Loading...

czwartek, 30 czerwca 2011

"Odpowiedzialni rodzice" Małgorzata Kościelska




Wydawnictwo: Impuls
Wydanie polskie: 2011
Liczba stron: 116
Format: 160 x 235 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788375875843

Wychowanie to szalenie skomplikowany proces, rozpoczynający się jeszcze zanim dziecko przyjdzie na świat. Gdy rodzi się mała istota całe życie wywraca się do góry nogami, ponieważ każdy rodzic czuje na swoich barkach ciężar odpowiedzialności jaki na nim spoczywa. Jak wychować mądrze dziecko?  Czy trwać przy nim cały czas a może pozwolić, aby samo uczyło się na swoich błędach? Jak znaleźć złoty środek i nie popaść w skrajność? Zapraszam Was do lektury książki „Odpowiedzialni rodzice” stworzonej przez profesor psychologii klinicznej Małgorzatę Kościelską.

Na początku warto zastanowić się co oznacza słowo odpowiedzialność. Autorka z dużą dokładnością stara się wyjaśnić na czym ona polega i kogo, w jakim zakresie dotyczy oraz podejmuje szereg tematów, które czasami spędzają sen z powiek rodzicom. Poruszono tu zagadnienie odpowiedzialności rodziców w przypadku, kiedy dziecku grozi upośledzenie umysłowe bądź gdy dowiadują się, że ma nowotwór. Ale to nie wszystko. Autorka omawia tez problem anoreksji młodzieńczej i stara się dociec dlaczego się on pojawia i w jakich sytuacjach. Oprócz tego zastanowimy się czy rodzice mogą mieć jakikolwiek udział w rozwoju homoseksualizmu oraz co się dzieje z odpowiedzialnością gdy matka nadużywa alkoholu.  Poruszanych kwestii i ważnych pytań jest jeszcze więcej, dlatego książka jest ciekawa i wciągająca dla obecnych lub przyszłych rodziców oraz psychologów i pedagogów.

Autorka w swej książce zamieściła wiele różnych przykładów i doświadczeń życiowych zaczerpniętych z licznych kontaktów z pacjentami i badań nad rozwojem i naturą dziecka. Warto sobie uświadomić, że wraz z postępem współczesnego świata zmienił się nieco model rodziny. Dlatego też i wychowanie powinno ulec przemianom, aby dostosować świat  zewnętrzny do świata rodzinnego. A to leży już w kwestii rodziców i opiekunów dzieci.

Język tej publikacji jest zrozumiały, bez specjalistycznej terminologii, przez co każdy, także nie związany z psychologią będzie mógł skorzystać z rad i wskazówek przekazywanych przez autorkę. Całość materiału podzielona jest na dwanaście rozdziałów, ale publikacja nie jest obszerna.

„Odpowiedzialni rodzice” to książka wartościowa i potrzebna na polskim rynku. Zatroskanym, o los i wychowanie swoich dzieci, rodzicom powinna pomóc na spokojnie i w praktyczny sposób zrozumieć niektóre sytuacje i wyjaśnić czym tak naprawdę jest odpowiedzialność i wychowanie.  Pozdrawiam!!

Moja ocena
>>>> 4,5 / 6 <<<<

„W pogoni za świetlikami” Charles Martin




Wydawnictwo: WAM
Wydanie polskie: 06/2011
Liczba stron: 396
Format: 135 x 210 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN:  9788375056525
 
„W pogoni za świetlikami” to już druga książka Charles Martina, którą miałam przyjemność przeczytać. Piękna, magiczna wręcz okładka, pozytywne wspomnienia po poprzedniej lekturze tego autora oraz krótki, aczkolwiek wymowny tekst z tyłu książki, skusił mnie do przeczytania tej opowieści. Muszę przyznać, że ten pisarz coraz bardziej zaczyna mi się podobać i coś czuję, że moja przygoda z jego twórczością dopiero się zaczęła.

Wracając do książki i fabuły. Małe, senne miasteczko. Na torach kolejowych porzucono małego chłopca. Zaniedbany, niedożywiony, bezbronny i nie odzywający się nawet słowem... Chase Walker to dziennikarz z miejscowej gazety, który zajął się sprawą niechcianego dziecka. Sytuacja jest o tyle skomplikowana, ze Chase sam był wychowywany przez rodzinę zastępczą i przeszłość zaczyna dawać o sobie znać coraz silniej. Mężczyzna próbując dać szanse chłopcu na normalną rodzinę postanawia się nim zająć jednak to spotkanie odmieni życie ich obu. Czego się dowiedzą o sobie i jak potoczą się ich dalsze losy?

Celowo starałam się ujawnić jak najmniej szczegółów fabuły, aby nie odbierać Wam przyjemności z zagłębiania się w świat stworzony przez Martina. Mogę jednak zapewnić, że książka jest szokująca i z wzruszająca oraz z pewnością wzbudzi w Was liczne emocje. Kolejnym plusem są tajemnice, których tu naprawdę dużo. Stopniowo wraz z bohaterami będziemy odkrywać demony przeszłości i ciemne strony niektórych bohaterów. Będzie też rozbudowana intryga kryminalna, śledztwo i wątki medyczne wyjątkowo dobrze opisane. A wszystko to owiane niezwykłym klimatem..

„W pogoni za świetlikami” to książka, która kryje w sobie niezwykle dużo emocji.  Jest to opowieść o samotności, wyobcowaniu, ale też i o szukaniu odpowiedzi na pytania egzystencjalne i próba zrozumienia siebie i otaczającej rzeczywistości. Wspomnienia z przeszłości jak i sprawy teraźniejsze, charakterystyczni bohaterowie z zranioną duszą i bagażem doświadczeń oraz świetny styl to zaledwie niektóre warte podkreślenia sprawy. Wszystkim ceniącym prawdziwe, życiowe historie oraz chcących przeczytać wartościową lekturę zachęcam gorąco do sięgnięcia po tę niezwykłą książkę. Pozdrawiam!!

Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<

środa, 29 czerwca 2011

"Całując grzech" Keri Arthur

"Całując grzech" Keri Arthur

Wydawnictwo: Erica
Wydanie polskie: 06/2011
Liczba stron: 440
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788362329250

Po przeczytaniu książki „Wschodzący księżyc”, będący początkiem cyklu Zew nocy wiedziałam, że gdy tylko pojawi się kontynuacja sięgnę po drugi tom przygód Riley. Kiedy w moje ręce wpadła lektura „Całując grzech” nie zastanawiałam się tylko zaczęłam czytać, aby zaspokoić swoją ciekawość co stało się z bohaterami poznanymi w pierwszej części. Kolejna książka przeczytana dla relaksu i rozrywki:)

Główna bohaterka, Riley budzi się nie wiedząc gdzie jest i co się z nią stało. Obok leży martwe ciało  i Nie pamięta ostatniego tygodnia, ale instynktownie czuje, że jest w niebezpieczeństwie i musi uciekać. Po chwili zostaje zaatakowana, ale udaje się jej wyjść z opresji. Na dodatek uwalnia zmiennokształtnego imieniem Kade i znajdują schronienie w górskim domku. Tam czekając na pomoc przyjaciół, sam na sam, zbliżają się do siebie i przeżywają chwile rozkoszy i namiętności. Wszystko jednak zaczyna się komplikować, gdy wraca Quinn. Czy jeszcze darzy Riley uczuciem? I czy Kade jest tym za kogo się podaje? Jak potoczą się dalsze losy bohaterów i co się jeszcze wydarzy? Zdradzę tylko, że będzie się działo…

W książce nie zabraknie szybkich zwrotów akcji, napięcia i nowych postaci. Fabuła wzbogaciła się o kolejne wątki, co ożywiło dynamikę powieści, ale też nieco niepotrzebnie zagmatwało przekaz. Dużo nowych sylwetek, wiele motywów i zawiłych intryg, sporo tajemnic i oczywiście złowrogi klimat. Język powieści jest raczej prosty, potoczny co w przypadku tej książki jest moim zdaniem wadą i zaleta w jednym. Całość czyta się szybko i lekko. Warto również wspomnieć, że książka obfituje w liczne i dość odważne sceny erotyczne, co z pewnością nie każdemu może się spodobać, ale moim zdaniem są nieodłączną częścią tego cyklu.

„Całując grzech” polecam wszystkim, którzy zachwycili się pierwszą częścią czyli „Wschodzącym księżycem”. Myślę, że starszej młodzieży (i nie tylko) książka może się spodobać, natomiast mam wątpliwości co do czytelnika już dojrzałego. Myślę, że dam szansę i przeczytam kolejne tomy. Może bardziej przypadną mi do gustu, choć ogólnie oceniam tę część naprawdę nieźle:). Pozdrawiam!!

Moja ocena 
>>>> 4,5 / 6 <<<<

"Ślepowidzenie" Peter Watts




Wydawnictwo: MAG
Wydanie polskie: 05/2011
Liczba stron: 448
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788374802093

Science fiction nie należy do mojej ulubionej kategorii jeżeli chodzi o książki. Mimo to, są lektury, które dzięki swojej oryginalności i nieszablonowej fabule podbijają moje serce i z pewnością do takich zaliczyć mogę „Ślepowidzenie” Petera Wattsa. Muszę przyznać, że miło zostałam zaskoczona i zdecydowanie jest to rodzaj fantastyki, którą mogłabym czytać częściej. Jak się niedawno dowiedziałam, książka w 2007 roku była nominowana do nagrody Hugo w kategorii najlepsza powieść oraz nagrody Campbella, Sunburst, Locusa i Aurory.  Ani trochę mnie to nie dziwi, ponieważ robi ona naprawdę niemałe wrażenie.

Rok 2082. Technika bardzo się rozwinęła a sztuczna inteligencja jest na porządku dziennym. Jednak w pewnym momencie Ziemia została otoczona przez małe nieznane satelity i niezidentyfikowane obiekty latające. Na dodatek statek kosmiczny zbliża się w kierunku naszej planety. Jednak ludność nie zamierza czekać bezczynnie i przygotowują ziemsko-kosmiczną ekspedycję.  Na pokładzie statku „Tezeusz” oczywiście znajduje się dość ciekawa, wręcz nietypowa załoga. Na czele wyprawy stoi kapitan będący… wampirem. Dzięki zaawansowanej technice możliwe było wskrzeszenie tego gatunku, choć nie przypomina znanych nam z seriali czy książek młodzieżowych stworzeń.  Pozostali członkowie również są dość osobliwi. Mają oni sprawdzić czy przybysze są zagrożeniem dla Ziemi czy może to tylko nieszkodliwa forma życia. Czy uda się im nawiązać kontakt z obcymi i co się jeszcze wydarzy? Jedno jest pewne… Nudzić się nie będziecie a fabuła dostarczy Wam nie lada intrygującej rozrywki, także tej intelektualnej.

Jestem pod wrażeniem. Książka zawiera w sobie całą gamę faktów, naukowych informacji i ciekawych teorii, które moim zdaniem zasługują na przemyślenie. Watts ma świetną, oryginalną wizję „pierwszego kontaktu” a jego styl, narracja zaskoczyły mnie totalnie. Przede wszystkim warto wspomnieć, że pisarz co chwila zmienia zasady gry, raz za razem kreuje nową rzeczywistość lub być może tą samą, choć ujętą z zupełnie innej strony. Ta nietypowa narracja zdecydowanie przypadła mi do gustu a to nie wszystko. Autor zagłębia się w rozliczne problemy, wnika w umysł bohaterów, każe przemyśleć naprawdę sporo kwestii. Poruszona bogata tematyka świadomości, filozofii, emocji, moralności i teorii biologicznych w połączeniu z charakterystycznym stylem Wattsa i odwagą stworzyło "powieść" wartą przeczytania i poznania.

Lektura oscyluje wokół już dobrze znanego wątku, a mianowicie „Pierwszego Kontaktu”. Powstało wiele filmów, książek i tez naukowych na ten temat, dlatego początkowo nieufnie do niej podchodziłam. I wampir? To już zupełnie mnie zniechęciło, ale moi bliscy znajomi z uporem maniaka powtarzali, abym przeczytała. Cóż… Dziś im dziękuję i cieszę się jak małe dziecko, że ich posłuchałam. Książka naprawdę wyjątkowa, inna niż wszystkie, dlatego jeżeli macie jakieś obiekcje przed science fiction, to lektura Wattsa jest wprost dla Was stworzone:)
 
„Ślepowidzenie” to pozycja wymykająca się wszelkim schematom, nietypowa i przez to szalenie intrygująca. Polecam ją tym, którzy kochają science fiction, naukowe podejście do kontaktu z obcymi, ale może przede wszystkim tym, którzy obawiają się tego gatunku literackiego. Gorąco polecam i pozdrawiam!!

Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<

wtorek, 28 czerwca 2011

"Język sekretów" Dianne Dixon




Wydawnictwo:Videograf II
Wydanie polskie:02/2011
Liczba stron: 300
Format:145 x 205 mm
Oprawa: miękka
ISBN:9788371838743

„Język sekretów” to debiut Dianne Dixon, który uważam za bardzo udaną książkę. Nie da się jej zaklasyfikować do jednego gatunku. Jest to raczej połączenie thrillera, powieści psychologicznej i mystery fiction, przez co lektura stanowi mieszankę bardzo intrygujących wątków.

Bohaterem jest 33-letni Justin Fisher, który od wielu lat nie utrzymuje stosunków ze swoimi rodzicami. Dawno temu wyjechał z Kalifornii i finalnie osiedlił się w Londynie, gdzie teraz wiedzie swój żywot u boku żony i synka. Jednak los szykuje dla niego niemałą niespodziankę. Mężczyzna dostaje propozycje pracy w Kalifornii i przenosi się tam wraz z rodziną. Po usilnych namowach ukochanej, postanawia odnaleźć swoich bliskich i odświeżyć z nimi kontakt. Zadanie nie jest tak proste jak może się wydawać i co najważniejsze sprawy zaczynają się dziwnie komplikować. Okazuje się, że dom w którym mieszkał w dzieciństwie został sprzedany a na cmentarzu obok nagrobków rodziców widnieje również i jego grób. Na tabliczce jest informacja, że zmarł w wieku czterech lat. Zdezorientowany, nie potrafi zrozumieć o co w tym wszystkich chodzi a demony przeszłości coraz bardziej osaczają Justina, który nawet targnie się na swoje życie. Dopiero psychoterapia pozwoli uchylić rąbek tajemnicy i zajrzeć nie tylko do przeszłości, ale również do wnętrza umysłu naszego bohatera…

Książka zaskoczyła mnie i to bardzo. Spodziewałam się zwyczajnej historii a otrzymałam świetnie skonstruowaną fabułę z niezwykle intrygującymi wątkami, szybkimi zwrotami akcji, złożonymi bohaterami z licznymi problemami. I te emocje… Silne i nie do stłamszenia, które spowodowały, że lektura nawet po zamknięciu książki zmusza do licznych przemyśleń i każe zastanowić się nad wieloma sprawami. I zakończenie, które z pewnością nie będzie należało do łatwych i oczywistych. Po prostu świetna książka, którą warto przeczytać.

„Język sekretów” to wstrząsająca książka pełna zakamarków i zagadek przeszłości oraz tajemniczości, która dodaje niezwykłego klimatu całej powieści. Niewłaściwe wybory, cierpienie, kłamstwo, miłość i zdradza, która doprowadza do nieodwracalnych szkód, to zaledwie ułamek niezwykłej fabuły. Książka trzyma w niepewności cały czas i nie pozwala na choćby chwilkę wytchnienia. Polecam wszystkim ceniącym prawdziwe historie, napięcie i nieoczekiwane zakończenie. Pozdrawiam!!

Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<