Loading...

środa, 1 lutego 2012

„Żony i córki” Elizabeth Gaskell


Wydawnictwo: Świat Książki
Wydanie polskie: 01/2012
Liczba stron: 864
Format: 135 x 215 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788377995631

Twórczość Elizabeth Gaskell pokochałam bezapelacyjnie po przeczytaniu książki „Północ i Południe”. Kiedy tylko dowiedziałam się, że kolejna powieść tej pisarki ukazała się na polskim rynku wydawniczym, radości nie było końca. Niedawno dostałam ją w swoje ręce i od razu zabrałam się za czytanie...

XIX-wieczna Anglia, miasteczko Hollingford. Bohaterką jest Molly, młoda dziewczyna wychowywana tylko przez ojca. W dzieciństwie została osierocona przez matkę, ale pomimo tej tragedii radzi sobie świetnie i jest pełną radości młodą damą. Sprawy nieco się komplikują, gdy jej ojciec, miejscowy lekarz, postanawia ożenić się po raz drugi. Jego wybranką jest Clare Kirkpatrick, która również posiada już córkę, piękną i urodziwą Cynthię. Dla Molly to prawdziwy szok. Jest zaskoczona całą sytuacją i bardzo przeżywa decyzję ojca. Właśnie w tych trudnych chwilach swoją pomoc oferuje Roger, przystojny i bogaty mężczyzn mieszkający w pobliżu. Jedna jej przybrana siostra również zwraca niemałą uwagę tamtejszych kawalerów...

Wiele sobie obiecywałam po tej powieści i nie zawiodłam się. Pisarka wspaniale roztacza przed czytelnikiem obraz wiktoriańskiej Anglii i na jej tle umieszcza nietuzinkowych bohaterów. Postacie są żywe, pełnokrwiste i nakreślone z dużym wdziękiem, przez co ma się poczucie, jakby byli realni. Emocje i uczucia, rys psychologiczny i wewnętrzne przemyślenia również są tu dokładnie pokazane, co bardzo sobie cenię. Poza tym książka jest pełna kontrastów, co pozwala na mocniejszy odbiór powieści. Bieda i bogactwo, wzniosłe uczucia i prymitywne zachcianki, miłość i nienawiść, powierzchowność i złożoność... Nic tu nie będzie takie proste i oczywiste. Dodatkowo skomplikowane relacje międzyludzkie, złożone stosunki społeczne i liczne nierówności wśród ówczesnej ludności są tu ważnym atutem. Autorka wnikliwie oddała ducha tamtejszej epoki, przedstawiła szczegółowo wady niektórych klas, jak i sposób myślenia czy postrzegania roli kobiety. Podejmowana tematyka jest jednak znacznie szersza. Język jest dynamiczny, przyjemny w odbiorze, przez co książkę czyta się z dużą lekkością.

„Żony i córki” to wielopłaszczyznowa i napisana z rozmachem saga, która wciąga od pierwszej strony i nawet na chwilę nie pozwala oderwać się od lektury. Połączenie wątków historycznych, politycznych oraz romansu z elementami psychologii stworzyło niezwykłą powieść, która na długo po przeczytaniu pozostanie w sercu i pamięci. Gorąco zachęcam przede wszystkim miłośników wiktoriańskiej Anglii, czytelników spragnionych niebanalnej historii miłosnej okraszonej bogatym tłem historycznym. Jestem przekonana, że ta książka przypadnie Wam do gustu. Pozdrawiam!!

Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<

Chciałabym podziękować Pani Katarzynie Kwiatkowskiej za  umożliwienie mi przeczytania tej książki:)

15 komentarzy:

  1. Oj baaardzo jestem ciekawa tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie potrafię odnaleźć się w klimatach wiktoriańskiej Anglii, dlatego tym razem jednak spasuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Północ i Południe" od dawna mam już w planach przeczytać. A po takiej pozytywnej recenzji "żony i córki " też na pewno wpadną w moje ręce. Pozdrawiam! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kusi mnie poznanie twórczości tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio przeglądałam ofertę księgarni i widziałam tą książkę, na chwilę się przy niej zatrzymałam, ale po przeczytaniu Twojej recenzji wiem, że ta chwila trwała zbyt krótko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna okładka aż zachęca do przeczytania:)

    OdpowiedzUsuń
  7. O tej książce nie słyszałam, ale po Twojej recenzji chętnie bym ją przeczytała. :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Juz ja masz? Szybka jesteś:) Ja także bardzo sie ucieszyłam z jej wydania i oczywiście zamierzam przeczytać :)
    Do tej pory mieliśmy okazję ogladać jedynie udane seriale na podstawie twórczości Pani Gaskell, cieszę się że w końcu Świat Ksiązki nadrabia braki wydawnicze na polskim rynku. Oglądałaś serial " Żony i córki" ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety serial jeszcze przede mną, ale już nie mogę się doczekać:))
      Pozdrawiam!!

      Usuń
  9. Mogę tylko rzec moja Tyś :). Ciepłej środy.

    OdpowiedzUsuń
  10. I znowu coś w sam raz dla mnie, z wielką chęcią przeczytam!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę, koniecznie, ją przeczytać - stworzona jest po prostu dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepadam za literaturą, której akcja toczy się w wiktoriańskiej Anglii, toteż czuję się zobowiązana sięgnąć po tę książkę.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawe, ciekawe, choć baardzo romantyczne (chyba)

    OdpowiedzUsuń