Wydawnictwo:
W.A.B.
Wydanie
polskie: 08/2012
Liczba
stron: 368
Format: 125
x 195 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788377477298
Lubię książki opisujące historie mające w sobie choćby
ziarenko prawdy. Oparte na faktach, osnute wokół autentycznych wydarzeń i
ludzi. Zupełnie bowiem inaczej się je odbiera niż czystą fikcję literacką.
Właśnie dlatego zainteresowała mnie książka „Seks na księżycu” Bena Mezricha, która mocno kusiła tytułem, okładką i zachęcającymi recenzjami...
Kilka słów o treści... Bohaterem jest Thad Roberts wychowywany
w mormońskiej rodzinie. Po tym jak społeczność dowiaduje się, że chłopak
uprawia seks ze swoją dziewczyną, pierwszą miłością imieniem Sonia, zostaje
wyklęty i odsunięty od rodziny. Oboje są młodzi, niewinni i zagubieni, dlatego
trudno im się odnaleźć w tej nowej sytuacji. Nie mają pieniędzy, wsparcia, ale powoli
zaczyna się im jakoś układać. Biorą ślub a Thad dostaje się na prestiżowy staż
w Centrum Lotów Kosmicznych w NASA. Swoją ciężką pracą i zaangażowaniem
udowadnia wszystkim, że jest cennym pracownikiem, przed którym otworem stoi
świetlana kariera. I właśnie wtedy pojawia się na horyzoncie piękna stażystka, dla
której nasz bohater traci głowę. I to dosłownie! Postanawia podarować jej
kawałek księżyca i dotrzymuje słowa. Romantycznie:). Niestety w zamian musi
ponieść niemałe konsekwencje swoich czynów. W życiu bowiem nie ma nic za
darmo...
Muszę przyznać, że książka totalnie mnie zaskoczyła. Przede
wszystkim gdyby nie okładka z informacją, że jest to prawdziwa opowieść, nigdy
bym w to nie uwierzyła. Od pierwszych stron wciągnęłam się w fabułę, która
opisuje nieprawdopodobne życie Thada i tego, czego dokonał. Podarował kobiecie
kawałek "nieba" i uprawiał seks „na księżycu”. Nie wierzycie? Sami
się przekonacie. Tak czy inaczej, autor opisał wszystko w szalenie barwny i
plastyczny sposób. Będzie prawdziwa przygoda, trzymająca w napięciu akcja,
zaskakujące wydarzenia, intryga, pościg FBI... Sylwetki poszczególnych bohaterów
są żywe, misternie nakreślone i przesycone realizmem. Co więcej, język jest
soczysty, dialogi dynamiczne a książka aż kipi od emocji. Nikt nudzić się nie
będzie! Zdecydowanie ta lektura nadaje się na film i mam nadzieję, że takowy
powstanie.
„Seks na księżycu” to ekscytująca, pełna wartkiej akcji i
niespodzianek opowieść o realizowaniu marzeń bez względu na koszty, o zatraceniu
w miłości, mrocznych tajemnicach i zawiłościach ludzkich wyborów. To idealna pozycja
dla czytelników liczących na oryginalną i niezapomnianą historię. Polecam
serdecznie!!
Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<
Gdyby nie Ty, pewnie nie spojrzałabym drugi raz na książkę. Czuję się zaintrygowana, mam straszną chęć na tę lekturę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Zaciekawiłaś mnie :) dodaję do listy na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się całkiem ciekawa książka, gdyby nie Twoja recenzja to pewnie nie zwróciłbym na nią uwagi, ale jednak chyba się skuszę, ciekawi mnie zwłaszcza to, że opowieść ma pierwiastek autentyzmu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAż kipię z ciekawości. Tematycznie bardzo mnie zaintrygowała ta pozycja i na dodatek jak piszesz, jest oparta na faktach, to ja muszę, po prostu muszę ją poszukać.
OdpowiedzUsuńNo proszę, po okładce nigdy bym się nie domyśliła, że książka ma taką ciekawą fabułę. :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję otrzymać książkę do recenzji, zrezygnowałam a teraz żałuję :/
OdpowiedzUsuńLubię czytać Twoje recenzje.
OdpowiedzUsuńNa książkę się nie skuszę,chociaż brzmi ciekawie. Jednak to nie moje klimaty.
już sam tytuł przyciąga uwagę, pewnie kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam ;) Zapraszam na konkurs, do wygrania najnowsza książka Pani Marty Obuch : http://book-and-cooking.blogspot.com/2012/09/zabojczy-placek-dla-niewiernego.html
OdpowiedzUsuńnie słyszałam w ogóle o tej książce, cóż, trzeba będzie się za nią rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńOd dawna mnie ta książka kusiła, ale nie wiedziałam , czy przypadnie mi do gustu. Teraz już jestem zdecydowana kupić :)
OdpowiedzUsuńSzalona książka oparta o prawdziwe wydarzenia, to musi być coś :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Już sam tytuł i okładka wiele obiecują i przyciągają uwagę ;) Obiecuję sobie przeczytać tą książkę :)
OdpowiedzUsuńLubię wartką akcję i niespodzianki :D
OdpowiedzUsuńBrzmi świetnie :) Szkoda tylko, że ten seks na księżycu i oszustwo w NASA oznaczają zdradę :(
OdpowiedzUsuńW życiu bym nie wpadła, że książka o takim tytule będzie oparta na faktach... Trzeba przyznać, zachęciłaś sporo osób, w tym mnie :-)
OdpowiedzUsuńPragnę przeczytać tę ksiązkę!! :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie i zachęcająco, chętnie ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńchyba raczej nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńech kobieto... Twoje recenzje zawsze wyglądają tak zachęcająco, że ja już nie wiem, kiedy przeczytam to wszystko!
OdpowiedzUsuń