Loading...

czwartek, 8 listopada 2012

„Kamyk” Joanna Jodełka



Wydawnictwo: Świat Książki
Wydanie polskie: 10/2012
Liczba stron: 256
Format: 135 x 215 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788327300799

Lubię thrillery, kryminały i wszelkie lektury przyprawiające o przyjemny dreszczyk emocji, dlatego nie mogłam odmówić sobie książki „Kamyk” Joanny Jodełki. Okładka, opis oraz  pozytywne recenzje zdecydowanie zachęcały do przeczytania. Poza tym, do tej pory nie miałam styczności z twórczością tej autorki, więc dodatkowo byłam ciekawa jakie wrażenie wywrze na mnie jej pisarstwo.

Kilka słów o treści... Życie Daniela Kocha wkrótce odmieni się nie do poznania. A to wszystko przez noc jaką spędził z Ewą, pracownicą poznańskiej firmy. Prezes tego dobrze prosperującego przedsiębiorstwa zostaje wkrótce zastrzelony przez bandytów a kobieta walczy o życie w szpitalu. Jedynym  świadkiem tego zajścia była córeczka Ewy, Kamila zwana też Kamykiem. Daniel musi się nią zająć, gdyż teraz to ta mała staje się głównym celem mordercy. Wszystko komplikuje fakt, że jest ona niewidoma. Mimo, że nie widzi, to jednak potrafi rozpoznać sprawcę. Zaczyna się niebezpieczna i pełna intryg gra na śmierć i życie. Daniel za to, który zazwyczaj stroni od jakiegokolwiek ryzyka, będzie musiał przejść gruntowną metamorfozę. Całe szczęście Kamyk - niewidoma dziewczynka, okaże się być osobą, która umiejętnie dotrze do tego mężczyzny...

Pierwsze spotkanie z pisarką i muszę przyznać, że książka mi się spodobała. Fabuła jest ciekawie przedstawiona, dużo w niej zagadek i niejasnych powiązań, co oczywiście buduje atmosferę tajemniczości. Połączenie wątków kryminalnych, obyczajowych i psychologicznych sprawiło, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Będzie dynamiczna akcja, zaskakujące wydarzenia i dobrze stopniowane napięcie. Poza tym kreacja bohaterów również uważam za udaną, zwłaszcza postać Kamili i Daniela. Przemianę jaka zajdzie w mężczyźnie pod wpływem niewidomej dziewczynki i zaistniałej sytuacji pisarka bardzo dobrze zobrazowała. Co do kwestii morderstwa to jakoś średnio mnie ona tu zainteresowało, dlatego skupiłam się na relacjach łączących Daniela i małą. Plusem są emocje, które udzielą się czytelnikowi oraz przyjemny, prosty język. Minusem natomiast jest pewna doza schematyczności. Otóż motyw zbrodni, w którym świadkiem jest niewidoma osoba nie jest nowy w literaturze czy filmie. Mimo to, nie przeszkadzało mi to aż tak bardzo, jak pierwotnie zakładałam.

„Kamyk” to interesująca książka, która spodoba się miłośnikom zagadek kryminalnych i psychologicznych odnośników. Chętnie poznam inne książki autorki. Pozdrawiam!!

Moja ocena 
>>>> 4,5 / 6 <<<<

22 komentarze:

  1. Zdaje się być ciekawa, chętnie przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się motyw niewidomej dziewczynki jako świadka. Trochę szkoda, że uczucia pomiędzy tym Danielem i dziewczynką odgrywają większą rolę od morderstwa. Nie żebym był bez uczuć, tak jakoś :)
    Przeczytałbym gdybym miał okazję :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta książka jest przeznaczona dla mnie :) Poza tym ta okładka, jest piękna i przyciąga wzrok :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książki tej autorki mnie zaintrygowały, bo czytałam, że akcja dzieje się w Poznaniu, a to miasto bliskie memu sercu :) Poza tym lubię thrillery, więc na pewno zaryzykuję i sięgnę po tę książkę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój klimat, ale niestety mało mam teraz czasu, a lista 'must have' rośnie i rośnie... ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie należę do miłośników kryminału, więc i jej nie przeczytam ;d

    OdpowiedzUsuń
  7. Zawsze chętnie czytuje dzieła naszych rodzimych pisarzy, dlatego i obok ,,Kamyka'' nie przejdę obojętnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zagadki kryminalne i psychologiczne odnośniki to zdecydowanie coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe, czy książka przypadłaby mi do gustu. Co spotykam recenzje, to na ogół bardzo pozytywne.

    OdpowiedzUsuń
  10. Hm... Opis ciekawy, ale jakoś nie czuję klimatu. Pewnie dlatego, że rzadko sięgam po kryminały :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Może się na nią skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja nadal nie mam przekonania do polskich autorów kryminałów

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie przepadam za kryminałami, więc raczej odpuszczę :) Fajna zmiana wizualna bloga:) Podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ciekawa ksiazka... chetnie przeczytam :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Powiem że mam na tę książkę wielką ochotę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Hmm sama nie wiem, ale jak wpadnie mi w łapki to nie pogardzę =3

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie wiem dlaczego, ale podoba mi się okładka :) Sama książka średnio mnie interesuje, ale być może w przyszłości po nią sięgnę.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Mój apetyt na tę książkę rośnie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja po raz pierwszy spotykam się z motywem zbrodni, w którym świadkiem jest niewidoma osoba, więc książka dodatkowo mnie zaintrygowała ;)

    OdpowiedzUsuń