Loading...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bajki dla dzieci. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bajki dla dzieci. Pokaż wszystkie posty

sobota, 16 marca 2013

„Królowa Śniegu” Hans Christian Andersen



Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Wydanie polskie: 2012
Liczba stron: 32
Format: 235 x 305 mm
Oprawa: twarda z obwolutą
ISBN: 9788375955965

Któż z nas nie słyszał o baśni „Królowa Śniegu” autorstwa duńskiego pisarza Hansa Christiana Andersena? Uwielbiałam tę bajkę gdy byłam mała i nadal mam do niej sentyment. Właśnie dlatego postanowiłam sprezentować ją swojemu siostrzeńcowi. W księgarni można spotkać różne edycje, ale moją uwagę przyciągnęło wydanie Wydawnictwa M.

Nie będę streszczać fabuły, ponieważ każdy z nas dokładnie wie o czym jest ta piękna historia. Dodam jednak, że od 1845 roku, kiedy to została napisana, porwała czytelników na całym świecie i ujęła ich magią i niezwykłością. Ta ponadczasowa baśń o przygodach Gerdy i Kaja, ich przyjaźni i zmaganiach z Królową Śniegu, to klasyka dziecięcej literatury. Z pozoru lodowa, mroźna opowieść potrafi rozgrzać serca czytelników, wywołać mnóstwo emocji i refleksji oraz pozostać w pamięci na długo. Powyższa edycja jest wyjątkowa! Dlaczego? Chodzi przede wszystkim o cudowne, kolorowe ilustracje, wyraziste, barwne i przyciągające wzrok zarówno dzieci, jak i dorosłych. Ich autorem jest Vladyslav Yerko, który potrafił z wrażliwością i cząstką magii oddać niezwykły charakter tej lektury. Kolejnymi plusami są duży format, śliski, wysokiej jakości papier, dobrze dobrana czcionka oraz twarda oprawa z obwolutą. Te wszystkie atuty sprawiają, że książka idealnie nadaje się na prezent dla dziecka w każdym wieku. Wierzcie mi! Wasze pociechy będą zadowolone z takiego egzemplarza!

czwartek, 31 stycznia 2013

„Wierszyki domowe” Michał Rusinek


Wydawnictwo: Znak Emotikon
Wydanie polskie: 11/2012
Liczba stron: 208
Format: 145 x205mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788324019748

Od dawna już nie umieszczałam opinii o książeczkach dla najmłodszych czytelników, więc postanowiłam, że dziś przedstawię lekturę właśnie dla dzieci. Z gąszczu takich pozycji na rynku wydawniczym wybrałam „Wierszyki domowe” Michała Rusinka.

Książka zawiera około 80 krótkich rymowanek, posegregowanych według pomieszczeń w domu. Autor miał ciekawy pomysł na tematykę zamieszczonych tu wierszyków. Przede wszystkim dotyczy ona domu i przedmiotów, które się w nich znajdują. Wraz z dzieckiem odkryjemy, że wanna, zlew, szafa, drzwi prowadzą tajne, podwójne życie i mają nam sporo do powiedzenia. Wszystko podane w zabawnej, krótkiej formie, dzięki czemu całość czyta się lekko i z wielką przyjemnością. Ogromnym plusem są piękne, barwne ilustracje, które przyciągają wzrok malca (i nie tylko jego:D) oraz potrafią rozbawić do łez, podobnie jak tekst rymowanek. Ważne, że dzieci podczas tej lektury wcale się nie nudzą i z wielkim zainteresowaniem przysłuchują się wierszykom. Język jest prosty i dostosowany do wieku odbiorców a twarda okładka, śliski, dobrej jakości papier, interesujący wymiar i niesamowita szata graficzna, to kolejne atuty.

niedziela, 14 października 2012

„Sprzedawca czasu” Elżbieta Wojnarowska



Wydawnictwo: WAM
Wydanie polskie: 09/2012
Liczba stron: 80
Format: 200 x 260 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788377670392

Ostatnio w moje ręce wpadła książka, która przypomniała mi magię dzieciństwa. Chodzi o „Sprzedawcę czasu” Elżbiety Wojnarowskiej, która ukazała się nakładem wydawnictwa WAM. Od razu zabrałam się za jej czytanie Patryczkowi, który słuchał jak zaczarowany tej niezwykłej opowieści...

Kilka słów o treści... Za oknem biały puch mocno prószy a Pierwsza Gwiazdka zaraz ukaże się na niebie. Są Święta Bożego Narodzenia i zbliża się czas kolacji z najbliższymi. Dla Kai i Krzysia to podwójna uroczystość, ponieważ w tym dniu obchodzą swoje ósme urodziny. Niestety wspaniałą atmosferę psuje fakt, że nie ma przy nich mamy, która niespodziewanie zmarła z powodu choroby niecały rok temu. Ich tato właśnie stracił pracę, ale robi co może, aby zapewnić dzieciom szczęśliwe i rodzinne święta. Na ferie rodzeństwo zamiast na obóz narciarski, wyjeżdża do wujka mieszkającego w leśniczówce mieszczącej się w bieszczadzkich lasach. Piękny krajobraz, cudowna atmosfera, sanie, kuligi, wilki... Ale wszystko się zmienia, kiedy wuj oświadcza, że dzieci zostaną tu przez kilka miesięcy, ponieważ ich tato musiał wyjechać za granicę. Krzyś nie może tego znieść i ucieka z chatki. W ślad za bratem wyrusza Kaja, którą czeka wiele przygód, tyle samo trudności oraz spotkanie z niecodziennymi postaciami – Człowiekiem Śniegu, Sprzedawcą Czasu oraz Człowiekiem Niedźwiedziem...

wtorek, 24 kwietnia 2012

„Rico, Oskar i złamanie serca” Andreas Steinhöfel



Wydawnictwo: WAM
Wydanie polskie: 2012
Liczba stron: 256
Format: 145 x 200 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788377670248

Całkiem niedawno miałam okazję poznać książkę „Rico, Oskar i głębocienie” autorstwa Andreasa Steinhöfel . Bardzo polubiłam tych małych bohaterów i czekałam na dalsze ich perypetie. Moje prośby szybko się ziściły, ponieważ w ręce wpadła mi kontynuacja „Rico, Oskar i złamanie serca”. Czy była równie ciekawa co pierwsza część? O tym za chwilkę:).

Tym razem poznamy kolejne pasjonujące przygody dwóch małych chłopców. Już jako przyjaciele Oskar i Rico muszą stawić czoło kryminalnej zagadce. Czeka na nich gra w bingo, intrygujące wnętrze damskich torebek czy też kilka złamanych serc. Pewnie zastanawiacie się o co w tym wszystkim chodzi? Rozwiązanie zajmie małym detektywom sporo czasu, w trakcie którego będą musieli zmierzyć się ze skomplikowanym światem dorosłych. Ale spokojnie:). Inteligencja Oskara i ciepłe, życzliwe usposobienie Rica daję gwarancję, że zabawa będzie przednia i z pewnością nikt nudzić się nie będzie.

Kolejny raz autor wciągnął mnie bez reszty. Przekomiczna fabuła, delikatne napięcie, spora dawka wartościowych spostrzeżeń o postrzeganiu przez dziecko otaczającego świata. Wszystko to opisane prostym, żywym językiem. Dodatkowym atutem są ilustracje, które uatrakcyjniają książkę i przykuwają wzrok małych czytelników. Jeżeli pierwsza część przypadła Wam do gustu, to zdecydowanie zachęcam Was do „Rico, Oskar i złamanie serca”. Pozdrawiam!!

Moja ocena 
>>>> 5 / 6 <<<<

niedziela, 15 kwietnia 2012

„Królik Piotruś. Pierwsze słowa” Beatrix Potter + wyniki konkursu


Wydawnictwo: Wilga
Wydanie polskie: 04/2012
Liczba stron: 10
Format: 210 x 210 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788325903787

Pierwsze wypowiedziane słowa naszego szkraba to kamień milowy w rozwoju każdego dziecka i ogromne przeżycie dla rodziców. Z pewnością czują oni ciężar jaki spoczywa na ich barkach w związku z edukacją i wszechstronnym rozwijaniem zdolności malca. Aby uprzyjemnić i co ważne ułatwić dzieciom poznanie otaczającego ich świata i pomóc w łatwiejszym przyswojeniu słów, kolorów, liczb stworzono książeczkę w sam raz dla najmłodszych.

„Królik Piotruś. Pierwsze słowa” to kolejna już pozycja autorstwa Beatrix Potter, słynnej angielskiej pisarki zajmującej się literaturą dziecięcą. Tym razem książka przeznaczona jest dla najmłodszych czytelników. Razem z wspaniałymi, bajowymi bohaterami maluchy będą mogły poprzez zabawę nazwać poszczególne rysunki, zaznajomić się bliżej z podstawowymi kolorami, wydawanymi przez zwierzęta dźwiękami czy prostymi liczbami. Wszystko to w lekkiej i pomysłowej formie. Jest to zasługa specjalnie skonstruowanych okienek z przesuwającymi się kartonikami. Takie rozwiązanie nie tylko przykuwa uwagę dziecka, ale też zachęca je do zgadnięcia, co się za nim kryje. Nie wspomnę już, że pociechy żwawo wyciągają łapki i majstrują zacięcie, aby samemu przesunąć kartonik. Całość dopełniają wspaniałe, kolorowe i bogate w szczegóły ilustracje, od których nie sposób oderwać oczu. Warto też wspomnieć, że lektura ma twardą okładkę i sztywne, pogrubione strony, a przy tym jest lekka. Idealna dla maluchów, którym czasami zdarzy się ją upuścić, pogryźć czy wypaćkać jedzonkiem:).

Jeżeli szukacie świetnie i ciekawie zrobionej książeczki dla szkraba, który dopiero zaczyna uczyć się podstawowych wyrazów, cyferek i kolorów to „Królik Piotruś. Pierwsze słowa” zdecydowanie się Wam przydadzą. Także Ci którzy pokochali Beatrix Potter lub szukają czegoś na prezent dla dziecka będą zadowoleni z tego nabytku. Polecam i pozdrawiam!!


W konkursie, w którym do wygrania była książka "Dinozaury. Pod lupą", nagrodę zgarnęła użytkowniczka o adresie e-mailowym: kamkam0123@o2.pl. Gratuluję i dziękuję pozostałym za wzięcie udziału. Proszę o przesłanie adresu do środy 18 kwietnia na kasandra_85@wp.pl. Z uwagi, że jest to osoba anonimowa, w razie braku kontaktu w czwartek losuję kolejną osobę.

Moja ocena 
>>>> 5 / 6 <<<<

środa, 11 kwietnia 2012

„Rybka MiniMini” i jej niezwykłe przygody....


Wydawnictwo: Znak emotikon
Wydanie polskie: 03/2012
Liczba stron: 32
Format: 200 x 240 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788324017591,9788324017607,9788324017584

Od jakiegoś czasu wśród przedszkolaków prawdziwą furorę zrobił serial o małej rybce MiniMini. Teraz dzięki wydawnictwu Znak emotikon nasze maluchy będą mogły poznać kolejne przygody małej pomysłowej bohaterki także w wersji papierowej. Czyż to nie wspaniale? Cała seria liczy na razie trzy książki, ale z pewnością będzie ich więcej, ponieważ są one nie tylko świetną rozrywką, ale pomagają w niełatwym zadaniu jakim jest wychowanie. Takie lektury warto promować i warto o nich pisać!

Zacznijmy od bajeczki „Rybka MiniMini i akcja ratunkowa”. Nasza bohaterka bardzo chce być duża i silna, więc codziennie ćwiczy i żwawo się gimnastykuje. Oprócz przyjaciela, delfinka, nikt nie wiedział, że rybka chciała być nieustraszona i dzielna jak Ryba Młot, która wszystkim pomaga i jest podziwiana przez mieszkańców rafy koralowej. Pewnego razu zdarzyło się coś dziwnego. Otóż Ryba Młot utknęła w starym wraku i jak się okazało tylko mała, zwinna Rybka MiniMini mogła zmieścić się między deskami i pomóc w jej wydostaniu się. Kiedy cała akcja zakończyła się sukcesem nasza bohaterka zrozumiała, że wcale nie trzeba być tak jak inni i że warto docenić swoje osobiste zalety. Nawet mała i bezbronna może pomóc większym od siebie.

Inną bajeczką jest „Rybka MiniMini i prezent urodzinowy”. Tym razem nasza bohaterka ma niemałą zagwozdkę. Otóż zbliżają się urodziny Ośmiornicy Oktawii, więc trzeba wybrać odpowiedni prezent. Nie jest to łatwa sprawa, zwłaszcza że wyznaczony dzień zbliża się wielkimi krokami. Jednak razem z Konikiem Morskim Hopsem doszli do ciekawych wniosków. Jak się okaże, czasami cenniejsze od pięknie zapakowanego i  drogiego podarunku jest coś, dane prosto od serca, w co włoży się dużo pracy i uczuć.

„Rybka MiniMini i nowy przyjaciel” to trzecia z serii opowiastka o małej mieszkance rafy koralowej. Tym razem będzie musiała się zmierzyć z rekinem, który pojawił się w zatoce. Wszyscy się go boją i nazywają potworem, ponieważ cały czas szczerzy ostre zębiska. Jednak Rybka MiniMini postanawia sama porozmawiać z rekinem i szybko się okazuje, że Gryzak, bo tak ma na imię, to sympatyczne stworzenie, które po porostu uwielbia się śmiać a nawet opowiadać kawały. Była to ważna nauka dla rybki i innych morskich zwierząt, że pozory mylą i zanim kogoś skreślimy, warto dać mu szansę.

Muszę przyznać, że Patryczek świetnie się bawił gdy czytałam mu powyższe historyjki. Rybkę MiniMini zna i uwielbia z serialu telewizyjnego a teraz bez wątpienia polubił też w wersji papierowej. Od początku z niemałym zaangażowaniem śledził obrazki i wsłuchiwał się w treść. Od siebie dodam, że bardzo podoba mi się ten cykl. Każda z bajek ma ważne, mądre przesłanie, które pomaga zrozumieć dziecku co jest dobre a co nie. Wszystko to podane w lekkiej, zabawnej formie oraz opisane prostym i żywym językiem. Oprócz wartościowego tekstu uwagę przykuwają też ilustracje Katarzyny Nowak. Soczyste kolory, staranność wykonania i dbałość o szczegóły robią niemałe wrażenie nie tylko na dzieciach. Duży plus także za twardą okładkę i dużą, przejrzystą czcionkę. Polecam serdecznie te książeczki przedszkolakom i wszystkim miłośnikom Rybki MiniMini a Katarzynie Janusik i Magdalenie Zielińskiej, czyli autorkom tych bajek, gratuluję pomysłowości. Razem z siostrzeńcem czekamy na dalsze części:).

Moja ocena
>>>> 6 / 6 <<<<

sobota, 7 kwietnia 2012

Kolejne przygody Tupcia Chrupcia...


„Tupcio Chrupcio. Nie dam sobie dokuczać” Eliza Piotrowska

Wydawnictwo: Wilga
Wydanie polskie: 03/2012
Liczba stron: 24
Format: 240 x 260 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788325904371

Seria o dzielnej myszce Tupciu Chrupciu Elizy Piotrowskiej podbiła serce moje i mojego prawie czteroletniego siostrzeńca Patryczka. Kiedy do mojej biblioteczki wpadła kolejna książeczka „Tupcio Chrupcio. Nie dam sobie dokuczać”, od razu zabrałam się za jej czytanie chrześniakowi. Ach, jak ja to lubię:D

Co tym razem przygotowała nam pisarka? Otóż Tupcio będzie musiał zmierzyć się z kolegami z przedszkola. Jak wiemy dzieci bywają złośliwe i tak też było w przypadku naszej myszki. Starszaki dokuczali mu, nazywali maluchem, zabierali jego ukochane maskotki i nie chcieli się z nim bawić. Nasz bohater bardzo to przezywał, był zły i smutny jednocześnie a swoją frustrację wyładowywał na bliskich. Rodzice nie mieli pojęcia co się dzieje w przedszkolu, więc zachowanie synka bardzo ich martwiło. Całe szczęście myszka w końcu powiedziała o tym, co się wydarzyło swojej mamie, która wybrała się porozmawiać z nauczycielką. Od tej pory Tupcio bez stresu chodził na zajęcia i nie obawiał się niegrzecznych kolegów. A nawet stanął w obronie innej malutkiej myszki. Najważniejsze, to mówić o swoich problemach dorosłym i razem stawiać im czoła.

Podobnie jak inne przygody Chrupcia, także i tym razem opowieść ma duży wymiar edukacyjny i wychowawczy. Przede wszystkim autorka zwraca uwagę na fakt, że każdy może stać się obiektem znęcania czy dokuczania przez inne dzieci. Poprzez tę pouczającą historyjkę nasze pociechy nauczą się właściwie reagować na zaczepki innych i informować o nich odpowiednie osoby. Odnośnie spraw technicznych, książeczka ma piękne, kolorowe ilustracje a język jest prosty i dostosowany do wieku odbiorców. Dodatkowo twarda okładka i ciekawy format są kolejnymi atutami.

„Tupcio Chrupcio. Nie dam sobie dokuczać” polecam serdecznie wszystkim przedszkolakom i młodszym dzieciom uczęszczającym do szkoły. Dzięki jej wartościowemu przesłaniu, podanemu w postaci interesujące bajeczki, będziecie pewni, że Wasze szkraby nie są szykanowane lub wyśmiewane przez rówieśników i że potrafią odpowiednio zareagować, gdyby taka sytuacja kiedyś zaistniała. Pozdrawiam!!

Moja ocena 
>>>> 6 / 6 <<<<

„Tupcio Chrupcio. Umiem się dzielić” Eliza Piotrowska

Wydawnictwo: Wilga
Wydanie polskie: 03/2012
Liczba stron: 24
Format: 240 x 260 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788325904364

Tupcio Chrupcio to już duża myszka, która powinna wiedzieć co jest dobre, a co nie. Niestety czasami ma chwile słabości i zachowuje się niewłaściwie. W domku nie chce bawić się wspólnie ze swoją malutką siostrzyczką Mysią, nie lubi się z nią dzielić zabawkami i podobnie jest w przedszkolu. Strasznie martwiło to mamę myszki, która zastanawiała się dlaczego Tupcio zachowuje się tak samolubnie. Jednak wszystko zmieniło się, kiedy odwiedził go Gabryś. To właśnie on pokazał naszemu małemu bohaterowi, że najwięcej radości daje wspólna zabawa i dzielenie się przedmiotami z innymi. Od tej pory myszka zrozumiała swoje złe zachowanie i postępowała jak trzeba:).

Ileż to razy nasz szkrab wyrywał komuś zabawkę albo twierdził „Nie oddam. To moje”? Zatroskani rodzice często tłumaczą, że tak nie wolno, że trzeba się dzielić, ale dzieci często nie słuchają takich pouczeń. Jednak dzięki książeczce „Tupcio Chrupcio. Umiem się dzielić” Elizy Piotrowskiej zdecydowanie łatwiej będzie nauczyć dziecko odpowiedniego postępowania i wskazać mu właściwą drogę. Poprzez krótką bajkę maluchy zrozumieją, że najważniejsze jest dzielić z kimś swoje pasje oraz bawić się wspólnymi zabawkami. Dodatkowo książeczka ma dużo kolorowych ilustracji, ciekawy tekst a także twardą, ale obitą miękką poduszeczką okładkę.

Polecam serdecznie tę wartościową i pouczającą opowieść, która pomoże rodzicom w niełatwej misji wychowawczej. Dużym plusem jest bogata szata graficzna, która pobudzi wyobraźnię i przyciągnie wzrok dziecka. Z tą książeczką wasze szkraby nie będą się nudzić. Pozdrawiam i zachęcam do lektury!!

Moja ocena 
>>>> 6 / 6 <<<<

niedziela, 1 kwietnia 2012

„Zagadkowa niedziela. Dlaczego zebra nie gubi pasków” Katarzyna Stoparczyk



Wydawnictwo: Wilga
Wydanie polskie: 2012
Liczba stron: 32
Format: 210 x 260 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788325903947

Dzieci jak wiemy są bardzo ciekawskie otaczającego ich świata. Obserwują, wyciągają wnioski, uczą się, zadręczają rodziców licznymi pytaniami. Właśnie z tego powodu powstała książeczka „Zagadkowa niedziela. Dlaczego zebra nie gubi pasków”. Autorką jest dziennikarka radiowa i telewizyjna Katarzyna Stoparczyk, która prowadziła program „Duże Dzieci” w TVP2.

Wraz z małą dziewczynką, Felką, wybierzemy się w pasjonującą podróż, podczas której odkryjemy intrygujące informacje dotyczące świata przyrody i nie tylko. Naszą bohaterkę ciekawi bardzo dużo, ale nie rozumie niektórych zjawisk, więc zadaje sprytne pytania. Odpowiedzi na nie udziela ekspert w tej dziedzinie, Wojciech Mikołuszko. Dlaczego zebra nie gubi pasków jak biega? Czy są zwierzęta, które mogą nie jeść przez długie miesiące? Czy istnieją latające ryby? Na te i dużo więcej pytań otrzymamy wyczerpującą odpowiedź. Z każdą kartką będziemy odkrywać niezwykłe procesy i stworzenia ze świata zwierząt, które zostały tu dokładnie i przystępnie wyjaśnione.

Książeczka od pierwszych stron wciągnęła mojego siostrzeńca, prawie 4-letniego Patryczka. Zarówno kolorowe ilustracje, nietuzinkowa główna bohaterka, jak i umiejętność łatwego przekazywania wiedzy sprawiły, że lektura przypadła nam do gustu. Dodatkowym atutem jest również niewielka cena, twarda okładka oraz bogata szata graficzna. Cóż więcej można chcieć? Ważne, że dzieci podczas tej lektury wcale się nie nudzą i z wielkim zainteresowaniem przysłuchują się ciekawostkom dotyczącym otaczającego ich świata. A o to przecież chodzi.

„Zagadkowa niedziela. Dlaczego zebra nie gubi pasków” to książka, która z pewnością zapewni kilkulatkom niemałą rozrywkę a przy tym obfituje w niemałe walory edukacyjne, dzięki czemu pobudzi ich wyobraźnię i zwiększy zasób ich wiedzy. Świetna lektura dla małych i dużych. Polecam serdecznie!!

Moja ocena 
>>>> 5 / 6 <<<<




niedziela, 11 marca 2012

„Najpiękniejsza księga bajek”



Wydawnictwo: Wilga
Wydanie polskie: 03/2011
Liczba stron: 125
Format: 230 x 295 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788325902803

Uwielbiam książki, w których zbiorczo umieszczono sporą ilość bardziej lub mniej znanych baśni i opowiastek. Kiedy w moje ręce trafiła „Najpiękniejsza księga bajek” wydawnictwa Wilga, od razu z niemałym entuzjazmem wzięłam się za jej przeglądanie. Chwilę potem dołączył do mnie mój prawie czteroletni siostrzeniec Patryczek i razem zabraliśmy się za czytanie. Cóż to była za wspaniała przygoda...

Nieco o treści... Cała książka to dwadzieścia dwie bajki, w tym „Kot w butach”, „Jaś i fasola”, „Śpiąca królewna”, „Kopciuszek” czy „Mały ołowiany żołnierzyk”. Jestem pewna, że każde dziecko znajdzie tu coś dla siebie. Co więcej oprócz ciekawego tekstu, lekkiego i barwnego języka, uwagę przykuwa grafika. Piękne, szczegółowe, zrobione na stary styl ilustracje pasują idealnie do tej księgi. Poza tym duży format, twarda oprawa, miejsce na podpisanie książki oraz duża czcionka to dodatkowe atuty. Oczywiście oprócz walorów czysto rozrywkowych każda z tych bajek niesie za sobą morał, naukę dla dziecka i przekazuje odpowiednie wartości. Rodzice mogą być pewni, że ich pociechy mają przed sobą cenną pozycję, która pozwoli im pobudzić wyobraźnię, przyjemnie i pożytecznie spędzić czas oraz przede wszystkim nauczyć ich życiowej mądrości.

„Najpiękniejsza księga bajek” to książka, którą warto mieć w swojej biblioteczce. Dzięki eleganckiej oprawie i odpowiednim dobraniu utworów z pewnością będzie świetnym prezentem na urodziny, święta i inne uroczystości. Jestem przekonana, że każde dziecko będzie uradowane z takiego podarunku. Polecam i pozdrawiam!!

Moja ocena 
>>>> 6 / 6 <<<<