Loading...

poniedziałek, 4 lutego 2013

„Piękna debiutantka” Siri Mitchell


Wydawnictwo: WAM
Wydanie polskie: 10/2012
Liczba stron: 416
Format: 135 x 210 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788377671399

Od momentu kiedy zobaczyłam książkę „Piękna debiutantka” Siri Mitchell w zapowiedziach wydawniczych, wiedziałam że muszę ją przeczytać. Zainteresował mnie lapidarny, ale ciekawy opis a potem pojawiły się zachęcające recenzje wśród czytelników. W końcu kilka dni temu książka trafiła i w moje łapki, więc czym prędzej zabrałam się za jej czytanie.

Nowy Jork, rok 1891. Poznajemy młodziutką, bo zaledwie 17-letnią, Klarę Carter, która przygotowuje się do zupełnie nowej roli. Do tej pory lubiła spokój a głowę zaprzątały jej marzenia o dalszej nauce i zmianie świata na lepszy. Ale wszystko się zmienia i teraz dziewczyna musi nauczyć się salonowego życia i sztywnej etykiety. A wszystko to po to, aby olśnić Franklina De Vriesa i zostać jego żoną. Uratowałoby to niełatwą sytuację jej rodziny, gdyż jest on wpływowym człowiekiem z bogatego rodu. Nikt nie bierze pod uwagę uczuć nastolatki, której nie interesuje jego towarzystwo. Niestety na ten sam pomysł wpadła rodzina jej przyjaciółki Lizzie. Dziewczyny trzymają się razem zostawiając ostateczny wynik w rękach dziedzica. Ale los szykuje kolejną niespodziankę. Czy przyjemną? Jak potoczą się ich losy? Cóż wyniknie z tej niezręcznej sytuacji? Nic nie zdradzę!

Przyznaję, że książka zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Spodobała mi się pomysłowa fabuła i sposób jej ukazania przez autorkę. Co więcej, akcja rozgrywa się pod koniec XX wieku, w Nowym Jorku, który został ukazany niezwykle barwnie i przez pryzmat tamtejszej elity i salonowego życia. Nie zabraknie jednak również problemów przeciwnej warstwy społecznej i ich zmagań z niesprawiedliwym światem. Jak się okazuje wartość pieniądza, bogactwo, sława i wpływy liczyły się tu najbardziej. A uczucia i marzenia? Cóż... Trzeba boleśnie zderzyć się z rzeczywistością, gdyż na nie, nie było tam miejsca. Bohaterowie są różnorodni, dobrze i realistycznie naszkicowani, dzięki czemu nie czuło się sztuczności. Akcja raz przyspiesza, raz zwalnia, ale znudzenia raczej nam nie grozi podczas lektury. Będzie tu również nieco historycznych odnośników, porcja romansu i psychologicznych elementów. Każdy coś dla siebie znajdzie. Wszystko to opisane lekko, ale z emocjami i odpowiednią dawką refleksji. Polecam serdecznie!!

Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<

16 komentarzy:

  1. Tą książkę mam na oku już jakiś czas, ale póki co nie mogę sobie pozwolić na kupienie nowych książek:((

    OdpowiedzUsuń
  2. Kto wie, może się kiedyś skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam straszną ochotę na tą powieść. Muszę się za nią rozejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno kiedyś sięgnę, chociaż to nie moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna okładka, lecz jej fabuła tym razem do mnie nie przemawia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zwykle mnie zachęciłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na chwilę obecną nie przepadam za takimi książkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam romanse historyczne, więc długo namawiać mnie nie trzeba :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię książki z fabułą osadzoną w tych czasach.;) Mają mnóstwo uroku i są miłą odskocznią od innych, cięższych książek. Fabuła wydaje się ciekawa, więc czemu nie?:}

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam nadzieję, że i mi dane będzie ją przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam takie lekkie książki, na mojej półce czeka "Skandalista" a i tę bardzo chętnie bym przeczytała!

    OdpowiedzUsuń
  12. Do mnie jakoś okładka nie przemawiała i nawet już zapomniałam o tej książce, ale muszę przyznać, że zaintrygowałaś mnie ukazaniem bogactwa treści tej książki. Byłam przekonana, że to standardowy romans, a tu proszę... Jednak faktycznie ocenianie książki po okładce to fatalny pomysł:]

    OdpowiedzUsuń
  13. Okładka mi się bardzo podoba, a i czytałam już jedną bardzo pozytywną recenzję. Normalnie nie sięgam po takie książki, ale ta fabuła dziwnie przypadła mi do gustu, więc może, może... :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam, czytałam i jak najbardziej polecam :)

    OdpowiedzUsuń