Wydawnictwo:
Literackie
Wydanie
polskie: 09/2012
Liczba
stron: 472
Format: 125
x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788308049778
Ostatnio w moje ręce wpadła książka „Limonow” autorstwa Emmanuel
Carrere’go. Kiedy zobaczyłam tę publikację w zapowiedziach oraz przeczytałam
opis, od razu poczułam, że może mi się spodobać. Z drugiej jednak stronie obawiałam
się nieco, czy aby literatura faktu i biograficzna nuta nie znudzą mnie lub zmęczą. Jak finalnie wypadła ta powieść? O tym za chwilkę...
Kim był Eduard Limonow? Dzięki książce francuskiego pisarza,
twórcy filmowego i scenarzysty Carrere’go, poznamy bliżej tą barwną, tytułową postać
i przyjrzymy się wielu twarzom tej jakże
kontrowersyjnej osobowości. Prześledzimy długą drogę od II wojny światowej,
przez totalitarne rządy Stalina, liczne zamieszki i konflikty zbrojne aż po
czasy obecne. Będzie to dynamiczna podróż nie tylko przez różne wydarzenia
historyczne, ale także spotkanie z całą paletą nietypowych, oryginalnych
portretów ludzi, którzy zapisali się na kartach historii, jak i byli jej tłem. Limonow prowadził dość bujne życie polityczne, będąc dla
wielu swoich naśladowców i „wyznawców” kimś w rodzaju guru. Założył partię,
wyznawał kontrowersyjne poglądy, miał buntownicze zapędy, wielokrotnie wszczynał
bijatyki, siedział w więzieniu za działalność terrorystyczną i posiadanie
broni. Nic więcej już nie zdradzę, ale zachęcam Was do zajrzenia do książki!
Moim zdaniem autor świetnie sobie poradził z przedstawieniem
sylwetki Limonowa i ukazaniem jego nieokiełznanej natury. Radzieckie realia
zostały odwzorowane z autentycznością i prawdziwością, co tylko potęguje odbiór
tej publikacji. Poza tym wartka akcja, często zaskakujące wydarzenia, liczne
niebezpieczeństwa, przygody, spotkania, podróże i działalność polityczna zakrojona
na szeroką skalę, z pewnością przyciągną Waszą uwagę i nie pozwolą na nudę.
Podczas lektury nie pozostaniecie obojętni na to, co przeczytanie a silne
emocje i refleksje pojawią się samoistnie. Nie jest to łatwa książka, ale
spodoba się przede wszystkim tym, którzy cenią biografie i literaturę faktu.
„Limonow” to nie tylko obraz rosyjskiego skandalisty, pisarza,
poety, dziennikarza czy polityka, ale także wnikliwe studium psychiki
człowieka, szeroka panorama społeczeństwa radzieckiego na przestrzeni lat oraz spis
przemian jakie zaszły na świecie w tym czasie. Książka została wyróżniona
prestiżową Nagrodą Renaudot w 2011 roku. Pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 4,5 / 6 <<<<
Nie mam ochoty na te ksiązke, tym razem więc jestem na nie
OdpowiedzUsuńDo tego typu książek nigdy mnie nie ciągnęło, dlatego po tą raczej nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńNie, tym razem spasuję.
OdpowiedzUsuńTym razem jednak nie czuje cienia zainteresowania powyższą książką, tak więc piszę pas.
OdpowiedzUsuńHmm...Ciekawa postać. :)
OdpowiedzUsuńNiestety tym razem powiem 'nie', bo książka zupełnie nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńZ jednej strony jestem zainteresowana książką, z drugiej nie do końca jestem pewna, czy w 100% przypadłaby mi do gustu. Może się będę mogła niedługo przekonać :)
OdpowiedzUsuńtym razem jednak nie dla mnie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Tym razem odpuszczę sobie. Książka nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńLiteratura faktu i książki biograficzne to pozycje, które bardzo mi odpowiadają, jednak o panu Limonowie do tej pory nie słyszałam, więc i książka nie za bardzo mnie interesuje...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
A ja wręcz przeciwnie niż poprzedniczki - z moim zamiłowaniem do historii chętnie sięgnę po tę książkę:)
OdpowiedzUsuńLubię czytać biografię, ale wspomnienia o osobach i osób z wojny po prostu mnie przerastają i nie daję rady ich przeczytać.
OdpowiedzUsuńJuż sama okładka mi się spodobała bo Limonow bardzo przypomina mi Stachurę. Ja uwielbiam biografie nawet ludzi, których nie znam lub nie przepadam za nimi. Chętnie przeczytałabym i tę.
OdpowiedzUsuńOkładka przyciąga mój wzrok i ma w sobie to "coś", ale to nie wystarczy... Nie interesuje mnie za bardzo postać Limonowa, więc tym razem odpuszczę sobie.
OdpowiedzUsuńTym razem chyba nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam, i nie wiem czy takie książki są dla mnie, aczkolwiek ciekawa pozycja :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Traktuję tego typu powieści jako doskonałą lekcję historii. Książki historyczne szybko nudzą i nie pamięta się z nich zbyt wiele, ale już z takich powieści obyczajowych osadzonych w historycznych wydarzeniach jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuń