"Ja, diablica" Katarzyna Berenika Miszczuk
Wydanie polskie: 10/2010
Liczba stron: 416
Format: 125x195 mm
Oprawa: miękka
Format: 125x195 mm
Oprawa: miękka
Książkę „Ja, Diablica” Katarzyny Bereniki Miszczuk wylosowałam od Agnesscorpio około 2 tyg.temu. Jeszcze raz bardzo dziękuję ;)
„Ja, diablica” to już trzecia (po „Wilku” i „Wilczycy”) powieść młodej pisarki. Do tej pory nie miałam okazji zapoznać się z jej twórczością, dlatego tym chętniej zabrałam się do czytania lektury.
Tytułowa bohaterka, Wiktoria, młoda studentka z Warszawy, zostaje zamordowana i trafia do ... piekła. Przypiekanie na ogniu? Płacz i zgrzytanie zębów? Nic z tego! Autorka porusza niezwykle ważny temat, nurtujący większość z nas. Co się stanie ze mną po śmierci? Gdzie trafię i jak to miejsce będzie wyglądało? Po przeczytaniu książki będziecie mogli spokojnie odetchnąć ;) W opisywanej powieści piekło zostało ukazane jako miejsce wiecznych zabaw, cudownych plaż, modnych ciuchów i szybkich samochodów. Drinki z parasolką i tańce do białego rana są tam normą. Wszystko to w towarzystwie takich znakomitości jak Kleopatra, Napoleon, Marilyn Monroe czy Michael Jackson.
Wracając jednak do fabuły, Wiktoria po śmierci jako nieliczna ze śmiertelniczek otrzymuje posadę diablicy oraz moc, dzięki której jej życie-nieżycie znacznie się zmienia. Od tej pory ma za zadanie werbować ludzi po „przejściu na drugą stronę”, aby dołączyli do piekielnej społeczności. Jej opiekunem i konsultantem zostaje przystojny diabeł – Beleth, który jest oczarowany nową lokatorką piekieł. Jednak diablica nie może pogodzić się ze śmiercią. Trudno jej rozstać się z życiem z powodu ukochanego Piotrusia, który dalej wiedzie swój ziemski żywot. Dodatkowo Wiki pragnie rozwiązać zagadkę własnego morderstwa i znaleźć swojego oprawcę. Dlatego dzięki swym diabelskim mocom podróżuje pomiędzy piekielnym miastem Los Diablos a ziemską Warszawą... Co stanie się z diablicą Wiktorią? Jakie będą jej dalsze losy? Kogo wybierze? Przystojnego diabła Beletha czy może romantycznego śmiertelnika Piotrusia? Więcej informacji nie zdradzę, aby nie odbierać przyjemności z czytania tej niesamowitej lektury;)
Książka zaskoczyła mnie całkowicie. Spodziewałam się ckliwej powieści dla nastolatek a otrzymałam oryginalną, pełną humoru lekturę, od której nie mogłam się oderwać. Kilkakrotnie podczas czytania śmiałam się głośno, co dość rzadko mi się zdarza. Pisarka miała ciekawy pomysł, który udało się znakomicie przelać na papier. Bohaterowie choć od dawna już martwi, pełni są życia i emocji. Kochają, nienawidzą, kłócą się, boją, pożądają, złoszczą się... Nie sposób ich nie lubić. Autorka ukazuje bohaterów w prosty a zarazem barwny sposób, bez zbędnego oceniania czy pouczania. Przekazuje prawdy życiowe pozbawione jednak natrętnego moralizatorstwa, którego tak nie lubię w książkach. Powieść czyta się szybko i przyjemnie. Zdecydowanie polecam wszystkim, których dopadła jesienna chandra. Czekam z niecierpliwością na kontynuację!
Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<
Tak się zastanawiam jak to jest z tą ksiażką, z jednej strony ganią z drugiej chwalą :) ciekawe? :) pozdrawiam i witam w blogowym "półświatku" ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za powitanie :) Tak chyba już jest ze wszystkim, z literaturą również. Każdy co innego oczekuję po lekturze i zwraca uwagę na inne jej aspekty. Osobiście książkę polecam.. Choćby z ciekawości warto po nią sięgnąć ;)
OdpowiedzUsuńprzy najbliższej okazji muszę ją przeczytać. pomysł jest ciekawy. mam tylko nadzieje, że autorka nie przekombinowała z fabułą.
OdpowiedzUsuńnajlepsza część z całej trylogii ;) Piekło górą ! :)
OdpowiedzUsuń