Wydawnictwo: Znak emotikon
Wydanie polskie: 03/2012
Liczba stron: 32
Format: 200 x 240 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788324017591,9788324017607,9788324017584
Od jakiegoś czasu wśród przedszkolaków prawdziwą furorę zrobił serial o małej rybce MiniMini. Teraz dzięki wydawnictwu Znak emotikon nasze maluchy będą mogły poznać kolejne przygody małej pomysłowej bohaterki także w wersji papierowej. Czyż to nie wspaniale? Cała seria liczy na razie trzy książki, ale z pewnością będzie ich więcej, ponieważ są one nie tylko świetną rozrywką, ale pomagają w niełatwym zadaniu jakim jest wychowanie. Takie lektury warto promować i warto o nich pisać!
Zacznijmy od bajeczki „Rybka MiniMini i akcja ratunkowa”. Nasza bohaterka bardzo chce być duża i silna, więc codziennie ćwiczy i żwawo się gimnastykuje. Oprócz przyjaciela, delfinka, nikt nie wiedział, że rybka chciała być nieustraszona i dzielna jak Ryba Młot, która wszystkim pomaga i jest podziwiana przez mieszkańców rafy koralowej. Pewnego razu zdarzyło się coś dziwnego. Otóż Ryba Młot utknęła w starym wraku i jak się okazało tylko mała, zwinna Rybka MiniMini mogła zmieścić się między deskami i pomóc w jej wydostaniu się. Kiedy cała akcja zakończyła się sukcesem nasza bohaterka zrozumiała, że wcale nie trzeba być tak jak inni i że warto docenić swoje osobiste zalety. Nawet mała i bezbronna może pomóc większym od siebie.
Inną bajeczką jest „Rybka MiniMini i prezent urodzinowy”. Tym razem nasza bohaterka ma niemałą zagwozdkę. Otóż zbliżają się urodziny Ośmiornicy Oktawii, więc trzeba wybrać odpowiedni prezent. Nie jest to łatwa sprawa, zwłaszcza że wyznaczony dzień zbliża się wielkimi krokami. Jednak razem z Konikiem Morskim Hopsem doszli do ciekawych wniosków. Jak się okaże, czasami cenniejsze od pięknie zapakowanego i drogiego podarunku jest coś, dane prosto od serca, w co włoży się dużo pracy i uczuć.
„Rybka MiniMini i nowy przyjaciel” to trzecia z serii opowiastka o małej mieszkance rafy koralowej. Tym razem będzie musiała się zmierzyć z rekinem, który pojawił się w zatoce. Wszyscy się go boją i nazywają potworem, ponieważ cały czas szczerzy ostre zębiska. Jednak Rybka MiniMini postanawia sama porozmawiać z rekinem i szybko się okazuje, że Gryzak, bo tak ma na imię, to sympatyczne stworzenie, które po porostu uwielbia się śmiać a nawet opowiadać kawały. Była to ważna nauka dla rybki i innych morskich zwierząt, że pozory mylą i zanim kogoś skreślimy, warto dać mu szansę.
Muszę przyznać, że Patryczek świetnie się bawił gdy czytałam mu powyższe historyjki. Rybkę MiniMini zna i uwielbia z serialu telewizyjnego a teraz bez wątpienia polubił też w wersji papierowej. Od początku z niemałym zaangażowaniem śledził obrazki i wsłuchiwał się w treść. Od siebie dodam, że bardzo podoba mi się ten cykl. Każda z bajek ma ważne, mądre przesłanie, które pomaga zrozumieć dziecku co jest dobre a co nie. Wszystko to podane w lekkiej, zabawnej formie oraz opisane prostym i żywym językiem. Oprócz wartościowego tekstu uwagę przykuwają też ilustracje Katarzyny Nowak. Soczyste kolory, staranność wykonania i dbałość o szczegóły robią niemałe wrażenie nie tylko na dzieciach. Duży plus także za twardą okładkę i dużą, przejrzystą czcionkę. Polecam serdecznie te książeczki przedszkolakom i wszystkim miłośnikom Rybki MiniMini a Katarzynie Janusik i Magdalenie Zielińskiej, czyli autorkom tych bajek, gratuluję pomysłowości. Razem z siostrzeńcem czekamy na dalsze części:).
Moja ocena
>>>> 6 / 6 <<<<
A u ciebie znowu coś dla dzieciaków. Wiem gdzie będę zaglądać, jak będę potrzebować prezentu dla kuzynów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
---robbi---
Nie wiem dlaczego ale nigdy nie trawiłam tej rybki i jak tylko zobaczyłam ją na ekranie telewizora, zawsze skakała mi gula ^^.
OdpowiedzUsuńUuu coś dla mojej córci :)) Ona kocha rybkę :)
OdpowiedzUsuńW sam raz na prezent dla mojego małego kuzyna ;)
OdpowiedzUsuńCos mi mowi, ze gdy wreszcie sama dorobie sie potomstwa, to wlasnie u Ciebie bede szukala informacji w jakie ksiazki je zaopatrzyc :-)
OdpowiedzUsuńNie zdradź mnie, ale ostatnio uwielbiam takie książeczki ;);)
OdpowiedzUsuń