Wydawnictwo:
Świat Książki
Wydanie
polskie: 04/2012
Liczba
stron: 304
Format: 135
x 215 mm
Oprawa: miękka
ze skrzydełkami
ISBN: 9788377997574
Krystyna Kofta to polska pisarka i felietonistka o
artystycznej duszy. Do tej pory nie miałam okazji zasmakować w jej twórczości,
ale lubię wyzwania i poznawanie nowych pisarzy, więc zabrałam się za czytanie
książki „Ciało niczyje”. Jakie wrażenia? Zaraz uchylę rąbek tajemnicy:).
Fabuła? Hmm... Historia dotyczy Jutty, młodej dziewczyny,
której ciężkie dzieciństwo, matka niepotrafiąca jej okazać uczuć a następnie
odrzucenie ze strony mężczyzny, którego kochała sprawiły, że dziewczyna pogubiła
się w swoich pragnieniach i postrzeganiu świata. Od tej chwili czuje się
zraniona i samotna, więc pragnie zagłuszyć ból i smutek pogrążając się coraz
bardziej w świat seksualnych gierek, niecodziennych przygód i łatwego,
wygodnego życia. Jednak właśnie wtedy, kiedy już sądziła że znalazła swój
sposób na życie okazuje się, że jest nieuleczalnie chora. Poznana w szpitalu
Judyth, dość nietypowa i tajemnicza kobieta, zabiera Juttę i zamierza sama
pomóc jej zwalczyć chorobę, wobec której lekarze są bezradni. Jej
niestandardowe metody lecznice z pogranicza magii i czarów, okażą się czynić
cuda z zbłąkaną, przerażoną i skrzywdzoną wielokrotnie osóbką. Co się wydarzy?
Jak potoczą się losy bohaterów?
Muszę się do czegoś przyznać. Obawiałam się nieco tej
książki. Chyba dlatego, że nie
wiedziałam co mogę w niej znaleźć i ta niepewność przyprawiała mnie o ciarki.
Zdążyłam już jakiś czas temu zapoznać się z licznymi recenzjami i opiniami na temat tej
lektury a mój niepokój tylko rósł. Okazało się, że niepotrzebnie. Cała opowieść
od początku mnie wciągnęła i przykuła moją uwagę. Fabuła jest oryginalna i
ciekawa a przemiana jaką będziemy obserwować zdecydowanie warta jest poznania. Książka
robi niemałe wrażenie. Przede wszystkim uwiodło mnie fenomenalne połączenie
fantazji, magii, baśniowości, gotyku z rzeczywistością. Klimat iście tajemniczy,
ale całość jest poprzeplatana humorem, ciepłem i nietypowymi sytuacjami, co
znacznie uatrakcyjniło odbiór lektury. Co więcej, emocji tu nie brakuje,
podobnie jak i trudnych tematów. Nasza bohaterka jest osobą pełną sprzeczności,
cierpiącą i próbującą zagłuszyć lęki i własne demony poprzez łatwe życiu. Nie
tędy jednak droga i właśnie o tym się przekona. Okazuje się, że świat ma do
zaoferowanie znacznie więcej:).
„Ciało niczyje” to opowieść o dojrzewaniu, szukaniu siebie, wewnętrznej
sile, pogodzeniu się z przeszłością i daniu sobie kolejnej szansy. To również
historia miłości i przyjaźni, nienawiści i zrozumienia, odkrywaniu sensu życia
czy szczęściu, które czai się za rogiem i tylko czeka, aż sobie przebaczymy i
zaczniemy nowy etap. Odważna książka, która zmusza do przemyśleń i która
pozytywnie mnie zaskoczyła. Polecam serdecznie!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Mam stare wydanie tej książki - mnie oczarowała. Piękna gotycka opowieść, fantastycznie napisana.
OdpowiedzUsuńUtkwiła w mojej pamięci na lata.
Również swego czasu widziałam sporo recenzji tej książki. Chciałabym ją przeczytać w przyszłości. Twoja notka dodatkowo mnie zmotywowała :)
OdpowiedzUsuńMuszę zapoznać się z tą pozycją. Bardzo mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńlubię książki, w których można przeczytać tego typ u historie
OdpowiedzUsuńpotrafią w jakiś sposób przykuć moją uwagę
pozdrawiam serdecznie
Nie dla mnie, ale wiem komu polecić :D
OdpowiedzUsuńMam mieszane uczucia co do tej książki, ale może sięgnę dzięki Tobie, jeśli będę mieć okazję :) I muszę przyznać rację, rzeczywiście ciekawe pozycje zamieszczasz na blogu :)
OdpowiedzUsuńsądzę, że może mi się spodobać. jak nadarzy się okazja pewnie zaryzykuję :)
OdpowiedzUsuńGotycka opowieść Krystyny Kofty? No to mnie zaintrygowałaś! Trzeba będzie spróbować:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Myślę, że ta książka mogłaby spodobać mi się.. :)
OdpowiedzUsuńRównież chyba by mi się spodobała, lubię taki styl pisania.
OdpowiedzUsuńMimo, że wcześniej o tej książce nie słyszałam, to od razu przyszła mi ochota na zapoznanie się z nią ;)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem, nie wiem ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi jednocześnie ciekawie i intrygująco :) Jestem zachęcona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ja też dołączę się do powyższych komentarzy - książka jest ciekawa (co wynika z recenzji), również mi mogłaby się spodobać :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że mam na uwadze tę książkę już od jakiegoś czasu. Autorka mnie intryguje.
OdpowiedzUsuńBardzo intrygująca książka, która posiada w sobie wiele cennych wartościowych przesłanek. Myślę, że będę skłonna poznać ją bliżej, więc rozejrzę się za nią przy najbliższej wizycie w księgarni.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej, ale zapamiętałam inną okładkę. To chyba wznowienie (?). Interesująca pozycja, rozejrzę się za nią ;)
OdpowiedzUsuńCzytałem dzisiaj o tej książce. A do tego artykuł o autorce. Sam niczego nie czytałem, więc czas to zmienić.
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem ciekawie, nigdy o niej nie słyszałam... Może być jednak intrygująca :)
OdpowiedzUsuńWybrałam Cię do zabawy oTAGowani - jeśli będziesz miała ochotę wziąć udział, zapraszam :)
Posiadam "Faustę" tej autorki, najpierw więc zapoznam się z tą pozycją i w razie czego będę mieć na uwadze Twą pochlebną opinię o książce "Ciało niczyje”
OdpowiedzUsuńA ja znam tę książkę.Mam.Uwielbiam.Wciąga od pierwszego zdania.Jest do wszystkiego-do płaczu,do tęsknoty,do bólu,do oczekiwania,do strachu.Ciekawa, fascynująca,niepokojąca.Piękny literacki język.Nie pojmuję,że jest tak mało znana.Dla mnie arcydzieło.
OdpowiedzUsuń