Wydawnictwo:
W.A.B.
Wydanie
polskie: 05/2012
Liczba
stron: 264
Format: 125
x 195 mm
Oprawa: twarda
z obwolutą
ISBN: 9788377475157
Lubię dzieła Szekspira, dlatego bardzo się ucieszyłam kiedy
w 2011 roku wydawnictwo W.A.B. zdecydowało się wydać je w nowym przekładzie
oraz zmienionej oprawie graficznej. Szybko zabrałam się za mrocznego „Makbeta”,
który bardzo przypadł mi do gustu a obecnie do moich rąk trafiła komedia
romantyczna "Wieczór Trzech Króli". Od razu zasiadłam do lektury....
Kilka słów o fabule... U wybrzeży Ilirii dochodzi do
katastrofy morskiej co doprowadza do zatonięcia statku. Wiola podróżowała na
pokładzie okrętu z Sebastianem, swoim bratem bliźniakiem, jednak od wypadku
oboje zostali rozdzieleni i są przekonani o śmierci drugiej osoby. Tymczasem
dziewczyna będąc już na lądzie postanawia przebrać się za mężczyznę i podejmuje
pracę jako sługa na dworze księcia Orsino. Jest on zakochany w hrabiance
Oliwii, jednak ta nie odwzajemnia jego uczuć. Za to Wiola oczarowana i
zakochana w księciu będzie miała niełatwe zadanie. Oto na zlecenie Orsino ma
przekonać swoją rywalkę o prawdziwości zalotów księcia... A to dopiero początek.
Oj będzie się działo, zwłaszcza że gęsto tu od pomyłek, nieporozumień czy
intryg.
Jestem pod wrażeniem. Do tej pory nie miałam okazji poznać
tej książki, ale cieszę się, że w końcu mi się udało. Mimo, że została napisana
i wydana tak dawno temu, nie straciła nic na swej aktualności. Zupełnie nie ma
się poczucia znudzenia a wszystko to dzięki humorowi, lekkiemu językowi czy
genialnym postaciom, które na długo pozostają w pamięci. Nie obeszło się bez poetyckich
i lirycznych wstawek, które zdecydowanie uatrakcyjniły odbiór. Co więcej, akcja
jest dynamiczna, dowcipne kwestie i zabawne sceny uprzyjemnią czas i wywołają
uśmiech na twarzy a liczni i barwnie ukazani bohaterowie dodadzą smaczku całej
historii. Jednak lektura ta nie jest tylko rozrywką. Nie jest bowiem pozbawiona głębszych refleksji i
przemyśleń nad tożsamością czy pułapkami miłości. Plusem jest również wydanie w
twardej oprawie z obwolutą oraz licznymi dodatkami i aneksami w środku.
„Wieczór Trzech Króli” to świetna komedia romantyczna, przy
której każdy będzie się dobrze bawił. Szkoda, że nie jest to lektura szkolna. Myślę,
że wtedy więcej osób mogłoby docenić kunszt pisarski i fenomenalną twórczość
Szekspira. Miłosne gierki, seria zabawnych pomyłek i słownych nieścisłości, sekretne
schadzki, szkoła uwodzenia, szaleństwo... To wszystko i znacznie więcej
znajdziecie w tej książce. Polecam serdecznie!!
Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<
Ja już nie mogę się jej doczekać, a teraz jeszcze bardziej podsyciłaś moją ciekawość :) Świetna recenzja!
OdpowiedzUsuńChętnie bym wróciła do Shakespeare'a, już nie z przymusu, a z własnej woli, a Ty jeszcze dodatkowo zachęcasz :)
OdpowiedzUsuńJeszcze w czasach licealnych pochłonęłam wszystkie dzieła Szekspira; w komediach zawsze dręczyły mnie skomplikowane intrygi miłosne, i choć wiedziałam, że wszystko dobrze się skończy, byłam po takiej lekturze bardziej zmęczona, niż po tragediach:) "Wieczór Trzech Króli" może do moich ulubionych nie należy, ale zdecydowanie jest to komedia godna uwagi i oczywiście zabawna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Uwielbiam Szekspira! "Wieczoru trzech króli" jeszcze nie czytałam, ale jak tylko znajdę w bibliotece, to wypożyczam. Zachęciłaś mnie jeszcze bardziej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Nie pamiętam, czy ostatnio czytałam jakąś komedie romantyczną, chyba nie, dlatego w wolnej chwili postaram się poszukać tej książki.
OdpowiedzUsuńNo proszę, sam Shakespeare dziś u Ciebie zawitał. Bardzo lubię "Makbeta". :)
OdpowiedzUsuńŚwietna wiadomość, nie wiedziałam, że wydają Szekspira na nowo, a bardzo bym chciała zebrać jego dzieła. Na "Wieczór Trzech Króli" polowałam od dawna i teraz na pewno stanie się moją nową zdobyczą.
OdpowiedzUsuńKoniecznie chcę zapoznać się ze wszystkimi dziełami Szekspira.
OdpowiedzUsuńSekretne schadzki i szkoła uwodzenia? Hm, to brzmi całkiem nieźle ;) Świetnie, że wydają Szekspira ponownie, może więcej osób chętniej sięgnie po jego utwory...
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale sama mało kiedy sięgam po klasyków. Hmm... Może i nadejdzie taki dzień, kiedy to się zmieni. Jednak póki co lekturę sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wszystko już kiedyś przeczytałam - ale recenzja wyśmienita - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSzekspir jest cudownym autorem, którego uwielbiam. Tę pozycję także mam w planach ;) Polecam "Sen nocy letniej", jeżeli jeszcze nie czytałaś ;)
OdpowiedzUsuńMuszę nadrobić dzieła tego pana bo gu uwielbiam:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Szekspira. Tego utworu jeszcze jakoś nie miałam okazji poznać. Chętnie to zmienię. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Szekspira, więc na pewno przeczytam :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Szekspira, ale szczerze mówiąc troszkę się obawiam tego nowego przekładu..
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna Barańczakowi:)
Interesujące. Dla mojej dziewczyny na prezent będzie to idealna książka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
---robbi---
Poczekam, aż będzie to moja lektura i wtedy postaram się nie znienawidzić jej na samym starcie ;)
OdpowiedzUsuń