Loading...

piątek, 10 czerwca 2011

"Blade Runner. Czy androidy marzą o elektrycznych owcach?" Philip K. Dick



Wydawnictwo: Rebis
Wydanie polskie: 05/2011
Liczba stron: 272
Format: 150 x 225 mm
Oprawa: twarda z obwolutą
ISBN: 9788375101317

Kiedy przeczytałam „Ubika” wiedziałam, że moja przygoda z twórczością Philipa K. Dicka dopiero się rozpoczęła. Mimo, że fantastyka nie należy do moich ulubionych gatunków literackich, to jednak mam swoich faworytów i do niech niewątpliwie włączyłam tego niesamowitego pisarza. Sięgnięcie po kolejną książkę, było kwestią czasu, ale nie sądziłam, że nastąpi to tak szybko. Mimo zabiegania, przygotowywania się do kolejnych niełatwych egzaminów, po prostu nie potrafiłam się oprzeć kolejnej książce Philipa K. Dicka, którą tym razem jest „Blade runner. Czy androidy marzą o elektrycznych owcach?”

Postapokaliptyczny świat po wojnie nuklearnej. Pustkowie, jałowa ziemia, skażone powietrze. Na Ziemi pozostało niewiele ludzi, zwierzęta w sumie wyginęły. Większość ocalonych przeniosła się na Marsa, ale sporo osób nie może tego uczynić z różnych powodów. Na dodatek technika poszła bardzo do przodu i roboty są na porządku dziennym. Mają oczywiście pomagać ludziom w skomplikowanych, niebezpiecznych okolicznościach jak i zwyczajnych czynnościach.  Jednak w świecie stworzonym przez Dicka roboty wymknęły się spod kontroli. Stały się niebezpieczne a dzięki temu, że są łudząco podobne do prawdziwych ludzi, mają wolę życia, a więc i chęć przetrwania, są zagrożeniem. Początkowo byli lojalni i wykonywali wszystkie rozkazy. Jednak mieli dość wykorzystywania ich jako niewolników. Zbuntowali się, zaczęli zabijać swoich właścicieli, chcąc poczuć prawdziwą wolność. Do ich zlikwidowania zostaje wynajęty policjant  Rick Deckard, który będzie musiał zmierzyć się z pozbawionymi współczucia, sumienia czy poczucia winy robotami Nexux-6 o bardzo zaawansowanej technologii. Jednak w tym niełatwym świecie,  gdzie nie ma nic pewnego, nasz bohater będzie musiał przemyśleć wiele spraw a emocje i wewnętrzne dylematy jakie nim będą targać, udzielą się także czytelnikowi. A zapewniam Was, że jest się nad czym zastanawiać:)

Autor podejmuje się bardzo ciekawego tematu. Kiedy maszyna jest tylko elektronicznym robotem a kiedy staje się już myślącą istotą? Czy możemy je zabijać i odbierać im prawo do życia, tylko dlatego że są „inni”? A może jednak możemy współegzystować? Te i wiele innych pytań, liczne przemyślenia nasunął się nam po lekturze książki. Pod lupę wzięte zostanie istota człowieczeństwa i jej granice, hierarchia wartości i moralność w świecie, w którym panuje chaos i nieład. Wszystko to bez zbędnego moralizatorstwa, narzucania własnych koncepcji, co bardzo mi się spodobało.

Autor nie koncentruje się na przyczynach zniszczenia Ziemi czy tego, co doprowadziło ludzi do takiego stanu rzeczy. Znacznie bardziej natomiast zagłębia się w zachowania bohaterów, moralne dylematy,  żongluje umiejętnie psychologią, bada różnice w podejściu do różnych zagadnień i to, jak odbierają rzeczywistość. Bardzo podobała mi się ta analiza i styl pisarza.

Na podstawie książki został nakręcony film „Łowca androidów” (1982r), w którym główną rolę zagrał Harrison Ford. Oglądałam go jakiś czas temu i przyznaję, że film jest bardzo dobry, ale nie genialny. Sporo wątków z książki się nie pojawiło, niestety ze szkodą dla ekranizacji. Mimo to, warto po zapoznaniu się z wersją drukowaną, skonfrontować ją z filmem. Bardzo ciekawe doświadczenie.
  
„Blade runner. Czy androidy marzą o elektrycznych owcach?” to książka, która zrobiła na mnie duże wrażenie, podobnie jak „Ubik” tego autora. Nie tylko jest to ciekawe, oryginalne science fiction, ale też pozycja, dzięki której przyjrzymy się nękającym ludzkość problemom i zaczniemy się zastanawiać nad konsekwencjami naszych czynów i wyborów. Przyszłość ma nam wiele do zaoferowania, podobnie jak ciągły postęp technologiczny, jednak rodzi kolejne dylematy, nad którymi już teraz, zawczasu, warto się zastanowić. Polecam gorąco!!!

Moja ocena
>>>> 6 / 6 <<<<

26 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawa recenjza :) Oglądałam wiele filmów w podobnej tematyce jak między innymi słynny "Terminator", ale nigdy nie czytałam książki o takiej właśnie tematyce- robotów, świata po "końcu świata". Z całą pewnością sięgnę po tę pozycję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyka jest moim ulubionym gatunkiem, a "Ubik" i "Blade runner" to absolutny must read. Tylko muszę jeszcze uzbierać fundusze, bo ostatnio trochę za dużo wydałam na książki... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Ubika" mam na liście koniecznej. Teraz i tę powieść dopisuję. Czyli autor wart poznania.
    Polecam bardzo lekki film o robotach - świetny dla odprężenia. "Ja, robot" z Willem Smithem - jeden z moich ulubionych filmów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Każdą chyba pozycją jesteś w stanie mnie zainteresować! "Ubika" wpisałam na liste, z tą pozycją też tak zrobie :)
    Pozdrawiam serdecznie,
    Kass

    OdpowiedzUsuń
  5. Fenrir - po polsku proszę, bo nie orientuję się w takich skrótach:))

    monis1900 - dziękuję:)). W takim razie koniecznie sięgnij po "Blade runner". Świetna książka:)

    Aleksandra - skoro tak, to trzymam mocno kciuki, aby udało Ci się niedługo przeczytać:). I znam ból braku kasy - też ostatnio cierpię na podobną chorobę;). Pozdrawiam!!

    beatrix73 - tego filmu nie oglądałam, więc chętnie obejrzę:). A co do twórczości Dicka - zachęcam gorąco!!

    Kass - dzięki:)). Bardzo się cieszę i myślę, że się nie zawiedziesz. Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Planuję lekturę - najchętniej tego wydania. Muszę tylko znaleźć okazję, żeby sobie sprawić taki prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno przeczytam, zwłaszcza, że już od jakiegoś czasu czaję się na powieści tego autora ^^
    Życzę powodzenia na egzaminach! :)

    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na razie nie przeczytam, bo przyznam, że po ekranizacji jestem zniechęcona. Film nie jest zły, ale chodziłam na zajęcia fakultatywne o twórczości Ridleya Scotta i mam już powyżej uszu wszelkich jego analiz itd. :P Po prostu zmęczenie materiału i przesyt. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam opory przed rasowym science fiction, ale na książki tego pana mam ochotę. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. viv - jak Dick, to polecam tylko te wydanie. Widziałam wcześniejsze i zupełnie nie miały tego niesamowitego klimatu, choć i tak ludzie się o nie zabijali:D. Na prawdę nietypowa i intrygująca lektura:). Polecam gorąco!!

    pandorcia - trzymam kciuki, aby się udało przeczytać w niedalekim czasie:)). Warto!! Miło też, że pamiętasz o moich egzaminach. Pozdrawiam!!

    Dosiak - film nie dorównuje książce, więc jak będziesz miała okazję to naprawdę polecam:))

    Książkówka Ewa - mam podobnie. Fantastyka to nie mój świat, ale są wyjątki:D. Polecam serdecznie Dicka!!

    OdpowiedzUsuń
  11. I kolejna pozycja science-fiction, która brzmi zachęcająco w moich uszach! jak Ty to robisz???

    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam Blade Runnera! Ciekawa recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetna książka, mam własny egzemplarz i nie mam zamiaru się go pozbywać :D

    OdpowiedzUsuń
  14. kompletnie mnie zaskoczyłaś tą pozycją, ale czuję się zachęcona :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Strasznie ciekawa opinia:p

    OdpowiedzUsuń
  16. Magda - dzięki:). Skoro film Ci się podobał, to książka z pewnością przypadnie Ci do gustu:)). Polecam!!

    Aneta - zgadzam się:). Moja też stoi w zaszczytnym, honorowym miejscu:). Pozdrawiam!!

    Dominika Anna - bardzo się cieszę:). Po fantastykę sięgam rzadko, ale za to od razu po książki z wyższej półki:D. Pozdrawiam i polecam!!

    Teybit - bardzo dziękuję za miłe słowa:)). Wszystko to zasługa świetnej książki i twórczości Dicka:). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie przepadam za tego typu książkami, lecz być może czas zobaczyć, czy mój gust się nie zmienił. ^^

    OdpowiedzUsuń
  18. O, znowu Pan Dick u Ciebie gości... jeju... muszę przeczytać jego książki! Ciekawe czy uda mi się je dostać w bibliotece... pewnie nie ...

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię takie klimaty i będę musiała ją przeczytać. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Fantastyka nie jest także i moim ulubionym gatunkiem, choć zdarzają się książki, które bardzo lubię, a które należą właśnie do tego gatunku. Ta książka chyba jednak do tej grupy by nie trafiła.

    OdpowiedzUsuń
  21. Kolejna świetna książka tego autora! Nie czytuję dużo fantastyki, ale dla pana Dicka trzeba zrobić wyjątek ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. LadyBoleyn - myślę, że warto spróbować:). A nuż Ci się spodoba:)). Polecam i pozdrawiam!!

    miqaisonfire - nie raz wrócę do książek Dicka:). Jest świetny. A w bibliotece z pewnością będą egzemplarze książek Dicka, choć wątpię, że najnowsze wydania. Zupełnie inaczej się czyta w takiej oprawie:)). Polecam!!

    kamila_z - skoro tak, to polecam podwójnie:)). pozdrawiam!!

    Heather - myślę, że na początku warto dać jej szansę, zwłaszcza że jak sama twierdzisz, niektóre lektury z tego gatunku Ci się podobają. "Blade Runner" to niezwykła powieść i do tego klasyka. Polecam!!

    verity - bardzo się cieszę:)). Ja też jestem wybredna w stosunku do fantastyki, ale twórczością Dicka się zachwyciłam:). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Po takiej recenzji będę musiała się za nią zabrać jak najszybciej :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Już od dawna koniecznie chcę przeczytać. Film osobiście oglądałam jakiś czas temu, nie spodobał mi się i, na szczęście, już prawie go nie pamiętam, więc na lekturę raczej nie będzie miał wpływu :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Carline - bardzo się cieszę, że książka zaciekawiła. Polecam serdecznie!!

    Immora - książka znacznie ciekawsza, więc polecam gorąco:). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń