Wydawnictwo: Wilga
Wydanie polskie: 05/2010
Liczba stron: 328
Format: 130 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788325902247
Zachęcona licznymi pozytywnymi recenzjami i opiniami w internetowym świecie sięgnęłam po książkę Lucy Christopher „Uprowadzona”. Nie bez znaczenia był również fakt, że opis bardzo mnie zaintrygował, choć z pozoru wydawał się bardzo lakoniczny. Nic bardziej mylnego. To nie jest kolejna lekka i przyjemna powieść, przy której można się zrelaksować. Jak się szybko okazało, to pozycja poruszająca wciąż aktualny i niezmiernie ważny temat jakim są porwania młodych kobiet...
Nieco o treści... Bohaterką jest nastoletnia Gemma, która wybiera się wraz z rodziną w podróż do Wietnamu. Na lotnisku spotyka przystojnego mężczyznę, który okaże się kimś więcej niż przypadkowym przechodniem. Z pozoru czarujący i szarmancki nowy znajomy po chwili okazuje się porywaczem. Dziewczyna budzi się w nieznanym jej miejscu, wokół panuje przerażająca cisza a oprawca oświadcza, że już nigdy nie wróci ona do rodzinnej Anglii. Zaczyna się dramatyczna próba połapania się w tej dziwnej i nietypowej sytuacji. Pośród przerażenia i licznych obaw, rodzi się jednak coś więcej... Koniecznie musicie poznać tę powieść!!
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tą lekturą. Od początku zainteresowała mnie nietypowa fabuła oraz kreacja głównych bohaterów. Zostali oni bardzo szczegółowo naszkicowani, z uwzględnieniem wewnętrznych przeżyć, myśli, odczuć i potrzeb. Co więcej cała gama emocji udzieli się nam podczas czytania. Wraz z bohaterką poczujemy bezsilność, strach, niedowierzanie, bunt, nadzieję... Uczucia się mieszają, przenikają wzajemnie i tworzą naprawdę bardzo osobisty portret dziewczyny, która musi poradzić sobie w krytycznej sytuacji. Autorka dotyka wielu zagadnień, również syndromu sztokholmskiego. Wszystko to opisane lekkim, przystępnym językiem oraz z niemałą dawką napięcia. Nie sposób się nudzić!!
„Uprowadzona” to interesująca książka, która wciąga z niemałą siłą i zmusza do przemyśleń. To opowieść o nietypowej więzi łączącej ofiarę i oprawcę, odwadze, niełatwych wyborach, jak i potrzebie bliskości. Polecam serdecznie, niezależnie od wieku.
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Książka podejmuje z pewnością bardzo ważny i aktualny temat, ale póki co jakoś mnie do niej nie ciągnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
O, mam w planach - już mój egzemplarz czeka na półce ;D
OdpowiedzUsuńI znowu wypatrzyłaś coś ciekawego. Porwanie młodej dziewczyny? Muszę przeczytać:P
OdpowiedzUsuńNa tę książkę poluje już od jakiegoś czasu. Ogromnie mnie ciekawi jej historia i mam nadzieję, że uda mi się nabyć tę pozycje gdzieś okazyjnie.
OdpowiedzUsuńTeraz można ją dostać za mniej niż 10złotych. Polecam!!
UsuńBardzo ciekawy temat, dający pisarzowi duże pole do popisu... Jestem bardzo ciekawa jak poradził sobie z tą tematyką.
OdpowiedzUsuńPiękna okładka, już za samą okładkę bym po tą książkę sięgnęła. A poza tym lubię takie tematy i ciekawa jestem jak autor przedstawił to w tej książce. Czytałaś "Pokój" - Emmy Donoughue? Albo 3096dni? Mną obie książki wstrząsnęły. Tak samo książka Małgosi Wardy "Nikt nie widział, nikt nie słyszał" traktuje o porwaniach młodych kobiet. Bardzo polecam.
OdpowiedzUsuńA tą, którą zrecenzowałas dodaję na listę.
Pozdrawiam:)
"Pokój" czytałam i też byłam poruszona. Natomiast "3096 dni" mam u siebie w biblioteczce a na "Nikt nie widział, nikt nie słyszał" poluję intensywnie. Pozdrawiam!!
UsuńNie słyszałam o tej książce...Zaciekawiłaś mnie swoją recenzją więc na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, ale recenzja bardzo zachęca do czytania. Zapytam o tę pozycję w bibliotece.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pomysł na książkę może nienowatorski, ale chyba zawsze poruszający. Więc jeśli autor spisał się na medal to i powieść wychodzi interesująca. Tytuł będę miała w pamięci.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :).
Zawsze jak tu wchodzę to dopisuję kolejną książkę do listy "Chcę przeczytać" i tym razem jest tak samo. Takie książki mnie zawsze wciągają od pierwszych stron...
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele pozytywnych opinii o tym dziele i chętnie po nie sięgnę!
OdpowiedzUsuńOkładka taka niewinna, a treść życiowa, poważna... Koniecznie muszę przeczytać tę książkę, całkowicie mnie do niej przekonałaś!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Świetna książka, która wywarła na mnie mocne wrażenia :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałem o tej książce, ale brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńJa także mam na nią ogromną ochotę, z tym, że Ty swoją już zaspokoiłaś, a mojej przyjdzie jeszcze trochę poczekać...
OdpowiedzUsuńCzytałam i bardzo mi się spodobała, choć na początku odpychała mnie okładka.
OdpowiedzUsuńoj i kolejna książka, którą bym bardzo chciała przeczytać :)
OdpowiedzUsuńDużo o niej słyszałam i bardzo mnie interesuje, więc z pewnością przeczytam! :)
OdpowiedzUsuńCzytałam ją już dosyć dawno, ale uważam ją za niesamowitą książkę :)
OdpowiedzUsuńOkładka i hasło nań za bardzo cukierkowe.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na książkę, nie przypominam sobie, bym czytała coś podobnego.