Wydawnictwo: KOJRO
Wydanie polskie: 11/2007
Przekład: Bożena Kojro
Liczba stron: 256
Format: 130 x 200 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788391645857
„Fantastyczne samobójstwo zbiorowe” to pierwsza książka Arto Passilinna, którą miałam przyjemność przeczytać. Zaciekawił mnie intrygujący tytuł oraz chciałam poznać fińską twórczość, która dotąd była mi słabo znana. Jedno jest pewne – warto tę książkę przeczytać!
Finlandia – kraj mocno wysunięty na północ, gdzie przez dłuższą część roku słońce nie wychodzi zza chmur. Z drugiej strony piękne i liczne jeziora, obcowanie z naturą i wszechobecny spokój.... W takiej scenerii rozgrywa się właśnie powieść Passilinna. Oto główny bohater zmęczony niewdzięczną pracą i niezadowolonym szefem, samotny z powodu odejścia żony i pragnący dla siebie innego życia, wchodzi do stodoły z pistoletem w ręku. Jednak jak się okazuje lokalizacja ta jest dość rozchwytywana i na miejscu nasz bohater spotyka pułkownika Hermanni, który zamierza się powiesić. Dwóch nieznajomych sobie mężczyzn w średnim wieku, z bagażem doświadczeń życiowych, widząc skalę problemu postanawiają zebrać więcej osób i wspólnie zakończyć ziemską wędrówkę. W tym celu zamieszczają ogłoszenia a potem wyruszają w pełną przygód podróż po Europie, szukając odpowiedniego miejsca na zbiorowe samobójstwo. Będzie to niezwykła podróż, ale więcej nie zamierzam zdradzać;).
Książka zdecydowanie nie zalicza się do dramatu czy smutnej, refleksyjnej lektury, choć komedią też bym jej nie nazwała. Jest to natomiast powieść pełna nadziei i siły, jakie w człowieku może wzbudzić drugi człowiek i otaczający go świat. Są tu ukazane proste uczucia – smutek, zachwyt, strach czy też chęć przynależności do wspólnoty i przeżycia przygody. To pozycja, która odmienia sposób patrzenia na siebie i życie. Nie ma tu zawiłych wywodów psychologicznych, roztrząsania licznych problemów, które doprowadzają człowieka na skraj wytrzymałości czy pouczania. To prosta historia, która jednak najlepiej i najmocniej trafia w czuły punkt i pozostaje w pamięci na długo.
Wspaniałe fińskie poczucie humoru, fabuła pozbawiona sztucznego moralizatorstwa oraz specyficzne podejście do tematu samobójstwa sprawiły, że książkę czyta się z ogromną lekkością i nieukrywaną przyjemnością. Polecam na wszelkie smutki, zimową chandrę oraz przede wszystkim tym, którzy już zwątpili i nie oczekują od życia za wiele. Pozdrawiam!
Moja ocena
>>>>> 5 / 6 <<<<<
Podziwiam Twoje tempo czytania!
OdpowiedzUsuńMam smaczka na tą książkę;)
uwielbiam Finlandię i marzę, by w przyszłości ją odwiedzić :). Muszę w końcu zapoznać się z literaturą fińską, myślę, że ta książka byłaby dobra na rozpoczęcie przygody z nią ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Scath - korzystam ile się da w wolne dni:D. Znajomi trochę źli, bo zamiast z nimi wyjechać, nadrabiam zaległości czytelnicze;). A ksiażkę polecam, bo to naprawdę smakowity kąsek:))
OdpowiedzUsuńCaroline Ratliff (karus96) - w takim razie koniecznie przeczytaj:). Myślę, że Ci się spodoba. Pozdrawiam!
Ja podobnie jak Scathach - nie mogę wyjść z podziwu nad tempem Twojego czytania i tak sobie myślę, że... mogłabyś tym czasem trochę się podzielić :P
OdpowiedzUsuńfińskiej literatury jeszcze nie czytałam. może się to zmieni za sprawą tej książki.
OdpowiedzUsuńelwika - :)). Wolnego czasu nie oddam po dobroci:D. Też mi go brakuje na to, co chciałabym przeczytać, ale trzeba sobie jakoś radzić:). Pozdrawiam i zachęcam do lektury:)
OdpowiedzUsuńVaria - zdecydowanie właściwa książka na pierwszy kontakt z fińską literaturą. Polecam i pozdrawiam:D
Ciekawy pomysł na fabułę. Chyba przeczytam, bo jestem ciekawa jak się zakończyło spotkanie bohaterów ;).
OdpowiedzUsuńMaya - mnie książka bardzo pozytywnie zaskoczyła i rzeczywiście temat samobójstwa opisany jest w nietypowy i ciekawy sposób;). Polecam!!
OdpowiedzUsuńzapisałam na karteczce i w sobotę poszukam w księgarni :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńCałkiem możliwe, że jest w bibliotece... Zoabczę :).
OdpowiedzUsuńOj to coś dla mnie, zwłaszcza po tym jak przeczytałam ostatnie zdanie. Z pewnością poszukam w bibliotece.
OdpowiedzUsuńHaNisia - w takim razie owocnych łowów:)). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńViconia - bardzo się cieszę:))
Luna - myślę, że powinna być w bibliotece, bo książka została wydana w 2007 roku. Pozdrawiam:)
Julia - w takim razie koniecznie przeczytaj:). Życzę wszystkiego dobrego i pozdrawiam:D
Kurcze, świetny pomysł na fabułę :) Podziwiam ludzi którzy są w stanie wymyślić coś takiego.
OdpowiedzUsuńDodaję do listy książek do przeczytania.
p.s. Strasznie szybko czytasz!:P
Rzeczywiście tytuł interesujący :D Muszę ją przeczytac! :)
OdpowiedzUsuńNormalnie bym raczej tej książki nie tknął, ale Finlandia mocno kusi:) (wyszedłem na degustatora?:P )Wpiszę sobie:) Lubię urozmaicać swoje lektury:)
OdpowiedzUsuńKurcze, jestem Ciekawa czy mi też spodobałaby się ;P
OdpowiedzUsuńpodsluch - wpisz, wpisz i spróbuj;). Myślę, że się nie zawiedziesz, bo i Finlandii tu dużo, i dodatkowo można poczuć powiew świeżości literackiej;). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMeme - ojj to w takim razie musisz koniecznie spróbować, ale myślę że by Ci się spodobała;). Po prostu coś innego:). Pozdrawiam!