Wydawnictwo:
Rebis
Wydanie
polskie:07/2012
Liczba
stron:416
Format:135 x 215 mm
Oprawa: miękka
ze skrzydełkami
ISBN: 9788375108033
Ostatnio dość głośno zrobiło się o książce „Dwukrotna śmierć
Daniela Hayesa” Marcusa Sakey’a. Już gdy zobaczyłam ją w zapowiedziach poczułam,
że to pozycja warta poznania. Właśnie dlatego kiedy powieść zawitała do mojej
biblioteczki, szybko zabrałam się za jej czytanie. Czy przypadła mi do gustu?
Zdecydowanie tak, ale więcej zdradzę w dalszej części mojej opinii...
Plaża w Main. Nagi mężczyzna, słaby, poobijany i wyczerpany
budzi się w nieznanym sobie miejscu. Nie wie co tu robi, jak się tu znalazł ani
nie potrafi przypomnieć sobie kim jest. Nieopodal odnajduje ekskluzywny
samochód, w którym znajduje ubranie idealnie pasujące do jego sylwetki, drogie
gadżety, broń, pieniądze i dokumenty na nazwisko Daniel Hayes. Zaczyna się
emocjonująca walka o odzyskanie pamięci i swojej tożsamości. Jedynym łącznikiem
z dawnym życiem staje się kobieta grająca w serialu telewizyjnym, która wydaje
się mężczyźnie dziwnie znajoma. Jednak poszukiwania dziewczyny utrudnia wysłany
za nim pościg policyjny. I nie tylko... O co w tym wszystkim chodzi? Kto jest
kim? Jakie będzie finał tej historii? Nic nie zdradzę:).
Muszę przyznać, że po licznych pochlebnych opiniach
czytelników, słowach zachwytu ze strony dziennikarzy i różnych czasopism oraz
po ciekawym opisie z okładki spodziewałam się naprawdę emocjonującej lektury. I się nie
zawiodłam! Po niepozornym, nieco schematycznym początku, akcja nabiera
rumieńców, intryga się zagęszcza, przybywa bohaterów, poszlak i teorii, dzięki
czemu nudzić się nikt nie będzie. Towarzyszące czytaniu delikatne napięcie,
dreszczyk emocji oraz tajemniczy klimat również polepszą odbiór lektury. Intrygujące
przedstawienie głównego bohatera, jak i postaci drugoplanowych, ich wyraziste
sylwetki, ciekawe i barwne dialogi oraz przyjemny w odbiorze język to dodatkowe
atuty. Podobała mi się także pewna doza nieprzewidywalności, element zaskoczenia i
nietuzinkowy pomysł na fabułę. Umiejętne połączenie wątków kryminalnych,
psychologicznych, przygodowych, sensacyjnych, jak i szczypta dramatu stworzyło
idealną mieszankę, która zadowoli liczne rzesze odbiorców.
„Dwukrotna śmierć Daniela Hayesa” to trzymający w napięciu
thriller psychologiczny, który z pewnością warto przeczytać. Z wielką ochotą
sięgnę także po kolejne książki w dorobku pisarza i Wam również polecam przygodę
z tym autorem. Pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Rebis to moje ulubione wydawnictwo jeśli chodzi o kryminały i thrillery, jeszcze się nie zawiodłam na ich książkach ;) Na tę też mam ochotę!
OdpowiedzUsuńto może być coś ciekawego :) chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMam ogromną ochotę na ta książkę :) Kolejna zachęcająca recenzja, muszę "niestety" dodać do przechowalni na merlinie...
OdpowiedzUsuńPoczątek mi się kojarzy z inną książką, ale skoro piszesz, że dalej książka nabiera rumieńców a intryga się zagęszcza, to chętnie po nią sięgnę i sama się przekonam :)
OdpowiedzUsuńbardzo chętnie bym przeczytała ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuńOpis zdecydowanie mnie zaciekawił. Czekam na okazję by ją przeczytać. Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńA ja dopiero od Ciebie słyszę...Same superlatywy, chociaż wygląda jak Tożsamośc Bournea:)
OdpowiedzUsuńNie moja tematyka.
OdpowiedzUsuńJestem na tak - chętnie sięgnę po tę książkę przy nadarzającej się okazji :)
OdpowiedzUsuńKolejna książka, którą będę musiał kupić. Thrillery są u mnie zawsze mile widziane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
---robbi---
Bardzo dobra książka, to doskonałe wykorzystanie starego motywu, to się chwali.
OdpowiedzUsuńNie lubię tego typu książek ale akcja wydaje się ciekawa
OdpowiedzUsuńThriller psychologiczny? Zdecydowanie tak. Uwielbiam takie książki:)
OdpowiedzUsuń