Urlop, urlop i .... po urlopie;)
Wszystko co dobre, szybko się kończy. Niestety mój wyjazd do Francji dobiegł końca i trzeba wrócić do pracy i codziennych obowiązków. Pogoda była bajeczna. Ciepło, przytulnie i bezdeszczowo, więc udało mi się wstrzelić w idealną porę. Mimo, że jestem zachwycona Paryżem, jego artystyczną stroną, klimatycznymi alejkami, pięknymi parkami, bulwarami i zabytkami, czułam już delikatną potrzebę powrotu do kraju... Chyba pracoholizm się we mnie odezwał bądź tęsknota za ojczyzną. Tak czy inaczej mam nadzieję, że jeszcze tam wrócę i będę mogła ponownie poczuć magię tego miasta....
Z UWAGI NA PRYWATNY CHARAKTER ZAMIESZCZONYCH MATERIAŁÓW, ZDJĘCIA ZOSTAŁY ZABLOKOWANE PRZEZ UŻYTKOWNIKA BLOGA. |
A teraz na spokojnie zabieram się za czytanie Waszych blogów oraz nadrabianie książkowych zaległości. Ależ mi tego brakowało:D:D
Czekałam na te zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że urlop się udał :) i miło zobaczyć jak wyglądasz :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPozazdrościć!;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wypadu do Paryża :) Ja za dwa dni jadę do Wiednia na tydzień :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Strasznie szybko upłynął Ci urlop, ale cieszę się, że wypoczęłaś i dobrze się bawiłaś :)
OdpowiedzUsuńwitaj zatem z powrotem wśród nas :)
OdpowiedzUsuństrasznie zazdroszczę tego pobytu we Francji :) marzy mi się wyjazd właśnie do Paryża :)
pozdrawiam i czekam na recenzje :)
Ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że miałaś udany urlop. :)
Ale masz genialne włosy, sama nie wiem dlaczego, ale wyobrażałam sobie ciebie jak brunetkę. Piękne widoki z chęcią wyruszyłabym na taką wycieczkę :)
OdpowiedzUsuńPowrót do codziennych obowiązków może być ciężki, zwłaszcza po wyprawie do tego miasta :) Śliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńAleż pięknie! Nigdy nie byłam w Paryżu, ale bardzo bym chciała! ;)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Paryż przypadł Ci do gustu, mi również, masz rację, wieża w nocy wygląda obłędnie! Na paris-live.com można ją sobie podejrzeć, gdybyś tęskniła... :)A w ogóle to przeurocza z Ciebie kobieta, masz piękne włosy! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepękny masz kolor włosów Kasandro! :))
OdpowiedzUsuńA Paryż to z pewnością magiczne miasto.
Pozdrawiam serdecznie.
Tylko pozazdrościć takiego urlopu !!! Pięknie !!!!
OdpowiedzUsuńParyż <3
OdpowiedzUsuńMam miłe wspomnienia :)
Wspaniała wycieczka i piękne zdjęcia :) Ja byłam w Paryżu jakieś 8 lat temu, ale do dziś pamiętam wrażenie, jakie na mnie to miasto zrobiło :)
OdpowiedzUsuńMiło Cię widzieć :-) A Paryża leciutko zazdroszczę :-) Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńWitaj z powrotem. Brakowało mi ciebie w blogowym światku:-)
OdpowiedzUsuńWidzę, ze wycieczka się udała. Ślicznie zdjęcia.
Pozdrawiam gorąco.
Oj, zazdroszczę takiej wyprawy do Paryża :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że urlop się udał. Zdjęcia śliczne. Ehh zazdroszczę...:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wyjazd się udał, Paryż to przecudowne miasto. :)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWszystko co dobre kiedyś sie kończy. Ale czasami własnie tak jest, że mimo wszystko ciągnie do domu. Zazdroszczę tej wycieczki do Paryża, ach!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
Zazdroszczę Ci tego Paryża baaaardzo :)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia śliczne :)
Świetne zdjęcia i piękne miejsca. Zazdroszczę wyjazdu do Paryża, bo od dawna taki wypad mi się marzy.
OdpowiedzUsuńMiło słyszeć, że urlop był udany. Cudowne zdjęcia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, bajeczny ogród botaniczny. Cieszę się, że urlop Ci się udał:)
OdpowiedzUsuńsuper, że urlop się udał i pogoda dopisała, chociaż w sumie Paryż jest piękny nawet w deszczu :) to po prostu idealne miejsce na urlop :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia! :) Zazdroszczę tego ogrodu botanicznego, pogoda sprzyja rozkwitowi przeróżnych roślin - widoki musiały być zapierające dech w piersiach :)
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to pięknaś i totalnie się nie spodziewałam, że tak wyglądasz. Zmylił mnie awatar - myślałam że pojawią się dredy :D
Śliczne zdjęcia! Ślicznie wyglądasz! W ogóle wszystko cudne :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wyjazd się udał i mam nadzieję, że pozostawił same miłe wspomnienia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Witaj z powrotem :)Zdjęcia cudowne,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratuluję udanego urlopu, bajeczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNo zdjęcia świetne!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że już jesteś :)
OdpowiedzUsuńFajnie też jest Cię zobaczyć :) Zazdroszczę takiego urlopu, tak pozytywnie oczywiście :)
Gdybym Cię tam zobaczyła, pomyślałabym że jesteś rodowitą Paryżanką - taką szykowną i elegancką :-) Ech przypomniałaś mi wiele cudownych chwil w Paryżu, to naprawdę wyjątkowe miasto. :-)
OdpowiedzUsuńOch, Paryż :) Moje marzenie, które mam nadzieję, że się kiedyś spełni :) Miał być w tym roku, ale w końcu wybraliśmy Rzym, bo blisko do morza.
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę urlopu:) Też bym chętnie pojechała do Paryża:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia i cieszę się, że wyjazd Ci się udał.:)
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobrze, że się Paryż spodobał:) Po wypoczynki można powrócić dalej do pracy:)
OdpowiedzUsuńNo nie, zazdroszczę ;)) Zdjęcia wyglądają nieziemsko, a pogoda chyba rzeczywiście była po prostu idealna.
OdpowiedzUsuńBrakowało nam Cię tutaj!
Paryż jest na mojej liście ;) Raz nawet prawie tam byłam:D
OdpowiedzUsuńZdjęcia przepiękne (i mogłam wreszcie zobaczyć jak wyglądasz, bo tak to wyobrażam sobie ludzi na podstawie avatara XD )i jeszcze więcej pięknych wspomnień :D
Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńChciałabym odwiedzić kiedyś Paryż i nauczyć się francuskiego;)
Zresztą tak samo jak rosyjskiego i migowego;)
Jejciu, ależ ja ci zazdroszczę!!! Ile ja bym dała żeby się znaleźć na twoim miejscu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zazdroszczę takiego urlopu! Chociaż ja i tak pewnie wybrałabym nasze Mazury, które po prostu kocham :D
OdpowiedzUsuń