Loading...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą języki obce. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą języki obce. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 12 listopada 2013

Do wyboru, do koloru, czyli czytelniczy miszmasz:P

Rany kamieni” Simon Beckett

Wydawnictwo: Amber
Wydanie polskie: 11/2013
Liczba stron: 336

Simon Beckett to znany dziennikarz The Times i The Observer, który większej publiczności znany jest ze swego kryminalnego cyklu z Davidem Hunterem w roli głównej. „Rany kamieni” to pierwszy tom jego nowej serii, jeszcze bardziej ekscytującej i zadziwiającej niż poprzedni cykl! Wszystko zaczyna się dziwacznie. Jakiś mężczyzna ucieka przed nieznanym zagrożeniem. Zatrzymuje się w zagajniku, zmywa z siebie i z tapicerki samochodu krew. Z plecakiem na plecach wchodzi do lasu i dociera do odludnej farmy. I to właśnie tu, w niepozornej i wydawać by się mogło, spokojnej okolicy wszystko się rozegra... Jestem przyjemnie zaskoczona tą pozycją. Nie jest tak mocna i przerażająca jak poprzednie tego autora, ale to co zadziwia, to niepewność i nieprzewidywalność. Nie wiemy dokładnie kim jest mężczyzna, którego losy śledzimy. On sam nie zdradza nam o sobie prawie nic, ale i tak staramy się ze strzępek informacji wydedukować, o co chodzi i co się wydarzyło. Akcja jest dynamiczna na swój sposób, ale z drugiej strony nie jest to książka dla niecierpliwych. Strony mijają a my tak naprawdę dalej nie wiemy z czym mamy do czynienia. Czy mężczyzna jest ofiarą czy może sprawcą? I w tym cały urok tej lektury! Po prostu autor tak prowadzi fabułę, że powoli odkrywa przed czytelnikiem kolejne fakty, aby finalnie zaskoczyć nas i wywołać silne emocje. Napięcie jest stopniowane bardzo skrupulatnie a tajemniczy i mroczny klimat dodaje całości dodatkowego charakteru. Narracja jest pierwszoosobowa, co oczywiście sprawia, że łatwiej wczuć się nam w położenia i sytuację bohatera. Jeżeli macie ochotę na niebanalny thriller psychologiczny, to jestem przekonana, że powyższa książka przypadnie Wam do gustu. 
Moja ocena 
>>>>> 5 / 6 <<<<

Do Utraty Tchu” Cherrie Lynn

Wydawnictwo: Amber
Wydanie polskie: 08/2013
Liczba stron: 304

Całkiem niedawno miałam okazję przeczytać lekką i przyjemną w odbiorze książkę „Do szaleństwa” Cherrie Lynn, która skupiała się na młodej dziewczynie, Candace i jej miłosnych perypetiach. Druga część tego cyklu zatytułowana „Do Utraty Tchu”, oscyluje natomiast wokół jej przyjaciółki, Macy Rodgers, która dotąd była singielką. Widząc jednak jak jej dwie kumpele, Samantha i Candace, są szczęśliwe w stałych związkach, sama również zaczyna odczuwać potrzebę znalezienia sobie drugiej połówki. Najgorsze jest to, że dziewczyna boi się zaangażować, zaufać mężczyźnie i oddać komuś serce. Niby normalne obawy a jednak potrafią skutecznie uniemożliwić znalezienie miłości. Całe szczęście Candace  postanawia pomóc przyjaciółce i próbuje ją zeswatać z pewnym chłopakiem, który akurat jest całkowitym przeciwieństwem Macy. Ona spokojna, przykładna, słuchająca country. On niegrzeczny chłopak, jeżdżący na motorze i słuchający metalu. Czy ta dwójka ma szansę się dogadać? Czy ona nie ucieknie z krzykiem do mamy, na widok wytatuowanego „bad boy’a”? Zapraszam do książki! Ależ przyjemna historia:). Wciągająca, lekka, zdecydowanie na zrelaksowanie. Autorka w ciekawy sposób wykreowała dwóch bohaterów, których różni prawie wszystko. Zainteresowania, pochodzenia, status społeczny, poglądy. A jednak między nimi tworzy się coś niezwykłego, co zaskoczy nawet samych zainteresowanych. Jak się okazuje, czasami pod maska pozorów, kryje się bogate wnętrze a życie potrafi pisać nieoczekiwane scenariusze. Przygotujcie się na dużą dawkę namiętności, ale i życiowych wyborów, bowiem ta książka oprócz erotyki porusza również kwestie choroby, zaufania, walki o miłość czy też prawdziwego oblicza ukrywanego pod fasadą obojętności i luzactwa. Polecam serdecznie! 
Moja ocena 
>>>> 5- / 6 <<<<

Córka carycy” Carolly Erickson

Wydawnictwo: Książnica (Publicat)
Wydanie polskie: 04/2013
Liczba stron: 344

Twórczość Carolly Erickson poznałam przy okazji lektury „Tajemny dziennik Marii Antoniny”, którą przyjemnie wspominam. Dziś nadszedł czas na kolejną jej książkę. Tym razem będzie to „Córka carycy”, która opisuje zawiłe i burzliwe księżnej losy Tatiany Romanowej.  Gdy ją poznajemy, ma ponad 90 lat, żyje w Kanadzie i używa zmienionych danych, jako Daria Gradow. Wraz z bohaterką odbędziemy długą podróż do przeszłości a dokładnie do początkowych lat XX wieku. Dowiemy się, że była jedną z czterech córek cesarskiej pary, cara Mikołaja II i carycy Aleksandry. Przyjrzymy się jej dzieciństwu i latom młodości, ale również późniejszym wydarzeniom, które całkowicie wywróciły jej świat do góry nogami. Nadchodząca wojna, rewolucja, pierwsze miłości i odrzucenia, chore dziecko, walka o przetrwanie, liczne akty poświęcenia, zesłanie na Syberię... Ciekawa historia, którą czyta się przyjemnie i ze skupieniem. Autorka realistycznie, plastycznym językiem i z emocjami kreśli portret zagadkowej kobiety, przybliża nam jej losy, życiowe dramaty i niełatwe wybory. Pisarce udało się oddać ducha epoki, przybliżyć czytelnikom skomplikowane polityczne i historyczne dylematy czy też ukazać reakcję społeczeństwa. Wszystko to opisane lekko i przystępnym językiem. Wydarzenia prawdziwe połączono tu z fikcją literacką uzyskując barwną i wciągającą, słodko-gorzką opowieść. Polecam! 
Moja ocena 
>>>> 5- / 6 <<<<

Odlot” Jennifer Echols

Wydawnictwo: Jaguar
Wydanie polskie: 10/2013
Liczba stron: 360

Jennifer Echols to amerykańska pisarka, tworząca romantyczno-obyczajowe powieści dla młodzieży. Miałam okazję poznać już twórczość tej autorki i miło pamiętam czas spędzony na lekturze jej książek. Nie mogło być inaczej z jej kolejną pozycją - „Odlot”. Bohaterką jest nastoletnia Lea, która mieszka z nieodpowiedzialną matką w przyczepie tuż obok lotniska. Przy okazji skrycie marzy o kursie pilotażu, ale na razie jej marzenia są trudne do realizacji. Nie wiedzie im się zbyt dobrze, dlatego dziewczyna zatrudnia się w Firmie Lotniczej HALL, prowadzonej przez seniora i jego dwóch synów. Alec jest naprawdę sympatyczny i lubiany przez wszystkich, ale to szalony i przystojny Grayson zawróci w głowie nastolatce. Wszystko układa się pomyślnie aż do chwili, gdy pan Hall umiera. Lea szuka już innej pracy, ale propozycja od braci, aby nadal im pomagała przy firmie całkowicie ją zaskakuje. A jeszcze większy szok przeżyje, gdy zorientuje się, że Grayson, w którym się podkochuje, próbuje ją wyswatać ze swoim bratem. Oj będzie się działo:). Lekka, łatwa w odbiorze powieść dla młodszych i starszych czytelników, którzy mają ochotę na niezobowiązującą książkę! Zabawna historia o skomplikowanych uczuciach, niełatwych wyborach i niespodziankach od losu. Akcja jest płynna, emocje niemałe a świetne, humorystyczne dialogi i odrobina sarkazmu dodają rumieńców tej lekturze. Na pewno nie będziecie się nudzić, zwłaszcza że pisarka potrafi zaciekawić żeńskie grono odbiorców romantycznymi scenami, jak i licznymi przygodami. Polecam serdecznie! 
Moja ocena 
>>>> 5- / 6 <<<<

Rosyjski dla bystrzaków” Andrew Kaufman, Serafima Gettys, Nina Wieda

http://septem.pl/ksiazki/rosyjski-dla-bystrzakow-dr-andrew-kaufman-dr-serafima-gettys-nina-wieda,rosybv.htmWydawnictwo: Septem
Wydanie polskie: 04/2013
Liczba stron: 312

Znajomość języków obcych jest obecnie czymś tak naturalnych i oczywistym, że nikt tego nie neguje czy podważa. I słusznie:). Osobiście mam dużą trudność w przyswajaniu języków obcych, dlatego ciągle poszukuję nowych sposobów nauki. I właśnie w ten sposób natrafiłam na „Rosyjski dla bystrzaków” dla osób początkujących. Szybko okazało się, że autorzy wykonali naprawdę świetną robotę i stworzyli kurs, który w pełni zadowoli nawet wymagających odbiorców. Całość podzielona jest na kilka części. Na początku poznamy alfabet, zwroty grzecznościowe, sposób wymowy a następnie przejdziemy do podstawowych zasad gramatyki. Stopniowo będziemy zagłębiać się w słownictwo i zdania potrzebne nam do posługiwania się tym językiem w towarzystwie, na zakupach, restauracji, podróży, biznesie czy w domowych klimatach. Ale to dopiero początek. Autorzy dołączyli dziesięć ulubionych rosyjskich wyrażeń, których znajomość ułatwi nam wdrożenie się w tamtejsze społeczeństwo. Dowiemy się także czego nie należy mówić i robić w Rosji. Od strony technicznej nie można się do czegokolwiek przyczepić. Informacje, które są szczególnie ważne wyróżniono odpowiednimi znakami a rzeczy do zapamiętania wytłuszczono. Mnóstwo tu zabawnych schematów, tabelek i wypunktowanych list, które łatwiej przyswoić niż ciągły tekst. Poza tym sporo tu ćwiczeń, do których klucz odpowiedzi znajdziemy na końcu książki. Wielkim plusem było również dołączenie płyty CD, aby oswoić się z akcentem i osłuchanie wyrazów w nauczanym języku. Dla mnie najważniejsze jednak było umieszczenie w nawiasach wymowy. Wszystko napisane lekko, prosto i z humorem. Taka nauka to przyjemność. Świetny kurs językowy, nawet dla opornych uczniów:). 
Moja ocena 
>>>> 5,5 / 6 <<<<

poniedziałek, 26 listopada 2012

“Tree your English” - Treebox oraz fiszki Human Being (A1)


Wydawnictwo: Cztery Głowy
Wydanie polskie: 2012
Oprawa: pudełko + zestaw fiszek
ISBN: 9788378430124

Jak uczyć się języka angielskiego, aby przyswojenie tysięcy słówek oraz podstawowych zasad gramatyki nie zanudziło nas na śmierć? Otóż wystarczy znaleźć sposób, który pozwoli nam opanować obcy język szybko i efektywnie a przy tym bezstresowo. Z pomocą spieszy wydawnictwo Cztery Głowy, które obmyśliło innowacyjny system nauki „Tree your english” oparty o budowę ... drzewa. Tak, tak kochani dobrze przeczytaliście:). Chodzi bowiem o to, aby nauka składała się z trzech zasadniczych części – korzenia, czyli odpowiedniej metody, w tym przypadku poradnika ze specjalnie skonstruowanym pudełkiem, solidnego pnia, którym jest gramatyka oraz wielu liści, na które składają się słówka, zwroty i sformułowania. Prawda, że ciekawe?

piątek, 21 września 2012

„Angielski Fiszki. 1000 najważniejszych słów i zdań”




Wydawnictwo: Edgard
Wydanie polskie: 09/2012
Oprawa: pudełko + CD z programem i nagraniami mp3
ISBN:9788377881699

Jakiś czas temu na rynku księgarskim pojawiły się innowacyjne fiszki do nauki języków obcych. Pamiętam, że wśród zwolenników takiego systemu przyswajania słówek znalazłam się również i ja:). Od tamtej pory nic się nie zmieniło i nadal fiszki są dla mnie dużym ułatwieniem, ale ostatnio zostały one zmodyfikowane i unowocześnione. W ten sposób powstał kompleksowy kurs „ANGIELSKI. Fiszki 1000 najważniejszych słów i zdań (+ CD-ROM Fiszki mp3)”.

Zestaw do nauki języka obcego w najnowszej wersji składa się z 1000 karteczek ze słówkami oraz przykładowymi zdaniami, które zostały zapisane po polsku i po angielsku. Pozwoli to nie tylko poznać nowe słownictwo, ale również szybko je utrwalić i wykorzystać w praktyce. Co więcej, wyrazy pogrupowano w 40 grupach tematycznych (np. „Dom”, „Kuchnia”, „Zwierzęta”, „Polityka”, „Zdrowie”,itd.), aby można było uczyć się tego, co najbardziej nas ciekawi. Oprócz fiszek w zestawie znajdują się trzy, kolorowe, wykonane z grubego kartonu przegródki, które pomogą nam zaszufladkować daną fiszkę jako tą, którą właśnie się uczymy, już umiemy lub dopiero mamy w planach. Dzięki temu łatwiej zorientujemy się ile jeszcze nauki mamy przed sobą oraz jakie zrobiliśmy postępy. Dużym plusem jest dodanie do kursu płyty CD z programem komputerowym i nagraniami mp3, umożliwiającym ćwiczenie wymowy, tworzenie własnych list nagrań, odsłuchiwanie słówek sprawiających najwięcej problemu, uruchomienie funkcji karaoke i wiele innych atrakcji.

wtorek, 26 czerwca 2012

Językowy zawrót głowy:D


„Hiszpański nie gryzie” Agnieszka Kowalewska

Wydawnictwo: Edgard
Wydanie polskie: 06/2012
Liczba stron: 160
Format: 150 x 210 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788377881156

Język hiszpański jest trzecim najpowszechniej używanym językiem na Ziemi. Posługują się nim ludzie zarówno w Hiszpanii, Ameryce Północnej i Południowej. Od dawna nosiłam się z zamiarem poznania bliżej tego niezwykłego języka a pomogła mi w tym książka „Hiszpański nie gryzie” wydawnictwa Edgard.

Powyższa książka stanowi kurs, który ma za zadanie w prosty i przystępny sposób zaznajomić nas z podstawowymi wiadomościami o danym języku, jego wymową, gramatyką i ciekawostkami na temat danego kraju oraz jego mieszkańców. Książka jest zarówno podręcznikiem jak i zeszytem, gdzie za pomocą różnorodnych zadań i ćwiczeń będziemy mogli szlifować naukę języka hiszpańskiego. Będą ciekawe dialogi, tekst z lukami do uzupełnienia, obrazki i schematy do podpisania. Ma to na celu wszechstronne rozwijanie czytania, pisania, słuchania czy wymowy. Dzięki dołączonej płycie CD będziemy mogli obyć się ze słownictwem, co ułatwi łatwiejsze jego przyswojenie. Dodatkowo bardzo spodobało mi się umieszczenie minisłowników przy każdej lekcji, które pozwalają na podsumowanie i późniejsze powtórki dużej partii materiału. Strzałem w dziesiątkę było również umieszczenie na marginesach wartych zapamiętania zwrotów czy nietypowych informacji o tym języku. Na końcu znajduje się duży słownik, klucz odpowiedzi do zadań oraz kilka wolnych stron na własne notatki.

sobota, 26 maja 2012

„Chiński nie gryzie” K.Kocyba, Z. Kołucka



Wydawnictwo: Edgard
Wydanie polskie: 12/2011
Liczba stron: 184
Format: 150 x 210 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami + płyta CD
ISBN: 9788377880692

We współczesnym świecie znajomość języków obcych to już niemal konieczność. Przydają się nam nie tylko podczas zagranicznych wycieczek czy urlopów z dala od Polski, ale coraz częściej także w codziennym życiu. Właśnie dlatego z wielką ochotą sięgnęłam po kurs języka chińskiego. Dlaczego akurat chiński? Otóż jest to jeden z najczęściej używanych języków na świecie a na dodatek miałam okazję uczyć się go wcześniej przez kilka miesięcy. Po pewnym czasie straciłam jednak motywację i chęć do dalszej nauki, ale teraz postanowiłam odświeżyć znajomość tego jakże egzotycznego języka. Pomógł mi w tym kurs „Chiński nie gryzie”.
 
Seria „Nie gryzie” wydawnictwa Edgard została specjalnie stworzona z myślą o młodzieży oraz osobach dorosłych, którzy sami chcą rozpocząć swoją przygodę z obcym językiem. Kurs do nauki języka chińskiego zawiera książkę pełniącą jednocześnie funkcje podręcznika i zeszytu ćwiczeń. Dzięki temu mamy wszystko w jednym miejscu. Oprócz teorii, czyli m.in. gramatyki i słownictwa, znajdują się tu zadania, które pomogą przyswoić i zapamiętać wybrane zagadnienia. Proste dialogi i teksty z polskim tłumaczeniem, rozsypanki, gotowe zwroty konwersacyjne, zabawne schematy i ilustracje oraz inne ciekawe ćwiczenia z pewnością zachęcą nas do nauki. Na marginesach umieszczono ponadto praktyczne informacje o Chinach, kulturze, obyczajach i najczęściej popełnianych językowych gafach. Na końcu książki znajduje się zbiorczy słownik zawierający wszystkie poznane słówka, aby można było w każdej chwili je powtórzyć. Ogromnym plusem jest także dołączona płyta CD z nagraniami profesjonalnych lektorów. Aż 78 minut! Ułatwiło mi to znacznie oswojenie się z wymową i zrozumieniem poszczególnych wyrazów.

sobota, 24 marca 2012

„Rosyjski. Fiszki 1000 najważniejszych słów i zdań dla początkujących”


Wydawnictwo: Edgard
Wydanie polskie:  02/2012
Oprawa: pudełko
ISBN: 9788377880876

Nigdy nie miałam głowy do nauki języków obcych. Wszystko się jednak zmieniło, kiedy trafiłam na serię fiszek wydawnictwa Edgard. Okazało się, że jest to metoda, która mnie nie męczy, nie nudzi a na dodatek sprawia, że chcę się uczuć. Właśnie dlatego postanowiłam, że poznam inny język niż angielski, który zdążyłam ostatnio już powtórzyć i przypomnieć sobie podstawy gramatyki i niemałą część słownictwa. Wahałam się między niemieckim a rosyjskim i ten ostatni jednak zwyciężył.

„Rosyjski. Fiszki 1000 najważniejszych słów i zdań dla początkujących” to zestaw 1020 dwustronnych karteczek specjalnie przygotowanych do szybkiej i efektywnej nauki obcego języka. Na jednej stronie znajduje się wyraz w języku rosyjskim, który następnie zastosowano w zdaniu, aby lepiej go zapamiętać. Po drugiej stronie fiszek umieszczono tłumaczenie słówka i zdania. Taki system w moim przypadku sprawdził się doskonale i muszę przyznać, że jestem nim bardzo przyjemnie zaskoczona. Do tej pory bowiem próbowałam już chyba wszystkich metod i po krótkim okresie zafascynowania nimi, zaczynały mi się nudzić. W przypadku fiszek jest wprost przeciwnie.

Od strony technicznej warto wspomnieć, że cały pakiet składa się z 1000 karteczek ze słownictwem, które musimy opanować. Dodano również 20 pustych fiszek, aby można było samemu umieścić na nich ważne dla nas wyrażenia, zwroty czy wyrazy. Poza tym całość zamknięta jest w zgrabnym pudełeczku a dołączona instrukcja pozwala na łatwe zrozumienie podstaw nauki przy pomocy tej metody. Całość słownictwa podzielona jest na 40 praktycznych grup tematycznych, co pozwala metodą skojarzeń szybko i skutecznie zapamiętać dużą partię materiału.

„Rosyjski. Fiszki 1000 najważniejszych słów i zdań dla początkujących” to ciekawy i łatwy sposób, aby w krótkim czasie opanować podstawy obcego języka i jednocześnie dobrze się przy tym bawić. Jeżeli szukacie metody, która umożliwi Wam naukę praktycznie w każdym miejscu, to zdecydowanie warto sięgnąć po te fiszki. Polecam gorąco!!

Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<

sobota, 17 marca 2012

„Angielski fiszki. Kierunek Matura”

 „Angielski fiszki. Kierunek Matura”

Wydawnictwo: Edgard
Wydanie polskie:  02/2012
Oprawa: pudełko
ISBN: 9788377880876

Ostatnio coraz częściej dostrzegam potrzebę i konieczność nauki języka angielskiego. Czuje też niemałą potrzebę głębszego zapoznania się z gramatyką, która jest moim słabym punktem. Właśnie dlatego sięgnęłam po innowacyjny i skuteczny sposób nauki, jakim jest korzystanie ze specjalnych karteczek (fiszek). Całkiem niedawno miałam okazję odkryć  "Angielski fiszki (karteczki) 1000 najważniejszych słów i zdań dla początkujących", które zrobiły na mnie duże wrażenie. W szybkim czasie przypomniałam sobie wcześniej zapamiętane słownictwo oraz poznałam nowe. Teraz natomiast sięgnęłam po „Angielski fiszki. Kierunek matura”.

Od razu muszę wspomnieć, że egzamin dojrzałości mam już dawno za sobą, ale uznałam, że będzie to świetna metoda, aby bezboleśnie przybliżyć zasady gramatyczne, z którymi mam ogromny problem. Dodatkowo okazało się, że dzięki karteczkom mogę powtórzyć zasady pisowni i tworzenia zdań oraz w praktyce zastosować synonimy. Fiszki okazały się strzałem w dziesiątkę. Aż 1000 karteczek ze słówkami i drugie tyle ze zdaniami, które trzeba będzie uzupełnić odpowiednim wyrazem robi naprawdę świetne wrażenie. Zastosowano tu również test wyboru, aby jak najwierniej odtworzyć egzamin maturalny i oswoić się z zadaniami jakie na nim czekają. Niezależnie jednak czy podchodzimy do matury czy nie, taki sposób nauki pozwoli na powtórkę poznanego materiału i jego łatwiejsze utrwalenie w pamięci długotrwałej.

Muszę również wspomnieć o stronie typowo technicznej. Otóż karteczki wykonane są w nieco sztywniejszego papieru, co przedłuża ich żywotność i ułatwia korzystanie z nich. Na dodatek fiszki podzielone są na 55 zagadnień. Dzięki temu możemy skupić się tylko na wybranych działach, np. zamkach osobowych, zdaniach wykrzyknikowych, czasach gramatycznych, przymiotnikach dzierżawczych bądź po kolei zapoznawać się z wszystkimi tajnikami gramatyki. Co więcej dołączono 20 pustych fiszek, aby można było samemu dopisać warte zapamiętania zdania czy kwestie techniczne dotyczące języka angielskiego. Wszystko to zapakowane w zgrabnym, praktycznym pudełku, które bezproblemowo możemy przetransportować w dowolne miejsce. Duży plus za to!!

„Angielski fiszki. Kierunek Matura” to genialny sposób, aby polubić obcy język i szybko go przyswoić. Jeżeli do tej pory mieliście trudności z nauką słówek, zrozumieniem gramatyki i szybko traciliście zapał, to warto dać szansę tym fiszkom i przekonać się, że język angielski może być prosty. Polecam serdecznie!!

Moja ocena 
>>>> 6 / 6 <<<<

środa, 7 marca 2012

Językowy zawrót głowy...

"Angielski fiszki (karteczki) 1000 najważniejszych słów i zdań dla początkujących"

Wydawnictwo: Edgard
Wydanie polskie: 07/2011
Oprawa: pudełko
ISBN: 9788362482870

We współczesnym świecie znajomość języków obcych to już niemal norma. Szczególnym upodobaniem cieszy się język angielski, który jest bardzo rozpowszechniony na całym globie. Nikogo już nie dziwni władanie kilkom językami, czytanie obcojęzycznej literatury czy też oglądanie filmów bez lektora. Jednak nie każdemu nauka obcego języka przychodzi łatwo i przyjemnie. Jak więc szybko i skutecznie przyswoić dużą partię materiału i nie bać się rozmawiać w innym języku? Czy można nauczyć się słownictwa i przy tym dobrze się bawić? Zdecydowanie tak a to wszystko dzięki specjalnym fiszkom przygotowanym przez wydawnictwo Edgard.

Z językiem angielskim mam styczność od prawie dwudziestu lat, kiedy to w szkole podstawowej zaczęłam uczęszczać na dodatkowe zajęcia z języka obcego. Oczywiście jako dziecko zupełnie nie przywiązywałam do nauki angielskiego większej uwagi, ale teraz kiedy jestem dorosła zupełnie inaczej podchodzę do tej kwestii. Właśnie dlatego poszukiwałam metody, która najbardziej będzie mi odpowiadać. W ten sposób trafiłam na zestaw 1000 karteczek zawierających podstawowe słówka. Na każdej fiszce znajduje się wyraz w języku angielskim a pod nim zdanie z zastosowaniem tego wyrazu. Na odwrocie możemy znaleźć polskie tłumaczenie z wytłuszczonym słówkiem, dzięki czemu łatwo i bezproblemowo możemy przyswoić nowo poznane słownictwo. Jaka szkoda, że wcześniej nie trafiłam na tak pomysłowe opracowanie.

Jestem pozytywnie zaskoczona tą metodą nauki języka obcego. Początkowo nie wiedziałam czego się spodziewać. Wypróbowałam już wiele różnych kursów i sposobów nauki języków, ale żadna nie była dla mnie optymalna. Kiedy jednak dostałam w swoje łapki fiszki  okazało się, że zdecydowanie lepiej mi się z nich korzysta. Cały pakiet składa się z 1000 karteczek. Aby łatwiej zapamiętać poszczególne słówka zostały one rozdzielone między 40 grup tematycznych. W zależności od tego, jaki dział chcemy aktualnie podszlifować, możemy korzystać z określonej grupy słówek, która jest oznaczona odmiennym symbolem. Do zestawu dołączono 20 pustych karteczek, dzięki czemu samemu możemy dopisać wyrazy, które chcemy zapamiętać. Co więcej niewielki wymiar fiszek umożliwia naukę w dowolnym miejscu i za tę mobilność muszę przyznać duży plus.

„Angielski fiszki 1000 najważniejszych słów i zdań dla początkujących” to oryginalny i niezawodny sposób, aby poznać obcy język a przy tym nie zrazić się do dużej partii materiału. Zastosowanie nietypowych rozwiązań w postaci sztywnych kartek sprawdziło się idealnie. Niezależnie od wieku i wykonywanych zajęć warto sięgnąć po te fiszki, zwłaszcza jeżeli dotychczasowe metody nauki nie przyniosły zadowalających efektów. Jestem przekonana, że i Wam bardzo się spodoba taki nietypowy kurs angielskiego. Polecam i pozdrawiam!

Moja ocena 
>>>> 5,5 / 6 <<<<