Wydawnictwo: PWN
Wydanie polskie: 03/2011
Liczba stron: 326
Format: 140 x 205 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788361171362
Lubię książki opisujące prawdziwe historie, ponieważ wywołują one w czytelniku znacznie większe emocje i oddziałują silniej niż fikcja literacka. W końcu kiedy sobie uświadomimy, że to co czytamy zdarzyło się naprawdę, zazwyczaj potęguje to odbiór książki. Tak też było z lekturą „Żona Beduina” opisującą kobietę, która z miłości zostawiła wszystko i zamieszkała w kraju arabskim.
Marguerite to zwyczajna kobieta, która wiodła spokojny żywot w małym miasteczku w Nowej Zelandii. Z nudów i chęci przeżycia czegoś więcej, po zdobyciu dyplomu pielęgniarki przeniosła się do Anglii. Tam poznała podróżniczkę, z którą wyruszyła na podbój Bliskiego Wschodu. Nigdy jednak nie przypuszczała, że właśnie tam znajdzie miłość swojego życia i miejsce, które stanie się jej domem. A zaczęło się niewinnie od spotkania w Petrze mężczyzny sprzedającego pamiątki turystom. Gdy zaproponował nocleg dla podróżniczek w swojej jaskini, Marguerite została już tam na 25 lat, zafascynowana niezwykłym miejscem. Jak kobieta żyjąca według odmiennych reguł i wyznawanych zasad poradzi sobie z nową rzeczywistością? Co sprawiło jej największe trudności i jakie wyzwania na nią czekały? Nic nie zdradzę, ale gorąco zachęcam Was po sięgnięcie po tę książkę:)
Bardzo miło jestem zaskoczona tą pozycją. Czyta się ją jak powieść a nie jak literaturę faktu, którą mimo wszystko jest. Autorka ma niezwykły dar opisywania wszelkich wydarzeń i krajobrazów pięknym, bardzo plastycznym i żywym językiem. Same opisy miasta robią niemałe wrażenie i pobudzają wyobraźnię. Ogromnym plusem jest duża ilość informacji o tamtejszej kulturze, języku, islamie czy zasadach tam panujących. Na dodatek w środku znajdują się kolorowe zdjęcia, które jeszcze silniej wciągają czytelnika w ten niesamowity świat Wschodu.
Książka przesączona emocjami, refleksjami i niezwykłą opowieścią z nutą egzotyki. Dla wszystkich kochających podróże i odkrywanie nowych zakątków świata oraz tych, którzy cenią prawdziwe historie „Żona Beduina” będzie fascynującą lekturą, od której wprost nie będziecie potrafili się oderwać. Polecam i pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Jak możesz tak zachęcać do tych wszystkich książek ? Ja nie jestem bogata, nie będę mogła ich wszystkich kupić :( Swoją drogą świetna recenzja :D Książki poszukam w bibliotece i popytam o nią znajomych :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej książce, a Twoja świetna recenzja oczywiście mnie do niej zachęciła :) Dopisuję do listy i mam nadzieję, że wkrótce uda mi się ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńIntrygująca tematyka książki. Lubię takie.
OdpowiedzUsuńKsiążki, w których można poznać kulturę innych krajów, zwłaszcza tych bardziej odległych są bardzo ciekawe, więc może się na nią skuszę ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam historie pisane przez życie:)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością sięgnę!
Pozdrawiam serdecznie:)
Książka dla mnie - lubię podróże. Już i teraz chciałabym ją przeczytać :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej książce, ale zachęciłaś mnie do przeczytania :) Jakbym natrafiła na nią w bibliotece, to na pewno wypożyczę ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz niebywałe szczęście trafiania tylko na bardzo dobre książki:) zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
no,no,no... zapowiada się ciekawie. Zastanawia mnie tylko ten jeden odjęty punkt. Co zawiniło?
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńOch, skoro są zdjęcia, to na pewno przeczytam xD
OdpowiedzUsuńMuszę polecić mojej mamie, ona uwielbia takie historie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam udawać się w podróże, a zwłaszcza te literackie. Mam nadzieję, że nie zawiodę się na tej książce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Darcy.
Historia podobna do "Białej Masajki", chociaż tam główna bohaterka była irytująca i egoistyczna, a cała jej wielka miłość trwała jedynie kilka lat.
OdpowiedzUsuńLubię takie książki i z pewnością przeczytam.
Ale to wszystko pięknie i barwnie opisałaś. Osobiście nie czuję zainteresowania literaturą faktu, lecz tę pozycję zdecydowanie chce poznać.
OdpowiedzUsuńLiteratura faktu jest nie dla mnie. Aż strach pomyśleć ile książek przez to ominę!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie książki, a i w księgarni przeglądałam tę pozycję parę razy :) Mam nadzieję, że uda mi się kupić w jakiejś promocji ;)/Ramona
OdpowiedzUsuńKasandro,...bardzo, ale to bardzo mnie kusisz...
OdpowiedzUsuń