Wydawnictwo: Sonia Draga
Wydanie
polskie: 05/2012
Liczba
stron: 368
Format: 145
x 205 mm
Oprawa: usztywniana
ISBN: 9788375084726
Ostatnio śmielej sięgam po debiuty literackie. Przeglądając
nowości wydawnicze natrafiłam na książkę „Amerykański derwisz”. Autorem jest
Ayad Akhtar, Amerykanin pakistańskiego pochodzenia. Zaintrygował mnie opis
powieści, jak również wymowna okładka oraz zwiastun, który znalazłam w sieci.
Cóż... Czułam, że to coś dla mnie i jak się wkrótce okazało, moja intuicja wcale się nie myliła. Ale o tym za chwilkę:).
Kilka słów o fabule... Oto
poznajemy rodzinę muzułmanów, którzy od jakiegoś już czasu mieszkają w USA. Nie
mieli łatwego życia u siebie w kraju, więc spróbowali szczęścia w odległej
krainie. Próbują powoli wpasować się w zupełnie inny świat i na nowo ułożyć
sobie życie, zapominając o trudnej przeszłości. Jednak ona powraca w najmniej
oczekiwanym momencie. Kiedy z Pakistanu do Ameryki przyjeżdża Mina, piękna i
niezwykła kobieta, Hayat Shah jest podekscytowany i szczęśliwy. Niestety ojciec jest innego zdania i obawia się zetknięcia
chłopca ze światem islamskim, rygorystycznymi zasadami czy sztywnymi regułami wyznawanymi przez tą religię. Jego obawy stają się realne, kiedy Mina zapoznaje
Hayata z Koranem i jego przesłaniem. Wkrótce dochodzi do tragedii...
Bardzo lubię książki egzotyczne, o odmiennych
kulturach i religiach, dlatego nie mogłam oderwać się od tej książki. Od
początku wciągnęłam się w fabułę, która została tu szczegółowo i dokładnie
nakreślona, dzięki czemu ma się przeświadczenie, jakby się było uczestnikiem
wydarzeń a nie tylko obserwatorem. Jest to również zasługa prostego, ale i
barwnego języka, silnych emocji czy skomplikowanych ludzkich losów. Akcja
rozgrywa się na przestrzeni lat, różne wątki mieszają się w czasie, aby
połączyć się w jedną, niezwykłą całość. Autor podjął się szalenie ważnego i
bardzo aktualnego zagadnienia i zrobił to z dużą dozą wrażliwości i
subtelności, nie pomijając niewygodnych kwestii. Duży plus za to. Sporo tu
również psychologicznych dylematów, zawiłych powiązań i relacji międzyludzkich,
które lubię w literaturze.
„Amerykański derwisz” to piękna i wzruszająca książka o
odmienności, młodzieńczym buncie, trudnym dojrzewaniu, wewnętrznej przemianie,
zagłębianiu się w wiarę i tragicznych w konsekwencje decyzji, które zaważą na losach
innych ludzi. Polecam serdecznie!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Zdecydowanie interesujące i warte przeczytania!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ogólny zarys fabuły już mnie bardzo zaciekawił, więc myślę, że cała książka wzbudzi we mnie wiele emocji. Będę miała ją na oku, jak tylko ogarnę swoje zaległości czytelnicze.
OdpowiedzUsuńInteresują mnie książki, które opisują życie i kulturę ludzi w krajach muzułmańskich. Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNawet się chwilę zastanawiałam nad tą lektura jak zobaczyłam ją w zapowiedziach. :)
OdpowiedzUsuńInteresujące, zwłaszcza że historia jest jakby "odwróceniem" typowej fabuły: gdzie kobieta z Zachodu poznaje muzułmanina. Tutaj to chłopak zostaje niejako wciągnięty w ten świat. Z chęcią bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńU mnie właśnie czeka w kolejce na ten tydzień...
OdpowiedzUsuńKsiążka z całą pewnością jest ciekawa, ale jednak to nie dla mnie historia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ja ostatnio bardzo polubiłam książki o innych kulturach. Ta zapowiada się ciekawie, tytuł zapisałam, może uda mi się ją dorwać:) Na razie - wiedziałam, że długo nie wytrzymam- jestem w trakcie powieści Foer'a, którą polecałaś.
OdpowiedzUsuńEgzotyka, świat kultury muzułmańskiej? Jak najbardziej moje klimaty. A jeśli do tego mogę czuć się uczestnikiem opisywanych wydarzeń, to czego chcieć więcej? :) Na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńMyślę, że może być ciekawa, więc dopisuję ją do swojej listy. Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuń---robbi---
Ta książka trafia w moje gusta, więc z pewnością ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTy to potrafisz zaintrygować ;)
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę.
OdpowiedzUsuń