Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Wydanie
polskie: 26/06/2012
Liczba
stron: 368
Format: 130
x 200 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788378391630
Sara Blædel to duńska królowa kryminałów, która już od
czerwca zagości również i w Polsce. A to wszystko za sprawą pierwszego tomu cyklu, który za granicą zbiera pozytywne recenzje. Cóż... Lubię książki z
zagadkami, tajemnicami, rozwiązywaniem niełatwych spraw kryminalnych, więc i po
tę książkę z przyjemnością sięgnęłam. Czy przypadła mi do gustu? O tym za
chwilkę:).
Kilka słów o treści... Policja w Kopenhadze ma ręce pełne
roboty. Oto zaledwie w ciągu jednego weekendu do tamtejszego Wydziału Zabójstw
wpływają zgłoszenia o dwóch zabójstwach. W parku znaleziono ciało 23-letniej
dziewczyny, Karoline Wissinge, która została uduszona. Sprawę prowadzi
m.in. asystentka kryminalna Louise Rick. Wkrótce okazuje się, że za hotelem
Royal odkryto ciało Franka Sorensena, dziennikarza kryminalnego. Mimo, że zgon
wygląda jak nieszczęśliwy wypadek po alkoholu, po bliższych oględzinach
stwierdzono, że ktoś wbił ofierze cienki nóż pod czaszkę. Tymczasem
Camilla Lind, przyjaciółka denata, jak i policjantki Louise, zamierza sama
odkryć kto dopuścił się zbrodni i stworzyć świetny materiał dziennikarski.
Oczywiście Louise stara się jak może, aby wyperswadować dziewczynie ten pomysł,
ale ta nie słucha. Niedługo potem sprawy przybierają dramatyczny przebieg...
Rzadko mam do czynienia z literaturą duńską, dlatego ta
seria wyjątkowo mnie ciekawiła. Muszę przyznać, że nie zawiodłam się na tej
książce i z wielką ochotą sięgnę po kontynuację, która ma się ukazać pod koniec
roku. Fabuła już od pierwszych stron jest dynamiczna, dzięki czemu zostaniemy
wrzuceni od razu na głęboką wodę. Szybka akcja, zaskakujący obrót śledztwa, zawiła
intryga kryminalna, liczne psychologiczne odnośniki to tylko niektóre atuty.
Bohaterowie to również plus tej lektury. Nie ma w nich sztuczności czy
schematyczności, za to możemy liczyć na niebanalne sylwetki o barwnych cechach.
Język jest przystępny, lekki, dzięki czemu całość czyta się szybko i
bezproblemowo a element zaskoczenia i napięcie będą często nam towarzyszyć.
„Handlarz śmiercią” to świetny początek serii, która wciąga
i ma niemały potencjał. Jestem ciekawa dalszych tomów, dlatego z utęsknieniem
będę się za nimi rozglądać. Powyższą książkę polecam miłośnikom kryminalnych
zagadek, mrocznych tajemnic, narkotykowych porachunków i sensacyjnych wątków.
Myślę, że ta lektura i Wam przypadnie do gustu.
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Nie znam autorki - ale chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę, mam, zachęciłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńOj żałuje, że nie wzięłam tej książki do recenzji, ale mam nadzieję, że i tak uda mi się ją okazyjnie jeszcze nabyć.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, muszę się za nią rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńA.
Fajny tytuł ;) Może kiedyś sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Mam nadzieję, że uda mi się książkę zdobyć. Zaciekawiłaś mnie ogromnie :)
OdpowiedzUsuńDuński kryminał? Nie miałam jeszcze z takowym do czynienia. :)
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji z niecierpliwością czekam na premierę tej książki :)
OdpowiedzUsuńFabuła typowo kryminalna, ale samo pochodzenie autorki intryguje... Skoro książka jest dobra, z checią przeczytam! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ta okładka jest bardzo interesująca... Już dla niej samej sięgnęłabym po książkę. A tu jeszcze treść warta uwagi - na pewno kiedyś sprezentuję rodzicom i przy okazji sama sięgnę :)
OdpowiedzUsuńi kolejna książka warta przeczytania
OdpowiedzUsuńskąd Ty bierzesz tyle świetnych tytułów... ja też tak chcę :P
Ciekawa opinia, ale książka chyba nie dla mnie. przynajmniej na razie ;)
OdpowiedzUsuńInteresująca recenzja.
OdpowiedzUsuńPrzypadł mi do gustu ten mroczny klimat. Obym miała szczęście trafic na nią w bibliotece
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
A jej premiera nie miała być szybciej?
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać aż dostanę ją w swoje łapki ;)
Duński kryminał? To ja też będę musiał go przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
---robbi---