Loading...

wtorek, 15 maja 2012

„Krew, którą nasiąkła” Asa Larsson

„Krew, którą nasiąkła” Asa Larsson

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Wydanie polskie: 01/2011
Liczba stron: 424
Format: 145 x 205 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788308045671

Książki z kręgu literatury skandynawskiej należą do tych, które bardzo sobie cenię i od czasu do czasu muszę jakąś przeczytać. Właśnie dlatego nie mogłam przejść obojętnie wobec takiej autorki jak Asa Larsson, szwedzkiej pisarki i prawnika w jednym. Seria jej kryminałów odniosła niemały sukces, więc i ja w końcu musiałam przekonać się, cóż takiego intrygującego mają one w sobie:).

Nieco  treści... Przenosimy się daleko na północ Szwecji, do Laponii, gdzie w okolicach koła podbiegunowego zaczną dziać się niepokojące rzeczy.  Na początku lokalną społecznością wstrząśnie śmierć kontrowersyjnej pastor Mildred Nilsson, która choć lubiana przez kobiety, wzbudzała w myśliwych raczej nieprzyjemne odczucia. Na dodatek ofiara miała zatargi z władzami kościelnymi, więc krąg podejrzanych się poszerza. Kto jednak posunął się do morderstwa? Każdy z mieszkańców Jukkasjarvi , tego małego, sennego miasteczka blisko Kiruny może być sprawcą brutalnego zabójstwa. Tymczasem w te rejony przybywa główna bohaterka, Rebeka Martinsson, prawniczka, która pragnie doprowadzić swoje życie do ładu, odetchnąć od miejskiego zgiełku i w samotności odnaleźć upragniony spokój. Ale i tu przeszłość ją dopadnie a niedawno popełniona w okolicy zbrodnia zaważy również i na niej...

Jestem miło zaskoczona tą książką. Wiele się po niej spodziewałam i nie zawiodłam się. Od początku wciągnęłam się w fabułę, która kryje w sobie niejedną intrygę oraz całą paletę ciekawych postaci ze swoimi tajemnicami. Choć mieszkańcy dobrze się znają i wiedzą o sobie wszystko, to tylko pozory. Od strony technicznej nie jest to pozycja z zawrotną, dynamiczną akcją czy pełna szaleńczych pościgów książka, ale ma ona w sobie niesamowity urok łączący dobry kryminał z powieścią psychologiczną, dogłębną analizę ludzkich zachowań z dokładnym rysem postaci. Plusem jest  genialny klimat, który bardzo mi się spodobał. Surowy, zimny krajobraz idealnie pasował do całej opowieści a wielogłosowa narracja i sylwetki bohaterów dodawały smaczku historii. Napięcie z każdą stroną rośnie, aby w finale dojść do kulminacyjnego poziomu. Zakończenie natomiast było dla mnie niespodzianką i zaskoczeniem, ponieważ do końca nie zgadłam kto stał za morderstwami. Duży plus za to!

„Krew, którą nasiąkła” to nietypowy kryminał, który przykuł moją uwagę i już mam na oku kolejną książkę tej autorki. Zdecydowanie spodoba się czytelnikom szukającym w lekturach szerokiej panoramy ludzkich problemów i psychologicznych odnośników a także zwolennikom mroźnej atmosfery. Polecam!!

Moja ocena 
>>>> 5 / 6 <<<<

20 komentarzy:

  1. Literaturę skandynawską cenię sobie i ja, dlatego też z wielką chęcią sięgnę po tę pozycję:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi fajnie, natomiast już od początku zniechęca mnie pewien schemat: główny bohater chcąc odetchnąć od wielkiego miasta i uporządkować sobie życie wyrusza na odludzie, gdzie czeka go niespodzianka - musi zająć się właśnie tym, od czego uciekł. Czytałam kilka takich książek i już mi wystarczy. Ale skoro tak zachwalasz "Krew, którą nasiąkła", to może skuszę się mimo wszystko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam jej "Burzę z krańców ziemi", która mnie rozczarowała, i jakoś nie mogę się przemóc, żeby sięgnąć po inne jej powieści. A przecież niemal każdemu pisarzowi zdarzają się lepsze i gorsze pozycje, więc podejrzewam, że mogę tę autorkę krzywdzić swym uprzedzeniem...

    OdpowiedzUsuń
  4. Do skandynawskich autorów nie trzeba mnie namawiać. Twórczości tej pisarki jeszcze nie znam, ale chętnie to zmienię. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie miałam okazji czytać kryminałów w wykonaniu Asy Larsson, ale muszę to szybko nadrobić, bo widzę, że warto poznać ową książkę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam jakiś czas temu, nie była najgorsza, ale też nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Jak będę miała okazję, to sięgnę po inne książki tej autorki, tak dla porównania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie książka wydaje się interesująca.. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama nie mogę sobie uwierzyć, że jeszcze nic autorstwa Larssona nie czytałam...:)

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię kryminały, ale ten jakoś do mnie szczerze mówiąc nie przemawia, więc tym razem podaruję sobie lekturę
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolejna skandynawska seria, którą mam ochotę zgłębić. A wszystko dzięki twojej recenzji. Pozdrawiam,
    ---robbi---

    OdpowiedzUsuń
  11. lubię kryminały i na pewno sięgnę po te pozycję, tym bardziej, że nie miałam jeszcze spotkania z tą autorką :) czas najwyższy to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Literaturę skandynawską uwielbiam i z chęcią poznam tą autorkę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. To raczej nie moje klimaty, ale na pewno polecę tę książkę mojej mamie, która jest wielką fanką thrillerów i sensacyjnych książek :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam w domu, ale jeszcze nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  15. No i wiem co kupię w przyszłości ;) Ale kasy brak!

    OdpowiedzUsuń
  16. Połączenie kryminału + warstwy psychologicznej = książka zdecydowanie dla mnie. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem fanem skandynawskiego, więc z pewnością mnie zainteresuje:)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. ZAZDROSZCZĘ, ZAZDROSZCZĘ, ZAZDROSZCZĘ!!!

    OdpowiedzUsuń