Loading...

środa, 27 czerwca 2012

Niekonwencjonalne sposoby leczenia....


„Aromaterapia praktyczna” Beata Matuszewska

Wydanie polskie: 04/2010
Liczba stron: 144
Format: 150 x 205 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788373774032

Dobroczynne właściwości olejków eterycznych i moc różnych zapachów znano nie od dziś. Od wieków używano odpowiednio wyselekcjonowanych substancji, które zależnie od składu używano do leczenia, kąpieli, masażu czy innych zadań. Te liczne sposoby i przepisy spisała w swojej książce „Aromaterapia praktyczna” Beata Matuszewska.

Powyższa publikacja składa się z części teoretycznej i praktycznej. Autorka stworzyła kompendium, które zawiera najważniejsze informacje o tej nauce. Dowiemy się czym zajmuje się aromaterapia, jakich surowców używa się do stworzenia olejków, jakie są powszechne a jakie nietypowe zastosowania, wskazania i przeciwwskazania do użycia olejków. Wszystko to opisane jest bardzo dokładnie, przystępnym, nieskomplikowanym językiem, zrozumiałym dla każdego. W dalszej części książki autorka skupia się na opisywaniu poszczególnych olejków, ich składu, znaczenia i wykorzystania. Kolorowe ilustracje roślin, śliski papier, różne kolory czcionki ułatwiają zapamiętanie i przyswojenie większej partii wiadomości. Dodatkowo wpleciono tu ciekawostki na temat każdego z olejków, historyczne odnośniki i inne przydatne dane.

„Aromaterapia praktyczna” to książka, która spodoba się czytelnikom ceniącym dary natury i płynące z nich właściwości. Po przestudiowaniu tego poradnika, będziemy wiedzieli jak działa olejek goździkowy, do czego wykorzystać jaśminowy zapach bądź w czym pomoże nam eukaliptus. Lektura oprócz fachowych informacji zawiera wiele zbiorczych tabel i schematów, które podsumowują całą wiedzę i pozwalają na szybkie znalezienie właściwego olejku. Polecam!

Moja ocena 
>>>> 4,5 / 6 <<<<

wtorek, 26 czerwca 2012

„Drugi oddech” Philippe Pozzo di Borgo



Wydawnictwo: W.A.B.
Wydanie polskie: 06/2012
Liczba stron: 256
Format: 135 x 205 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788377477489

Lubię książki życiowe, z których płynie dla nas, czytelników, głębsze przesłanie i morał. Ostatnio trafiłam na pozycję „Drugi oddech” Philippe Pozzo di Borgo, która jest autentycznym zapisem życia człowieka, który tracąc wszystko, zyskał jeszcze więcej. Na podstawie tej powieści powstał film „Nietykalni”.

Głównym bohaterem jest Philippe Pozzo di Borgo. Urodzony w czepku, bogaty, pochodzący z arystokratycznej rodziny mężczyzna, wiódł dostatnie i szczęśliwe życie. Jednak los bywa przewrotny i tak jak przez lata passa mu sprzyjała, tak od pewnego momentu wszystko zaczęło zmieniać się na niekorzyść. Początkowo Beatrice, jego żona traci kolejne dzieci a potem rozpoznano u niej nowotwór.  Sam bohater natomiast ulega poważnemu wypadkowi, który doprowadził do paraliżu czterokończynowego, czyli trwałego kalectwa. Philippe zatrudnia do opieki Abdela, chłopaka z marginesu społecznego. Dzieli ich prawie wszystko, jednak łączą dramaty i tragedie, z którymi muszą się zmierzyć. Co wyniknie z tej znajomości? Warto przeczytać!!

Językowy zawrót głowy:D


„Hiszpański nie gryzie” Agnieszka Kowalewska

Wydawnictwo: Edgard
Wydanie polskie: 06/2012
Liczba stron: 160
Format: 150 x 210 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788377881156

Język hiszpański jest trzecim najpowszechniej używanym językiem na Ziemi. Posługują się nim ludzie zarówno w Hiszpanii, Ameryce Północnej i Południowej. Od dawna nosiłam się z zamiarem poznania bliżej tego niezwykłego języka a pomogła mi w tym książka „Hiszpański nie gryzie” wydawnictwa Edgard.

Powyższa książka stanowi kurs, który ma za zadanie w prosty i przystępny sposób zaznajomić nas z podstawowymi wiadomościami o danym języku, jego wymową, gramatyką i ciekawostkami na temat danego kraju oraz jego mieszkańców. Książka jest zarówno podręcznikiem jak i zeszytem, gdzie za pomocą różnorodnych zadań i ćwiczeń będziemy mogli szlifować naukę języka hiszpańskiego. Będą ciekawe dialogi, tekst z lukami do uzupełnienia, obrazki i schematy do podpisania. Ma to na celu wszechstronne rozwijanie czytania, pisania, słuchania czy wymowy. Dzięki dołączonej płycie CD będziemy mogli obyć się ze słownictwem, co ułatwi łatwiejsze jego przyswojenie. Dodatkowo bardzo spodobało mi się umieszczenie minisłowników przy każdej lekcji, które pozwalają na podsumowanie i późniejsze powtórki dużej partii materiału. Strzałem w dziesiątkę było również umieszczenie na marginesach wartych zapamiętania zwrotów czy nietypowych informacji o tym języku. Na końcu znajduje się duży słownik, klucz odpowiedzi do zadań oraz kilka wolnych stron na własne notatki.

poniedziałek, 25 czerwca 2012

Zioła, drzewa, kwiaty i rośliny lecznicze, czyli skarby natury...



„Encyklopedia magicznych roślin” Scott Cunningham

Wydanie polskie: 2009
Liczba stron: 320
Format: 170 x 250 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788373773523

Roślinom od wieków przypisywano magiczne właściwości. Były nie tylko elementem dekoracji czy składnikiem pożywienia, ale również sposobem na zwalczanie chorób, pozbycie się szkodników, poprawę nastroju czy zatrzymanie urody. Właściwości płynące z różnych kwiatów, drzew czy ziół zebrał w jednym tomie Scott Cunningham. Miałam okazję zapoznać się z jego książką  „Encyklopedia magicznych roślin”. Muszę przyznać, że czego innego się spodziewałam, ale i tak jej czytanie było ciekawym doświadczeniem...

Cała publikacja podzielona jest na trzy części. Z pierwszej dowiemy się podstawowych wiadomości na temat magii ziół i metod, jakimi możemy te niezwykłe właściwości uzyskać. Druga, zasadnicza część książki zawiera bogato opisane kwiaty, drzewa i zioła. To właśnie tu znajdziemy liczne informacje na temat poszczególnych związków zawartych w naszych naturalnych sprzymierzeńcach, schematy roślin ułatwiające ich właściwe rozpoznanie czy też historyczne odnośniki prawiące o wykorzystaniu tych roślin do różnych celów – do ochrony, leczenia, czarów, medytacji. Trzecia część to tabele, indeksy, słowniki i inne przydatne informacje podsumowujące dotychczas przekazane dane. Wszystko to opisane prostym, przejrzystym językiem, bez specjalistycznej terminologii. Co więcej, twarda okładka oraz ciekawy układ będą dodatkowymi atutami.

piątek, 22 czerwca 2012

„Maroko. Przewodnik National Geographic” Carole French



Wydawnictwo: G+J
Wydanie polskie: 04/2012
Liczba stron: 320
Format: 130 x 215 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788375963762

Dla wszystkich, którzy lubią egzotyczne klimaty mam dziś coś wyjątkowego. Niedawno w moje ręce wpadła książka „Maroko. Przewodnik National Geographic” Carole French. Cóż... Jeszcze nie miałam okazji odwiedzić tego kraju, ale w planach jak najbardziej mam podróż do Afryki, więc czytanie i zgłębianie powyższej publikacji sprawiło mi dużą przyjemność:).

Poznałam już wiele przewodników NG i każdy z nich był solidnym kompendium wiedzy o danym kraju. Podobnie było w przypadku Maroka. Od pierwszych stron zwraca uwagę piękna grafika i bogactwo ilustracji, które kuszą szczegółami, mamią kolorami i niezwykłymi widokami. Co więcej, układ tekstu jest tak rozplanowany na stronie, aby wykorzystać maksimum na przekazanie ciekawostek, ważnych informacji i wartościowych rad dotyczących konkretnego rejonu Maroka. Nie zabraknie tu opisów życia kulturalnego tamtejszych mieszkańców, atrakcji czekających na turystów oraz wartych odwiedzenia miejsc. Jednak nie chodzi tu tylko o dobrze wszystkim znane, słynne, zabytki, ale również o mniej uczęszczane trasy, nieznane większości zakamarki tego kraju i warte obejrzenia miejsca, których próżno szukać w innych przewodnikach.

czwartek, 21 czerwca 2012

„Czary w małym miasteczku” Marta Stefaniak



Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Wydanie polskie: 06/2012
Liczba stron: 296
Format: 125 x 196 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788378392019

Lubię książki niepozorne, które na pierwszy rzut oka wydają się zwyczajne a jednak ich wnętrze skrywa ciekawą, nietypową treść, która zaskakuje. Tak też było w przypadku lektury „Czary w małym miasteczku” Marty Stefaniak, która zaciekawiła mnie prostą okładką i intrygującym opisem. Cóż w niej takiego nietypowego? O tym za chwilkę:).

Kilka słów o fabule... Oto małe, prowincjonalne miasteczko jakich wiele. Niczym szczególnie się nie wyróżnia a dni upływają w nim leniwie i spokojnie. Jednak to tylko pozory, ponieważ mieszkańcy tej mieściny tak naprawdę zmagają się z życiowymi dramatami, rodzinnymi problemami i innymi niełatwymi kwestiami. Poznamy urzędniczkę, Marię Pochanek, która tyra ile może, aby utrzymać dwóch dorosłych, aczkolwiek leniwych synów oraz męża, który jest na bezrobociu. Inną postacią jest ekspedientka w sklepie spożywczym, Krystyna, której mąż przez większość roku pracuje w Niemczech. Niestety pieniędzy z tej pracy niewiele, ponieważ mężczyzna lubi dobrą zabawę mocno zakrapianą alkoholem. Na dodatek jego wizyty w rodzinnym domu często kończą się szarpaninami i to na oczach dzieci. Mamy również rodzinę prowadzącą niewielki hotelik, która kłóci się nieustannie, gimnazjalistkę Joasię, która ostatnio zrobiła się ponura i zamknięta w sobie, a także lekarkę Łucję oraz burmistrza miasteczka Piotra, którzy również nie mają lekkiego życia.

„Tajemnica wierzby” Joshilyn Jackson



Wydawnictwo: G+J
Wydanie polskie: 06/2012
Liczba stron: 384
Format: 130 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788377782569

Joshilyn Jackson to autorka kilku bardzo znanych i cenionych książek, m.in. „Bogowie Alabamy”, „Gdzie diabeł mówi dobranoc” czy „Oszukać przeznaczenie”. Miałam okazję czytać tylko ostatnią pozycję, która wywarła na mnie świetne wrażenie, dlatego z niecierpliwością wyczekiwałam pojawianie się na polskim rynku najnowszej powieści pisarki, czyli książki pt. „Tajemnica wierzby”. Całe szczęście kilka dni temu udało mi się ją zdobyć:).

Kilka słów o treści... Na terenie posiadłości rodziny Slocumb trwa wycinanie wiekowej wierzby. Przy okazji tego jakże ciekawego zajęcia nastoletnia Mosey, najmłodsza z rodziny, odkrywa dużą, srebrną szkatułę. Okaże się to szokującym znaleziskiem, bowiem w środku ukryte są szczątki małego dziecka. Kim jest niemowlę znalezione w tym prowizorycznym pochówku? Jak zmarło i dlaczego ktoś zakopał ciało właśnie pod tą wierzbą? Mosey nie zamierza zostawić tej sprawy bez wyjaśnienia. Mimo młodego wieku postanawia odnaleźć odpowiedzi na nękające ją pytania, ale to co odkryje, przejdzie jej najśmielsze wyobrażenia i spowoduje, że rodzinne relacje niebezpiecznie się poluzują...

środa, 20 czerwca 2012

„Skandale” Penny Jordan



Wydawnictwo: G+J
Wydanie polskie: 06/2012
Liczba stron: 320
Format: 125 x 190 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788377782576

„Skandale” Penny Jordan to trzecia część trylogii „Jedwabna opowieść”. Po poprzednich dwóch tomach nie mogłam się już doczekać kiedy będę mogła zabrać się za tę książkę, dlatego gdy tylko wpadła mi w ręce, od razy zabrałam się za jej czytanie. Czy i tym razem przypadła mi do gustu? Potrzymam Was jeszcze przez chwilkę w niepewności:).

Kilka słów o fabule... Amber Fulshawe dobiega już osiemdziesiątki. Przez wiele lat dbała o interesy fabryki jedwabiu, którą odziedziczyła po babce a teraz z dumą patrzy na swoją niemałą rodzinę oraz to, co pracą swoich rąk udało się im osiągnąć. Wraz z mężem wspominają  swoją burzliwą przeszłość i niełatwe życie, ale i teraz jak się okaże, sporo się dzieje a pozorny spokój niedługo się skończy. Każde  pokolenie ma wiele sekretów i mrocznych tajemnic, które wyjdą na jaw w najmniej odpowiednim momencie. Robert nie umie oprzeć się pięknej kobiecie, która może zniszczyć wszystko, co dla niego najważniejsze, Nick nie potrafi uporać się z dramatycznym dzieciństwem i wini ludzi wokół za swoje niepowodzenia a piękna Kate boleśnie się przekona o ciemnej stronie przyjaźni i miłości. Ponownie losy znanych nam z poprzednich części, jak i całkowicie nowych bohaterów splotą się w fascynującą opowieść, która nas wzruszy, rozbawi i z pewnością skłoni do głębszych refleksji...

wtorek, 19 czerwca 2012

„Bliżej słońca” Richard Paul Evans



Wydawnictwo: Znak
Wydanie polskie: 04/2012
Liczba stron: 320
Format: 145 x 205 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788324016983

Ciepłe, letnie słońce sprzyja sięganiu po niezobowiązujące książki, przy których świetnie się wypoczywa. Właśnie dlatego moją uwagę zwróciła lektura „Bliżej słońca” Richarda Paula Evansa. Miałam okazję już kilkakrotnie czytać książki tego pisarza i bardzo miło je wspominam. Czy i tym razem było podobnie? Zaraz się wszystkiego dowiecie:).

Kilka słów o fabule... Życie lubi nam płatać figle. Niby mamy wszystko zaplanowane, zapięte na ostatni guzik a tu nagle, zupełnie nieoczekiwanie, wszystko się zmienia i to w najmniej spodziewanym momencie. Podobnie było w przypadku naszych głównych bohaterów, których zawiłe ścieżki zetknęły się w pewnym momencie. Christine to młoda dziewczyna, która zostaje porzucona tuż przed ślubem. Aby zagoić swoje zranione serce, za namową przyjaciółki, postanawia w ramach wolontariatu wyjechać do Peru. Tymczasem Paul to lekarz, który prowadzi tu sierociniec dla porzuconych dzieci. Oboje nawet nie wyobrażali sobie, że tak potoczy się ich życie. A tu taka niespodzianka! Amazońska dżungla, dziewicze tereny, brak cywilizacji i wielkomiejskich wygód a w środku tego dwoje ludzi, którzy muszą zmierzyć się z demonami przeszłości, bolesną przeszłością i niełatwymi decyzjami. Jak sobie poradzą? Czego dowiedzą się o sobie? Nic nie zdradzę!

„Chorwacja. Przewodnik National Geographic” Rudolf Abraham



Wydawnictwo: G+J
Wydanie polskie:05/2012
Liczba stron: 320
Format:125 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788375962871

Podróże to dla wielu z nas sposób, aby odpocząć od pracy, oderwać się od codziennych problemów i szarej rzeczywistości oraz możliwość zwiedzenia odmiennych zakątków świata, poznania innej kultury, zasmakowania egzotycznych rarytasów czy przeżycia niezwykłej przygody. Jednak aby tego dokonać, warto do takiej podróży się przygotować. Pomogą w tym odpowiednie przewodniki National Geographic. Dziś na cel obierzemy Chorwację!

Autorem powyższego przewodnika jest Rudolf Abraham, zapalony podróżnik i autor wielu książek poświęconych turystyce, które były wyróżniane i nagradzane. W swojej publikacji umieścił ogrom praktycznych informacji na temat tego kraju. Całość podzielona jest na poszczególne rejony państwa, aby łatwiej było się w tym wszystkim zorientować. Dzięki takiemu układowi nie pogubimy się w gąszczu informacji, których jest tu zadziwiająco dużo. Przede wszystkim na uwagę zasługuje staranność i dokładność wszelkich opisów, ich ilość i jakość. Poczynając od historii i kultury Chorwacji, przez poszczególne krainy aż po zbiór praktycznych ciekawostek, które warto znać. Dowiemy się m.in. które restauracje i kawiarenki odwiedzić, gdzie najlepiej przenocować, co zobaczyć podczas wycieczki, gdzie zrobić najlepsze zakupy albo gdzie aktywnie wypocząć. Jednak nie są to suche fakty a malowniczo opisane nietypowe miejsca, których próżno szukać w innych książkach.

poniedziałek, 18 czerwca 2012

„Niebo nad Indiami” Nicole C. Vosseler



Wydawnictwo: Sonia Draga
Wydanie polskie: 06/2012
Liczba stron: 480
Format: 145 x 205 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788375084832

Lubię egzotyczne książki, dlatego w ostatnich dniach moją uwagę zwróciła powieść Nicole C. Vosseler „Niebo nad Indiami”. Jest to debiutancka książka niemieckiej autorki, która szybko podbiła serca czytelniczek oraz została uhonorowana nagrodą Konstanzer Foerderpreis. Cóż... Opis i okładka przypadły mi do gustu, więc postanowiłam dać tej książce szansę. Jak wypadła? Otóż lepiej niż sądziłam, ale o tym za chwilkę:).

Kilka słów o treści... XIX-wieczne Indie. Bohaterką jest 17-letnia Helena, która po śmierci ojca przechodzi przyspieszony kurs dojrzewania. W jednej chwili na jej głowę spada odpowiedzialność za młodszego brata Jasona oraz utrzymanie domu i spłata niemałych długów. Na dodatek muszą opuścić piękny dom nad wybrzeżem Kornwalii, więc sytuacja wydaje się beznadziejna. Właśnie w tym krytycznym momencie pojawia się Ian Neville, bogaty właściciel plantacji herbaty w okolicy Himalajów. Ten moment wywróci życie Heleny do góry nogami. Dlaczego? Otóż tajemniczy nieznajomy proponuje spłatę długów i najlepszą szkołę dla brata w zamian za ślub z dziewczyną. Nie mając innego wyjścia bohaterka zgadza się na ten układ. Jednak czy miłość i prawdziwe uczucie można kupić? A może da się je zbudować na odpowiednim fundamencie? I co zrobić kiedy na horyzoncie pojawi się ktoś jeszcze? Nic nie zdradzę!!

sobota, 16 czerwca 2012

„Spokojny Amerykanin” Graham Greene



Wydawnictwo: Sonia Draga
Wydanie polskie: 05/2012
Liczba stron: 364
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788375084788

Graham Greene to jeden z najpopularniejszych angielskich pisarzy XX wieku, również krytyk literacki i filmowy, dziennikarz oraz miłośnik podróży. Od dawna miałam w planach poznać jego dzieło „Spokojny Amerykanin”, które doczekało się licznych wydań oraz dwukrotnej ekranizacji, więc radości nie było końca gdy pewnego dnia książka ta zawitała do mojej biblioteczki. Czyż mogłam się jej oprzeć? Pewnie, że nie:).

Lata pięćdziesiąte XX wieku. Trwa wojna wietnamska prowadzona przez Francję. Czytelnicy poznają Thomasa Fowlera, brytyjskiego dziennikarza Timesa, który będąc w Sajgonie przesyła do redakcji newsy z frontu i najświeższe relacje o trwającym konflikcie. W rzeczywistości jednak prawie całe dni spędza na flirtowaniu z piękną Phuong, młodą, cichutką Wietnamką. Ich relacje zakłóci przyjazd Aldena Pyle’go, Amerykanina który przybył tu rzekomo z misją medyczną. Mimo, że panowie nie pałają do siebie wielką sympatią, starają się utrzymać przyjacielskie stosunki. Niespodziewanie nowy przybysz zakochuje się w Phuong i to z wzajemnością, po czym umiera w tajemniczych okolicznościach. O co w tym wszystkim chodzi? Nie zdradzę szczegółów, ale mogę wspomnieć, że nic tu nie jest takie jak się wydaje na pierwszy rzut oka...

piątek, 15 czerwca 2012

„W zapomnieniu” Agnieszka Lingas –Łoniewska



Wydawnictwo: Novae Res
Wydanie polskie: 04/2012
Liczba stron: 340
Format: 135 x 205 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788377223956

Twórczość Agnieszki Lingas-Łoniewskiej jest mi już znana, dlatego z wielką przyjemnością wyczekiwałam kolejnej książki tej młodej pisarki. W końcu „W zapomnieniu”, bo o nią tu chodzi, trafiła w moje ręce i długo nie musiała czekać na swoją kolejkę. Czy przypadła mi do gustu jak wcześniejsze lektury? O tym za chwilkę:).

Kilka słów o treści... Przenosimy się do Wałbrzycha. Michał Langer to młody, ale już znany w przestępczym półświatku gangster, który wychowuje 9-letniego brata. Mężczyzna robi co może, aby zapewnić mu odpowiednią dawkę miłości, bezpieczeństwo oraz godziwe życie. Mimo to Marcin, bo tak ma na imię chłopiec, sprawia problemy szkolne, które często kończą się dłuższą rozmową na dywaniku u dyrektora. Wszystko się zmienia, gdy zostaje zatrudniona Magda, młoda pedagog, która wróciła po latach nieobecności do swojego rodzinnego miasta. Między Michałem i nową wychowawczynią tworzy się wyjątkowa więź, ale jednocześnie dzieli ich przepaść. Mężczyznę bowiem nękają demony przeszłości a życie nauczyło go nikomu nie ufać. Za to Magda to szczera i dobra duszyczka, nieskażona jeszcze brudem tego świata. Co czeka tych dwoje? Czy rodzące się między nimi uczucie ma szansę przetrwać? Nic nie zdradzę!

czwartek, 14 czerwca 2012

„K-PAX” Gene Brewer



Wydawnictwo: Książnica (Publicat S.A.)
Wydanie polskie: 11/2005
Liczba stron: 216
Format: 110 x 117 mm (wersja kieszonkowa)
Oprawa: miękka
ISBN: 9788371328237

O książce „K-PAX” autorstwa Gebe Brewer'a słyszał już chyba każdy. Na podstawie tej pozycji powstał kultowy film z Kevinem Spaceyem w roli głównej. Od dawna miałam ochotę na ten słynny cykl, ale dopiero niedawno wpadła mi w ręce pierwsza część. Cóż... Długo się nie zastanawiałam i czym prędzej zabrałam się za jej czytanie.

Kilka słów o fabule... Bohaterem jest mężczyzna imieniem Prot, który uważa się za przybysza z obcej planety o nazwie K-PAX. Jak można się domyślić, zostaje on umieszczony w Instytucie Psychiatrii na Manhatanie, gdzie opiekę nad nim objął dr Gene Brewer. Pacjent jednak stwarza zupełnie inne wrażenie niż większość tamtejszych pensjonariuszy, ponieważ jest bardzo komunikatywny, jego wypowiedzi są inteligentne oraz jest bardzo przekonywujący w swych teoriach o planecie, z której pochodzi. Podczas sesji mężczyzna opowiada lekarzowi o podróżach, swoim pochodzeniu oraz ciekawostkach astronomicznych, które rzeczywiście zgadzają się z badaniami czołowych naukowców. Wkrótce pacjenci a nawet część personelu zaczyna wierzyć mężczyźnie. Jaka jest prawda? Czy Prot jest zbłąkanym kosmitą czy jednak chorym, cierpiącym na urojenia pacjentem? Nic nie zdradzę!!

środa, 13 czerwca 2012

„Niebieski notatnik” James A. Levine



Wydawnictwo: Książnica
Wydanie polskie: 03/2012
Liczba stron: 232
Format: 135 x 205 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788324579235

Tak wiele zła jest na świecie, tak dużo bólu, krzywdy i cierpienia. Najbardziej jednak chwyta za serce, kiedy ofiarą jest dziecko, istota niewinna, bezbronna i często nieświadoma czyhających na nią niebezpieczeństw. Właśnie o tym między innymi jest książka „Niebieski notatnik” James A. Levine'a, którą miałam okazję ostatnio przeczytać.

Kilka słów o treści... Bohaterką jest piętnastoletnia Batuk, która mając zaledwie dziewięć lat została sprzedana przez własnego ojca. Kupił ją mężczyzna, który wykorzystał jej niewinność i młodość, oferując swoim klientom w Bombaju usługi pornograficzne i seks z małoletnią. Niewyobrażalne jak wiele to dziecko musiało znieść, jak wiele szkód poczyniło to z jej psychiką. Jednak Batuk znajduje swój sposób, aby przetrwać to piekło na ziemi. Postanawia wspomnienia i własne przemyślenia skrzętnie spisywać w swoim notatniku, który stał się dla niej ucieczką od bezwzględnego świata pornobiznesu. To właśnie wtedy przenosi się na chwilę w inne miejsce, marzy, fantazjuje, wspomina piękne, beztroskie lata dzieciństwa. Jej dojrzałość i życiowa mądrość oraz przejmujące wyznania skłaniają do głębszych refleksji i nie pozwalają o sobie zapomnieć przez długi czas...

„Skrzydła nad Delft” Aubrey Flegg



Wydawnictwo: Esprit
Wydanie polskie: 06/2012
Liczba stron: 256
Format: 130 x 200 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788361989820

Od momentu kiedy przeglądałam zapowiedzi wydawnicze czekałam na sposobność dostania w swoje łapki książki „Skrzydła nad Delft” Aubrey Flegg. Od razu przyznaję się, że w pierwszej kolejność zwróciłam uwagę na okładkę a zaraz potem na opis. I jedno, i drugie przypadło mi do gustu. Czy wnętrze było równie ciekawe? O tym za chwilkę:).

Przenosimy się do XVII wieku, do holenderskiego miasteczka Delft. Bohaterką jest Louise Eeden, córka znanego projektanta porcelany. Jej najlepszym przyjacielem i powiernikiem jest Reynier DeVries, chłopak którego zna od dzieciństwa. Jego rodzina również ma własną firmę zajmująca się ceramiką i ojciec Louise pragnie, aby oba rody się połączyły. Lokalna społeczność w spotkaniach młodych ludzi również upatruje ich rychłego ślubu i połączenia obu przedsiębiorstw. Jednak czy da się kogokolwiek zmusić do miłości? Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy podczas malowania portretu dziewczyny poznaje ona Pietera, który pomaga malarzowi. Od razu oboje poczuli do siebie coś więcej, ale bohaterka nad swoje szczęście przedkłada dobro rodziny i jej potrzeby. Właśnie dlatego postanawia poślubić Reyniera. Zwycięży miłość czy rozsądek? Nic nie zdradzę!!

Książkę czyta się szalenie lekko i z nieukrywaną przyjemnością. Od pierwszych stron wciągnęłam się w fabułę, którą tak dokładnie i misternie nakreślił autor. XVII-wieczna Holandia została tu przedstawiona ze wszystkimi szczegółami, obyczajami i podejściem ówczesnej społeczności do różnych kwestii. Podobało mi się, że pisarz porusza tu wiele zagadnień, np. różne odcienie miłości, poświęcenie, walkę o marzenia, relacje między dziećmi a rodzicami, religijne nieścisłości. A to tylko fragment większej całości. Język jest prosty, ale barwny a sylwetki poszczególnych bohaterów zaskakują i przykuwają uwagę. W trakcie czytania nieobce nam będą silne emocje i liczne refleksje. Z pewnością nikt nudzić się nie będzie.

„Skrzydła nad Delft” to ciekawa powieść, przy której z pewnością przyjemnie spędzicie czas. Wewnętrzne dylematy, trudne decyzje, skomplikowane wybory i szukanie swojej drogi do szczęścia... Książka jest pierwszą częścią trylogii, co bardzo mnie ucieszyło. Mam nadzieję, że niedługo pojawi się drugi tom. Polecam serdecznie!!

Moja ocena 
>>>> 5 / 6 <<<<

wtorek, 12 czerwca 2012

„Chłopiec w walizce” Lene Kaaberbol & Agnete Friis



Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Wydanie polskie: 28/06/2012
Liczba stron: ?
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788361386179

Ostatnio pojawia się na rynku wydawniczym zaskakująco dużo książek. Wiele z nich wydaje się warte uwagi, ale jak wybrać te najbardziej wartościowe? Takie, po przeczytaniu których  pozostanie w nas ich ślad? Otóż niełatwa to sprawa. Trzeba przeczytać dużo "zwyczajnych" książek, aby w końcu trafić na perełkę. Mi się udało znaleźć taką wyjątkową lekturę i jest nią „Chłopiec w walizce” autorstwa duńskiego duetu Lene Kaaberbol i Agnete Friis.

Parę słów o treści... Początkowo poznajemy kilka pozornie niezwiązanych ze sobą osób. Mieszkają w innych miejscach, zmagają się z różnymi problemami, mają odmienne spojrzenie na wiele kwestii a jednak los i pewne wydarzenia połączą ich dziwną siatką zależności. Wszystko nabierze rumieńców, gdy pojawi się tytułowy chłopiec w walizce. Odkryje go Nina Borg pracująca w Duńskim Ośrodku Czerwonego Krzyża, która na prośbę swojej przyjaciółki Karen miała tylko odebrać z przechowalni jakiś pakunek. Cóż... Okazało się, że w środku jest zmęczone, wyczerpane i przerażone ponad 3-letnie dziecko. Kobieta od razu zorientowała się, że chodzi o przemyt ludzi i postanawia pomóc chłopcu. Jednak to zadanie okaże się szalenie trudne i znacznie bardziej skomplikowane, niż przypuszczała...

„Morski trakt” Ursula K. Le Guin



Wydawnictwo: Książnica (Publicat S.A.)
Wydanie polskie: 02/2012
Liczba stron: 272
Format: 135 x 205 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788324579198

Przeglądając nowości książkowe moją uwagę przykuła pozycja autorstwa Ursuli K. Le Guin „Morski trakt”. Intrygujący opis, nominacja do Nagrody Pulitzera oraz pozytywne recenzje finalnie zachęciły mnie, abym sięgnęła po tę książkę. Czy przypadła mi do gustu? O tym za chwilkę w dalszej części mojej opinii:).

Kilka słów o fabule... Nie zdradzę zbyt wiele, aby nie odbierać Wam przyjemności z czytania, a jedynie nakreślę ogólny zarys treści. Przenosimy się do nadmorskiego miasteczka Klatsand w stanie Oregon, gdzie będzie rozgrywać się akcja tej książki. Turystyczne miasteczko przyciąga rzesze ludzi, którzy przybywają tu w różnym celu. Jedni przed czymś uciekają, inni zupełnie przeciwnie. Wraz z kolejnymi stronami poznamy całą paletę barwnych bohaterów, zagłębimy się w ich życie, problemy, zmagania ze sobą i życiowymi rozterkami. Będziemy obserwować skomplikowaną siatkę międzyludzkich zależności, złożoność relacji i liczne powiązania, które mają tu miejsce. Wszystko to owiane mgiełką tajemnicy i niezwykłą atmosferą, która jeszcze mocniej uwypukli przesłanie pisarki...

poniedziałek, 11 czerwca 2012

„Amerykański derwisz” Ayad Akhtar



Wydawnictwo: Sonia Draga
Wydanie polskie: 05/2012
Liczba stron: 368
Format: 145 x 205 mm
Oprawa: usztywniana
ISBN: 9788375084726

Ostatnio śmielej sięgam po debiuty literackie. Przeglądając nowości wydawnicze natrafiłam na książkę „Amerykański derwisz”. Autorem jest Ayad Akhtar, Amerykanin pakistańskiego pochodzenia. Zaintrygował mnie opis powieści, jak również wymowna okładka oraz zwiastun, który znalazłam w sieci. Cóż... Czułam, że to coś dla mnie i jak się wkrótce okazało, moja intuicja wcale się nie myliła. Ale o tym za chwilkę:).

Kilka słów o fabule... Oto poznajemy rodzinę muzułmanów, którzy od jakiegoś już czasu mieszkają w USA. Nie mieli łatwego życia u siebie w kraju, więc spróbowali szczęścia w odległej krainie. Próbują powoli wpasować się w zupełnie inny świat i na nowo ułożyć sobie życie, zapominając o trudnej przeszłości. Jednak ona powraca w najmniej oczekiwanym momencie. Kiedy z Pakistanu do Ameryki przyjeżdża Mina, piękna i niezwykła kobieta, Hayat Shah jest podekscytowany i szczęśliwy. Niestety ojciec jest innego zdania i obawia się zetknięcia chłopca ze światem islamskim, rygorystycznymi zasadami czy sztywnymi regułami wyznawanymi przez tą religię. Jego obawy stają się realne, kiedy Mina zapoznaje Hayata z Koranem i jego przesłaniem. Wkrótce dochodzi do tragedii...

niedziela, 10 czerwca 2012

„Miłosne kołysanki” Jane Graves



Wydawnictwo: Otwarte
Wydanie polskie: 04/2012
Liczba stron: 344
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788375152135

Całkiem niedawno miałam okazję poznać książkę „Mąż z ogłoszenia” Jane Graves, którą wspominam jako lekką i przyjemną lekturę. Właśnie dlatego ucieszyłam się, kiedy kilka dni temu trafiła do mnie inna książki autorki pt. „Miłosne kołysanki”. Już sama okładka i króciutki opis zapowiadał niezobowiązującą opowieść, dlatego od razu zabrałam się za czytanie. Taka książka wyjątkowo mi była teraz potrzebna:).

Kilka słów o fabule... Bohaterką jest Bernadette Hogan, jedna z najlepszych specjalistek od ochrony osobistej. Jest zdyscyplinowana i sumienna, swoją pracę wykonuje solidnie a zarobione pieniądze nie trwoni na przyjemności, ale zbiera dla schorowanej matki. Obecnie pracuje dla miliardera, a przy okazji kobieciarza, Jeremy’ego Bridgesa. Jego styl życia wyjątkowo drażni kobietę, co tylko rodzi między nimi ciągłe zgrzyty i niepotrzebne napięcie. Sytuacja nieoczekiwanie zmienia się, kiedy Bernie ratuje swojego pracodawcę, który stracił czujność i podczas ekscesów łóżkowych z jakąś nieznaną blondynką zostaje zaatakowany przez złodziejów. Ochroniarka przybywa na pomoc, ale to dopiero początek. Co się później dzieje? Niech chwilowo pozostanie to tajemnicą. Jak przeczytacie dowiecie się dalszej części:).

sobota, 9 czerwca 2012

„Bogowie deszczu” James Lee Burke



Wydawnictwo: Sonia Draga
Wydanie polskie: 04/2012
Liczba stron: 566
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788375084689

Po dłuższej przerwie od thrillerów i książek sensacyjnych, w końcu zapragnęłam ponownie tego typu pozycji, które bez problemu potrafią dostarczyć szczyptę napięcia i dreszczyku emocji. Właśnie dlatego w ostatnich dniach częściej ten gatunek gości w mojej osobistej biblioteczce. Dziś wybór padł na „Bogowie deszczu” Jamesa Lee Burke’ego. Czy lektura przypadła mi do gustu? O tym za chwilkę:).

Przenosimy się do niewielkiego miasteczka w Teksasie, tuż przy granicy z Meksykiem. Bohaterem jest Hackberry Holland, wiekowy już mężczyzna, który zostaje szeryfem tej spokojnej mieściny. Ciepła posadka wydaje się mu idealna, aby zapomnieć o traumatycznych wydarzeniach sprzed lat, koszmarze wojny, zszarganej opinii i reputacji czy rozpamiętywaniu małżeństwa, które obecnie jest już tylko wspomnieniem.  Jednak nawet teraz Hackberry nie będzie miał spokoju. Tajemniczy informator naprowadza go na trop masowego grobu, w którym znajdują się zmasakrowane ciała dziewięciu kobiet. Zaczyna się zakrojone na szeroką skalę śledztwo, ale ktoś ewidentnie próbuje całość zatuszować.  Do akcji wtrąca się również FBI, urząd celny oraz imigracyjny i powoli wychodzą na jaw powiązania zbrodni z wpływowymi biznesmenami.O co tu chodzi? Kto jest winny a kto tylko kozłem ofiarnym? Nic nie zdradzę!

piątek, 8 czerwca 2012

„Wiosna w Różanach” Bogna Ziembicka



Wydawnictwo: Otwarte
Wydanie polskie: 09/07/2012
Liczba stron: 376
Format: `125 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788375152012

Całkiem niedawno miałam przyjemność zapoznać się z książką Bogny Ziembickiej „Droga do Różan”. Nie dość, że spędziłam czas na niezwykle ciepłej, kobiecej lekturze, to jeszcze zaprzyjaźniłam  się z bohaterami tej lektury. Właśnie dlatego ucieszył mnie fakt, że wydawnictwo Otwarte wydało dalszą część o nazwie „Wiosna w Różanach”. Nie mogłam się oprzeć i musiałam czym prędzej zabrać się za jej czytanie:).

Kilka słów o fabule... Jako, że jest to druga część nie zamierzam zdradzać zbyt wiele z treści, aby nie psuć zabawy innym z odkrywania niespodzianek, jakie przyszykowała nam pisarka. Jednak mogę za to wspomnieć, że i tym razem zatopimy się w nastrojową opowieść o Zosi i jej perypetiach. Nie zabraknie również i innych sylwetek znanych nam z pierwszego tomu. Ponownie poczujemy też nieziemskie zapachy wydobywające się z potraw, jakimi uraczy nas bohaterka, nie wspominając o przepisach np. na smalec domowy czy zupę kminkową. Dworek jak zwykle uroczy, będzie miejscem kolejnych ciekawych wydarzeń, które przykują naszą uwagę na dłużej. Dodatkowo nacieszymy oczy pięknem przyrody, wsłuchamy się w odgłosy natury oraz znowu będziemy się śmiać i płakać przeżywając wraz z bohaterami ich życiowe wzloty i upadki.

„Handlarz śmiercią” Sara Blædel



Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Wydanie polskie: 26/06/2012
Liczba stron: 368
Format: 130 x 200 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788378391630

Sara Blædel to duńska królowa kryminałów, która już od czerwca zagości również i w Polsce. A to wszystko za sprawą pierwszego tomu cyklu, który za granicą zbiera pozytywne recenzje. Cóż... Lubię książki z zagadkami, tajemnicami, rozwiązywaniem niełatwych spraw kryminalnych, więc i po tę książkę z przyjemnością sięgnęłam. Czy przypadła mi do gustu? O tym za chwilkę:).

Kilka słów o treści... Policja w Kopenhadze ma ręce pełne roboty. Oto zaledwie w ciągu jednego weekendu do tamtejszego Wydziału Zabójstw wpływają zgłoszenia o dwóch zabójstwach. W parku znaleziono ciało 23-letniej dziewczyny, Karoline Wissinge, która została uduszona. Sprawę prowadzi m.in. asystentka kryminalna Louise Rick. Wkrótce okazuje się, że za hotelem Royal odkryto ciało Franka Sorensena, dziennikarza kryminalnego. Mimo, że zgon wygląda jak nieszczęśliwy wypadek po alkoholu, po bliższych oględzinach stwierdzono, że ktoś wbił ofierze cienki nóż pod czaszkę. Tymczasem Camilla Lind, przyjaciółka denata, jak i policjantki Louise, zamierza sama odkryć kto dopuścił się zbrodni i stworzyć świetny materiał dziennikarski. Oczywiście Louise stara się jak może, aby wyperswadować dziewczynie ten pomysł, ale ta nie słucha. Niedługo potem sprawy przybierają dramatyczny przebieg...

czwartek, 7 czerwca 2012

„Pokoje do wynajęcia” Valerio Varesi



Wydawnictwo: Rebis
Wydanie polskie: 12/06/2012
Liczba stron: 296
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788375108262

Cenię dobre kryminały a biorąc pod uwagę, że ostatnio rzadziej gościły one w mojej biblioteczce postanowiłam to zmienić. Przeglądałam nowości i zapowiedzi wydawnicze i moją uwagę przykuła książka „Pokoje do wynajęcia” Valerio Varesi. Okładka spowita mgłą, intrygujący opis i pozytywne recenzje w zagranicznym świecie finalnie mnie przekonały i gdy tylko książka do mnie przybyła, od razu zabrałam się za czytanie.

Kilka słów o fabule... Przenosimy się na północ Włoch a dokładnie do Parmy. Zbliża się Boże Narodzenie, więc mieszkańcy szykują się do Świąt. Jednak tę sielankową atmosferę zakłóca morderstwo starszej kobiety w centrum miasta. Ciało znaleziono w kamienicy, w której od lat prowadziła coś na kształt małego akademika o nazwie Stancja Tagliavini. Sprawą zajął się Soneri, komisarz o dość osobliwym usposobieniu, zamknięty w sobie i szorstki w obyciu, który dodatkowo skrywa bolesną przeszłość. To właśnie ta sprawa kryminalna rozdrapie dawne rany, które i tak nie były do końca zaleczone. Chodzi bowiem o śmierć żony podczas porodu ich synka, który po kilku minutach również zmarł. Oboje poznali się właśnie w tej stancji, gdzie dokonano zabójstwa i tu przeżyli młodzieńcze namiętności, dlatego całe dochodzenie staje się osobistym wyzwaniem...

"Wieczór Trzech Króli" William Shakespeare



Wydawnictwo: W.A.B.
Wydanie polskie: 05/2012
Liczba stron: 264
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: twarda z obwolutą
ISBN: 9788377475157

Lubię dzieła Szekspira, dlatego bardzo się ucieszyłam kiedy w 2011 roku wydawnictwo W.A.B. zdecydowało się wydać je w nowym przekładzie oraz zmienionej oprawie graficznej. Szybko zabrałam się za mrocznego „Makbeta”, który bardzo przypadł mi do gustu a obecnie do moich rąk trafiła komedia romantyczna "Wieczór Trzech Króli". Od razu zasiadłam do lektury....

Kilka słów o fabule... U wybrzeży Ilirii dochodzi do katastrofy morskiej co doprowadza do zatonięcia statku. Wiola podróżowała na pokładzie okrętu z Sebastianem, swoim bratem bliźniakiem, jednak od wypadku oboje zostali rozdzieleni i są przekonani o śmierci drugiej osoby. Tymczasem dziewczyna będąc już na lądzie postanawia przebrać się za mężczyznę i podejmuje pracę jako sługa na dworze księcia Orsino. Jest on zakochany w hrabiance Oliwii, jednak ta nie odwzajemnia jego uczuć. Za to Wiola oczarowana i zakochana w księciu będzie miała niełatwe zadanie. Oto na zlecenie Orsino ma przekonać swoją rywalkę o prawdziwości zalotów księcia... A to dopiero początek. Oj będzie się działo, zwłaszcza że gęsto tu od pomyłek, nieporozumień czy intryg.

środa, 6 czerwca 2012

„Marzenia Joy” Lisa See



Wydawnictwo: Świat Książki
Wydanie polskie: 05/2012
Liczba stron: 400
Format: 135 x 215 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788377997338

Lisy See nikomu nie trzeba specjalnie przedstawiać. Ostatnio wpadła mi w ręce książka „Marzenia Joy”, będąca kontynuacją lektury „Dziewczęta z Szanghaju”. Nie mogłam odmówić sobie tej książki, ponieważ lubię egzotyczną literaturę, jak i sagi obyczajowe. Cóż... Po prostu zabrałam się za czytanie i wciągnęłam się bez reszty:).

Kilka słów o fabule... Z racji, że jest to drugi tom, osoby które nie miały okazji zapoznać się z pierwszą częścią czytają na własną odpowiedzialność:). Siostry Pearl i May w obawie przed wojną uciekają do Stanów Zjednoczonych. Pearl była w tym czasie w ciąży, o której nie miałam wtedy pojęcia. Tymczasem przenosimy się do 1957 roku, kiedy to Joy, córka Pearl, jest już nastolatką i w przypadkowych okolicznościach dowiaduje się prawdy o swoim ojcu i pochodzeniu. Pod wpływem tego, co usłyszała oraz chęci przeżycia przygody i poznania Chin, które ją fascynują wyjeżdża do obcego i jakże innego od USA kraju. Nie ma jednak pojęcia czym jest reżim, komunistyczne państwo, głód, codzienny widok śmierci oraz niełatwe problemy polityczne i gospodarcze tam panujące. Śladami córki wyrusza Pearl, która sama musi pokonać strach przed krajem, który tak bardzo ją zranił. Co z tego wyniknie? Jak potoczą się losy bohaterów? Nic nie zdradzę!

wtorek, 5 czerwca 2012

„Lokatorka Wildfell Hall” Anne Bronte



Wydawnictwo: MG
Wydanie polskie: 03/2012
Liczba stron: 528
Format: 145 x 220 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788377790687

Anne Bronte to jedna ze znanych sióstr-pisarek. Do tej pory miałam okazję zaznajomić się z twórczością najstarszej siostry, czyli Charlotte Bronte. Jej powieść „Shirley” od razu przypadła mi do gustu. Kiedy doszły do mnie wieści, że ma pojawić się w Polsce niepublikowana dotąd powieść „Lokatorka Wildfell Hall” autorstwa Anne Bronte z niecierpliwością czekałam aż książka wpadnie mi w ręce. W końcu nadszedł ten sądny dzień:).

XIX-wieczna Anglia. Bohaterką jest Helen Graham, która wraz z synkiem przybywa do rezydencji Wildfell Hall. Piękna, choć tajemnicza kobieta wzbudza niemałe zainteresowanie okolicznych mieszkańców. Szybko tworzą się plotki, zwłaszcza że Helen świetnie radzi sobie bez mężczyzny, jest przykładem wyzwolonej, zaradnej kobiety, nie bojącej się głośno mówić co myśli. Swym zachowaniem wzbudza wielkie poruszenie, ale pewien młodzieniec imieniem Gilbert Markham postanawia bliżej poznać nową przybyszkę. Wkrótce rodzi się między nimi wyjątkowa więź a kobieta za pomocą osobistego dziennika postanawia podzielić się z nim swoimi przeżyciami i dramatami, które doprowadziły ją do obecnej sytuacji. Historia okazuje się mieć zupełnie inny charakter niż może się to wydawać na pierwszy rzut oka. Bohaterów czeka niemałe wyzwanie. Czy mu podołają? Co się jeszcze wydarzy? Nic nie zdradzę!

„Teraz ją widzisz” Joy Fielding



Wydawnictwo: Świat Książki
Wydanie polskie: 05/2012
Liczba stron: 288
Format: 135 x 215 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788377991749

Lubię thrillery i kryminały, więc mojej uwadze nie mogła umknąć kolejna książka Joy Fielding „Teraz ją widzisz”. Po zapoznaniu się ze „Strefą szaleństwa”, od której zaczęła się moje przygoda z twórczością tej pisarki, nie mogłam się doczekać następnej lektury. Właśnie dlatego ucieszył mnie fakt, że pojawiła się na rynku wydawniczych następna książka i to do tego z taką ciekawą okładką i intrygującym opisem. Cóż... Wkrótce po dostaniu jej w swoje łapki zabrałam się za czytanie:).

Często bywa tak, że póki wszystko idzie gładko, bezproblemowo, jesteśmy szczęśliwi i zupełnie nie zdajemy sobie sprawy, jakie kruche i ulotne jest nasze dotychczasowe życie, jak łatwo zburzyć pozorny ład i porządek. Przekonała się o tym boleśnie Marcy Taggart, która dwa lata wcześniej straciła swoją ukochaną córkę Devon. Dziewczyna zaginęła podczas spływu kajakowego, ale jej ciała nie odnaleziono. Tymczasem Marcy nie zamierza pogodzić się ze śmiercią dziecka i uparcie trzyma się myśli, że mogła ona upozorować nieszczęśliwy wypadek. Bohaterka zaczepia osoby w tłumie, wydaje się jej, że widzi twarz córki, co tylko jeszcze bardziej rozdrapuje ranę po stracie. Jej mąż, Peter, ma już dość dziwnego zachowania żony i tuż przed ich 25 rocznicą śluby odchodzi do innej kobiety. Marcy postanawia jednak nie rezygnować z wycieczki do Irlandii, gdzie mieli uczcić ich związek. Gdy już tam jest ponownie widzi swoją córkę. Kobieta nawet nie wie, że grozi jej niebezpieczeństwo...  Czy to możliwe, że Devon jednak żyje? O co w tym wszystkim chodzi? Koniecznie musicie sięgnąć po tę książkę!!

poniedziałek, 4 czerwca 2012

„Duchy Belfastu” Stuart Neville



Wydawnictwo: W.A.B.
Wydanie polskie: 03/2012
Liczba stron: 352
Format: 135 x 205 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788377476796

Ostatnio naszła mnie ochota na dobry kryminał. Taki, który wciągnie mnie bez reszty, dostarczy pokaźnej dawki akcji, ale jednocześnie skłoni do refleksji. Zaczęłam wertować nowości wydawnicze i moją uwagę przykuła debiutancka książka „Duchy Belfastu” Stuarta Neville’a. Krwistoczerwona okładka, intrygujący opis, pozytywne opinie... Długo nie trzeba mnie było namawiać:).

Kilka słów o fabule... Przenosimy się do Irlandii Północnej gdzie poznajemy Gerry’ego Fegana. Mężczyzna dawniej był aktywnym bojownikiem IRA, więc bez szemrania wykonywał rozkazy swoich zwierzchników. Zabijał i torturował dorosłych i dzieci. Teraz wychodzi z więzienia po 12 latach odsiadki, gdzie miał sporo czasu na przemyślenie tego, co złego zrobił. Na sumieniu bowiem ciąży mu śmierć dwunastu ofiar. Alkohol już nie daje wytchnienia i zapomnienia, a dusze zmarłych coraz bardziej domagają się zemsty. Właśnie dlatego bohater zamierza rozliczyć się z przeszłością i pozbyć się dawnych zleceniodawców. Rozpoczyna się krwawa, mordercza gra. Jednak Ci, na których poluje, nie zamierzają poddać się bez walki...

„Freelancer” Andrzej Te



Wydawnictwo: Novae Res
Wydanie polskie: 2012
Liczba stron: 340
Format: 130 x 210 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788377223987

Całkowicie przypadkowo w moje ręce wpadła książka „Freelancer” Andrzeja Te. W sumie nie miałam jej w planach, ale kiedy dostałam ją w swoje łapki oczarowała mnie okładka oraz zainteresował opis. Na próbę postanowiłam, że przeczytam kilkanaście stron i jeżeli mi nie podpasuje zostawię ją na bliżej nieokreśloną przyszłość. Jednak historia stworzona przez tego polskiego autora dość szybko mnie wciągnęła.

Kilka słów o fabule... Bohaterem jest Iks Igrek, nastolatek, którego życie oscyluje wokół alkoholu, narkotyków, kradzieży, bójek i wizyt na „wytrzeźwiałce”. Nielegalne życie działalność przestępcza to dla niego chleb powszedni i sposób na własną przeprawę ze świata dzieciństwa ku dorosłości. Dojrzewanie okaże się burzliwe, jednak to tylko fragment książki. Będziemy bowiem obserwować również jak potoczyło się jego dalsze życie i to kim się stał, co osiągnął już jako dorosła osoba. A tu także różowo przyszłość się nie jawi. Oto trzeba zamknąć własny biznes i przejść na bezrobocie. Sporo wolnego czasu na przemyślenia, więc Iks dojdzie do ciekawych wniosków. I nie zamierza tak tego zostawić...

W sumie trudno mi tę książkę obiektywnie opisać i ocenić. Z jednej strony pomysł na fabułę, jak i poruszana tematyka są ciekawe, ale sposób wykonania jakoś do końca do mnie nie trafił. Z całą jednak pewnością muszę przyznać, że bardzo podobała mi się szata graficzna i edytorska. Wplecenie w szary tekst kolorowej grafiki, komiksowych szkiców czy zastosowanie różnych czcionek było strzałem w dziesiątkę i w połączeniu z zawartym przekazem stworzyło intrygującą całość. Czasami męczyłam się przy niektórych opisach, zwłaszcza tych, które nie wnosiły nic do fabuły, jednak nie jest to lektura nudna. Będą i życiowe problemy, zmagania ze sobą i ogólnie z nieprzyjemnymi niespodziankami od losu, jak również humorystyczne wstawki, nieco przygód i ciekawych spostrzeżeń.  Sporo tu również symboliki, metafor, dosadnego, choć nie wulgarnego języka oraz specyficznego klimatu.

Podsumowując, „Freelancer” to przede wszystkim książka nieszablonowa, oryginalna a przez tą właśnie odmienność może ona nie każdemu przypaść do gustu. Mimo to, miłośnicy ceniący niekonwencjonalne pozycje oraz odbiorcy spragnieni lektury na wskroś autentycznej, nie splamionej obłudą i zakłamaniem, prawiącej o bolączkach współczesnego świata, z pewnością docenią jej przesłanie. Pozdrawiam!!

Moja ocena 
>>>> 4,5 / 6 <<<<