Wydawnictwo:
Świat Książki
Wydanie
polskie: 10/2012
Liczba
stron: 256
Format: 135
x 215 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788327300799
Lubię thrillery, kryminały i wszelkie lektury przyprawiające
o przyjemny dreszczyk emocji, dlatego nie mogłam odmówić sobie książki „Kamyk”
Joanny Jodełki. Okładka, opis oraz pozytywne recenzje zdecydowanie zachęcały do
przeczytania. Poza tym, do tej pory nie miałam styczności z twórczością tej
autorki, więc dodatkowo byłam ciekawa jakie wrażenie wywrze na mnie jej
pisarstwo.
Kilka słów o treści... Życie Daniela Kocha wkrótce odmieni się nie do poznania. A
to wszystko przez noc jaką spędził z Ewą, pracownicą poznańskiej firmy. Prezes
tego dobrze prosperującego przedsiębiorstwa zostaje wkrótce zastrzelony przez
bandytów a kobieta walczy o życie w szpitalu. Jedynym świadkiem tego zajścia była córeczka Ewy,
Kamila zwana też Kamykiem. Daniel musi się nią zająć, gdyż teraz to ta mała
staje się głównym celem mordercy. Wszystko komplikuje fakt, że jest ona
niewidoma. Mimo, że nie widzi, to jednak potrafi rozpoznać sprawcę. Zaczyna się
niebezpieczna i pełna intryg gra na śmierć i życie. Daniel za to, który
zazwyczaj stroni od jakiegokolwiek ryzyka, będzie musiał przejść gruntowną
metamorfozę. Całe szczęście Kamyk - niewidoma dziewczynka, okaże się być osobą,
która umiejętnie dotrze do tego mężczyzny...
Pierwsze spotkanie z pisarką i muszę przyznać, że książka
mi się spodobała. Fabuła jest ciekawie przedstawiona, dużo w niej zagadek i
niejasnych powiązań, co oczywiście buduje atmosferę tajemniczości. Połączenie
wątków kryminalnych, obyczajowych i psychologicznych sprawiło, że każdy
znajdzie tu coś dla siebie. Będzie dynamiczna akcja, zaskakujące wydarzenia i
dobrze stopniowane napięcie. Poza tym kreacja bohaterów również uważam za
udaną, zwłaszcza postać Kamili i Daniela. Przemianę jaka zajdzie w mężczyźnie
pod wpływem niewidomej dziewczynki i zaistniałej sytuacji pisarka bardzo
dobrze zobrazowała. Co do kwestii morderstwa to jakoś średnio mnie ona tu
zainteresowało, dlatego skupiłam się na relacjach łączących Daniela i małą.
Plusem są emocje, które udzielą się czytelnikowi oraz przyjemny, prosty język. Minusem
natomiast jest pewna doza schematyczności. Otóż motyw zbrodni, w którym
świadkiem jest niewidoma osoba nie jest nowy w literaturze czy filmie. Mimo to,
nie przeszkadzało mi to aż tak bardzo, jak pierwotnie zakładałam.
„Kamyk” to interesująca książka, która spodoba się
miłośnikom zagadek kryminalnych i psychologicznych odnośników. Chętnie poznam
inne książki autorki. Pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 4,5 / 6 <<<<
Zdaje się być ciekawa, chętnie przeczytam:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się motyw niewidomej dziewczynki jako świadka. Trochę szkoda, że uczucia pomiędzy tym Danielem i dziewczynką odgrywają większą rolę od morderstwa. Nie żebym był bez uczuć, tak jakoś :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałbym gdybym miał okazję :)
Pozdrawiam
Ta książka jest przeznaczona dla mnie :) Poza tym ta okładka, jest piękna i przyciąga wzrok :)
OdpowiedzUsuńKsiążki tej autorki mnie zaintrygowały, bo czytałam, że akcja dzieje się w Poznaniu, a to miasto bliskie memu sercu :) Poza tym lubię thrillery, więc na pewno zaryzykuję i sięgnę po tę książkę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMój klimat, ale niestety mało mam teraz czasu, a lista 'must have' rośnie i rośnie... ;)
OdpowiedzUsuńNie należę do miłośników kryminału, więc i jej nie przeczytam ;d
OdpowiedzUsuńZawsze chętnie czytuje dzieła naszych rodzimych pisarzy, dlatego i obok ,,Kamyka'' nie przejdę obojętnie.
OdpowiedzUsuńZagadki kryminalne i psychologiczne odnośniki to zdecydowanie coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy książka przypadłaby mi do gustu. Co spotykam recenzje, to na ogół bardzo pozytywne.
OdpowiedzUsuńHm... Opis ciekawy, ale jakoś nie czuję klimatu. Pewnie dlatego, że rzadko sięgam po kryminały :)
OdpowiedzUsuńMoże się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńA ja nadal nie mam przekonania do polskich autorów kryminałów
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kryminałami, więc raczej odpuszczę :) Fajna zmiana wizualna bloga:) Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńA ja przeczytam na pewno.
OdpowiedzUsuńByć może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa ksiazka... chetnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Powiem że mam na tę książkę wielką ochotę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChyba to coś dla mnie ;D
OdpowiedzUsuńHmm sama nie wiem, ale jak wpadnie mi w łapki to nie pogardzę =3
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale podoba mi się okładka :) Sama książka średnio mnie interesuje, ale być może w przyszłości po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mój apetyt na tę książkę rośnie.
OdpowiedzUsuńJa po raz pierwszy spotykam się z motywem zbrodni, w którym świadkiem jest niewidoma osoba, więc książka dodatkowo mnie zaintrygowała ;)
OdpowiedzUsuń