Wydawnictwo:
Novae Res
Wydanie
polskie: 04/2012
Liczba
stron: 340
Format: 135
x 205 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788377223956
Twórczość Agnieszki Lingas-Łoniewskiej jest mi już znana,
dlatego z wielką przyjemnością wyczekiwałam kolejnej książki tej młodej
pisarki. W końcu „W zapomnieniu”, bo o nią tu chodzi, trafiła w moje ręce i
długo nie musiała czekać na swoją kolejkę. Czy przypadła mi do gustu jak
wcześniejsze lektury? O tym za chwilkę:).
Kilka słów o treści... Przenosimy się do Wałbrzycha. Michał Langer
to młody, ale już znany w przestępczym półświatku gangster, który wychowuje
9-letniego brata. Mężczyzna robi co może, aby zapewnić mu odpowiednią dawkę
miłości, bezpieczeństwo oraz godziwe życie. Mimo to Marcin, bo tak ma na imię
chłopiec, sprawia problemy szkolne, które często kończą się dłuższą rozmową na
dywaniku u dyrektora. Wszystko się zmienia, gdy zostaje zatrudniona Magda, młoda
pedagog, która wróciła po latach nieobecności do swojego rodzinnego miasta. Między
Michałem i nową wychowawczynią tworzy się wyjątkowa więź, ale jednocześnie
dzieli ich przepaść. Mężczyznę bowiem nękają demony przeszłości a życie
nauczyło go nikomu nie ufać. Za to Magda to szczera i dobra duszyczka,
nieskażona jeszcze brudem tego świata. Co czeka tych dwoje? Czy rodzące się
między nimi uczucie ma szansę przetrwać? Nic nie zdradzę!
Miałam chrapkę na tę książkę, oj miałam. I cieszę się, że
książka mnie nie zawiodła. Podobnie jak w przypadku wcześniejszych pozycji pisarki,
także i tym razem całość czyta się z wielkim zaangażowaniem i niebywałą
lekkością a czas płynie szybko i niezauważenie. To duży plus, że lektura nie
męczy, nie przynudza i pozostawia po sobie przyjemne wrażenie. Na uwagę
zasługuje para głównych bohaterów, którzy są barwnie ukazani, a ich wzajemne
losy ciekawie przeplatają się ze sobą. Co więcej, nie brakuje tu życiowych
dramatów, trudnych decyzji, bolesnych tajemnic oraz silnych emocji, które udzielą
się czytelnikowi. Nie udało się jednak uniknąć nutki schematyczności czy
przewidywalności, ale i tak całość prezentuje się bardzo dobrze. Nudzić się
nikt nie powinien, ponieważ akcja jest dynamiczna a i niewielkie napięcie
również się pojawi. Do tego wątek romantyczny wzbogacił fabułę i dodał jej cieplejszego
charakteru.
„W zapomnieniu” to interesująca i warta poznania powieść o
miłości, dawaniu sobie szansy na szczęście, pragnieniach, marzeniach, skomplikowanym
świecie i niełatwych życiowych losach. Myślę, że fani pisarki będą usatysfakcjonowani, podobnie jak i odbiorcy szukający dobrej książki z romansem i wątkiem sensacyjnym w tle. Polecam!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Muszę w końcu poznać książki tej autorki :)
OdpowiedzUsuńNie ciągnie mnie jakoś do tej powieści, pewnie jestem wyjątkiem:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Jak do tej pory czytałam tylko "Szósty" Pani Agnieszki, ale mam w planach kolejne jej pozycje. :)
OdpowiedzUsuńKsiążka już do mnie dotarła i czeka na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńod dłuższego czasu chcę zapoznać się z twórczością tej autorki, gdyż wiele dobrego czytałam na jej temat
OdpowiedzUsuńnie wiem jeszcze, czy akurat od tej książki rozpocznę swoją przygodę z jej powieściami, bo to zależy, co wpadnie mi wpierw w ręce
pozdrawiam
Strasznie nie podobają mi się okładki książek tej autorki.. Jakoś mnie zniechęcają, mimo takich dobrych opinii :/
OdpowiedzUsuńnie znam książek autorki i wiem, że nie należy oceniać po okładce, ale ta jest mocno kiczowata:)
OdpowiedzUsuńlubię książki pani Agnieszki. po W zapomnieniu też chętnie sięgnę.
OdpowiedzUsuńCały czas mam w planach tę autorkę, ale jeszcze jakoś nie miałam okazji przeczytać żadnej z jej książek... mam nadzieję, że to się wkrótce zmieni.
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do przeczytania tej książki - muuszę po nią sięgnąć, ale na razie cały czas kasy brak, szczególnie po ostatnich zakupach ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie potrafię być obiektywna jeśli chodzi o tę ksiązkę. Ja ją wprost uwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńNie, chyba nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńmoże być ciekawa, chętnie po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńA.
Muszę w końcu przeczytać jakąś książkę tej autorki.
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada.
OdpowiedzUsuńJeszcze niestety nie miałam okazji sięgnąć po książkę Pani Agnieszki. Muszę się rozejrzeć w bibliotece, bo widzę, że warto:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWydaje się być calkiem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńAutorki niestety nie znam, okładka niestety kojarzy mi się z powieściami dla nastolatek, które kiedyś czytałam. A treść? No, no, tu rzeczywiście brzmi ciekawie, az chyba dodam do "chcę przeczytać" :) Z wielką chęcią!
OdpowiedzUsuńCzytałam już wiele pochlebnych recenzji na temat tej książki, jednak wciąż nie jestem do końca przekonana.
OdpowiedzUsuńOkładka trochę odstrasza.
Na ten konkretny tytuł niezbyt mam ochotę, ale zamierzam niedługo poznać twórczość pani "Lingas-Łoniewskiej. Na pierwszy ogień idzie "Szósty", a potem zobaczymy. :)
OdpowiedzUsuńMuszę ją przeczytać, bardzo, ale to bardzo mnie zachęciłaś!
OdpowiedzUsuńJa tak jak cyrysia uwielbiam tę książkę ;D
OdpowiedzUsuń