Wydawnictwo: Znak
Wydanie polskie: 06/2011
Liczba stron: 232
Format: 135 x 205 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788324017669
Uwielbiam książki, które wzbudzają silne emocje, które sprawiają, że się wzruszam i na długo pamiętam przeczytaną lekturę. Taką książką zdecydowanie jest „Dziewczyna, która pływała z delfinami” autorstwa Sabiny Berman. Zupełnie inna literatura, która pozwoliła na chwilę poczuć się dzieckiem i na świat spojrzeć z zupełnie innej perspektywy…
Bohaterką powieści jest Karen, młoda dziewczyna o autystycznych cechach. Gdy ciotka Isabelle, która odziedziczyła przetwórnię tuńczyka przyleciała do Mazatlan, aby przejąć spadek, nie spodziewała się nawet, że spotka tak oryginalną osobę jaką jest Karen. Jej własna siostra widocznie zapomniała wspomnieć, że ma córkę i to bardzo niezwykłą , choć jak się będziemy mogli przekonać, nie doceniała dziewczyny. To prawda, że Karen jest dziwna, nic nie mówi, nie potrafi czytać a jej zachowanie odbiega od ogólnie przyjętych zasad. Nie potrafi nawet wyrażać podstawowych uczuć w stosunku do spotkanych ludzi, natomiast całe dnie pływa w morzu z delfinami i innymi stworzeniami morskimi, odznacza się pamięcią fotograficzną i wybitną, choć specyficzną inteligencją. Na dodatek przebywając wciąż w głębinach widzi traktowanie morskich zwierząt w okrutny sposób, zadawanie im cierpienia przez ludzi i nie zamierza tego dłużej tolerować. Stanowczo przeciwstawia się takiej sytuacji a jej metody, dość nietypowe, nie każdemu się spodobają. Ale Karen wcale to nie przeszkadza. Nie przejmuje się niezrozumieniem innych i uparcie dąży do celu. Czy uda się jej osiągnąć to co zaplanowała i jak potoczą się jej dalsze losy? Fabuła jest znacznie ciekawsza, niż może się na pierwszy rzut oka wydawać...
Książka zabiera nas w podróż do umysłu dziewczynki, która bardzo różni się od swoich rówieśników. Jednak właśnie ta inność sprawiła, że widzi świat, ludzi i życie zupełnie inaczej niż przeciętny człowiek. Dzięki swojej dużej wrażliwości i nieszablonowemu podejściu do wielu spraw pozwoli nam zobaczyć to, co na pierwszy rzut oka umyka nam i o czym często zapominamy.
Język powieści jest bardzo plastyczny, barwny a przy tym nie męczący. Fabuła jest świetna i w bardzo ciekawy sposób ukazana, przez co książkę „połyka się” w całości. Także emocje, wzruszające sytuacje i duża doza wrażliwości i niewinności w działaniu sprawia, że nie sposób oderwać się od książki i czyta się ją z niebywałą przyjemnością.
„Dziewczyna, która pływała z delfinami” to piękna opowieść, która pokazuje, że w byciu „innym” nie ma nic złego. Dzięki tej powieści przekonamy się, że często widzimy świat taki, jakim chcielibyśmy go widzieć i że powinniśmy zrzucić zasłonę, która przesłania nam prawdziwą rzeczywistość. Polecam gorąco wszystkim spragnionym niezwykłej historii!!
Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<
Oj, po Twojej recenzji już się nie mogę doczekać własnego egzemplarza!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ojej, jak miło. Czeka na mnie grzecznie na półce - nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem w trakcie czytania :D.
OdpowiedzUsuńMoja droga Kasandro, każdą książką zaciekawiasz. To dzięki temu jak piszesz. Jak znajdujesz tak dużo czasu na czytanie? Ja nie wyrabiam ;)
OdpowiedzUsuńIsadora - w takim razie trzymam kciuki, aby szybko do Ciebie przywędrował:D. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńFutbolowa - życzę przyjemnej lektury:). Myślę, że książka może Ci się spodobać:))
Caroline Ratliff - przyjemnego czytania życzę i pozdrawiam!!!
Joanna Markowska - dziękuję, dziękuję:)). Od kilku lat szybkie czytanie nie sprawia mi problemu, ale to dzięki medycynie. Jak mam przeczytać kilkaset stron naukowym językiem w kilka godzin, to potem powieść nie stanowi już dla mnie problemu:)). I tak chciałabym jeszcze szybciej czytać:). Pozdrawiam serdecznie!!
Ustawiłam ją daleko, daleko w kolejce, ale widzę, że będę musiała jakoś jej lekturę przyspieszyć;)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać!
Może nie natychmiast, ale na pewno przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńTen tytuł zostawiłam sobie na weekend, więc wszystko przede mną. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie ją czytam :)
OdpowiedzUsuńCzytałem. Bardzo przyjemna książką, ale do Forresta Gumpa, jednak trochę jej brakuje:)
OdpowiedzUsuńScathach - w takim razie życzę przyjemnego czytania:)). Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńKsiążkówka Ewa - polecam gorąco. Bardzo przyjemna i wartościowa książka:). pozdrawiam!!
Kasia - bardzo przyjemny weekend w takim razie:)). Ciekawa jestem Twoich wrażeń. Pozdrawiam!!
tosk82 - ciekawe czy przypadnie Co du gustu:). Czekam w takim razie na wrażenia czytelnicze:)
..dr Kohoutek - ja oceniłam Forresta Gumpa na 6-/5,5 a tą lekturę na 5,5. Myślę, że poziom jest dość zbliżony:))
O widze ,że ta ksiazka przypadłaby mi do gustu.Musze sie rozejrzec za nia.
OdpowiedzUsuńI przyznaje-masz niesamowite tempo czytania..
Już od jakiegoś czasu wiem, że tą książkę MUSZE przeczytać, więc twoja recenzja tylko mnie w moim postanowieniu utrzymała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kass
Książka jest dowodem na to, że nawet trudny temat może być tematem dobrym. przypuszczam, że właśnie ta wrażliwość o której piszesz jest wielkim plusem książki. Z chęcią przeczytam
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad nią. Teraz wiem, że warto po nią sięgnąć ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie klimaty,a książka jest na mojej liście do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńMyślę,że po takich lekturach bardziej rozumiemy właśnie tych "innych".
Zastanawiałam się nad nią. Teraz wiem, że warto po nią sięgnąć ;)
OdpowiedzUsuńz głową w książce - polecam serdecznie. A tempo chciałabym mieć jeszcze szybsze, bo tyle cudeniek ostatnio zostało wydanych... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKass - w takim razie trzymam kciuki, aby się udało. Pozdrawiam:)
jussi - masz rację. Wrażliwość, specyficzne podejście do wielu spraw i niezwykły klimat... Polecam:)
Bujaczek - zdecydowani warto:). Polecam gorąco i pozdrawiam!!
Evita - dokładnie. Książka otwiera oczy na to, że często uogólniamy, zatracamy swoje czyste, nieskażone naleciałościami spojrzenie na wiele spraw. Polecam!!!
Bujaczek - :))). Zdecydowanie warto!!
Właśnie czytam - piękna jest...
OdpowiedzUsuńKsiążka ciekawa, może kiedyś wpadnie mi w łapki. Przyłączam się do podziwu nad Twoim tempem czytania, i pisania też ;-0 pozdawiam
OdpowiedzUsuńSkoro jest to opowieść na miarę Forresta Gumpa, to zdecydowanie jest to książka, którą muszę przeczytać. A widzę, że i Tobie bardzo się spodobała, także - nie widzę innego wyjścia. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
anek7 - zgadzam się:). Niesamowita lektura, taka zupełnie odmienna od innych:)
OdpowiedzUsuńAgnesto - dzięki, dzięki:)). A książkę polecam!!
miqaisonfire - przeczytaj koniecznie:)). trzymam kciuki, aby Ci się udało zdobyć egzemplarz:). pozdrawiam!!
Bardzo mnie zachęciłaś do przeczytania tej książki. Mam nadzieję, że będzie taka okazja :D
OdpowiedzUsuńkolejna książka i kolejna pozycja dopisana do listy. życia braknie by to przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńPo prostu nie potrafię czytać o okrutnym traktowaniu zwierząt, więc chyba nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńpanna M - mam nadzieję, że książka wpadnie w Twoje łapki:). Polecam!!
OdpowiedzUsuńVaria - oj wiem coś o tym doskonale:). Ale na tę książkę koniecznie znajdź czas:). Pozdrawiam!!
Heather - książka jest piękna i warto ją przeczytać. Owszem będzie złe traktowanie zwierząt, ale też nie zabraknie miejsca na walkę, aby te stworzenia ratować. Polecam!!
Jak Ty to robisz, że co wejdę na Twojego bloga mam ochotę na kolejną książkę? :) "Dziewczyna, która pływała z delfinami" nie jest wyjątkiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
nawet okładka ma zbliżony wygląd do tej "gumpowej" ; ) Niewykluczone, że przeczytam, jak uporam się ze swoim stosem.
OdpowiedzUsuńZ wielką chęcią sięgnę po tę lekturę, choć Forresta nie czytałam; a może to i lepiej, bo odbiorę ją na swój sposób i nie będę porównywać.
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam na półce i niebawem biorę się za jej czytanie. ;) Cieszę się, że autorka ma lekkie pióro. ;)
OdpowiedzUsuńTa książka już czeka na półce. Po Twojej recenzji nie mogę się doczekać, kiedy po nią sięgnę:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam co nieco o tej książce, że podobno jest naprawdę dobra, dlatego muszę się skusić, jak gdzieś ją spotkam.
OdpowiedzUsuńUpiorny Groszek - dziękuję:)). Cieszę się, że zachęciłam i polecam serdecznie!!
OdpowiedzUsuńNyx - to prawda, z tą okładką:). Polecam, oczywiście jak już przeczytasz to, co masz w kolejce:))
Bellatriks - myślę, że to lepiej, choć obie lektury mimo, że są zbliżone, to jednak inne:). pozdrawiam!!
LadyBoleyn - w takim razie życzę przyjemnego czytania i czekam na wrażenia:)
MirandaKorner - przeczytaj koniecznie:)). Przyjemnej lektury życzę i pozdrawiam!!
cyrysia - skuś się, skuś:D. Bardzo ciepła i ciekawa książka. pozdrawiam!!
Zachęciłaś mnie po raz kolejny, aby przeczytać książkę. Ciekawy kiedy to wszystko ogarnę :D Ściskam!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz jestem u Ciebie. Sympatycznie tu i tak wiele recenzji. Zazdroszczę Ci takiego tempa czytania.
OdpowiedzUsuńA książka zapowiada się bardzo interesująco. Wpisuję ją na swoją listę.
jestem właśnie w połowie tej książki i też bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCassiel - bardzo się cieszę i polecam:). Nic się nie martw. Ja też mam całe półki książek, które chcę przeczytać a czasu ciągle brak. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńBalbina64 - witam w moich skromnych progach i dziękuję za odwiedziny:). Książkę polecam. Bardzo ciekawa literatura. Pozdrawiam!!
Magda - fajnie, ze mamy podobne odczucia:). Czekam na końcowe relacje i pozdrawiam!!
Ja tylko do zachwytów nad Twoją recenzją dodam, że delfiny to raczej mało ją interesowały i pływała z tuńczykami ;)).
OdpowiedzUsuńAlina - oczywiście tuńczyki odgrywały tu znaczącą rolę:D, ale pływała wśród stworzeń morskich, a dla mnie delfiny się do nich zaliczają i nie mogłam się powstrzymać:D. Poza tym temat delfinów co jakiś czas się pojawiał w książce. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńSuper! Zazdroszczę Ci takiego umysłu. Medycyna to wielkie wyzwanie. Życzę wytrwałości i samych sukcesów. No i weny oczywiście. ;)
OdpowiedzUsuńJoanna Markowska - dziękuję:)). Medycyna była moim marzeniem i ku mojemu zdziwieniu udało się:). O tak, wena się przyda:)). Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuń