Wydawnictwo: Replika
Wydanie polskie: 11/2011
Liczba stron: 424
Format: 145 x 205 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788376741000
Jeżeli lubicie od czasu do czasu książki z dreszczykiem, to mam dla Was dziś nie lada gratkę. Jack Ketchum, jeden z najpopularniejszych twórców horrorów na świecie, uradował polskich fanów kolejną książką. „Królestwo spokoju”, z mroczną okładką i intrygującym opisem kusiło i przyciągało z niemałą siłą. W końcu musiałam jej ulec...
Lektura zawiera ponad trzydzieści opowiadań, które czyta się jednym tchem. Nie sposób opisywać każdego z nich z osobna, ponieważ zbyt wiele mogłabym zdradzić. Warto jednak podkreślić, że przedstawione teksty różnią się między sobą poziomem, tematyką czy sposobem pisania, więc każdy znajdzie tu coś dla siebie. Będzie brutalność, nieco dramatu i terroru czy szczypta komedii. Nie zabraknie jednak czarnego, wisielczego humoru, gorzkiej ironii czy groteski. A to nawet nie początek przygody z twórczością Ketchuma.
Cała lektura zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Początkowo obawiałam się, że forma w jakiej została napisana, a więc opowiadania, nie przypadnie mi do gustu. Jak się okazało, nic bardziej mylnego. Autor potrafi bowiem umiejętnie stworzyć mroczny i ponury nastrój oraz rozwinąć wątki fabuły tak, że odejście od książki jest niezwykle trudne. Kreacja bohaterów również zasługuje na uwagę. Język jest prosty, plastyczny, więc czytanie wydaje się niezwykle szybkie i lekkie. Poza tym świetna gradacja napięcia, liczne tajemnice i realistyczne opisy biją po oczach i wywołują silne emocje. Dla miłośników symboliki i metafor czy zafascynowanych mrocznymi zakamarkami umysłu również się coś znajdzie:).
„Królestwo spokoju” to kolejna pozycja Ketchuma, która bardzo mi się spodobała. Pisarz przeraża, straszy, szokuje i zmusza do refleksji w intrygujący i ciekawy sposób. Dodatkowo uczucie niepokoju pozostaje nawet, kiedy zamkniemy książkę. Jeżeli lubisz się bać, uwielbiasz horrory lub po prostu chcesz poznać bliżej twórczość tego autora, to zdecydowanie zachęcam:))
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Koniecznie muszę przeczytać coś tego autora. Chyba nawet podpytam w bibliotece czy czegoś nie mają. Głośno o nim dokoła. Wstyd nie znać.
OdpowiedzUsuń,,Królestwo spokoju'' już za mną dawno. Widzę, że mamy podobne wrażenia po lekturze. S
OdpowiedzUsuńTośmy się zsynchronizowały w czasie z tą lekturą! Widzę, że niespokojna noc także u Ciebie xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ach ten Ketchum, nadal ostrzę sobie na niego pazurki. :D
OdpowiedzUsuńLubię się bać, uwielbiam książki grozy, muszę przeczytać. Dodatkowo zachęca mnie fakt, że to krótkie opowiadania:) Chętnie zapoznam się z tym autorem. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAleż mam ochotę na jakąś książkę tego autora ;)
OdpowiedzUsuńPo takiej zachęcie nie mogę sobie darować:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja też lubię mroczne książki, więc na pewno jej nie odpuszczę. Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuń---robbi---
Ojaaaaa, ponad 30 opowiadań z dreszczykiem plus taka piękna okładka... MUSZĘ MIEĆ ;D
OdpowiedzUsuńLubię horrory, więc może spróbuję. A okładka piękna!
OdpowiedzUsuńNa pewno kiedyś te opowiadania przeczytam, wydaje mi się, że to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńWybacz, że nie przeczytam dokładnie Twojej recenzji, ale wkrótce sama otrzymam Królestwo Spokoju jako egzemplarz recenzencki i nie chciałabym podświadomie wzorować na Twojej opinii. (To już któryś blog z kolei, na którym to piszę! Ja też już chcę to przeczytać!)
OdpowiedzUsuńKetchum'a uwielbiam więc myślę, że Królestwo również mnie nie zawiedzie :)
OdpowiedzUsuńOd kiedy przeczytałam "Dziewczynę z sąsiedztwa" tego pana na samą myśl o nim mam ciarki na plecach:D Tak to książka jak najbardziej dla mnie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę do recenzji, także cieszę się, że tak wysoko ją oceniłaś. Mam nadzieję, że i mnie te opowiadania przypadną do gustu! :)
OdpowiedzUsuńKetchum przede mną ale mam zamiar to zmienić ;D
OdpowiedzUsuńJuż się przekonałam, że styl Ketchuma jest wyjątkowy i bardzo chętnie sięgnę i po tę książkę! :)
OdpowiedzUsuń