Loading...

poniedziałek, 12 marca 2012

„Bogini oceanu” P.C.Cast


Wydawnictwo: Książnica (Publicat S.A.)
Wydanie polskie: 06/2011
Liczba stron: 408
Format: 130 x 205 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788324579228

Kiedy po raz pierwszy przeczytałam opis a potem recenzje książki „Bogini oceanu” P.C.Cast, od razu poczułam, że to coś dla mnie. Od tamtej pory minęło kilka miesięcy i traciłam nadzieję, że ta lektura trafi w moje ręce. Aż tu nagle, nieoczekiwanie zjawiła się w mojej biblioteczce. Od razu zabrałam się za czytanie.

Nieco o treści... Bohaterką jest Christine Canady, zmęczona szarą codziennością i spragniona niezwykłości  dwudziestopięciolatka, która w dniu swoich urodzin wypowiada wydawać by się mogło zwyczajne życzenie. Okazuje się jednak, że ma ono dużą moc i wkrótce dziewczyna leci samolotem, który spada do oceanu. Christine udaje się przeżyć, ale szybko orientuje się że jest w zupełnie innym czasie i wcieliła się w mityczną syrenę Undine. Jej matka jednak widząc nieszczęście córki zamienia ją ponownie w kobietę i doradza znalezienie schronienia na ladzie. Mimo to, tęskni za wodą i niebezpiecznym przystojniakiem, którego poznała w morskiej toni. Rozdarta wewnętrznie, zagubiona w nie swojej epoce, będzie musiała zmierzyć się z wieloma wyzwaniami jakie na nią czekają...

Książka bardzo mi się spodobała i pochłonęłam ją z dużą przyjemnością. Od razu spodobał mi się fakt, że główna bohaterka ma dwadzieścia pięć lat. Najczęściej bowiem postaci w książkach młodzieżowych oscylują między piętnastym a osiemnastym rokiem życia. Tu było nieco inaczej i dla mnie był to niezaprzeczalny plus. Co więcej fabuła jest oryginalna, obfituje w magię i sporą dawkę mitologii, ale wszystko to odpowiednio wyważone i ukazane z umiarem. Sylwetki bohaterów są dobrze i ciekawe nakreślone a język jest prosty i przystępny, dzięki czemu całość czyta się lekko. Akcja jest dynamiczna i rozgrywa się w dwóch płaszczyznach czasowych. Świat współczesny i pradawny przeplatają się ze sobą, ale nie ma tu poczucia chaosu. Emocji również nie brakuje a dodatkowym atutem był subtelnie zarysowany wątek romantyczny.

„Bogini oceanu” to pierwsza część trylogii Wezwanie bogini, która jest połączeniem wątków fantastycznych, przygodowych, jak i szczypty romansu. Z pewnością każdy znajdzie tu coś dla siebie. Nie mogę się doczekać, kiedy w moje ręce wpadnie drugi tom. Jeżeli liczycie na dobrą rozrywkę, chcecie przyjemnie spędzić czas i lubicie powieści okraszone zmysłową magią i tajemniczością, to jest to pozycja w sam raz dla Was!!

Moja ocena 
>>>> 5/ 6 <<<<

20 komentarzy:

  1. "Dom Nocy" tej autorki mi się nie spodobał, więc niechętnie sięgam po inne jej książki, jednak gdy recenzja jest tak dobra możliwe, że jak wpadnie mi w ręce to się skuszę,

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie ciągnie mnie do tej książki, chociaż opinie są raczej pozytywne no i w końcu to literatura, w której się lubuję. Ale coś mi w tej książce nie leży... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam już gdzieś nazwisko tej autorki i może nawet obił mi się o uszy tytuł "Bogini Oceanu", ale nie mam zielonego pojęcia kiedy i gdzie :) Recenzja brzmi bardzo zachęcająco, bo przygody i romanse dobre są zawsze i wszędzie! A jeszcze jak dochodzą to tego wątki mitologiczne to już w ogóle rewelacje :D

    OdpowiedzUsuń
  4. I ja nabrałam ochotę na przeczytanie tej książki. Mam nadzieję, że niedługo mi się to uda. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. P.C.Cast znam z serii Dom Nocy, którą bardzo lubię, dlatego chętnie poznam również ,,Bogini Oceanu''.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jestem przekonana, bo mam za sobą lekturę "Domu nocy" i seria raczej słaba. Możliwe, że przeczytam, ale tylko wtedy, gdy pojawi się w bibliotece. ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię tą autorkę, więc z pewnością kiedyś sięgnę i po tą serię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. chyba sobie sprawię... na jutrzejsze 25-te urodziny :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham ten gatunek. Historia zapowiada się świetnie. Już się biorę za szukanie tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam chrapkę na tę książkę już od dawna! Chciałabym zobaczyć, jak pisze sama pani Cast, bez córki, co dotyczy serii Dom Nocy. Muszę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ooooo Muszę ją skądś wytrzasnąć

    OdpowiedzUsuń
  12. Raczej nie dla mnie, ale muszę przyznać, że fabuła zapowiada się interesująco:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  13. No, no, muszę i ja dostać Bogini oceanu w swoje łapska:P:P. Zapowiada się bardzo mitycznie i egzotycznie, czyli tak jak lubię. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię nawiązania do mitologii, dodatkowo recenzja i opis takie zachęcające...

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam książki z wtrąceniami mitologicznymi. Skoro Tobie się podobała, to muszę dopisać do mojej listy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Na razie czytałam tylko Dom nocy tej autorki, ale widzę, że powinnam to zmienić i poznać i tę książkę :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Liczę na przyjemną lekturę, tym bardziej że okładka szalenie mi się podoba *-*

    OdpowiedzUsuń
  18. Też mam ją w planach, jestem ciekawa jak mi się spodoba coś innego tej autorki ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Książka jest naprawdę ciekawa i wciągająca. Już nie mogę się doczekać kolejnych tomów tej serii :)

    OdpowiedzUsuń