Wydawnictwo: MAG
Wydanie polskie: 01/2013
Liczba stron: 304
Format: 135 x 205 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788374802871
M. John Harrison to brytyjski pisarz z niemałą wyobraźnią,
tworzący książki z pogranicza fantasy i science fiction. Do tej pory nie miałam
okazji poznać jego twórczości, aż do czasu, gdy w moje łapki wpadła „Pusta
przestrzeń”.
Kilka słów o treści... W tym przypadku szalenie trudno w
kilku słowach opisać fabułę, która jest bardzo oryginalna i przedstawiona w
niekonwencjonalny sposób. Mamy tu kilka wątków, które dzieją się w różnym
czasie, pozornie nie pozostając ze sobą powiązane. Jak się jednak na końcu
przekonamy, nie ma tu przypadku i wszystko jest porządnie przemyślane a
poszczególne elementy układanki okazują się tworzyć jedną, zaskakującą całość. Czytelnicy
będą stopniowo, powoli odkrywać kolejne fakty i niuanse, dzięki czemu cały czas
będziemy tkwić w stanie niepewności do ostatnich stron. I to z jednej strony frustrujące, ale z drugiej bardzo emocjonujące:).
Jestem zaskoczona tą książką. Nietypowy styl, oryginalna
tematyka, zastosowanie różnych gatunków literackich i umiejętne przeskakiwanie
między nimi to tylko kilka atutów tej lektury. Co ważne, książkę tą można
czytać niezależnie od poprzednich pozycji autora lub jako ich uzupełnienie.
Duży plus za to! Warto również wspomnieć o świetnym wydaniu w twardej oprawie,
które cechuje wszystkie pozycje w serii Uczta Wyobraźni. Język również jest tu
szczególny, naszpikowany symboliką, metaforami i niejednoznacznością, co dodaje
fabule dodatkowych korzyści i czyni ją bardziej złożoną. Trzeba czytać między
wierszami, aby w pełni cieszyć się stworzoną przez pisarza książką. Tekst zawiera
nieco naukowego żargonu i sporo zagadek, które idealnie wkomponowały się w
całość. Dużo tu również kontrastów i świetnych opisów, które są dodatkowymi
smaczkami. Postacie są naszkicowane pomysłowo, oryginalnie i przyciągają uwagę
czytelnika. Ich wewnętrzne przemyślenia, zmagania czy dylematy są dobrze
odwzorowane i realistyczne.
„Pusta przestrzeń” to przykład książki, która zadowoli nie
tylko fanów pisarza, ale także tych, którzy cenią nieszablonowość i specyficzne
w odbiorze fantasy i sci-fi. Polecam, jeżeli macie ochotę na intelektualną grę i coś wyjątkowego, co pobudzi Wasze szare komórki do pracy:). Ja
za to biorę się za pozostałe książki autora. Pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 5- / 6 <<<<
Nie moja tematyka niestety :c
OdpowiedzUsuńNieszablonowe sci-fi - zdecydowanie coś dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńLubie takie nieszablonowe książki, uwielbiam być zaskakiwana, dlatego z chęcią poznam twórczość Harrisona!
OdpowiedzUsuńBardzo mam ochotę na tę książkę. W końcu to "moje" gatunki :)
OdpowiedzUsuńWkradł się chyba błąd... Jones czy John Harrison? ;) a książka brzmi... nie wiem, jak, bo nie mam bladego pojęcia, o czym to jest :) Poza informacją że fantasy i sci-fi, nie uchylasz zbytnio rąbka tajemnicy :)
OdpowiedzUsuńPaulina, w przypadku tej książki fabułę lepiej poznać osobiście a nie czytając cudze opisy. Będzie lepszy efekt:)
UsuńSięgnął bym po nią z miłą chęcią, bo wydaje się rzeczywiście ciekawa. Chociaż wciąż nie wiem o czym jest, ale to można by uznać za zachętę do sprawdzenia : )
OdpowiedzUsuńMam w planach tę książkę.
OdpowiedzUsuńFantasy i sci-fi, to niestety nie moja ulubiona dziedzina literacka, dlatego i tym razem raczej się nie skuszę na tę ksiązkę.
OdpowiedzUsuńOooo zaciekawiłaś mnie :D
OdpowiedzUsuńDo sci-fi mam wybiórcze podejście, więc jeszcze się zastanowię :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy ta książka, to lektura, którą chciałabym przeczytać. Twoja recenzja nie przekonała mnie do tego, aby po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńKapitalna okładka.
OdpowiedzUsuńczytałam opis tej książki i faktycznie wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNęci mnie mocno ta książka. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA ty znów zachęcasz do kolejnej pozycji ;)
OdpowiedzUsuńByć może:)
OdpowiedzUsuńTak myślałem, że to nietypowa książka. Przyglądałem się jej ostatnio w księgarni, ale nie wiedziałem jeszcze co o niej myśleć. Będę musiał przyjrzeć się jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńjuż czeka na swoją kolej!
OdpowiedzUsuń