Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Wydanie polskie: 11/2011
Liczba stron: 864
Format: 140 x 200 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788376489674
Od dawna ostrzyłam sobie pazurki na najnowszą książkę Stephena Kinga „Dallas ‘63”. Kiedy tylko wpadła w moje ręce ta piękna, grubaśna księga licząca ponad osiemset stron, wprost nie mogłam się powstrzymać. Zabrałam się za czytanie i … kolejny raz King mnie oczarował i pozytywnie zaskoczył:).
Prowincjonalne miasteczko Lisbon Falls. Bohaterem jest 35-letni Jake Epping. Obecnie pracuje jako nauczyciel i dodatkowo udziela korepetycji dla dorosłych. Jego monotonne, zwyczajne życie odmienia się za sprawą kolegi Ala, który na zapleczu swojego małego baru ma portal pozwalający na podróż do 1958 roku. Al uważa, że dzięki temu przejściu można uratować życie wielu ludzi, w tym prezydenta Kennedy’ego. Sam jednak zmaga się z nowotworem, więc tą misję powierza Jake’owi. Mężczyzna przenosi się więc w przeszłość. Czy jednak uda mu się zapobiec zamachowi? Jakie przygody czekają na bohatera? Jedno jest pewne… Z pewnością będzie to niezwykła wyprawa.
Książka oscyluje wokół dobrze znanego motywu jakim jest podróżowanie w czasie i zmienianie przeszłości ze wszystkimi konsekwencjami. Jednak King potrafił go przedstawić w niekonwencjonalny i szalenie intrygujący sposób. Poza tym autorowi udało się idealnie oddać ducha lat 50-tych i 60-tych XX wieku. Świat rock and rolla czy muzyki Elvisa to tylko początek, ponieważ oprócz zalet w świecie króluje też segregacja rasowa czy stosowanie używek. Język jest ciekawy, dynamiczny a akcja toczy się żwawo, więc książka wciąga z zawrotną siłą i nie pozwala na chwilę odpoczynku. Będzie napięcie, ale nie zabraknie też i nieco humoru. Jedynym minusem jest mnogość bohaterów, ale z drugiej strony byli oni w ciekawy sposób przedstawieni, więc da się to wybaczyć, podobnie jak przydługie opisy:).
„Dallas ‘63” to zaskakująca książka najbardziej znanego pisarza grozy. Nie jest to jednak horror, ale świetnie nakreślona panorama obyczajowa Ameryki lat 50-tych, z wątkami historycznymi i politycznymi. Jest to opowieść o ludzkich wyborach, które potrafią zmienić życie wielu ludzi oraz historia poświęcenia, które wymaga nieraz znacznych kompromisów i wyrzeczeń. Polecam miłośnikom Kinga i nie tylko!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Już mam zapowiedziane, że kupiono mi ją na Mikołaja. Kocham Kinga, to mój ulubiony pisarz. Na pewno mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńA ja Kinga jeszcze nic nie czytałam i przygodę z tym autorem zacznę właśnie od tej pozycji :)
OdpowiedzUsuńJako wybitna fanka Kinga nie odpuszczę sobie tej książki. :)
OdpowiedzUsuńPopieram Ewe w stu procentach ;)
OdpowiedzUsuńJa Kinga jakoś nie czytam, więc mimo wszytsko tę pozycję też sobie daruję :P
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki Kinga,koniecznie muszę to zrobić. Jednak chyba nie zacznę od tej,jakoś tematyka mnie nie zainteresowała.
OdpowiedzUsuńOj, trochę odstręczały mnie ta nawiązania do Kennedy'ego, ale skoro tak cudownie nakreślone są realia lat 50-tych i 60-tych, to chyba jednak się skuszę, zwłaszcza że to KING!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Widzę, że mamy podobne odczucia po przeczytaniu ,,Dallas'', również mi się podobał, choć przyznam, że oczekiwałam czegoś zupełnie innego.
OdpowiedzUsuńSTEEEEEFAN <3
OdpowiedzUsuńTy wiesz, że ja go kocham i nigdy nie odpuszczę żadnej jego lektury, nie? ;D
Kusi, oj, kusi, przede wszystkim ze względu na temat podróży w czasie i walki z przeznaczeniem ;). Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńBardzo chcę mieć tę książkę już, teraz.
OdpowiedzUsuńCzytam same pozytywne recenzje, Kinga lubię i mimo, że odszedł od horroru w tej pozycji to nie zmienia faktu, że "Dallas '63" muszę poznać :)
Od jakiegoś czasu mam ja na liście ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Kinga więc na książkę czaję się już od jakiegoś czasu. Zazdroszczę lektury i obiecuję, że przeczytam :D Trochę przeraża mnie liczba stron, ale jestem pewna, że jak już zacznę to nie będę mogła się oderwać ;)
OdpowiedzUsuńmarzę o tym by przeczytać te ksiązkę, ale cena jest na razie za wysoka, jak na moje skromne fundusze:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ;) Od jakiegoś czasu mam na nią wielką chęć :)
OdpowiedzUsuńA Twoja recenzja tylko zaostrzyła apetyt xD
O proszę, już udało Ci się przeczytać "Dallas 63" :) Ja mam nadzieję, że znajdę na tę książkę czas w wakacje, bo to niezła cegła :D
OdpowiedzUsuńKiedy ja w końcu zabiorę się za tego Kinga? :) Mam nadzieję, że to nastąpi już niedługo! xD
OdpowiedzUsuńSpecjalną fanką Kinga nie jestem, ale sięgnę - lubię go sobie dozować;)
OdpowiedzUsuńKsiążka już mi się podoba. Zapewne niedługo i ta pozycja stanie na mojej półeczce :-P
OdpowiedzUsuńKinga czytałam jedynie "Komórkę" która mi ię bardzo podobała. Widać po recenzji, ze jesteś fanką tego autora :) Możliwe, że jak trafię na ten tytuł to przeczytam, ale póki co bardziej nakręciłam się na "Czarną, bezgwiezdną noc" ;))
OdpowiedzUsuńZa nic nie mogę się przekonać do tego autora.
OdpowiedzUsuńMam ochotę na tę książkę, chociaż trochę żałuję, że to nie horror. King kojarzy mi się wyłącznie z tym gatunkiem. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTytuł książki rzeczywiście przyciąga i zaciekawia. :)
OdpowiedzUsuńTak się waham, ale chyba jednak się zdecyduję. Uwielbiam Kinga!
OdpowiedzUsuń