Loading...

sobota, 21 kwietnia 2012

„Anna we krwi” Kendare Blake




Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Wydanie polskie: 04/2012
Liczba stron: 320
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788378391098

Dawniej do literatury młodzieżowej podchodziłam jak do jeża. I chciałam ją poznać, i jednocześnie nie byłam pewna czy powinnam się nią zajmować. Jednak już kilkukrotnie się przekonałam, że warto dawać jej szansę i że często są to książki, które zapewniają niezłą rozrywkę. Właśnie dlatego kiedy w zapowiedziach zobaczyłam „Annę we krwi” Kendare Blake’a postanowiłam, że muszę ją przeczytać.

Jak to jest być łowcą duchów? Cas Lowood ma właśnie okazję się o tym przekonać. Po ojcu, który zginął w dość makabryczny sposób, odziedziczył  szalenie nietypowe zajęcie. Otóż znajduje, zwabia a następnie zabija demony i zjawy, które czasami mocno mącą w naszym świecie. Jego bronią jest tajemniczy sztylet, ale pomocna bywa też matka-czarownica i kot potrafiący wyczuć obecność duchów. Cas otrzymuje kolejną sprawę. Tym razem dotyczy ona ducha, który starszy w Thunder Bay. Okazuje się nią tytułowa Anna we Krwi, dziewczyna o przerażającym wyglądzie i obłożona straszliwą klątwą. Jednak chłopak dostrzega w niej coś zupełnie innego niż w dotychczas spotkanych zjawach. Co się wydarzy? Dlaczego Anna morduje ludzi i czy bohaterowi uda się rozwikłać tą zagadkę? Koniecznie musicie poznać tę historię!

Książka zaskoczyła mnie pozytywnie. Ciekawa, pomysłowa fabuła wciągnęła mnie od pierwszych stron. Sylwetka głównego bohatera jest osobliwa, ale jednocześnie ma w sobie to „coś” co przykuwa uwagę. W jednym ciele drzemie nieokiełzany nastolatek i dojrzały młodzieniec świadomy swojej misji. Język jest lekki, przystępny a całość czyta się bardzo szybciutko. To duży plus kiedy mamy niewiele czasu. Akcja jest dynamiczna, miejscami dość szybko przeskakuje z jednego miejsca na drugie, ale mi to akurat nie przeszkadzało. Co więcej, nie zabraknie tu humorystycznych wstawek, jak i sytuacji w których królować będzie delikatne napięcie i dreszczyk emocji.

„Anna we krwi” to książka łącząca w sobie różne elementy. Będzie nieco fantasy, troszkę paranormal romance czy też szczypta horroru, więc każdy powinien tu coś dla siebie znaleźć . Jeżeli szukacie lekkiej, niezobowiązującej lektury, przy której będziecie się dobrze bawić to zachęcam do tej pozycji. Pozdrawiam!!

Moja ocena 
>>>> 4,5 / 6 <<<<

22 komentarze:

  1. Niezwykle intrygująca pozycja. Muszę ją mieć!

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama mam wątpliwości, czy sięgać po literaturę młodzieżową, ale jednak widzę, że warto :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam o tej książce i bardzo mnie zachęciłaś do jej przeczytania.;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyciąga mnie do książki okładka i tytuł, a to dobry początek by po nią sięgnąć

    OdpowiedzUsuń
  5. No, wygląda ciekawie! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada się ciekawie. I znowu zwróciłam uwagę na okładkę :) Z chęcią sięgnę przy najbliższej okazji.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pociągająca okładka, ale fabuła już mniej, dla mnie oczywiście. Młodzież będzie zadowolona. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja ocena była podobna 3/5. Nic specjalnego, ale można przeczytać :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo się cieszę, że książka Ci się spodobała i już nie mogę się doczekać lektury!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. mhmm.... nie jestem do końca przekonana...

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam taki sam problem z literaturą młodzieżową, co Ty. Niby jeszcze do końca z tego nie wyrosłam (:P), ale czuję, że powoli przestają mnie takie książki interesować. Ale być może, że po "Annę we krwi" sięgnę :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. intrygująca, mroczna okładka
    historia wydaje się być równie ciekawa
    z chęcią bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiele mówiono o tej książce, ale po przeczytaniu tej recenzji i wielu innych chyba nie sięgnę po tę pozycję - chociaż może kiedyś?

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam chrapkę na ową książkę :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam zamiar przeczytać, ale jeszcze trochę sobie poczekam aż przybedzie mi pieniędzy bo narazie krucho.

    OdpowiedzUsuń
  16. Napaliłam się strasznie na tę książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Z pewnością ta powieść jest intrygująca, ale na dzień dzisiejszy nie wiem czy przeczytałabym ją. Chociaż kto wie? Oczywiście, nigdy nie mówię nigdy. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś lepszego, jednak i tak nie przejdę obok niej obojętnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Z jednej strony chciałabym przeczytać, z drugiej zaś jakoś specjalnie mnie nie ciągnie. Jak znajdę w bibliotece to wezmę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Takiej mieszanki jeszcze nie czytała, więc chętnie sięgnę po tę książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zachęcająca recenzja :) Ja już książkę mam na swojej półce i niedługo planuję zabrać się za czytanie.

    OdpowiedzUsuń