, co przygotował nam pisarz.
Mroczny nastrój przez większość książki, różne relacje i zależności międzyludzkie, nacechowane silnymi, czasami skrajnymi emocjami a do tego walki i bitwy z niezwykłą dbałością o szczegóły, zainteresują niejednego czytelnika. Spodobał mi się także słowniczek pojęć historycznych na końcu książki oraz schemat budowy miecza. To co również przypadło mi do gustu, to celowe ze strony autora komplikowanie fabuły, ciągłe nieoczekiwane zwroty akcji. Jednoznacznie widać, że pisarz chciał pokazać, że nic w życiu proste nie jest i świetnie było to widać w książce. Dzięki temu nie sposób się znudzić, bowiem gdy już wydaje nam się, że wiemy w którym kierunku zmierza fabuła, nagle wszystko się zmienia i od początku próbujemy rozwikłać zagadkę i odkryć tajemnicę stworzoną przez Piotra Olszówkę.
„Królewskie Psy. Morrigan” to książka, którą trudno opisać i scharakteryzować. Jest to z pewnością nietypowa pozycja, która dotyka zagadnień takich jak przeznaczenie, magia, wierzenia, walka dobra ze złem czy podejmowanie niełatwych decyzji. Myślę, że książka najbardziej spodoba się pasjonatom historii, lubiącym szczyptę świata fantasy oraz wszystkim tym, którzy poszukują nieszablonowych książek. Pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 4 / 6 <<<<
Mroczny nastrój i emocje - to z kolei coś dla mnie! Musimy się kiedyś wymienić książkami xDDD
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja jak zwykle ogromnie zachęcająca, oby tak dalej!
Pozdrawiam gorąco!
Isadora - propozycja kuszaca i z pewnością trzeba będzie o tym pomyśleć:D. Dziękuję za miłe słowa, ale przyznaję, że z powodu ostatnich egzaminów recenzje są nieco mniej dokładne i raczej przeciętne. Mam nadzieję, że w czerwcu/lipcu wszystko wróci do normy:). Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńTo prawda, zgadzam się z Isadorą, piękne recenzje piszesz. Co do książki, nie wiem ale jakoś nie czuję potrzeby jej nabycia. czasami tak mam, że spojrzę tylko na okładkę i już mnie zniechęca lub na odwrót...
OdpowiedzUsuńChcę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńI powodzenia na egzaminach! Pamiętam, że przy takiej aurze za oknem ciężko mi było zebrać się za naukę, dlatego trochę współczuję. Z drugiej strony, wizja długich wakacji wynagradza trudy sesji :)
Ja za jakiś czas chcę porozmawiać z autorem, ale na razie mam długą listę do "przesłuchania". Wydaje mi się że jest nieszablonową postacią w polskiej literaturze i ma dużo do powiedzenia.
OdpowiedzUsuńChodzi za mną od jakiegoś czasu, a to za sprawą siostry, która ciągle marudzi, że chce to przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCzeka od miesiąca na półce i aż mi wstyd, ale nie mogę się za nią wziąć...
OdpowiedzUsuńpisany inaczej - masz rację. Autor podobnie, jak jego książka, jest dość oryginalny i nietuzinkowy, i dlatego nie mogę się doczekać wywiadu:). A "Królewskie sny" polecam!!
OdpowiedzUsuńViconia - w takim razie życzę, aby w końcu udało się ją przeczytać:). Polecam i pozdrawiam!!
Scathach - trzymam kciuki, aby udało Ci się ją przeczytać:). Pozdrawiam!!
Fantasy i nieszablonowe książki to coś dla mnie... Muszę tylko ją skądś wziąć i zabieram się za czytanie:)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do przeczytania tej książki. Jeśli na nią trafię, nie będę się zastanawiać ani chwili. Podoba mi się Twoja recenzja ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję... "Królewskie Psy" to dość specyficzna książka... a właściwie pierwsza część. To zabawa z pisaniem historii po swojemu - w skali Królestwa, ale przede wszystkim w skali zwykłego człowieka. Nie jest to czysta fantasy - co nie znaczy, że zwolennik czystego gatunku cofnie się czytając. Nie jest to opowieść o współczesności - chciałem pokazać ludzi żyjących w jakimś konkretnym świecie odmiennym od naszego i zobaczyć, co nas z nimi łączy. Chciałem również pobawić się trochę z rozmaitymi zagadkami, z jakimi mamy do czynienia w naszym życiu... i z jakimi spotykali się ludzie w średniowieczu. Te zagadki się powtarzają. Jedna z nich to: KIM DO CHOLERY JEST MORRIGAN? - bo moi bohaterowie tylko myślą, że znaleźli odpowiedź.
OdpowiedzUsuńZagadek będzie więcej a życie moich bohaterów na pewno się nie uprości.
Bardzo dziękuję za wpis:). Z przyjemnością sięgnę po kolejne części książki, bo uwielbiam rozwiązywać zagadki i ciekawa jestem dalszych losów bohaterów:). Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńKamila_z - w takim razie życzę powodzenia w zdobyciu egzemplarza i życzę przyjemnej lektury:))
OdpowiedzUsuńCzytaj-żyj podwójnie - dziękuję:)). Cieszę się, że zachęciłam do książki. Pozdrawiam!!
Byłem ciekaw tej pozycji, a teraz widzę, że warto się z nią zapoznać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i podobnie jak wszyscy życzę powodzenia na egzaminach :)