Loading...

wtorek, 31 maja 2011

"Milion małych kawałków" James Frey


                                                                                            Wydanie z 2006 roku
Wydawnictwo: G+J
Wydanie polskie: 05/2011
Liczba stron: 520
Format: 130 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788362343966

„Milion małych kawałków” Jamesa Freya miałam od dłuższego czasu na liście książek, które koniecznie muszę przeczytać. Jednak brak czasu, mnóstwo innych pozycji do przeczytania sprawiły, że dopiero teraz mogłam zasiąść do tej lektury. Jedno jest pewne . Na długo ją zapamiętam i nie raz do niej powrócę…

Troszkę o fabule? Książka ta jest autobiograficzną historią dwudziestotrzyletniego Jamesa, który uzależniony jest od alkoholu i narkotyków. Kiedy go poznajemy nie pamięta ostatnich dwóch tygodni, ma wybite zęby i pokaleczoną twarz. Na dodatek znajduje się w samolocie, ale nie wie co tu robi i dokąd leci. Jak się potem okazuje grozi mu więzienie za liczne wykroczenia. Jest nawet poszukiwany w kilku amerykańskich stanach. Nie mając wyjścia trafia do ośrodka odwykowego szczycącego się największą skutecznością w leczeniu tego typu uzależnień. Jak poradzi sobie w klinice? Czy ten pobyt okaże się dla niego przełomowy czy może wydarzy się coś jeszcze? Nic już więcej nie zdradzę:)

Zacznę od tego, że bardzo spodobał mi się prosty, miejscami potoczny język. Czasami są to pojedyncze zdania a nawet wyrazy, jednak świetnie oddają one poszczególne odczucia jakie towarzyszą bohaterowi. Na dodatek silne, często skrajne emocje ubarwiają fabułę, dodają jej wiele kolorytu i blasku. Strach i obawa przed przyszłością, niepewność, ból, brak poczucia stałości i równowagi, jakby życie rozpadło się na milion małych kawałków… A w centrum tego wszystkiego zagubiony, bezsilny mężczyzna, który ma coraz mniej czasu, aby dojść do ładu ze swoim życiem.

Książka mimo, że opisuje trudny temat, nie jest pozbawiona pewnej dawki optymizmu. Dzięki niej pozostaje taki mały promyk nadziei, że człowiek zdolny jest podnieść się z każdego bagna w jakie wpadnie. Nie wie też ile siły w nim drzemie i warto uświadomić to sobie zwłaszcza zanim spiszemy się na straty. Krzepiąca myśl, że życie choć trudne, może również zaskoczyć nas czymś pozytywnym.

„Milion małych kawałków” ukazuje niełatwą drogę jaką przemierzył bohater. Wrak człowieka będącego już na samym dnie, który dostał szansę od losu. Czy z niej skorzysta czy może wybierze inną drogę?  Powieść ta jest swoistym studium uzależnienia fizycznego i psychicznego człowieka, złapanego w sidła alkoholu i narkotyków. Jak nisko można spaść i jak trudno odnaleźć drogę powrotną do normalności będziemy mogli się przekonać na własnej skórze. Wzruszająca, mocna, prawdziwa do bólu książka pełna emocji i strachu. Zapraszam serdecznie do lektury!!

 Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<

"Nagi sad" Wiesław Myśliwski



Wydawnictwo: Znak
Wydanie polskie: 02/2011
Liczba stron: 208
Format: 140 x 205 mm
Oprawa: twarda z obwolutą
ISBN: 9788324015061

Wielokrotnie wspominałam, że cenię książki poruszające ważne tematy, dotykające sedna relacji międzyludzkich i emocji z nimi związanych oraz oscylujące wokół życiowych wyborów czy też przejmujących historii. Dlatego, gdy tylko nadarzyła się okazja nie mogłam odmówić sobie przyjemności sięgnięcia po książkę „Nagi sad”. Jest to lektura, która została wydana po raz pierwszy w 1967 roku jako debiut literacki Wiesława Myśliwskiego. Cieszę się, że wydawnictwo Znak  wznowiło tę powieść i do tego w pięknej, twardej oprawie.

O czym jest „Nagi sad”? Otóż jest to monolog nauczyciela, pochodzącego z małej wioski, który na starość próbuje zrozumieć swoje relacje z ojcem, prostym chłopem. Bohater z perspektywy wielu lat powraca pamięcią do lat młodości i kreśli przed nami portret ich wzajemnych relacji oraz siatkę niełatwych zależności, które wpłynęły na nich. Z urywków wspomnień, z wydawać by się mogło przelotnych, ale pozostających w sercu emocji, stara się wiernie odtworzyć to, co dawniej ich łączyło. Przypomina sobie niewielki sad, w którym bawił się razem z ojcem w chowanego. Stąd właśnie tytuł książki. Będziemy mogli również poznać matkę i pozostałych mieszkańców wsi, którym nasz bohater pomagał pisać listy, gdyż nie potrafili oni pisać i czytać. Dlaczego to robi? Dlaczego będąc już sędziwym człowiekiem, roztrząsa minione lata? Czy to próba zrozumienie siebie, znalezienia odpowiedzi na nurtujące każdego pytania? Kim jestem i co w życiu osiągnąłem? Czy czuję się szczęśliwy i czy dokonałem właściwych wyborów? Książka ta jest próbą rozliczenia się z przeszłością i samym sobą. A to z pewnością niełatwe zadanie…
„Nagi sad” to piękna, nastrojowa, wręcz filozoficzna powieść o rodzinnych więzach, które w zależności od okoliczności mogą stanowić siłę budującą lub niszczącą. Jest także hołdem oddanym ojcu, który w typowo męski sposób wyrażał swoją miłość. Miłość zawartą czasami w pojedynczych słowach czy gestach , a jednak tak bogatą w treść i niesione przesłanie.  W skromny, ale piękny sposób możemy się przekonać o relacjach ojca i syna, prześledzić próbę kształtowania losu czy poszukać sensu istnienia…
Muszę przyznać, że książka zrobił na mnie niemałe wrażenie. Jestem naprawdę zachwycona twórczością autora, stylem pełnym symboli i metafor oraz mam nadzieję, że będzie mi dane poznać również inne dzieła tego pisarza. Książkę polecam każdemu, kto pragnie zetknąć się z głębokimi emocjami, doświadczyć refleksji na temat pojmowania życia i przemijania. Zapraszam serdecznie do lektury!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<

poniedziałek, 30 maja 2011

"Mamusiu dlaczego?" David Thomas



Wydawnictwo: Hachette
Wydanie: 02/2011
Liczba stron: 285
Format: 135 x 205 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788375758900

Cóż bardziej chwyta za serce, jak nie krzywda niewinnego dziecka? Czy może być coś gorszego od cierpienia spowodowanego przez najbliższą osobę? Po lekturach lekkich i przyjemnych przyszedł czas na literaturę „życiową”, poruszającą trudne, aczkolwiek ważne tematy. Książka „Mamusiu dlaczego?” to autobiograficzna powieść o życiu Davida Thomasa, mistrza świata w zapamiętywaniu, rekordzistę Guinnessa. To przerażająca książka o piekle na ziemi zgotowanym dziecku przez własną matkę. Tym straszniejsza historia, bo oparta na faktach...

Książka opisuje dzieciństwo Davida z perspektywy lat. Autor wraca pamięcią do momentu, gdy miał zaledwie cztery, pięć lat, kiedy zaczął się jego koszmar. Ze szczerością i otwartym, pełnym bólu i smutku, sercem  przybliża nam przemoc jakiej doświadczał oraz „zabawy” w jakie musiał się bawić z matką. Z jednej strony opiekuńcza i kochana, po chwili zmieniała się w wulgarną, szorstką i nieczułą osobę. W miarę jak rósł i dojrzewał nastawienie matki do syna również się zmieniało. Podczas gdy początkowo miała jeszcze jakieś obiekcje, potem z kolei nazywała już rzeczy po imieniu i wymagała tego co chciała bez najmniejszego mrugnięcia okiem. Ale książka to nie tylko pamiętnik tych okrutnych chwil. To również studium dojrzewania i borykania się z problemami, takimi jak kłopoty z nauką czy zatargi z prawem. Zagłębimy się w umysł dziecka ciężko doświadczonego przez los, przemierzymy tysiące myśli i prób wytłumaczenia sobie rzeczywistości w jakiej żył... Czy wybaczył matce krzywdy jakich doznał? I jak matka po tylu latach odbiera to co zrobiła? Nie zdradzę nic więcej…

Język jest prosty i książkę czyta się dość szybko. Mimo trudnej fabuły, silnych i skrajnych emocji, kolejne strony mknął jak szalone i nie sposób oderwać się od lektury. Liczne refleksje i przemyślenia jakie wywołała książka nie dają mi spokoju, kłębią się w głowie i z pewnością na długo pozostaną we mnie.
„Mamusiu dlaczego?” to dramat rodziny, w której matka pod wpływem alkoholu z kochającej i troskliwej osoby stała się katem i oprawcą, bezwzględną i pozbawioną uczuć wyższych kobietą, której własne potrzeby były najważniejsze. Wykorzystywany seksualnie chłopczyk po wielu latach postanowił podzielić się tragicznym i pełnym cierpienia dzieciństwem. Jest to swego rodzaju zrzucenie ciężaru, jaki nosił w sercu od bardzo dawna i próba zrozumienia wszystkiego co się wokół niego działo. To jak ostateczna próba skonfrontowania się z przeszłością i poukładanie swojego życia od nowa. Z pewnością dla wszystkich ceniących prawdziwe, oparte na faktach historie oraz lubiących mocno psychologiczne wątki, książka przypadnie do gustu. Polecam gorąco!!
Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<

niedziela, 29 maja 2011

"Tupcio Chrupcio. Ja się nie boję"



Wydawnictwo: WILGA
Wydanie polskie: 04/2011
Liczba stron: 24
Format: 240 x 260 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788325902674

Czy wracacie czasami do lat dzieciństwa i przypominacie sobie jak błahe, niepozorne rzeczy potrafiły Was przestraszyć? Cienie na ścianie, dziwne odgłosy z drugiego pokoju, ciemność czy niewielki szelest urastały do rangi katastrofy. Ile to lęku i obawy wzbudzały w nas te sytuacje, podsycane bogatą wyobraźnią. Ostatnio ten problem pojawił się u Patryczka, który zaczął się bać nocy i po zgaszeniu lampki płakał. Z pomocą przyszła dobrze Wam już znana książeczka „Tupcio Chrupcio. Ja się nie boję” Elizy Piotrowskiej. Niezastąpiona pomoc na kryzysowe sytuacje:)

Tym razem Tupcio Chrupcio musi zmagać się z własnym strachem. Mimo, że jest bardzo dzielny, czasami niektóre sytuacje są dla niego bardzo trudne. Czytanie książki pełnej strasznych obrazków sprawiło, że myszka zaczęła bać się ciemności. Na dodatek nowe doświadczenie w postaci pójścia na basen i obecność tak dużej ilości wody w jednym miejscu każdego może przestraszyć. Nie wspominając już o przerażających odgłosach burzy.. Książeczka „Tupcio Chrupcio. Ja się nie boję” pokazuje, że każdy czegoś się obawia i nie ma w tym nic złego. Dziecko czytając przygody małej myszki, która zmaga się ze swoim strachem i stara się go wytłumaczyć, zrozumie, że to naturalne odczucie i można nauczyć się je oswoić. Dzięki wsparciu kochających rodziców wszystko jest możliwe.

Podobnie jak inne książeczki z tej serii, także i ta oprawiona jest w twardą okładkę i zawiera piękne, kolorowe ilustracje autorstwa Marco Campanella. Z pewnością zachwycą się nimi nie tylko dzieci:). Oprócz tego wspaniały, mądry tekst pomoże naszym szkrabom pokonać problemy z jakimi muszą się zmagać a nam da pewność, że dziecko obcuje z wartościową książką. Naprawdę warta przeczytania bajeczka, dzięki którym problemy przestają być problemami. Patryczkowi pomogła, więc i innym dzieciom na pewno się przyda. Polecam!!! 

Moja ocena
>>>>> 6 / 6 <<<<<


Zapraszam również wszystkich na konkurs z okazji Dnia Dziecka. Do wygrania jest książeczka "Opowieści o zwierzątkach. Wielka księga"

piątek, 27 maja 2011

"Linia życia" Jodi Picoult



Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Wydanie polskie: 05/2011
Liczba stron: 544
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788376487069

O Jodi Picoult słyszeli już chyba wszyscy. Miałam okazję przeczytać tylko jedną książkę tej pisarki, ale wywarła na mnie tak pozytywne wrażenie, że stała się bliska mojemu sercu. Kiedy sięgnęłam po „Linię życia” obawiałam się nieco, czy nie zburzy ona wizerunku, jaki pozostał po wcześniejszej lekturze. Całe szczęście książka bardzo mi się spodobała. Wzruszyła mnie i zmusiła do refleksji, a to dla mnie bardzo istotne.

"Linia życia" opowiada historię Paige, młodej uzdolnionej dziewczyny, której przeszłość nie należała do najłatwiejszych. W wieku pięciu lat porzucona przez matkę, teraz jako osiemnastolatka wyprowadza się z rodzinnego domu i przenosi się do Chicago. Pracuje tam w barze i to właśnie tam poznaje swojego przyszłego męża, Nicholasa. Studiuje on medycynę a jego rodzice są bardzo zamożni. Mimo tych różnic, pobierają się wbrew woli rodziców chłopaka. Od tego momentu Peige musi pomóc w spłaceniu studiów lekarskich, więc ciężko pracuje na dwie zmiany. Sama własne marzenia o uczelni plastycznej odkłada na bliżej nieokreśloną  przyszłość. Gdy zachodzi w ciążę, jej doświadczenia z własnego dzieciństwa napawają ją strachem i obawą.  Czy sobie poradzi? Jak spisze się w roli matki, skoro własnej nie miała? Na dodatek skrywa głęboko tajemnicę, której nie wyjawiła nawet mężowi. Życie staje się coraz trudniejsze, wszystko zaczyna się komplikować, problemy się nawarstwiają, zmęczenie daje o sobie znać a przeszłość, dawne grzechy i urazy odżywają na nowo. Kobieta będzie musiała podjąć niełatwą decyzję…
Picoult podjęła się trudnego tematu i moim zdaniem ukazała go w interesujący sposób. Do tego bardzo sobie cenię elementy psychologiczne w powieściach, dlatego „Linia życia” przypadła mi do gustu. Zagubienie we współczesnym świecie, brak pewności siebie, niskie poczucie własnej wartości, przemęczenie, brak wsparcie i pozytywnych wzorców w młodości zostaną tu silnie wyeksponowane. Świetna analiza człowieka i ludzkiej psychiki  a do tego przeszłość, która jak ogromny bagaż ciąży bohaterce i rzutuje na jej obecne życie.
„Linia życia” to książka, która z pewnością Was wzruszy i zmusi do refleksji. Silne emocje, niełatwe decyzje a wszystko rozgrywa się wokół codziennych, bliskich każdemu problemów. Dom, rodzina, praca, własne ambicje i próba złapania równowagi w otaczającym, niełatwym świecie. Polecam serdecznie tę książkę każdemu, kto ceni prawdziwe, życiowe historie, ludzkie dramaty czy wątki psychologiczne. Zapraszam gorąco do lektury!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<

czwartek, 26 maja 2011

„Papież z Polski. Nasz Święty” Paweł Zuchniewicz



Wydawnictwo: Znak
Wydanie polskie: 04/2011
Liczba stron: 680
Format: 150 x 205 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788324015894

Jan Paweł II był i jest wielką postacią. Ostatnio, z uwagi na beatyfikację, wydawanych jest coraz więcej książek opisujących życie i posługę tego niezwykłego człowieka. Bardzo cenię sobie literaturę duchową, dlatego nie mogłam oprzeć się pokusie i sięgnęłam po pozycję, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Znak. „Papież z Polski. Nasz Święty” autorstwa Pawła Zuchniewicza to opasły tom, który jednak mimo prawie siedmiuset stron, czyta się rewelacyjnie  niczym biograficzną powieść, czasami z uśmiechem na twarzy, czasami z łzą w oku. Zdecydowanie piękna i godna polecenia książka.

Dzięki tej pozycji będziemy świadkami wyboru Karola Wojtyły na Papieża i wszelkich wydarzeń jakie później miały miejsce. Od młodości, przez liczne wyjazdy, głoszone nauki aż po ciężką chorobę, będziemy mogli z bliska obserwować sylwetkę Jana Pawła II, którą przedstawiono z wielkim szacunkiem i poważaniem, jakie się tak wybitnej osobie należą. Przyjrzymy się blaskom i cieniom życia papieskiego i zobaczymy "od kuchni" jak naprawdę wygląda taka posługa. Nie zabraknie też codzienności, zmagania się z własnymi słabościami czy zabawnych sytuacji. Naznaczona ciężką pracą i wyrzeczeniami posługa zasługuje na najwyższe uznanie i naśladownictwo, co w tej książce zostało pięknie podkreślone.

Liczne teksty z encyklik i listów Jana Pawła II zostały tu wplecione w całość i przypominają o tym, co głosił, wyznawał i do czego nas zachęcał Papież. Autor użył niezwykle żywego, barwnego języka, przez co książkę czyta się bardzo płynnie, jednym tchem, pomimo tak dużej objętości.

„Papież z Polski. Nasz Święty” to niezwykła pozycja, którą każdy bez wyjątku powinien przeczytać. Jest to niesamowita podróż po wszystkich mniej lub bardziej ważnych momentach z życia Papieża, kreśląca portret człowieka, który poświęcił życie dla ludzi, służąc Bogu najlepiej jak potrafił. Ta biograficzna księga jest hołdem dla skromnego, acz wielkiego sercem człowieka, która wzrusza, wzbudza liczne przemyślenia, uczy pokory i poddania się woli Pana. Serdecznie polecam!!
Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<

środa, 25 maja 2011

Zapowiedzi... książkowe:D

:)

Poniżej mam dla Was kilka ciekawych propozycji książkowych. Mam nadzieję, że Wam również przypadną do gustu. Pozdrawiam!!

Małe co nieco na Dzień Dziecka:

Z okazji Dnia Dziecka w sklepie internetowym http://www.wilga.com.pl/  wszystkie książki, gry i puzzle są tańsze o   20 %. Oferta jest ważna do 5 czerwca!



Wanda Chotomska
Flipek. Szuka mamy
Flipek. Znajduje przyjaciół






Eliza Piotrowska
Tupcio Chrupcio.
Ja się nie boję
Tupcio Chrupcio.
Żegnaj pieluszko


Jan Brzechwa
Pchła Szachrajka
Julian Tuwim
Wiesze dla dzieci


Złota księga bajek

Opowieści biblijne

Wydawnictwo Czarna Owieczka również przygotowało kilka ciekawych pozycji dla najmłodszych:

"Mała książka o życiu" Pernilla Stalfelt
Życie może być duże i bardzo małe. Radosne lub bardzo nudne. Długie albo czasem za krótkie. Ta książka opowiada o życiu. O tym, że się rodzimy, że umieramy i o tym wszystkim co jest pomiędzy. Jak biegnie czas i co robimy kiedy żyjemy, np. całujemy się, łapiemy motyle, czekamy na czerwonym świetle. Ale skąd wiemy, że rzeczywiście żyjemy? I dlaczego jedzenie jest ważne po to aby żyć.W Książce o życiu  nie znajdziecie gotowych prawd czy rozwiązań, ale przekonujące wyjaśnienia. Rozważania o życiu w tej książce są wesołe, smutne, a czasami bardzo osobiste.
Premiera: 15.06.2011
30 str., twarda oprawa


"Kupa, kupa, kupa" Alex Schulman i Emma Adbage
Nikki, bystra i dowcipna bohaterka książki, jest niemowlęciem, które jak dorosły mówi pełnymi zdaniami i dyskutuje z ojcem. Pewnego dnia tata zauważa, że Nikki nie zrobiła kupy. Gdy mijają kolejne dni , a kupy nie ma, tata pyta córeczkę  dlaczego tak się dzieje. Otrzymuje odpowiedź: oszczędzam!  -Po co?- pyta tata, ale Nikki milczy. Brzuszek Nikki rośnie i wkrótce już przypomina twardą piłkę, aż w końcu nadchodzi  Święto Kupy- dzień, na który  Nikki czekała. Trudno sobie wyobrazić  książkę, w której byłoby tyle kupy. Ale to jest to co dzieci lubią!Książka ma nie tylko dowcipny tekst, ale także świetne ilustracje!
Premiera: 29.06.2011
                                            32 str., oprawa twarda

I coś dla dorosłych, aby nie byli poszkodowani:D

"Pałac tajemnic" Agnieszka Pietrzyk (Wyd. Replika, premiera 30.05.2011)

Alicja Prus, nowa lokatorka feralnego mieszkania numer siedem, przeprowadza prywatne śledztwo, by odkryć sprawcę zbrodni. Jednak pałac kryje w sobie więcej tajemnic, niż pierwotnie przypuszczała
Sekrety, zakazana miłość, zazdrość, gwałt, zbrodnie...
W położonym na Mazurach barokowym pałacu von der Groebenów obecnie mieści się dziesięć mieszkań gminnych. W jednym z nich zamordowane zostaje rosyjskie małżeństwo Reznikowów. Ich córka znika bez śladu.




"Pensjonat Sosnówka" Maria Ulatowska (Wyd. Prószyński, premiera - 10.05.2011)
Taka bajka należy się każdemu z nas! Dalsze losy Anny Towiańskiej, która wybrała życie w Sosnówce. Zakochała się w tym miejscu, jego klimacie, tutejszych ludziach, zdobyła przyjaciół i straciła serce. Pensjonat Sosnówkato opowieść o ludziach dobrych i o tych, którzy dobro dopiero mają w sobie odkryć; o barwnym Dyziu, małym Florku, cudownej Irence, niezawodnym Jacku, suczce Szyszce oraz wielu innych mieszkańcach i gościach magicznej Sosnówki. To historia o poszukiwaniu miłości niezależnie od wieku i odkrywaniu pasji w rzeczach, które kochamy. O pensjonacie, który stał się enklawą dla wszystkich poszukujących równowagi w życiu. O miejscu, gdzie czas płynie wolniej, sosny szumią i pachną, jak zwykle, a jezioro nieustannie lśni w słońcu. Okazuje się, że można być szczęśliwym, gdy tylko pomoże się trochę losowi. Albo kiedy los nam pomoże!

"Dziewczyna, która pływała z delfinami" Sabina Berman  (Wyd. Znak, premiera-16.06.2011)
Opowieść na miarę bestsellerowego Forresta Gumpa!!
Poznajcie Karen, niezwykłą dziewczynę, która zaskakuje wszystkich szczerym spojrzeniem na świat. Karen przez wiele lat nic nie mówi, nie czyta, chodzi własnymi drogami. Nie wie, co znaczy smutek, radość czy miłość. Dla wielu jest dzikim dzieckiem, które najlepiej czuje się, nurkując z delfinami. Aby żyć wśród ludzi, musi jednak nauczyć się najtrudniejszego-kochać. Sabina Berman stworzyła kobiecą wersję Forresta Gumpa, lekką i zabawną opowieść, równie zaskakującą jak pudełko czekoladek. Przekonaj się jak wiele może się zmienić, gdy pozostajemy wierni sobie. Kiedy zdanie innych przestaje mieć znaczenie. Kiedy sami wiemy, co jest dla nas najważniejsze.


Pozdrawiam wszystkich książkoholików:))). Niech się Wam dobrze czyta:D

Z powodu zbliżającego się zakończenia roku szkolnego i akademickiego życzę Wam dużo siły, wytrwałości i przede wszystkim satysfakcjonujących ocen!!! Pedagogom zaś cierpliwości i wyrozumiałości oraz bezkonfliktowych uczniów:D. Nie dajmy się stresowi. Pozdrawiam!!

"Chiński nowy wspaniały świat i inne opowieści czasów globalizacji" Jeffrey N. Wasserstrom



Wydawnictwo: Universitas
Wydanie polskie: 04/2010
Liczba stron: 212
Format: 150 x 235 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788324212989

Z czym kojarzą się nam Chiny? Jakie jest pierwsze nasze skojarzenie? Pola ryżowe, handel, Mao i jego czerwona książeczka, komunizm a może medycyna chińska? Każdy z nas ma inne spojrzenie na ten ogromny, bardzo zaludniony kraj. „Chiński nowy wspaniały świat i inne opowieści czasów globalizacji” autorstwa Jeffrey’a Wasserstrom to lektura warta przeczytania, która w lekki, miejscami zabawny sposób pomoże nam zrozumieć jakie przemiany zaszły na przestrzeni lat i co się zmieniło w tym mocarstwie.  

Jeffrey Wasserstrom, wnikliwy historyk na Uniwersytecie Kalifornijskim i z zamiłowania sinolog, podjął się próby spojrzenia na Chiny i na „wielką transformację”. W przyjemny sposób pokazał jak dawniej czczone komunistyczne symbole dziś powoli stają się przeszłością i odchodzą w niebyt. Autor zastanawia się co byłby gdyby przewodniczący Komunistycznej Partii Mao powstałby z martwych i zobaczył zmiany jakie zaszły od czasu, kiedy żył i rządził krajem. Tysiące kawiarenek internetowych, mocne zmiany w sferze kulturalnej i gospodarczej i wiele księgarń, w których na próżno szukać małej czerwonej książeczki. Jednak jak podkreśla autor Chiny odniosły znaczący sukces  i będziemy mogli prześledzić drogę jaką musiały pokonać, aby znaleźć się w obecnej sytuacji. Nie zabraknie zabawnych sytuacji z codziennego życia Chińczyków, które lepiej pozwolą nam zrozumieć mentalność tych ludzi.

Całość napisana jest bardzo przystępnie. Nie ma tu zawiłych, nudnych opisów, ale praktyczne informacje i ciekawostki, które z pewnością zainteresują każdego. Książkę czyta się wyjątkowo dobrze i szybciutko. Liczne czarno-białe ilustracje świetnie komponują się z tekstem i pozwalają jeszcze dokładniej poznać prawdziwe, współczesne Chiny.
Książka „Chiński nowy wspaniały świat i inne opowieści czasów globalizacji” jest zbiorem tekstów, będących niezwykle osobistym spojrzeniem na intensywne przemiany jakie zachodzą cały czas w Chinach. Z pewnością pomoże nam wszystkim zrozumieć ten kraj, kulturę i obyczaje znacznie lepiej niż pokazują nam to media. Zapraszam wszystkich na niezwykłą podróż do Chin jakich jeszcze nie znacie. Pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 4,5 / 6 <<<<

wtorek, 24 maja 2011

"Mona Liza Turbo" William Gibson



Wydawnictwo: Książnica (Grupa Publicat S.A.)
Wydanie polskie: 10/2009
Liczba stron: 287
Format: 130 x 205 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788324578177

W stosunku do szeroko pojętej literatury science fiction jestem bardzo wymagająca. Niewiele książek z tego gatunku mi się podoba, dlatego uważnie dobieram sobie lektury. Jednym z pisarzy, których bardzo sobie cenię jest Wiliam Gibson. Dlatego też, kiedy w moje łapki trafiła „Mona Liza Turbo” nie mogłam oprzeć się pokusie. Musiałam zajrzeć na chwilkę i jak się domyślacie fabuła i niesamowity świat, stworzony przez twórcę cyberpunku, zupełnie mnie wciągnął i omamił.

Nieco o fabule. W powieści splecione zostaną cztery podstawowe wątki, które nie są na początku jakoś mocno ze sobą powiązane. Jednak to tylko pozory. Poznamy m.in. nastolatkę Kumiko, córkę szefa Yakuzy, która z powodu rosnącego niebezpieczeństwa zamieszkami zostaje wysłana przez ojca do Londynu. Pilnują ją tam mafijni znajomi jej ojca. Kolejnym bohaterem jest Henry, dawniej drobny złodziejaszek, obecnie konstruktor robotów. Żyje on w starych fabrykach i opiekuje się Bobbym Newmarkiem, chłopakiem uzależnionym od cyberprzestrzeni. Ale to nie koniec. Mamy jeszcze gwiazdę Angie Mitchell, narkomankę po odwyku, która może wchodzić do cyberprzestrzeni bez konieczności podłączenia się do komputera. Całość wątków zamyka znana nam z tytułu prostytutka Mona, łudząco podobna do Angie. Zrządzeniem losu zostanie ona wplątana w porwanie gwiazdorki a to zaledwie przedsmak przygód jakie czekają nas po otwarciu tej książki. Kto pociąga za sznurki i jak potoczą się dalsze losy bohaterów? Co tak naprawdę ich łączy i jaki będzie finał? Zapraszam serdecznie do lektury!!

"Mona Liza Turbo" jest trzecią, ostatnią częścią zamykającą cykl „Trylogii Ciągu” (po Neuromancer i Graf Zero). Jest to zdecydowanie intrygująca, świetnie napisana powieść, która wciąga i nie pozwala oderwać się od fabuły. Autorowi udało się stworzyć mroczną, przerażającą wizję przyszłości. Brutalny i zmechanizowany świat pełen maszyn, erotyki, elektronicznych gadżetów, niebezpiecznych przestępców i wszędobylskich korporacji, które pragną dojść do władzy. To swoiste ostrzeżenie dla nas, abyśmy głębiej zastanowili się w jakim kierunku zmierzamy i dokąd doprowadzi nas obecny świat …

Świetnie przemyślana fabuła, nie nuży, nie męczy natłokiem wątków. Wszystko bardzo dobrze ze sobą współgra i dzięki temu, nie ma tu miejsca na chaotyczność czy niedociągnięcia. Do tego nieskomplikowany język, bez zbędnych ozdobników i niepotrzebnie rozbudowanych wywodów. Prosty, a jednocześnie taki wyjątkowy. Jestem pod ogromnym wrażeniem.

Podobało mi się w tej książce wszystko. Poczynając od okładki i ogólnie wydania, przez świetnie zarysowane i ukazane wątki, niezwykłą fabułę i  genialny język, a kończąc na poruszonej tematyce. Z pewnością wiele osób przeczytało tę książkę dawno temu, jednak tym, którzy się wahają lub nie są fanami tego gatunku mogę tylko gorąco polecić „Mona Lizę Turbo”. Przeczytajcie koniecznie!! Z pewnością się nie zawiedziecie. Pozdrawiam:)
Moja ocena
>>>> 6 / 6 <<<<

poniedziałek, 23 maja 2011

"Służąca" Iwona Poczopko




Wydawnictwo: Replika
Wydanie polskie: 03/2011
Liczba stron: 288
Format: 130 x 200 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788376740966

„Służąca” Iwony Poczopko spoglądała na mnie z półki od jakiegoś czasu. Mnóstwo książek w kolejce sprawiło, że dopiero teraz mogłam po nią sięgnąć. Muszę przyznać, że po opisie z tyłu spodziewałam się romansu, ale jak się okazało "Służąca” bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.

Główną bohaterką jest Natalia Rozumowa, mieszkająca w Petersburgu. W swoim kraju była konserwatorem zabytków, ale z powodu sytuacji gospodarczej, politycznej straciła pracę. Próbując jakoś zarobić na utrzymanie swoje i córeczki Nataszy, przyjeżdża do Polski. Nie jest jej łatwo znaleźć godziwą pracę, ale w końcu trafia do domu Jakuba Kamińskiego, bogatego informatyka, który szuka gosposi. Dziewczyna, dostaje więc dobrą pensję i zaczyna nowe życie w Polsce. Jednak jej tęsknota za córeczką pozostawioną w odległym kraju ciągle daje o sobie znać. Gdy w domu pojawia się syn pracodawcy, dziewięcioletni Franek, relacje między Natalią a Jakubem znacznie się  zacieśniają. Czy jednak tych dwoje ludzi, pochodzących z różnych światów, niosących brzemię skomplikowanej przeszłości, mogą być szczęśliwi? Co wyniknie z ich coraz większej zażyłości i jak potoczą się losy bohaterów? Ale od razu uprzedzam. Jeżeli myślicie, ze to schematyczna, typowa opowieść to jesteście w błędzie.
Książka, jak już wspomniałam wcześniej,  zaskoczyła mnie. Nie jest to banalna historia jakich wiele, ale ciekawie nakreślona opowieść o życiu. Z kart powieści będziemy mogli dowiedzieć się wiele o historii, kulturze i problemach Rosji. To również piękna i niesamowita lektura o różnych typach miłości, trudnych decyzjach, na które często nie mamy zbytniego wpływu oraz przeszłości, która mocno rzutuje na nasze obecne losy. W końcu, to powieść o sensie życia, szukaniu swego miejsca w świecie i zmaganie się z licznymi kłopotami.
Bardzo podobał mi się plastyczny język, pełen zarówno metafor, jak i potocznych sformułowań. Mimo, ze całość pozbawiona jest dialogów, to tekst wypowiedziany przez bohaterkę zaznaczono kursywą. Muszę przyznać, że czytało mi się to wyjątkowo dobrze. Dodatkowo spodobał mi się zakres poruszanych przez autorkę tematów, więc z tym większym zainteresowaniem przerzucałam kolejne kartki i nie mogłam doczekać się końca, który jak się okazało bardzo mnie wzruszył.
„Służąca” to książka, która porządnie Was wciągnie. Nie tylko pokaże z jakimi problemami muszą zmagać się obcokrajowcy, próbujący związać koniec z końcem, ale też dowiemy się jakie piekło potrafi im zgotować nowych kraj, w którym upatrywali rozwiązania swoich trosk i szansę na lepsze życie. Także wszyscy spragnieni wątku miłosnego, pięknego i nieszablonowego, mogą śmiało oddać się lekturze tej książki. Polecam serdecznie!!
Moja ocena:
>>>> 5 / 6 <<<<

niedziela, 22 maja 2011

Tuwimowe wierszyki, bajki i opowieści...

:))
Nadeszła niedziela , piękna i słoneczna. Dla większości osób pracujących w ciągu tygodnia jest dniem odpoczynku i możliwością poświęcenia większej uwagi swoim pociechom.  Jak przyjemnie i pożytecznie spędzić czas z maluchami? Oczywiście najlepsze będzie wspólne czytanie i słuchanie bajeczek, wierszy i opowieści. Nie tylko zbliża to rodziców i dzieci, ale daje pewności że nasze szkraby prawidłowo się rozwijają, produktywnie spędzają wolny czas a jednoczenie się nie nudzą:)). Poniżej przedstawiam dwie propozycje książeczek Juliana Tuwima. Obie są przepiękne i zachwycają i treścią, i grafiką. Zapraszam serdecznie!!

 "Wiersze i wierszyki dla najmłodszych" Julian Tuwim

Wydawnictwo: Wilga
Liczba stron: 32
Format: 220 x 220 mm
Oprawa: twarda

„Wiersze i wierszyki dla najmłodszych” to zbiór krótkich wierszyków dla małych czytelników. Zarówno dwuletni szkrab, jak i siedmiolatek zrozumieją tekst i zainteresują się wnętrzem. Znajdziemy tu takie znane bajeczki jak „Abecadło”, „Bambo”, „Okulary” czy ”Idzie Grześ”. Łącznie szesnaście najbardziej znanych wierszyków, które każde dziecko z przyjemnością będzie wspominać przez wiele lat. Ilustracje, piękne i kolorowe, dostosowane są do młodszych dzieci i pobudzają ich wyobraźnię. Długość wierszyków została tak dobrana, że stanowią one idealny wybór jako bajeczka przed snem lub przed południową drzemką. Nie za długie, nie za krótkie, będą niezwykłą ucztą dla chłonnego wrażeń szkraba i z pewnością umilą mu czas.
Warto wspomnieć również o twardej, puchatej, przyjemnej w dotyku okładce. Także strony są usztywniane, co jak dobrze wiemy w przypadku kilkulatków jest bardzo ważne. Dzięki temu książka przetrwa wiele lat i będzie wyglądać jak nowa. Polecam serdecznie wszystkim szkrabom i ich rodzicom. Pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 6 / 6 <<<<
____________________________________________________________

"Wiersze dla dzieci" Julian Tuwim
Wydawnictwo: Wilga
Liczba stron: 32
Format: 210 x 260 mm
Oprawa: twarda

„Wiersze dla dzieci” Juliana Tuwima to kolejny tom Platynowej Serii zawierający jedenaście wierszy należących do kanonu literatury dziecięcej. Któż z nas nie słyszał o utworze „Lokomotywa”, „Rzepka” czy „Słoń Trąbalski”? Z pewnością i nasze pociechy powinny znać te bajki. Oprócz wiecznych i znanych wszystkim tekstom, na uwagę zasługuje również szata graficzna. Piękne, soczyste kolory i genialnie nakreślone rysunki wzbudzają zachwyt u młodszych i starszych dzieci..
Patryczek, jak przystało na mężczyznę, od razu zainteresował się pierwszym wierszykiem, czyli „Lokomotywą”. Nie mógł się napatrzeć i nasłuchać tej bajeczki a jego wzrok cały czas biegł w stronę licznych wagonów. Trzeba mu było czytać ją w pętli, ponieważ inaczej się złościł. Cóż.. Nawet prawie trzyletnie dzieci mają już swoje mniej lub bardziej ulubione bajeczki:))

Jestem pod wrażeniem ilustracji wykonanych przez  Macieja Szymanowicza. Dzięki nim książka ta będzie idealna dla młodszych, jak i starszych czytelników. Osobiście sama też świetnie się bawiłam podczas czytania tych bajek. Po prostu są ponadczasowe a taka piękna grafika, tylko podkreśla ich urok i ponadczasowy czar:)
Wspaniała książka dla każdego dziecka  i z pewnością świetny pomysł na prezent. Gorąco zachęcam po sięgnięcie właśnie po te wydanie. Pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 6 / 6 <<<<

sobota, 21 maja 2011

"Pokój" Emma Donoghue



Wydawnictwo: Sonia Draga
Wydanie polskie: 05/2011
Liczba stron: 409
Format: 145 x 205 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788375083378

Na premierę książki „Pokój” Emmy Donoghue czekałam z niecierpliwością. Dlatego gdy tylko dostałam książkę w swoje łapki, od razu zabrałam się za czytanie. Ani egzaminy, stres czy brak czasu nie były w stanie oderwać mnie od tej niezwykłej lektury.  Z pewnością na długo pozostanie ona w mojej pamięci..
Historia przedstawiona w książce opowiada losy kobiety, która od siedmiu lat więziona jest w jednym pomieszczeniu przez Nicka. Zamknięta w czterech ścianach musi radzić sobie z bezsilnością, strachem i szarą codziennością. Jak nie zwariować i przetrwać ten koszmar? Wraz z nią znajduje się tam jej synek, pięcioletni Jacek. Ten niewielki pokoik stanowi dla niego cały świat. Nigdy nie był poza nim, nie widział błękitu nieba, nie poczuł podmuchu wiatru czy promyków słońca na skórze. Nie wie jak to jest bawić się z innymi dziećmi. Mimo to, wiedzie spokojne, wydawałoby się normalne życie. Razem z mamą uczy się, czyta książki, ćwiczy codziennie gimnastykę oraz ogląda telewizję, którą pojmuje jako fikcję a nie realny świat. Te „zwyczajne” dni przerwa od czasu do czasu nadejście Starego Nicka, po których mama jest smutna i pozostaje w łóżku. Ciekawość chłopca staje się z dnia na dzień coraz większa i w końcu kobieta znajduje w sobie siłę, aby spróbować uciec. Czy będzie w stanie uwolnić się z tego więzienia i wraz z Jackiem uciec? Jak potoczą się losy tej dwójki bohaterów? Zapraszam serdecznie do lektury!!!
Przewracają kartka, po kartce nie mogłam uwierzyć w to, co czytam. Każda strona robiła na mnie piorunujące wrażenie i nie mogłam się oderwać aż nie przeczytałam całości. Jestem godna podziwu dla autorki za sposób w jaki opisała cierpienia przeżywane przez bohaterkę, próbę radzenia sobie z gwałtem i zapewnieniem godziwego życia dla synka w tak skrajnych warunkach. Dzięki motywacji, sile i niezwykłej kreatywności kobiety, Jacek mógł czuć się bezpiecznie. Matka dała mu namiastkę normalności, aby w tej chorej i wręcz nie do pomyślenia sytuacji stworzyć oazę pełną miłości i ciepła.
Autorka dała głos niewinnemu dziecku i pozwoliła uchylić rąbek tajemnicy o świecie, w którym żyje. To właśnie Jacek mówi i opowiada w książce, i to właśnie z perspektywy pięciolatka będziemy mogli obserwować dramat rodziny jaki się rozgrywa w tym pokoju. Jest to tym bardziej przerażające, że nieświadome niczego dziecko, akceptuje to co się wokół niego dzieje i z pozoru jest szczęśliwe.
„Pokój” to wielopłaszczyznowa, szokująca, prawdziwa do bólu opowieść, która dotyka najgłębszych ludzkich uczuć i zakamarków psychiki. To historia miłości matki i syna, która pozwoli przetrwać najgorsze piekło i da siłę do pokonania wszelkich trudności. Piękna, ciepła książka, która wzrusza, wzbudza refleksje, nie pozostawia obojętnym… Polecam gorąco!!!
Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<<

piątek, 20 maja 2011

"Jasper Jones" Craig Silvey



Wydawnictwo: Rebis
Wydanie polskie: 05/2011
Liczba stron: 400
Format: 130 x 200 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788375107029

Dziś, z racji sesji egzaminacyjnej, zajmę Wam tylko krótką chwilkę:). Ostatnio mam mniej czasu na czytanie i z niecierpliwością czekam drugiej połowy czerwca, kiedy to będę mogła oddać się ponownie swojej pasji. Dlatego w ostatnich dniach sięgam tylko po te pozycji, które wyjątkowo mnie przyciągają, czarują okładką, opisem czy opiniami innych. Tak też było z lekturą „Jasper Jones” autorstwa Craig Silvey. Na okładce przeczytałam, że jest to australijska wersja „Zabić drozda” i myślę, że to bardzo trafne określenie.
Krótko o fabule. Akcja toczy się w prowincjonalnym, australijskim miasteczku Corrigan. Pewnej nocy pod okno trzynastoletniego Charliego Bucktina przychodzi miejscowy chuligan Jasper Jones. Prosi on swojego kolegę, aby z nim poszedł. Charlie próbuje dowiedzieć się czegoś więcej o całej sprawie, ale Jasper jest dość tajemniczy. Po chwili znajdują się w lesie, gdzie na eukaliptusowym drzewie znajdują zwłoki dziewczynki. Laura Wishart, bo tak nazywała się ofiara, została powieszona. Na dodatek pętla, która zacisnęła się na szyi, należy do Janesa, który wykorzystywał ją do huśtania się. Ale to nie wszystko. Polana, na której doszło do morderstwa, jest mu dobrze znana, więc chłopak obawia się, że wina będzie zrzucona na niego. Jest przecież miejscowym rozrabiaką, uważanym przez innych za kłamcę, złodzieja i wagarowicza. Dlatego zwraca się z pomocą do Charliego, aby wraz z nim rozwikłać zagadkę śmierci dziewczynki i znaleźć sprawcę tej makabrycznej zbrodni. Jednak zanim to zrobią muszą ukryć gdzieś ciało… To jednak, co zaczyna dziać się potem, jest przerażające i tragiczne w skutkach…
Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki. Gdy zaczęłam czytać, wprost nie mogłam się oderwać od niej. Już od pierwszych stron akcja powieści rozpędza się, nabiera kolorytu i kusi swą treścią. Dalej jest już tylko lepiej. Bohaterowie nakreśleni są niezwykle barwnie i z dużą dozą psychologii. Poznamy trapiące ich problemy, pierwsze miłości czy sposób patrzenia na rzeczywistość. Dodatkowo świetna gradacja napięcia, nieoczekiwane zwroty akcji i element zaskoczenia czy też silne, często skrajne emocje, dopełniają całość i przyciągają uwagę czytelnika. Nie sposób się nudzić.
Pisarz w ciekawy, intrygujący sposób przedstawił ludzi, ich słabości i uprzedzenia. Z wnikliwością i dużą determinacją nakreślił portret psychologiczny człowieka z wszystkimi jego obawami, lękami, ale też i mrocznymi zakamarkami, które owocują okrucieństwem i rasizmem. Pokazał młode pokolenie, któremu przyszło żyć w zakłamanym, podstępnym i pełnym hipokryzji  świecie, jaki zgotowali im dorośli.
„Jasper Jones” to książka, która z pewnością wzbudzi w Was rozliczne emocje i przemyślenia. Każdy bez wyjątku powinien ją przeczytać. Zarówno młodzież, jak i dojrzały, wytrawny czytelnik doceni świetny styl autora, genialny sposób poruszenia tematyki ludzkiej ułomności i dramatu jednostki oraz niezwykłe emocje, jakie z pewnością wywoła książka. Polecam goraco!!!
Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<

czwartek, 19 maja 2011

"Zrównoważony rozwój dziecka w świetle nowych wyzwań" Ewa Białek



Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Impuls
Wydanie polskie: 2009
Liczba stron: 262
Format: B5
Oprawa: miękka
ISBN: 9788375870671

W obecnych czasach, bardziej niż kiedykolwiek, warto zwrócić uwagę na rozwój i wychowanie dziecka. Zwiększona częstość samobójstw wśród młodzieży, liczne patologie, agresywne zachowanie, narkomania, problemy w szkole to obecnie szara rzeczywistość, która wielu już nie dziwi. Sedno problemu tkwi w zapewnieniu dziecku odpowiednich warunków rozwoju. To właśnie on decyduje o jakości dorosłego życia, tworzeniu relacji międzyludzkich czy też stopniu wykorzystania potencjałów i możliwości tkwiących w każdym człowieku.
Książka „Zrównoważony rozwój dziecka w świetle nowych wyzwań”  to ważne narzędzie, które pomoże nam z niełatwym zadaniem, jakim jest wychowanie i pokaże drogę jaką powinniśmy podążać, aby zapewnić naszemu szkrabowi  harmonijny i prawidłowy rozwój.  Nie ma złotego środka, ale z pewnością warto dążyć do jak najlepszego poznania mechanizmów jakie oddziałują na nas od najmłodszych lat i kształtują to, kim jesteśmy i jak postrzegamy siebie i świat.
Książka składa się z szesnastu głównych rozdziałów. Będziemy się mogli z nich dowiedzieć czym jest wychowanie i jakie są jego idee oraz poznamy odmienności wychowawcze  w przypadku dzieci wybitnie zdolnych lub szczególnie uzdolnionych. Wiele miejsca poświęcono również osobowości człowieka, jej typach i złożoności. Ten dział podobał mi się najbardziej. W publikacji ukazano medyczne, psychologiczne, filozoficzne a nawet  duchowe podejście do wychowania, przez co książka jest wszechstronną analizą dziecka pod każdym względem, ze szczególnym naciskiem na jego rozwój. W całej lekturze będzie silnie podkreślana rola psychosyntetycznego podejścia do rozwoju dziecka, a więc ukierunkowanie na całość a nie na wybrane cechy czy zagadnienia.
Język zastosowany w tej lekturze jest jasny, przystępny, zrozumiały dla każdego. Liczne podkreślenia i pogrubienia tekstu sygnalizują istotne kwestie warte zapamiętania a tabelki i schematy pomagają w zrozumieniu ważnych informacji i szybszym przyswojeniu wiadomości. Do tego bogata bibliografia i materiały źródłowe dają pewność, że jest to rzetelne i szerokie podejście do omawianego zagadnienia.  Jedynym malutkim zastrzeżeniem do książki jest czcionka, która nieco mi przeszkadzała. Poza tym drobnym szczegółem nie mam się do czego przyczepić pod względem technicznym.
Dziecko to cud natury. Już na początku swojej drogi życiowe obdarzone jest licznymi możliwościami i zdolnościami, które jeżeli zostaną zauważone i właściwie pielęgnowane przez rodziców i otoczenie, np. nauczycieli, pomogą w kształtowaniu silnej, niezależnej jednostki. Dlatego tak ważne jest, aby od najmłodszych lat zwracać uwagę na całokształt cech jakie reprezentuje sobą dziecko. Autorka kładzie silny nacisk na konieczność wsparcia, miłości i odpowiedniej atmosfery i pomaga nam zrozumieć co jest ważne w relacjach z naszymi pociechami. Książkę polecam każdemu, zwłaszcza rodzicom i pedagogom. Myślę, że będzie ona dużym ułatwieniem w spojrzeniu całościowym na małą istotę, jej potrzeby i rozwój. Polecam i pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<

środa, 18 maja 2011

"Cieszę się twoim szczęściem" Lucinda Rosenfeld



Wydawnictwo: Prozami
Wydanie polskie: 09/2010
Liczba stron: 295
Format: 135 x 205 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788392865759

Od czasu do czasu po prostu trzeba sięgnąć po lżejszą lekturę. Coś nieskomplikowanego, lekkiego i przyjemnego na odstresowanie po trudzie całego tygodnia. Taka właśnie jest książka „Cieszę się Twoim szczęściem” autorstwa amerykańskiej pisarki Lucindy Rosenfeld. Nie jest to literatura najwyższych lotów, ale swoje zadanie spełnia należycie i myślę, że warto po nią sięgnąć.

O czym jest ta książka? O kobietach i relacjach jakie je łączą.  Głównymi bohaterkami są dwie kobiety, przyjaciółki ze studiów. Wendy, redaktorka pisma, mężatka, próbuje ułożyć sobie życie. Mąż chwilowo nie pracuje, więc wszelkie finansowe obowiązki spadają na nią. Do tego stara się zajść w ciążę, ale niestety bezskutecznie. Mimo, że jej życie nie do końca jest idealne, wie na czym stoi i ma w miarę ułożoną sytuację życiową. Jej dobra koleżanka Daphne, to piękna, choć nieszczęśliwa kobieta, której życie nie układało się do tej pory. Jest bezrobotna i na domiar złego, zawsze lokuje swoje uczucia w niewłaściwych mężczyznach. Wydzwania więc nocami do Wendy, wypłakuje się jej z wszelkich trosk. Przyjaciółka zawsze ma dla niej dobre słowa i spieszy z wsparciem i pocieszeniem. Jednak wszystko się zmienia, gdy Daphne poznaje odpowiedniego mężczyznę. W jej dotychczas szarą egzystencję zaczynają wkradać się promyki słońca. Bierze ślub z wspaniałym mężczyzną, przeprowadza się do ogromnego, pięknego domu a na dodatek zachodzi w ciążę. Niestety Wendy zamiast cieszyć się ze szczęścia koleżanki, zaczyna zazdrościć przyjaciółce. Czego konkretnie? Wspaniałego męża, który jest w stanie zapewnić dobry byt, dziecka czy dużego domu. Zaczyna się rywalizacja i nieczysta gra…
Książka, mimo że nie jest wymagającą lekturą, zawiera wiele prawd o naturze człowieka. Oprócz zabawnych sytuacji, dowiemy się nieco o psychologicznych problemach, jakie trapią niektórych z nas. Czy potrafimy docenić to co mamy? Czy umiemy zaakceptować, że innym powodzi się lepiej? I do czego jesteśmy zdolni, aby wyładować swoją frustracją i dać upust własnej zazdrości? Te i wiele innych pytań nasuną nam się podczas lektury.
„Cieszę się Twoim szczęściem” to typowa kobieca literatura, o blaskach i cieniach przyjaźni między kobietami i o tym, jak trudno nam zaakceptować czyjeś szczęście. Myślę, że dla wszystkich potrzebujących odpoczynku od własnych kłopotów, będzie to dobra i przyjemna lektura. Mimo to pod płaszczykiem lekkiej fabuły, kryje się gorzka opowieść o ludzkiej naturze, o zakłamaniu i skrywanych w sobie obawach. Wszystko to opisane ciekawym językiem, przez co czyta się książkę bardzo szybko. Polecam serdecznie na wolne popołudnie!!
Moja ocena
>>>> 4 / 6 <<<<

wtorek, 17 maja 2011

"Japoński wachlarz. Powroty" Joanna Bator



Wydawnictwo: W.A.B.
Wydanie polskie: 05/2011
Liczba stron: 376
Format: 145 x 205 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788374149532

Japonia. Odległy zakątek świata, kuszący swą egzotyką i zupełnie odmienną kulturą. Zwłaszcza dla ludzi Zachodu, trzymających się ściśle swojej tradycji, języka i obyczajów, jawi się ona jako niezwykle ekscytująca, daleka kraina, do której wielu z nas z przyjemnością by się wybrało. „Japoński wachlarz. Powroty” Joanny Bator to zapiski, refleksje  na temat Kraju Kwitnącej Wiśni. Autorka po raz pierwszy odwiedziła Japonię dziesięć lat temu. Do tej pory powracała już wielokrotnie do tego kraju i postanowiła podzielić się swoimi wrażeniami z czytelnikami.  Udało się jej to znakomicie. Zapraszam więc Was do tej niecodziennej podróży....

Autorka opisuje Japonię z perspektywy osoby, która przybyła do nowego miejsca, choć wcale nie było to jej wielkie marzenie. Początkowo nie czuła jakiegoś specjalnego przywiązania do tego kraju. Jak się okazało później, więzi jakie łączyły ją z  Japonią, okazały się silniejsze niż przypuszczała. Dowiemy się wielu rzeczy, które z pewnością zaciekawią niejedną osobę. Niebanalna architektura, orientalna kuchnia, fascynująca tradycja i obrzędy a do tego zapierające dech w piersi widoki. Nie można pominąć ludzi. Powściągliwych, zabieganych, nie okazujących zbędnych emocji. Żyją w małych, ciasnych pomieszczeniach, wciśnięci często w formalne stroje i mają nieco inne podejście do seksu niż Europejczycy. Na dodatek żyjąc na obszarze zagrożonym zewsząd przez żywioły, zmagając się z tsunami, trzęsieniami ziemi czy wulkanami, radzą sobie niebywale spokojnie i statecznie. Ta mnogość różnic kulturowych, językowych i obyczajowych zostanie tu pięknie wyeksponowana.
Czytając tę książkę z pewnością nie będziemy się nudzić. Autorka zadbała o niezwykle plastyczny i barwny język, który w pełni oddaje bogactwo kolorów, kształtów i smaków. Nie ma tu schematycznych opisów, długich, nużących opowieści. Są za to emocje, ekscytacja, tętniące zewsząd życie i paleta barw, jakimi się mieni ten kraj.  Autorce udało się z całym przekonaniem oddać niepowtarzalny klimat Japonii i przenieść naszą świadomość na chwilę do świata, który jest nam zupełnie nieznany.
Z pewnością jest to bardzo osobista książka, która kreśli portret Japonii, jakiej jeszcze nie mieliśmy okazji poznać. Przez pryzmat doświadczeń autorki, wewnętrznych przemyśleń, spotykanych ludzi i  odwiedzanych miejsc, będziemy mogli ujrzeć niezwykły świat. Legendy, sushi, manga, piękne hostessy, łaźnie, bonsai… Poczujemy, jakbyśmy tam właśnie byli.
„Japoński wachlarz. Powroty” to barwna  i wrażliwa lektura napisana lekkim piórem. Pokazuje prawdziwą Japonię kontrastując ją z naszymi wyobrażeniami. Z pewnością będzie ona fascynującą wędrówką do odległej krainy i niezapomnianą podróżą w dalekie zakątki świata. Zapraszam gorąco do lektury:)
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<