Loading...

piątek, 20 stycznia 2012

„Strefa szaleństwa” Joy Fielding


Wydawnictwo: Świat Książki
Wydanie polskie: 06/2011
Liczba stron: 352
Format: 125 x 200 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788324721023

Twórczość Joy Fielding od dawna chciałam bliżej poznać. Okazja pojawiała się całkiem niedawno, kiedy moja biblioteczka powiększyła się o książkę „Strefa szaleństwa” tej autorki. Cóż... Ciekawość  wzięła górę i postanowiłam od razu zabrać się za czytanie, omijając niemałą kolejkę innych pozycji, które czekały grzecznie na swój czas. Czy książka przypadła mi do gustu? Zaraz się o tym przekonacie:).

Nieco o fabule... Bar o nazwie Strefa Szaleństwa. To właśnie to miejsce obrali sobie na cel trzej kumple, dwaj przyrodni bracia Jeff i Will oraz Tom. Pewnego dnia mężczyźni spostrzegają w barze samotną kobietę imieniem Suzy i zakładają się, kto pierwszy ją poderwie. Oto jak niewinna z pozoru zabawa, niby nieznaczący gest czy niewłaściwy ruch może rozpocząć lawinę wydarzeń, które doprowadzą do tragicznych i zaskakujących wydarzeń. Dlaczego? Związane jest to m.in. z faktem, że owa tajemnicza dziewczyna ma męża, któremu raczej daleko do wzorowego ukochanego...

Fabuła zrobiła na mnie niemałe wrażenie. Podobała mi się zarówno jej oryginalność, jak i wartka akcja i dreszczyk napięcia, dzięki czemu nie ma chwili na znudzenie. Bohaterowie to kolejny ważny element tej powieści. Są przedstawieni drobiazgowo i ciekawie, a co najważniejsze z bogatym rysem psychologicznym. Nie brakuje tu również silnych emocji, szybkich zwrotów akcji czy intryg i zagadek, które stopniowo będziemy rozwiązywać. Pisarka poruszyła szereg ważnych tematów, m.in.  przyjaźń, przemoc domową, trudne relacje międzyludzkie. Umiejętne połączenie elementów obyczajowych, sensacyjnych i psychologicznych stworzyło naprawdę intrygującą książkę wartą poznania.

„Strefa Szaleństwa” to historia przyjaźni, miłości, niełatwych związków, skomplikowanych osobowości i codziennego życia, które szybko może okazać się znacznie bardziej zawiłe niż początkowo można sądzić. Polecam wszystkim miłośnikom twórczości Joy Fielding, jak i czytelnikom liczącym na dobrą lekturę trzymającą w napięciu i skłaniającą do refleksji. Pozdrawiam!!

Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<

28 komentarzy:

  1. Od kilku lat jestem zakochana w prozie Joy Fielding - chyba tylko tej książki autorki nie dane mi było przeczytać. Muszę to nadrobić!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. I znów nie potrafię się powstrzymać od kolejnej książki recenzowanej przez ciebie. „Strefa Szaleństwa” zapowiada się niezwykle interesująco, więc muszę ją bliżej poznać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się wyjątkowo interesująca lektura. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa jestem tej pisarki już od jakiegoś czasu. Przedstawiona przez Ciebie recenzja jej książki brzmi zachęcająco. Może się w końcu skuszę...
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. KIedys zaczytywalam sie powiesciami Joy Fielding i zawsze na wakacjach pod palemkami, przeczytalam chyba z siedem..ta czeka na polce na swoja kolejke, przpomnialas mi o niej:))) Lubie jej ksiazki, dobra rozrywka, i troche grozy i obyczajowych watkow..

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam jej "Sekrety i kłamstwa", bardzo mi się podobało, więc po tę też sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Już się zasadzam na tę książkę. Dzięki za recenzję:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz racje robi wrażenie, bardzo fajna książka. Czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nazwisko autorki już kilka razy obiło mi się o uszy, ale jak na razie nie sądzę, bym w najbliższym czasie sięgnęła po jej twórczość. Staram się realizować plany poczynione jakiś czas temu, a reszta musi czekam ;).

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja jeszcze nic nie czytałam Joy Fielding :( jakoś nie miałam ku temu okazji, ale skoro tak zachwalasz, to warto się za nią rozejrzeć. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę poznać bliżej tą autorkę. Dopiszę do mojej cudownej długaśnej już listy :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubie autorkę, tę książkę mam w planach :).
    Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiele dobrego słyszałam o tej książce, jak będzie okazja na pewno przeczytam !

    OdpowiedzUsuń
  14. Ta powieść wydaje mi sie taka trudna - po opisie oczywiście wnioskuję i po Twojej opinii, bo książki nie czytałam. Może kiedyś będzie okazja poznać bliżej to dzieło, ale nie teraz... teraz nie ma czasu :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Mnie Joy Fielding od dawna intryguje, ale na razie nie zapoznałam się z jej twórczością i mimo pozytywnej oceny chyba sobie odpuszczę. Przynajmniej na razie. Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem bardzo ciekawa twórczości tej autorki. Ostatnio zdobyła niemałą popularność w Polsce. Muszę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  17. Brzmi ciekawie, z chęcią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak spojrzałam na okładkę pierwszy raz myślałam,że to książka dla dzieci ;P. A tu taka niespodzianka. Jestem zainteresowana i to bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znam Joy Fiedling, ale w sumie nie przeszkodziło mi to w zainteresowaniu się fabułą. Chętnie sięgnę po tę książkę gdy natrafię na okazję.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeśli chodzi o okładkę to już jestem zachęcona! Twoja recenzja jeszcze bardziej mnie upewniła w przekonaniu, że książkę przeczytać muszę!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Czytałam już kilka recenzji tej książki - wszystkie pochlebne :) Ty również zachęcasz, więc nie pozostaje mi nic innego jak ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kolejna książka, którą muszę mieć. A wszystko przez ciebie i twoją reckę:P:P

    OdpowiedzUsuń
  23. Tytuł mnie zaintrygował, ale zarys fabularny znacznie ostudził zapał. To chyba nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  24. Ciekawa recenzja i moje klimaty, więc chętnie przeczytam.
    Pozdrawiam,
    ---robbi---

    OdpowiedzUsuń
  25. Brzmi interesująco:) Na pewno się zainteresuję w bliższej przyszłości. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Czytałam jej "Martwą naturę" i serdecznie polecam, po tę sięgnę na pewno!
    A właściwie, już zapisuję na karteluszkę, żeby nie zapomnieć, bo kiedy wchodzę do biblioteki czy księgarni - zapominam po co przyszłam i wychodzę z czymś zupełnie innym :)

    pozdrawiam
    http://prywatna-poczytajka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. o tej autorce słyszałam już wiele dobrego, dlatego jak tylko nadarzy się okazja będę łapać za Strefę szaleństwa.

    OdpowiedzUsuń