Wydawnictwo:
MG
Wydanie
polskie: 03/2012
Liczba
stron: 528
Format: 145
x 220 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788377790687
Anne Bronte to jedna ze znanych sióstr-pisarek. Do tej pory
miałam okazję zaznajomić się z twórczością najstarszej siostry, czyli
Charlotte Bronte. Jej powieść „Shirley” od razu przypadła mi do gustu. Kiedy doszły do
mnie wieści, że ma pojawić się w Polsce niepublikowana dotąd powieść „Lokatorka
Wildfell Hall” autorstwa Anne Bronte z niecierpliwością czekałam aż książka
wpadnie mi w ręce. W końcu nadszedł ten sądny dzień:).
XIX-wieczna Anglia. Bohaterką jest Helen Graham, która wraz
z synkiem przybywa do rezydencji Wildfell Hall. Piękna, choć tajemnicza kobieta
wzbudza niemałe zainteresowanie okolicznych mieszkańców. Szybko tworzą się
plotki, zwłaszcza że Helen świetnie radzi sobie bez mężczyzny, jest przykładem
wyzwolonej, zaradnej kobiety, nie bojącej się głośno mówić co myśli. Swym
zachowaniem wzbudza wielkie poruszenie, ale pewien młodzieniec imieniem Gilbert
Markham postanawia bliżej poznać nową przybyszkę. Wkrótce rodzi się między nimi wyjątkowa więź a kobieta za pomocą osobistego dziennika postanawia
podzielić się z nim swoimi przeżyciami i dramatami, które doprowadziły ją do
obecnej sytuacji. Historia okazuje się mieć zupełnie inny charakter niż może
się to wydawać na pierwszy rzut oka. Bohaterów czeka niemałe wyzwanie. Czy mu
podołają? Co się jeszcze wydarzy? Nic nie zdradzę!
Świetna powieść!! Muszę przyznać, że jestem
usatysfakcjonowana tą opowieścią, która już od pierwszych stron wciągnęła mnie
i porwała w swój świat. Autorka podjęła się tu ciekawego zagadnienia, a
mianowicie znikomej roli kobiety w ówczesnym społeczeństwie. Według prawa i
panujących dawniej zasad płeć piękna była własnością mężczyzny i jako taka nie
miała za wiele do powiedzenia. Emocje są niezwykle silne i udzielają się
czytelnikom. Dużym plusem są również dopracowane sylwetki bohaterów, którzy są
żywi, ciekawi i barwnie ukazani. Akcja miejscami zwalnia i przyspiesza, jednak
nudzić się nie będziemy. Tajemniczy klimat i panorama tamtejszego
społeczeństwa, kultury i obyczajów to dodatkowe atuty, które dodadzą smaczku
tej pozycji.
„Lokatorka Wildfell Hall” to poruszająca historia miłości,
trudnych wyborów, walki o niezależność, roli kobiet w XIX wieku oraz zmagań z
niespodziankami losu. Jest to książka o demonach przeszłości, które snują się
za nami niczym cień, gdziekolwiek podążymy. I dopóki nie uporamy się z nimi,
dopóty nie zaznany wolności. Powyższa lektura pierwotnie była wydana w 1848
roku pod męskim pseudonimem Acton Bell. Doczekała się również dwóch ekranizacji
w postaci miniserialu. Spokojnie mogę polecić tą książkę wszystkim czytelnikom.
Naprawdę warto!!
Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<
No i kolejna!
OdpowiedzUsuńuwielbiam klimaty XIX wiecznej Anglii
być może czas się zmierzyć z twórczością Anne, do tej pory podobnie jak ty sięgałam tylko po książki Charlotte
OdpowiedzUsuńKażda kolejna recenzja tej książki utwierdza mnie w przekonaniu, że rzeczywiście warto ją przeczytać:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ja też do tej pory czytałam ksiązki tylko jednej z sióstr - Charlotte.Teraz poszukam książek Anne.
OdpowiedzUsuńA ja nie wiem czy bym się w ten klimat wczuła...pomyślę jeszcze. :)
OdpowiedzUsuńCoś idealnie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńZnowu pozytywna recenzja. Muszę wreszcie wybrać się po tą książkę:)
OdpowiedzUsuńŚwietna książka, naprawdę rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńCieszę, że że ksiażka jeszcze przede mną, uwielbiam te klimaty :):
OdpowiedzUsuńTo jest z pewnością książka dla mnie. Z pewnością przeczytam :)
OdpowiedzUsuńksiążkę mam już na oku :) czytałam już kilka recenzji i każda była na tyle pozytywna, że tytuł zapadł mi już w pamięć :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze wspominam tę lekturę. Cieszę się, że Wydawnictwo MG wydaje takie książki, na których polską wersję trzeba było naprawdę długo czekać. Szczęśliwi ci, którzy czekali i się doczekali.
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam jak najbardziej w planach :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa po prostu muszę mieć tę książkę! Już samo nazwisko jest dla mnie doskonałą rekomendacją ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wiele dobrego słyszałam ostatnio o tej autorce, więc ! muszę przeczytać któreś z jej dzieł ;)
OdpowiedzUsuńZamykam oczy i udaje, że nie widzę tej książki.:-) Ja zbankrutuje przez ciebie! Zobaczysz:-)))
OdpowiedzUsuńSkoro naprawdę warto, to mam jeszcze większą motywację do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię powieści osadzone w XIXw. Myślę, że z Lokatorką... byłabym w stanie się dobrze zaprzyjaźnić. Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńTakże i ta książka jeszcze przede mną...
OdpowiedzUsuńTa powieść bardzo przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńKusisz, oj kusisz. Będę musiała jakoś tę książkę zdobyć :)
OdpowiedzUsuńWidziałam książkę u siostry na półce. Może latem zrobię sobie jakieś 2-3 tygodnie dla literatury angielskiej i poczytam sobie Bronte czy Austen. Chyba dobrze by mi zrobiła taka kompletna odmiana lektur :)
OdpowiedzUsuńCzaję się na nią już od dawna, więc muszę w końcu ją zdobyć! :)
OdpowiedzUsuńUuuwielbiam tę książkę, jak dotąd to moja ulubiona z lektur autorstwa sióstr Bronte, ale czekam jeszcze na Agnes Grey i Profesora, żeby wyrobić sobie ostateczną opinię ;)
OdpowiedzUsuńWita, świetna recenzja. Jak dla mnie również bardzo dobra książka, uwielbiam twórczość sióstr Bronte. Czytałem w czeskiej wersji, zanim jeszcze polska wyszła. Pewnie się skuszę i na polską. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAutorki nei znam, lecz lubię klimaty angielskie. Fascynuje mnie sytuacja kobiet na przełomie róznych epok. Ta książka to nie wątpliwie nawiązanie do trochę okrutnego czasu dla kobiet. Liczę, że będę miała okazję poznać ten świat za pomocą tek książki.
OdpowiedzUsuńOoo... czuję, że ta książka będzie w moim klimacie. :)
OdpowiedzUsuńNo ta książka jest zdecydowanie dla mnie! Uwielbiam książki podejmujące tego typu tematykę, a jeśli jeszcze bohaterowie są nakreśleni bardzo wyraziście i charakterystycznie to już wiem, że ja przeczytam!
OdpowiedzUsuń:)