Wydawnictwo: Świat Książki
Wydanie polskie: 08/2011
Liczba stron: 1CD (11 godz. 56 min.)
Format: audio (mp3)
Oprawa: twarda (135 x 150 mm)
ISBN: 9788324727360
Lubię książki obyczajowe i ostatnio częściej po nie sięgam. W ten też sposób wpadłam na niedawno wydaną powieść Louise Shaffer „Szczęśliwy traf”. Ciekawa okładka, interesujący opis oraz pozytywne opinie na forach i blogach, zdecydowanie zachęcały po sięgnięcie i oddanie się kilu godzinom czytania i słuchania. Tak też zrobiłam i przyjemnie spędziłam czas z tą lekturą:).
Główną bohaterką jest Carrie Manning, prawie czterdziestoletnia kobieta, która musi pogodzić się z odejściem swojej ukochanej matki. Do tej pory żyła jakby w jej cieniu, ponieważ kobieta była sławną aktorką. To przykre wydarzenie staje się pretekstem do odnalezienia siebie i poznania lepiej własnej przeszłości. Stopniowo przenosimy się w dawniejsze czasu poznając przy tym życie matki i babki Carrie. Ta fascynująca podróż do Ameryki lat 50-tych i 60-tych, podczas której zwiedzimy Broadway, poznamy życie wielkich gwiazd, przepych teatrów i zjawiskowe musicale... Czy jednak ta wędrówka w przeszłość i w głąb siebie pomoże naszej bohaterce?
Książka jest niezwykle klimatyczna i ciepła. Od początku wkręciłam się w fabułę i z zaciekawieniem obserwowałam bohaterów. Piękne opisy oraz mnóstwo sekretów, niewyjaśnionych spraw i tajemnic sprawiają, że nie sposób się nudzić. Poza tym podobało mi się ciekawie opisane życie w połowie XX wieku oraz atmosfera, jaką pisarka potrafiła stworzyć. Nie zabraknie również uczuć, silnych emocji a to dopiero początek...
„Szczęśliwy traf” to wciągająca saga rodzinna o niełatwych relacjach, trudnych wyborach, doznanych cierpieniach i życiowych zakrętach. To również powieść o szukaniu swojego miejsca w życiu. Idealna książka na deszczowe popołudnia lub mroźne, samotne wieczory. Polecam!!
Moja ocena
>>>> 4,5 / 6 <<<<
Przecudna okładka! :) Ja również lubię powieści obyczajowe więc chyba się skuszę... :D Ale raczej w wersji czytanej niż słuchanej bo raczej nie mogę się skupić gdy ktoś czyta za mnie :)
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego dnia! :D
Tym razem postawiłaś na audiobook? Widać słusznie. :)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie ;) Książka wydaje się być naprawdę godna uwagi, a bądź co bądź prosta okładka od razu mnie oczarowała. Będę musiała jej poszukać :)
OdpowiedzUsuńgiffin - ja też zdecydowanie wolę czytać niż słuchać, ale od czasu do czasu robię wyjątki;)
OdpowiedzUsuńEwa - tak jakoś wyszło, choć muszę przyznać, że tym razem wersja mówiona jakoś gorzej mi "wchodziła". Zdecydowanie wolę druk;)
Gabrielle_ - bardzo się cieszę i myślę, że i Tobie książka się spodoba:))
Raczej sobie odpuszczę;)
OdpowiedzUsuńO nie, zdecydowanie audiobooki to nie dla mnie, nie potrafię zaakceptować książki w takim wydaniu:P
OdpowiedzUsuńI znowu kusisz :D
OdpowiedzUsuńKolejna powieść na którą mam chęć. Muszę ją kupić, ale w wersji papierowej:P:P
OdpowiedzUsuńOkładka tej audioksiążki jest naprawdę śliczna :) Może się na nią zdecyduję.
OdpowiedzUsuńNie do końca dla mnie i raczej nie sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie takie książki należą do moich ulubionych, ciepłe i klimatyczne. A jak do tego dołożyć jeszcze watek o szukaniu swojego miejsca oraz relacje rodzinne to już nic więcej mi nie trzeba.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać:)
Może się skuszę, ale jeszcze zobaczę. Na razie mam co czytać, więc się powstrzymam chwilowo.
OdpowiedzUsuńJa nie mogę się przekonać do audiobooków... ale okładka nieziemska.
OdpowiedzUsuńChyba na razie dam sobie z nią spokój. Muszę nadrobić zaległości, a moim postanowieniem świątecznym jest to, aby do końca (tego) roku nie wpisywać książek na listę "muszę przeczytać". ;)
OdpowiedzUsuńWydaje się być przyjemną książką :) Okładka śliczna!!!! :))
OdpowiedzUsuńPiękna okładka. Ale audiobooki są nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja też mam słabość do obyczajówek ostatnio. Szczególnie klimatem odbiegających od codzienności, bo ta mi się troche przejada.
OdpowiedzUsuńNiestety książki obyczajowe to nie moja bajka, ale może się skuszę.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa, ale chyba nabędę tą pozycję w wersji "namacalnej" ;)
OdpowiedzUsuńWspaniała okładka. Bardzo chętnie bym po nią sięgnęła ;)
OdpowiedzUsuń