Wydawnictwo: Muza
Wydanie polskie: 02/2012
Liczba stron:368
Format:130 x 190 mm
Oprawa: twarda
ISBN:9788377581643
Irving Stone to amerykański pisarz, który znany jest m.in. z genialnych biografii artystów, twórców czy uczonych. Kiedy dowiedziałam się, że nakładem wydawnictwa Muza ma być wznowiona jedna z jego książek, wprost nie mogła się jej doczekać. Okazała się nią biografia Jacka Londona, którą z niemałą przyjemnością pochłonęłam w ciągu jednego wieczoru...
Są ludzie, którzy niczym szczególnym się nie wyróżniają. Zwyczajni, mdli, bez wyrazu i jakiejkolwiek ekspresji. Jednak Jack London zdecydowanie do takich osób się nie zaliczał i zostało to świetnie przez Stone’a ukazane w jego książce. Jak będziemy mogli się przekonać, twórca „Martina Edena” to człowiek o wielu twarzach i fascynującym życiu. Był korespondentem wojennym, pracownikiem w fabryce, piratem ostrygowym czy nawet poszukiwaczem złota. A to tylko niewielki fragment prac i zajęć jakich się imał. Cały czas pełny werwy, żądny wrażeń mężczyzna znany był jako awanturnik, miłośnik przyrody i indywidualista. Facet z krwi i kości o nietuzinkowym charakterze, który miał tyle samo zalet co i wad. Poznamy jego wielkie wzloty i głośne upadki, pragnienie wolności i niezależności oraz stosunek do innych osób, w tym do własnej rodziny. A to tylko początek...
Przyznaję, że biografia Jacka Londona zrobiła na mnie duże wrażenie. Interesujące fakty z życia pisarza, nieznane szerokiej publiczności ciekawostki, intrygujące wydarzenia to tylko przedsmak tego, co przygotował nam Irving Stone. Nie sposób się oderwać od czytania, ponieważ całość opisana jest świetnym, dynamicznym językiem. Miałam wrażenie, że czytam dobrą powieść, której daleko od suchych i nudnych biografii. Nie brakuje tu emocji, wartkiej akcji, napięcia, trudnych wyborów, zaskakujących sytuacji, życiowych dramatów jak i burzliwych losów. Jest to ciekawe połączenie wątków obyczajowych, psychologicznych i sensacyjnych w jednej książce.
„Jack London. Żeglarz na koniu” to przykład naprawdę oryginalnej biografii, która nie tylko przybliża nam sylwetkę znanego pisarza i żeglarza, osoby trzymającej się własnej filozofii życiowej, ale również kreśli portret człowieka, jakiego jeszcze nie znamy. Polecam wszystkim ceniącym twórczość Jacka Londona, jak i tym, którzy chcieliby zasmakować w nieszablonowej lekturze. Pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Zaciekawiłaś mnie. Tym bardziej, że od jakiegoś już czasu przymierzam się do książek Irvinga Stone. Z ciekawością sięgnę i po tę książką z nadzieją, że dowiem się paru ciekawych rzeczy na temat Jacka Londona.
OdpowiedzUsuńOj baaaardzo rzadko czytam biografie... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKsiążkę MARTIN EDEN czytałem i była świetna. Ciekawie zapowiada się ta biografia. Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuń---robbi---
Właśnie jestem w trakcie czytania :)
OdpowiedzUsuńCzytałam tego autora "Pasję życia", a przymierzam się do "Pasji utajonych". "Żeglarza..." sobie odpuszczę, bo osoba Londona jakoś mnie nie interesuje za bardzo. Pamiętam jednak, że bardzo spodobał mi się styl autora. Czyta się go na prawdę świetnie. Aby więcej takich biografów jak on! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńNie lubię czytać biografii, dlatego tym razem spasuje.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię biografie, ale nie wiem, czy akurat jestem zainteresowana Jackiem Londonem:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Bardzo lubię biografię i czytanie historii napisanych przez życie, więc koniecznie będę musiała sobie tę książkę kupić. Pozdrawiam:P
OdpowiedzUsuńZa biografiami nie przepadam, kojarzą mi się z kilkoma suchymi faktami o czyimś życiu. Ale skoro polecasz, będę miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuńW tej nie ma ani trochę nudy czy suchych faktów, więc z pewnością Ci się spodoba:))
UsuńRaczej sobie odpuszczę. ;-)
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam dobrej, porządnie napisanej biografii, więc jeżeli natrafię na tą Jacka Londona, z pewnością po nią sięgnę. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zamówiłam sobie tę książkę do recenzji, czekam i czekam i coś doczekać się nie mogę. Irving Stone wywarł na mnie piorunujące wrażenie "Udręką i ekstazą", wierzę, że następne spotkanie z tym pisarzem będzie równie udane ;)
OdpowiedzUsuńJeśli to naprawdę tak porywająca, nie-biograficzna biografia, chętnie przeczytam (za takimi "klasycznymi" zdecydowanie nie przepadam)
OdpowiedzUsuńMoja praca ściśle związana jest z żeglarstwem więc nie mogę sobie darować -czemu ja wcześniej nie słyszałam o tej pozycji??
OdpowiedzUsuńDobrze, że jesteś Ty i Twoje recenzje :) Jutro popędzę do księgarni
Dzięęękujęę :)