Wydawnictwo: Wilga
Wydanie polskie: 2012
Liczba stron: 55
Format: 250 x 290 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788325903794
Dziś przygotowałam coś dla najmłodszych dzieci, czyli lekturę w sam raz dla przedszkolaków i ich nieco starszych znajomych. „Kolorowe rymowanki” to zbiór znanych i lubianych wierszyków i opowiastek, które dzięki rytmicznemu brzmieniu oraz ciekawej treści stanowią świetną rozrywkę. Jednak oprócz dobrej zabawy książka ta stanowi również niezłą pozycję edukacyjną, ponieważ w każdym tekście wyróżniono jakąś literę, co pozwala na naukę alfabetu oraz ćwiczy pamięć od najmłodszych lat, co zaprocentuje w toku dalszej edukacji.
„Entliczek, pentliczek”, „Kółko graniaste”, „Biedroneczka”, „Ene, due, rabe”, „Chodzi lisek koło drogi” czy „Wpadła gruszka do fartuszka” to tylko niektóre bajeczki i wierszyki z prawie pięćdziesięciu jakie zostały zamieszczone w tej książce. Dzięki tak dużej ilości i różnorodności rymowanek, krótkiej formie oraz prostemu językowi nawet małe dzieci będą czerpać z ich czytania lub słuchania wiele radości. Dużo w nich bowiem humoru, ciepła, beztroski i zabawy. Co więcej muszę wspomnieć o pięknych ilustracjach, które są pełne soczystych kolorów, dzięki czemu przyciągną uwagę malca oraz pobudzą jego wyobraźnię. Czcionka jest na tyle duża, ze starsze dzieci mogą samodzielnie czytać utwory a twarda okładka zapewni długowieczność tej lekturze.
„Kolorowe rymowanki” to sposób na pożyteczne spędzenie czasu z maluchem. Z pewnością będzie to miła odskocznia od tradycyjnych bajek i baśni, telewizyjnych programów czy też komputerowych gier. Polecam serdecznie rodzicom i ich pociechom.
Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<
Uwielbiam książki wydawane przez Wilgę. Najchętniej kupiłabym je wszystkie!
OdpowiedzUsuńCoś w sam raz dla mojej Oli :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, książeczki wydawane przez Wilgę mają świetną oprawę graficzną. Nie wiem jak z treścią, bo chyba z tej tematyki już trochę wyrosłam :)
OdpowiedzUsuńZ tego wieku już wyrośliśmy (nie powiem, żeby mnie to martwiło), ale książka śliczniutka.
OdpowiedzUsuńNiedziele u Ciebie edukacyjne są ;p
OdpowiedzUsuńSzkoda, że za czasów mojego dzieciństwa nie było takich pięknych książeczek.
Gdybym miała z kim, może bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńMoże nie dla mnie, ale moja chrześnica z pewnością by się ucieszyła xD
OdpowiedzUsuńO, chyba kupie swojemu synkowi, on takie uwielbia :-).
OdpowiedzUsuńChyba muszę sie w nią zaopatrzyć bo w wakacje będę robić za nianię ;)
OdpowiedzUsuńChyba mnie choroba łapie, więc z chęcią bym zaopatrzyła moje łóżko w takie niezobowiązujące bajki bajeczki... i wcale nie wyrosłam ! :D
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym ją mieć ;) Tzn w sensie, że dla Nikusia ;)
OdpowiedzUsuńKrótkie wierszyki, więc dzieci nie zdążą się nimi znudzić. Fajny pomysł na prezent:P
OdpowiedzUsuń