Wydawnictwo: Świat Książki
Wydanie polskie: 03/2011
Liczba stron: 496
Format: 145 x 205 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788324719259
Kiedy dostałam w swoje łapki książkę „Kiedy ulegnę” autorstwa Chang-Rae Lee nawet zbliżający się ważny egzamin nie mógł mi przeszkodzić w zatopieniu się w tę niezwykłą powieść. Od zawsze ceniłam w literaturze poruszanie ważnej, życiowej tematyki oraz zagłębianie się w psychikę bohaterów, dlatego ta pozycja tak bardzo przypadła mi do gustu i z pewnością nie raz do niej wrócę…
Wojna koreańska. Młoda June właśnie traci wszystkich swoich bliskich i to w makabryczny sposób. Sama też o mało nie umiera w wyniku śmierci głodowej, ale na swej drodze spotyka amerykańskiego żołnierza Hektora. Razem zmierzają do sierocińca, gdzie poznają żonę pastora Sylvie. Tych troje bohaterów, których los obdarzył niełatwym życiem i połączył potrzebą miłości będziemy bacznie obserwować. Ich zmagania z brutalną rzeczywistością, skomplikowana sieć zależności, decyzje, które na zawsze odmienią ich świat… A w środku tego wszystkiego silne uczucia, emocje kipiące z każdej strony i niezwykła fabuła, które urzekanie Was i wciągnie z niezwykłą siłą. Mimo, że książka jest bogata w treść, nie chcę odbierać Wam przyjemności z zagłębiania się w tę nieszablonową opowieść, dlatego nie zdradzę już nic więcej ze szczegółów:)
Akcja powieści toczy się w dwóch płaszczyznach czasowych, w latach pięćdziesiątych oraz współcześnie. Będziemy obserwować ludzi, którym przyszło żyć w czasie wojny oraz przekonamy się jakie piętno odcisnęła ona na ich życiu. Ludzie z trudną przeszłością, naznaczeni bólem, wewnętrznie rozdarci i zagubieni… Czy istnieje szansa, że cokolwiek może być już normalne? Jak żyć, kiedy w środku już tylko pustka pozostała? Czy los szykuje tym ludziom coś pozytywnego?
Książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. To czego będziemy świadkami, z pewnością nas przerazi, zszokuje i da do myślenia. W książce bowiem nie zabraknie ludzkich dramatów i decyzji, których konsekwencje będą się ciągnąć za bohaterami przez całe lata. Miłość, wstyd, przebaczenie, wyobcowanie, poczucie win, samotność... A to nawet nie ułamek emocji i uczuć, z jakimi nasi bohaterowie będą się zmagać. Mną ta lektura wstrząsnęła, wycisnęła łzy i skłoniła do głębokich przemyśleń.
„Kiedy ulegnę” jest piękną, wielowątkową powieścią podejmującą ważne tematy i dotykającą niezliczonych problemów, takich jak dramaty ludzi, którym los nie szczędził cierpień. Nie sposób przejść obok niej obojętnie, ponieważ wzbudza silne emocje i nie pozwala o sobie zapomnieć. Wszystkich ceniących „życiowe” wątki oraz literaturę wysokiej jakości zapraszam na spotkanie z tą piękną książką i jej bohaterami. Z pewnością się nie zawiedziecie. Polecam!!
Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<
Książkę tę czytałam jakiś czas temu. Była bardzo interesująca, momentami wstrząsająca i trudna -w końcu to w dużej mierze historia opisująca czas wojny, zniszczeń i śladu jaki pozostawia ona w ludziach...
OdpowiedzUsuńCzasami warto sięgnąć po tego typu lekturę :)
OdpowiedzUsuńTa książka za mną chodzi od dłuższego czasu, ale jakoś nie mogę się zebrać, żeby iść do biblioteki ;p To pewnie przez stosy domowych książek, których jeszcze nie tknęłam, ale kiedy tylko się z nimi uporam pobiegnę wypożyczyć "Kiedy ulegnę" ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze,pierwszy raz o niej słyszę, ale wydaje się ciekawa :))
OdpowiedzUsuń6/6 ?? No no...To zobowiązuje...:)Skuszę się skoro tak chwalisz. :)
OdpowiedzUsuńDomi - zgadzam się całkowicie:))
OdpowiedzUsuńverity - skuś się koniecznie:). Naprawdę niezwykła książka, choć porusza niełatwą tematykę. Pozdrawiam!!
Molioo - cieszę się, że u mnie się o jej istnieniu dowiedziałeś:). Polecam serdecznie. Pozycja warta przeczytania:)
Książkówka Ewa - bardzo się cieszę i polecam Ci ją gorąco. Mnie wzruszyła do głębi i wywołała burzę przemyśleń. Pozdrawiam:)
oj nie wiem czy to lektura dla mnie
OdpowiedzUsuńTyle słyszałam pozytywnych recenzji a jeszcze jej nie przeczytałam, choć mam na swej półce. Oj najwyższy czas już się za nią wziąć.
OdpowiedzUsuńJedna z tych książek, które trzeba koniecznie przeczytać - mam nadzieję, że niebawem będzie mi to dane.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
archer - a dlaczego to lektura nie dla Ciebie?
OdpowiedzUsuńcyrysia - w takim razie zachęcam do przeczytania. Myślę, że może Ci się spodobać. pozdrawiam:))
Isadora - życzę, aby udało Ci się zdobyć egzemplarz:)). Naprawdę warto!! Pozdrawiam serdecznie:)
Właśnie skoro 6, to też wpisuję na listę :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja i czuje się całkowicie przekonana i zachęcona! Z pewnością do przeczytania! Trafia na liste!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Tę książkę muszę przeczytać :) Recenzja bardzo zachęcająca, więc tym bardziej mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze jej nie przeczytałam :( Strasznie za mną chodzi od dłuższego już czasu i nic. W bibliotece u mnie jeszcze nie ma, a teraz wyjazd przede mną, więc nie wydaję na nic pieniędzy :( Może uda mi się ją kiedyś przeczytać. Po Twojej recenzji jeszcze bardziej "zaostrzył mi się apetyt" na nią.
OdpowiedzUsuńBibliofilka - ocena to rzecz względna, choć osobiście uważam, że "szóstka" się należy:)). polecam i pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńKass - dziękuję:)). Życzę zdobycia książki i przyjemnej lektury. Pozdrawiam!!
Dosiak - przeczytaj koniecznie. Trudny temat, ale za to świetnie ujęty i wyeksponowany. Polecam i pozdrawiam:))
miqaisonfire - znam ten ból:). W takim razie trzymam kciuki, aby udało Ci się ją dorwać gdzieś w promocji albo z megarabatem:)). pozdrawiam!!
Już dawno chciałam przeczytać tę książkę :)
OdpowiedzUsuńA teraz po Twojej recenzji chcę już ją mieć!
Lubię takie wielowątkowe powieści. Nie pamiętam, czy czytałaś "Ulicę tysiąca kwiatów" - też jest taką powieścią, gdzie wojna odgrywa rolę w kształtowaniu losów ludzkich.
OdpowiedzUsuńTę mam już na swojej liście.
Ja nie chcę czytać o wojnie...nie teraz...:-)
OdpowiedzUsuńOd dawna mam tę powieść "na oku" i przyznam, że wręcz musi trafić w moje ręce. ^^ Zapowiada się przewspaniale.
OdpowiedzUsuńEvita - ja też spoglądałam na nią łakomymi oczkami i w końcu się udało:). Życzę Ci zdobycia egzemplarza i pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńbeatrix73 - w takim razie "Kiedy ulegnę" z pewnością Ci się spodoba:)). A co do "Ulicy Tysiąca kwiatów" to również mam ją na oku:))
pisany inaczej - ta książka to znacznie więcej niż urywki z wojny, ale oczywiście rozumiem. Jak będziesz czuł, ze to właściwy moment na "trudniejszą" literaturę to zachęcam gorąco:))
LadyBoleyn - skoro tak, to trzymam kciuki, aby książka trafiła w Twoje ręce:)). Pozdrawiam!!
Mnie ten wątek wojny w Korei z perspektywy zwykłych ludzi ciekawi, dlatego jeśli tylko będę miała okazję książkę chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się naprawdę ciekawie - szkoda, że w mojej bibliotece będzie najbliżej za dwa lata.. :D
OdpowiedzUsuńTeż na nią poluję ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że mi się uda ;)
Pragnę tej książki!!!!!!
OdpowiedzUsuń:)
Po tylu bardzo pozytywnych recenzjach marzę o przeczytaniu tej książki, najwyraźniej to wyjątkowa książka.
OdpowiedzUsuńviv - w takim razie przeczytaj koniecznie:)). Polecam i pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńSoulmate - rozejrzyj się za promocjami. Często są jakieś rabaty, więc szansa, ze uda Ci się ją dorwać jest całkiem duża:))
Bujaczek - udanych łowów:D. Pozdrawiam ciepło:))
Oleńka - mi też bardzo zależało na niej i się udało, czego i Tobie życzę:)). Pozdrawiam!!
Loony_lunatic - pewnie, że wyjątkowa:)). Jak będziesz miała możliwość, zachęcam do lektury. Pozdrawiam!!
chociaż powieść wygląda na wymagającą, to przy nadarzającej się okazji postaram się jej nie odmówić.
OdpowiedzUsuńNa książkę od marca mam ochotę, ale Twoja recenzja zobligowała mnie do podjęcia efektywniejszych poszukiwań :)
OdpowiedzUsuńKorea, Daleki Wschód, więc muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu książki - ciekawe osadzenie akcji, skoro jest tyle dramatów itd. - z pewnością po nią sięgnę. Ehh, sprawdziłam w BUW-ie czy ją mają i dopiero w połowie lipca ktoś ją zwróci:(
OdpowiedzUsuńPamiętam jak byłam w księgarni i brałam tą książkę do ręki. Teraz żałuję, że ją odłożyłam :). Muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuń