Loading...

poniedziałek, 7 listopada 2011

„Nagie myśli” Iwona J. Walczak



Wydawnictwo: Replika
Wydanie polskie: 10/2011
Liczba stron: 344
Format: 130 x 200 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788376741437

W weekend postanowiłam oddać się lżejszym lekturom. W końcu po całym tygodniu pracy i zawrotnego tempa każdy z nas potrzebuje chwili wytchnienia i relaksu. Zaparzyłam więc białą herbatkę, wygodnie usadziłam się na kanapie i zabrałam się za powieść Iwony Walczak „Nagie myśli".

Bohaterką książki jest ponad czterdziestoletnia Elżbieta. Matka, żona, teściowa w jednym. Jej mąż Bogdan nie kwapi się do pracy, więc kobieta ma na utrzymaniu cały dom. Nie jest jej lekko, choć i dawniejsze jej życie nie było idealne. Już w dzieciństwie matka była wiecznie z niej niezadowolona i wpędzała ją w kompleksy. Teraz mieszka razem z rodziną Elżbiety i narzeka przy byle okazji. Mąż również nie jest lepszy. I jak tu wytrzymać? Jednak w życiu czasami jedna sytuacja może wszystko zmienić. Tak też się stało, kiedy kobieta poznaje przystojnego Juliana. Będzie to punkt zwrotny w jej szarej, nudnej egzystencji. Tylko czy bolesna przeszłość, która ją ukształtowała i inne problemy nie będą przeszkodą w zaznaniu szczęścia? I czy każda zła decyzja lub niewłaściwy wybór ma swoje konsekwencje? Zapraszam do książki.

Powieść czyta się bardzo lekko. Historia opisana przez autorkę wciąga od początku, akcja pędzi dość szybko, więc znudzenie nam nie grozi. Język jest współczesny, prosty i łatwy w odbiorze a bohaterowie są ciekawie nakreśleni, zwłaszcza postać Elżbiety. Będą silne emocje, trudne relacje międzyludzkie, skomplikowane zależności rodzinne i społeczne czy też codzienne zmagania ze zwyczajnymi problemami. Nie zabraknie humoru, który bardzo sobie cenię.

„Nagie myśli” to interesująca mieszanka komedii, dramatu, romansu a nawet powieści psychologicznej. Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Jest to debiut Iwony Walczak, ale moim zdanie całkiem udany i z chęcią przeczytam kolejne książki spod jej pióra. Polecam wszystkim pragnącym lekkiej, niezobowiązującej lektury, przy której będziecie mogli nieco się odprężyć. Nie zabraknie jednak poruszania ważnych tematów i wartościowej refleksji nad życiem i jego niespodziankami. Pozdrawiam:)

Moja ocena
>>>> 4,5 / 6 <<<<

12 komentarzy:

  1. Hmm cos lekkiego jest w sam raz na taką jesienną pogodę i grzanie się w domku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam i widzę, że mamy podobne odczucia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tytuł jest niezwykle intrygujący...:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka i do mnie trafiła, to ciekawa opowieść o życiu, szkoda tylko że pierwsze wrażenie - krótkie zdania - może co niektórych zniechęcić do czytania.

    OdpowiedzUsuń
  5. podoba mi się gatunkowa mieszanka. dramat, komedia, psychologia - w sam raz dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja podziękuję :) czy w takich książkach musi tak być, że jak komuś się nie układa w życiu to sytuację musi poprawiać nowo poznany mężczyzna albo kobieta? :D być może tego nie rozumiem, ale dobra :D W każdym razie i tak książka nie w moim guście.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, połączenie dramatu? romansu? komedii? Nie, zdecydowanie nie dla mnie.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajna mieszanka gatunkowa, która może zainteresować wiele osób, ale ja raczej się nie skuszę;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zgadzam się z Twoją opinią, bo właśnie jestem po lekturze! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zastanawiam się. Może się skuszę, choć nie wiem, dlaczego, nieco mnie całość przeraża, nawet jeśli opisywana jest z humorem.

    OdpowiedzUsuń