Wydawnictwo: Otwarte
Wydanie polskie: 03/2012
Liczba stron: 384
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788375152104
Ostatnio coraz częściej sięgam po literaturę typowo kobiecą. Dawniej podchodziłam do niej dość sceptycznie, ale w końcu przekonałam się, że czasami warto odpocząć od cięższych gatunkowo pozycji i chwilę odetchnąć właśnie przy niezobowiązującej lekturze. Bawią, uczą, wzruszają i przy okazji przyjemnie spędza się przy nich czas, więc czemu nie? Taką książką zdecydowanie jest „Mąż z ogłoszenia” Jane Graves, którą miałam okazję niedawno czytać.
Nieco o treści.... Bohaterką jest Alison, kobieta tuż po trzydziestce. Lata lecą a ona do tej pory nie spotkała na swej drodze miłości swego życia. Wszystkie jej poprzednie związki kończyły się fatalnie, więc zdesperowana dziewczyna postanawia skorzystać z dość nietypowego biura matrymonialnego. Przystojny swat Brandon od razu wpadł jej w oko. Tymczasem Alison płaci grube pieniądze za kilka randek z potencjalnymi kandydatami na męża. Niestety nie wszystko idzie tak jak powinno. Dlaczego? Nic już nie zdradzę:).
Spodziewałam się łatwej i przyjemnej książki i taką otrzymałam. Bardzo dobrze sprawdziła się ona w postaci czasoumilacza. Sama historia jest ciekawie przedstawiona a bohaterkę od pierwszych stron daje się lubić. Jej perypetie będziemy śledzić z uśmiechem na twarzy, ponieważ fabuła obfituje w zabawne i zaskakujące wydarzenia. Autorka zahacza o takie tematy jak miłość, przyjaźń, rodzina i codzienne życie, które lubi czasami płatać figle. Co więcej język nie sprawia żadnych trudności, jest po prostu nieskomplikowany, więc całość czyta się szybciutko.
„Mąż z ogłoszenia” to lekka i przyjemna pozycja, idealna na wytchnienie po ciężkim dniu. Jeżeli potrzebujecie niezobowiązującej książki, przy której się odprężycie, to z pewnością ta lektura się Wam spodoba. Jest to również świetny sposób na poprawę humoru. Rozrywka gwarantowana. Polecam serdecznie:).
Moja ocena
>>>> 4,5 / 6 <<<<
Fabuła wydaje mi się znajoma, widziałam chyba film o podobnych perypetiach głównej bohaterki, z tym, że ona szukała partnera na wesela siostry czy coś w tym stylu. Mimo tego tej powieści nie mówię nie, bo może mnie czymś zaskoczy :)
OdpowiedzUsuńRaczej podziękuję, ale będę o niej pamiętać, gdy najdzie mnie ochota na coś lżejszego:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Podoba mi się tytuł i ogólny zarys fabuły, dlatego jestem zdecydowana kupić tę książkę.
OdpowiedzUsuńOj raczej sobie odpuszczę. Skupię się na tym co mi zalega na półkach. :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na taką lekką książkę, a ta okładka jest super ^^
OdpowiedzUsuńOj, nie dla mnie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem? Raczej sobie odpuszczę tę książkę.
OdpowiedzUsuńTeż raczej nie, ale okładka fajna, ciekawe czy można tak się unieść ;) ile balonów by trzeba?
OdpowiedzUsuńOptymistyczna okładka, podobnie treść :)
OdpowiedzUsuńRównież wychodzę z założenia, że czasami trzeba przeczytać coś nawet "odmóżdżającego", co pozwoli na odpoczynek po ciężkim dniu i nie zmusi czytelnika do zbyt mocnego wytężania umysłu. O tej książce słyszałam i mam nadzieję, że kiedyś trafi w moje ręce. :)
OdpowiedzUsuńKojarzę Cię z portalu Lubimyczytać.pl - dodaję do obserwowanych. :)
Już sama okładka mnie zachęca xD
OdpowiedzUsuńNie zaczytuję się w tego typu powieściach, ale może w przyszłości sięgnę :)
OdpowiedzUsuńKupiłam niedawno inną z tej serii ale planuję całą serię zebrać :)
OdpowiedzUsuńZachęcająca cena i okładka ;)
OdpowiedzUsuńFajna okładka, ciekawa fabuła do tego niska cena :) Zdecydowałąm się przeczytać! :D
OdpowiedzUsuńO no proszę, pierwsze słyszę o tej książeczce, ale wygląda na bardzo fajną. No i też cena jest zachęcająca!
OdpowiedzUsuńNa półce czeka inna książką z nowej serii Otwartego, do której należy "Mąż z ogłoszenia", ale możliwe, że po tą też kiedyś sięgnę :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam. Genialna powieść. Lekka i przyjemna.
OdpowiedzUsuń:)