Loading...

piątek, 12 sierpnia 2011

„Szklany dom” Charles Stross



Wydawnictwo: MAG
Wydanie polskie: 03/2011
Liczba stron: 432
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788374802024

Jak zapewne zdążyliście już zauważyć, fantastyka nie jest moją mocną stroną. Są jednak wyjątki i do takich z całą pewnością zaliczyć mogę „Szklany dom” autorstwa Charlesa Strossa.

Odległa przyszłość, wiek XXVII. Ludzkość potrafi już teleportować się do innych obszarów wszechświata, przez co mocno się rozproszyła a zmienia swojego wygląd to normalność. W tym świecie właśnie pisarz umieścił akcję swojej nowej powieści. Poznajemy głównego bohatera, którym jest Robin ciepiący na amnezję. Poddał się on zabiegowi wymazywania pamięci, ale początkowo nie wiemy dlaczego posunął się do tego dość skrajnego czynu. Jeszcze przebywając w szpitalu dostaje propozycję udziału w dość nietypowym eksperymencie socjologicznym, który ma polegać na zamieszkaniu w szklanym domu, gdzie będą otworzone warunki jakie panowały w XIX i XX wieku, czyli w „wiekach ciemnych”. Nieświadomy tego co go czeka, zgadza się na udział w tym niezwykłym przedsięwzięciu. Pozostali uczestnicy, to również pacjenci kliniki, w której przebywa. Jak potoczy się ten eksperyment i co czeka bohatera? Z pewnością fabuła Was zaskoczy i wciągnie w swój oryginalny świat.

Autor zupełnie mnie zadziwił. Spodziewałam się połączenia elementów fantastycznych i psychologicznych, ale nie sądziłam, że będzie to tak dokładnie dopracowane i przemyślane. Wielki plus za to. Poza tym bohaterowie są niezwykle intrygujący i bardzo rzetelnie nakreśleni. Zagłębimy się w ich psychikę i prześledzimy skomplikowaną sieć zależności między nimi. Ale to nie wszystko. Dzięki eksperymentowi będziemy mogli zobaczyć nasz współczesny świat oczami człowieka z przyszłości. Było to dość osobliwe wrażenie, które szalenie mi się spodobało. Szybkie zwroty akcji, spora dawka emocji czy elementy fantastyczno-naukowe to kolejny plusik. Zakończenie jest niekonwencjonalne a przez to jeszcze usilniej podkreśla innowacyjność tej lektury i dodaje rumieńców książce. Do tego całość jest bardzo dobrze napisana i nawet laicy czy osoby nie mające do czynienia z science-fiction, spokojnie się tu odnajdą.

Książka ta jest ucztą dla wyobraźni czytelnika i pobudza go do licznych refleksji i przemyśleń. W jakim kierunku zmierza ludzkość i czym jest tożsamość? Gdzie jej szukać i w jaki sposób dbać, aby jej nie stracić w dobie postępu technologicznego?  Jak zrozumieć otaczający, bardzo zmienny świat i się w nim nie pogubić? Autor kreśli portret społeczeństwa, które musi borykać się z niezliczoną ilością problemów, czasami zupełnie nam obcych, ale przez to intrygujących. Do tego mamy małą, zamknięta społeczność i narzucane z góry normy, zasady czy też krytykę świata, w którym obecnie żyjemy. Jak widać tematyka poruszona w powieści przez pisarza jest szeroka, ale bardzo istotna.

„Szklany dom” to książka wielopłaszczyznowa, która choć należy do literatury fantastycznej, jest jednocześnie antyutopią i lekturą psychologiczną. Błyskotliwa fabuła, nieszablonowi bohaterowie i podjęcie się opisanie ważnych kwestii to zaledwie przedsmak tego, co czeka nas po otworzeniu książki. Polecam serdecznie każdemu!!

Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<

28 komentarzy:

  1. Nieco skonsternowała mnie okładka, ale to dobrze. Lubię połączenie trzech gatunków, które wymieniłaś w jednej książce. Z chęcią po nią sięgnę.

    Pozdrawiam,
    Darcy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam książkę w planach :) Z książkami s-fi mam jeszcze te obawy, czy je zrozumiem, ale to kolejna recenzja, z której wynika, że Szklanego domu bać się nie muszę, a sięgnąć po nią warto :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Za fantastyką nie przepadam, ale fakt tak książka wydaje się bardzo interesująca! Z chęcią ją przeczytam, jak wpadnie mi w ręce!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Sformułowanie "uczta dla wyobraźni" to przy MAGowskiej "Uczcie Wyobraźni" brzmi... dziwnie. ^^
    Stross to dobry autor, ale jak dla mnie "Szklany dom" to takie średnie popłuczyny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno się rozejrzę za tą książka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ice_Fire - w takim razie książka na pewno Ci się spodoba:))

    viv - myślę, że na pewno warto. Mi się bardzo podobała:))

    Kass - polecam serdecznie. Ja też fantastyki nie trawię, ale dla pewnych książek warto zrobić wyjątek:D

    Fenrir - określenie "uczta wyobraźni" to normalny i często stosowany zwrot, więc nie wiem o co ci chodzi. W tym przypadku idealnie oddaje to co czuję. "Średnie popłuczyny"?? Jak mogłam się przekonać na blogu i LC masz tendencję do negowania czego tylko się da, więc twój wpis zupełnie mnie nie dziwi.

    Anna - trzymam kciuki, aby udało Ci się dostać tę książkę:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Mimo świetnej recenzji ciągle się waham, gdyż naprawdę ciężko jest mi przekonać się do fantastyki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastyka i psychologia w jednym? Bardzo interesujące połączenie. Skuszę się. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa propozycja, no i jak zawsze kusząca :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Recenzja interesująca, ale jestem uczulona na prawie każdy rodzaj fantasy, tak więc poprzestanę na przeczytaniu Twojej opinii:)))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Okładka dla mnie beznadziejna, ale recenzja bardzo zachęca. Może po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  12. hmm powinna mi się spodobać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Wysoka ocena ;)
    Chyba wart ją przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Rozważałam przeczytanie tej książki ale w dalszym ciągu mam mieszane uczucia. Z jednej strony jest ona wysoko oceniana ale z drugiej...

    OdpowiedzUsuń
  15. Może i nie jest twoja mocna stroną, ale masz farta do tego gatunku :)
    Ja ja się dystansuje i dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wiesz, że takie książki zawsze przeczytam. Jak zwykle trafiasz w mój gust idealnie.
    Pozdrawiam ---robi---

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam wrażenie że pozycja idealna dla mnie, chociaż jak już ktoś wcześniej napisał okładka okropna xD

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy nie słyszałam o tej książce, patrząc na okładkę nie sądzę, żebym ją też gdziekolwiek widziała. Elementy fantastyczne i psychologiczne idealnie, przemyślanie, połączone ze sobą? To może być ciekawe. Wielkie dzięki za odkrycie tej pozycji!
    Pozdrowienia!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Też nie słyszałam, ale jestem bardzo ciekawa tej propozycji. Poszukam:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. na pewno po okładce bym jej nie dotknęła. Zgadzam się, katastrofa. Ale twoja recenzja zachęca, mimo, że fantastyki nie próbowałam. Czuję się zachęcona.

    OdpowiedzUsuń
  21. Czeka u mnie na półce do przeczytania:) Ja bardzo lubię wszelką fantastykę, więc tym bardziej mnie to interesuje;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Czeka u mnie na półce do przeczytania:) Ja bardzo lubię wszelką fantastykę, więc tym bardziej mnie to interesuje;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Brzmi niezmiernie ciekawie, na pewno przeczytam, jeśli natrafię na nią w bibliotece :).

    OdpowiedzUsuń
  24. O - naprawdę mnie zaciekawiłaś, na pewno poszukam. Też u mnie z s-f różnie, ale bardzo lubię taką literaturę.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja przepadam za fantastyką. Chętnie sięgnę po "Szklany dom" chociażby dlatego, że ciekawie zapowiada się przyglądanie naszemu stylowi życia z perspektywy kilku wieków. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Uwielbiam fantastykę, więc muszę sięgnąć, zwłaszcza po takiej recenzji ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja lubie taką literaturę, więć spróbuje zapoznać sie z recenzowaną przez ciebie piwieścią bliżej. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Kilka razu zwracałam uwagę na tą książkę, ale jakoś nigdy mnie nie zainteresowała na tyle, żeby po nią sięgnąć. Ale teraz z chęcią bym przeczytała, szczególnie ze względu na to połączenie przyszłości i "wieków ciemnych" - brzmi intrygująco ;)

    OdpowiedzUsuń