Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Wydanie polskie: 11/2012
Liczba stron: 464
Format: 125 x 195 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788378393825
Uwielbiam twórczość Jodi Picoult. Dlaczego? Przede wszystkim
za życiowe, prawdziwe do bólu i przesiąknięte emocjami książki, które na długo
potrafią zadomowić się w sercu i umyśle czytelnika. Właśnie dlatego nie mogłam przejść
obojętnie wobec najnowszej powieści tej psiarki, czyli lektury „Pół życia”.
Kilka słów o treści... Luke Warren to znawca i badacz wilków.
Wie o nich wszystko a nawet poświęcił bliskich, aby poznać te zwierzęta lepiej.
Z żoną się rozwiódł, córka Cara zamieszkała
z nim, za to syn Edward już dobrych kilka lat temu zbuntował się i wyjechał daleko
od domu. Tymczasem dochodzi do poważnego wypadku samochodowego, w którym ciężko
ranny zostają Luke. To właśnie powoduje, że w szpitalu zjawa się dotychczas
rozbita rodzina i debatuje nad dalszym losem mężczyzny. Wybuchają dawne
kłótnie, odżywają urazy, żale i niesprawiedliwości. Czy odłączyć ojca od
respiratora czy może walczyć o jego życie pomimo wszystkich przeciwności?
Zwaśnione rodzeństwo staje przed nie lada zagwozdką. Dlaczego tak bardzo się
nienawidzą? Jakie skrywają tajemnice? I czego mogą się nauczyć od wilków? Nic już
nie zdradzę!
Każda książka Picoult mnie czymś zaskakuje, wzrusza i
skłania mnie do głębszych refleksji. I tak było i tym razem! Skomplikowane a
nawet kontrowersyjne tematy jakie podjęła tu autorka i osobisty, wrażliwy
sposób w jaki to zrobiła są niewątpliwym atutem całej opowieści. Od początku
wciągnęłam się bez reszty w fabułę, który z pozoru wydaje się dość prosta, ale w
miarę czytania pisarka umiejętnie i w barwny sposób kreuje kolejne wątki,
zazębia je ze sobą, łączy w zaskakującą całość. Co więcej, nie sposób nie
wspomnieć tu o trzymających w napięciu wydarzeniach, dramatyzmie, niezwykłym
klimacie, silnych emocjach, świetnych kreacjach bohaterów i złożonych
dylematów, z jakimi będą musieli sobie poradzić. Pozytywnym zaskoczeniem było
wplecenie w całość informacji o wilkach, ich zachowaniu, mentalności i ich niezwykłej naturze, która wcale nie różni się tak bardzo od ludzkiej.
„Pół życia” to poruszająca, mądra i przejmująca książka o
życiu i śmierci, trudnych decyzjach, niełatwych relacjach rodzinnych oraz
wilkach, które mogą nas wiele nauczyć. Polecam serdecznie wszystkim, którzy uwielbiają
twórczość Picoult a także tym, którzy cenią życiowe lektury. Pozdrawiam!!
Moja ocena
>>>> 5,5 / 6 <<<<
>>>> 5,5 / 6 <<<<
Czytałam i bardzo mi się podobała :) Zresztą jak na razie wszystkie książki Picoult, które przeczytałam zrobiły na mnie wrażenie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dzięki Tobie mam możliwość przeczytania tej książki :) Każda pozytywna recenzja zachęca coraz bardziej! :)
OdpowiedzUsuńSwoją opinią utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że muszę przeczytać tę książkę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ta książka Picoult bardzo przypadła mi do gustu :) Chyb dzięki tematyce wilków :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki. Najwyższy czas to zmienić :-)
OdpowiedzUsuńTeż mam zamiar czytać:)
OdpowiedzUsuńMam w planach:)
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam, kocham wilki:) ciekawie brzmi i do tego autorka, którą od niedawna polubiłam.
OdpowiedzUsuńKsiążka czeka na półce na przeczytanie już w nowym roku :)
OdpowiedzUsuńTej autorki czytałam tylko "Bez mojej zgody", ale przymierzam się do innych powieści. Mam nadzieję, że w przyszłym roku sięgnę przynajmniej po jedną, albo dwie...
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam, niedługo zamierzam się zabrać za inną książkę tej autorki :)
OdpowiedzUsuńJa również lubię Jodi Picoult :) Pisze życiowo i empatycznie :)
OdpowiedzUsuńOstatnio znów przyszła mi ochota na książki tej autorki, więc pewnie i po tę sięgnę :)
OdpowiedzUsuńChyba muszę sobie zakupić tę powieść . Mała literówka nie psiarki a pisarki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam "Pół życia", ale o tym już chyba wiesz :D
OdpowiedzUsuńKolejna pozytywna recenzja tej książki, chyba nadszedł czas na mnie.
OdpowiedzUsuńJestem w trackie czytania tej książki i muszę przyznać, że bardzo już poruszyła mnie jej historia. Wspaniała, życiowa powieść.
OdpowiedzUsuńWszystkie książki Picoult chyba są takie same. Mądre, poruszające trudne tematy, poruszające Czytelnika, a autorka waży w nich napięcie i wydziela informacje porcjami tak, żeby Czytelnik nie nasycił się a tylko wzmógł swoją ciekawość. I mimo tego schematu i tak kto przeczytał jedną powieść Picoult wraca do niej jak stary wierny pies.
OdpowiedzUsuńAle czy tak nie jest z większością autorów? Czy nie kierują się podobnymi schematami? Moim zdaniem coś w tym jest, a że jednym wychodzi to lepiej, a innym gorzej, to już nieco odrębna kwestia.
UsuńW pewnym momencie miałam dość książek Picoult, teraz jednak trochę czasu minęło, wiec może...może:-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Kurcze, a ja jakoś nadal nie przeczytałam żadnej książki tej autorki.. będę musiała to w końcu zmienić ;)
OdpowiedzUsuńWiele dobrego słyszałam o tej autorce ale jeszcze nie miałam okazji zapoznać się z jej twórczością, myślę że wkrótce to nadrobię. Pół życia wydaje sie być bardzo interesującą lekturą .
OdpowiedzUsuńdo książek tej autorki nie trzeba mnie długo namawiać
OdpowiedzUsuńchętnie przeczytam :)
raczej na pewno, prędzej czy później wpadnie w moje dłonie. ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka na pewno trafi w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńMoja przyjaciółka uwielbia Jodi Picoult, ale ja jak dotąd nie przeczytałam żadnej z jej książek. Chyba dużo tracę...
OdpowiedzUsuń