Loading...

czwartek, 28 marca 2013

Szkoda, że doba ma tylko 24 godziny:(((

„Szczęśliwa zamiana” Katee Robert

Wydawnictwo: Amber
Wydanie polskie: 01/2013
Liczba stron: 256

„Szczęśliwa zamiana” Katee Robert to książka o Elle, młodej, nieco nieśmiałej i niewierzącej we własne siły kobiecie, która podkochuje się w swoim szefie. W końcu postanawia dosłownie pojawić się w jego łóżku i gdy ma już do czegoś dojść okazuje się, że zamiast Nathana, obiektu westchnień, czeka na nią jego brat, Gabe. Wytatuowany, tajemniczy i dość nieprzewidywalny mężczyzna, zdecydowanie inny niż stateczny Nathan. Czy ta dwójka ma przed sobą przyszłość? Zabawna komedia pomyłek, humorystyczne wstawki, nieco romansowych przygód i szczypta erotyki. Tak w skrócie można by scharakteryzować tę książkę. Jest to typ literatury typowo kobiecej, idealnej na wolny wieczór, kiedy potrzebujemy czegoś na odprężenie. Taka odskocznia od pracy i cięższych gatunkowo pozycji. Czyta się ją lekko i z przyjemnością, nie razi wulgarnymi scenami czy przesadnym epatowaniem nagością. Z drugiej strony fabuła jest dość schematyczna i prosta, ale mimo to, nie żałuję, że po nią sięgnęłam. Wam też polecam;)
Moja ocena 
>>>> 4,5 / 6 <<<<


„Tortilla Flat” John Steinbeck

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Wydanie polskie: 03/2013
Liczba stron: 248

„Tortilla Flat” autorstwa Johna Steinbecka to opowieść o grupce typów spod ciemnej gwiazdy, którzy żyją z kradzieży, krętactwa i kombinowania jak tu coś zarobić i nie narobić się przy tym zbytnio. Danny i jego kumple z dzielnicy Tortilla Flat spotykają się na popijawie, rozmawiają, bawią się, znów pociągają niemały łyk alkoholu, coś tam wyżebrzą,  to znów zalecają się do pięknych dam, aby za chwilę ponownie poszukać sposobności by się napić gorzały. Ciekawe, ciekawe.... Jest to powieść pijacka, ale z przesłaniem. Menele też ludzie i jak się okazuje, w jedności i wspólnocie siła. Moralność każdego z bohaterów pozostawia wiele do życzenia, ale gdy są razem, potrafią stworzyć nić przyjaźni, która wynosi ich na nieco wyższy poziom. Język jest dobry, całość czyta się sprawnie, bez przestojów a plusem są humorystyczne wstawki i groteskowe zdarzenia. Całość jednak nie zaskakuje, sporo sytuacji jest przewidywalnych, choć nie o to tu chodzi. Dobra książka, choć spodziewałam się nieco innej fabuły. Tak czy inaczej warto choćby z ciekawości do niej zajrzeć. Pozdrawiam!!
 Moja ocena 

>>>> 4,5 / 6 <<<<

 „Barwy pożądania” Megan Hart

Wydawnictwo: Mira
Wydanie polskie: 03/2013
Liczba stron: 432

Jakiś czas temu miałam okazję przeczytać książkę „Trzy oblicza pożądanie” Megan Hart. Miło ją wspominam. Ostatnio natomiast zabrałam się za kolejną jej powieść „Barwy pożądania”. Bohaterką jest Paige, która niedawno rozeszła się z mężem. I właśnie wtedy zaczęła dostawać listy od tajemniczego nieznajomego. Cóż... Jak się domyślacie to zaledwie wstęp do erotycznej gry między tą dwójką. Dodam tylko, że znajdziemy tu sporo seksu, miłośnych przygód, poszukiwania spełnienia w różnorodny sposób. Trochę zabrakło mi w tym uczuć, ale pożądanie i namiętność się pojawią;). Cała opowieść jest lekka i dość szybko się ją pochłania. Autorka miałam ciekawy pomysł na książkę i dobrze go wykorzystała, choć sylwetki bohaterów do najbardziej złożonych nie należą. Mimo to, nie żałuję czasu jaki z nią spędziłam. Taka niezobowiązująca lektura na wolne popołudnie, która nie pozwoli się Wam nudzić. Pozdrawiam!!
Moja ocena 
>>>> 4,5  / 6 <<<<

21 komentarzy:

  1. Ostatnio mam coraz większą ochotę na jakąś lekką lekturę dla pogody ducha. Najciekawsza wydaje się ,,Tortilla Flat". Pożyjemy, zobaczymy, poszukamy wolnej chwili i zobaczymy, co z tego wyjdzie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę koniecznie przeczytać "Tortillę flat".

    OdpowiedzUsuń
  3. Steinbecka - chętnie, znam tylko "Myszy i ludzi" tego autora, dlatego - z ciekawości! - zajrzę do Tortilla flat.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszą pozycje mam i trzecią, ale dopiero czekają na swoją kolej. Drugiej książki nie znam, ale może kiedyś... Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się z Twoim tytułem wpisu - również żałuję :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkie książki chętnie poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaciekawiłaś mnie tą pierwsza pozycją ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. mam ochotę przeczytać pozycje 3, od jakiegoś czasu mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam kiedyś Tortilla Flat i bardzo mi się podobało. Chyba najbardziej ze wszystkich dzieł Steinbacka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Z Twoich propozycji zaciekawiła mnie "Szczęśliwa zamiana". Jak będę chciała poczytać coś lekkiego na pewno po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Najbardziej zachęciła mnie "Szczęśliwa zamiana", ciągle zaczytuję się w tego typu książkach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Praktycznie żadnej bym nie wzięła na swoją półkę. Ale jakbym już musiała którąś z nich wybrać, to skierowałabym się ku pierwszej pozycji.

    OdpowiedzUsuń
  13. Co do tytułu posta, tak, doba ma zdecydowanie za mało godzin :) Co do książek natomiast dwie pierwsze nawet mnie zainteresowały, więc może sięgnę, niemniej ta trzecia raczej nie jest dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Najbardziej ciekawi mnie "Tortilla flat" :)
    Faktycznie... szkoda, że dobra nie ma 72h... z czego 24 wykorzystywalibyśmy tak jak je wykorzystujemy, a przez kolejne 24 robilibyśmy, to na co już nie mamy czasu teraz :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Tym razem nie widzę nic dla siebie, niestety:)

    OdpowiedzUsuń
  16. "Szczęśliwa zamiana" pomimo całej swojej schematyczności wydaje mi się być bardzo zachęcającą pozycją. Czasami trzeba przeczytać coś lekkiego i zabawnego :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszystkie pozycje zdają się być ciekawe i z chęcią bym sięgnęła, gdyby właśnie doba miała więcej godzin.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem ciekawa książek Steinbecka i próbuję je skolekcjonować na swoją półeczkę, aby móc je czytać w dogodnych dla mnie chwilach.;)

    Przeczytałam właśnie "Barwy pożądania" i stwierdzam, że poprzednia książka autorki była zdecydowanie ciekawsza, akcja biegła szybciej. Tutaj się nieco nudziłam, nie było efektu zaskoczenia, napięcia. Nawet sceny seksu były takie... pozbawione uczuć, pasji, tego słynnego pożądania. Czułam się, jakbym czytała książkę o robotach... Chociaż pomysł na fabułę rzeczywiście bardzo ciekawy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Strasznie zazdroszczę Steinbecka i trochę szkoda słyszeć, że książka jest raczej przewidywalna, ale i tak mam na nią ochotę ;)

    OdpowiedzUsuń