Loading...

sobota, 28 grudnia 2013

Poświąteczne lenistwo :)

„Maskarada” Melissa de la Cruz

Wydawnictwo: Jaguar
Wydanie polskie: 05/2010
Liczba stron: 320

Melissa de la Cruz to autorka poczytnej serii Błękitnokrwiści, z wampirami w roli głównej. Pierwszy tom już za mną i przyjemnie spędziłam z nim czas. Właśnie dlatego nadeszła pora na drugą część zatytułowaną „Maskarada”. Główną bohaterką jest nastoletnia Schuyler, która odkryła zupełnie inny świat, istniejący tuż obok tego „normalnego”. Teraz wyrusza do Wenecji, aby odszukać dziadka, Lawrence’a, który może pomóc jej zrozumieć czym są istoty polujące na młode wampiry. Jednak poszukiwania nie będą proste, ponieważ mężczyzna nie zamierza wychodzić z ukrycia. Jednocześnie pełną parą trwają przygotowania do uroczystego balu. Mimi Force, szkolna piękność ma zamiar podkręcić atmosferę i zorganizować własne przyjęcie, tylko dla wtajemniczonych... Ten tom jest zdecydowanie bardziej dopracowany i podobał mi się znacznie bardziej niż pierwsza część. Autorka wprowadza do fabuły nowych bohaterów, zdradza kolejne tajemnice i dokłada nowe zagadki. Akcja jest płynna, bez większych przestojów, ale też nie pędzi na złamanie karku. Klimat ponury, pełen niepewności a w tle czuje się intrygi, manipulacje i grę w prawdę i kłamstwa. Nie wiadomo komu można ufać, kto jest przyjacielem a kto wrogiem. Język cały czas jest prosty i przystępny a styl lekki, młodzieżowy. Całość pochłania się w zawrotnym tempie. Warto też wspomnieć o bardzo ładnym wydaniu. Okładka ma skrzydełka a strony są ładnie zdobione. W środku znajdziemy również wycinki z gazet i materiały prasowe a na końcu książki drzewo genealogiczne rodziny van Alen, które ułatwia połapanie się w zależnościach i interakcjach między postaciami. Ogólne wrażenie mam pozytywne i już nie mogę doczekać się kolejnego tomu. Polecam i pozdrawiam! 
Moja ocena 
>>>> 4,5 / 6 <<<<

„Rzeka” Michael Neale

Wydawnictwo: WAM
Wydanie polskie: 06/2013
Liczba stron: 272

Serię Labirynty wydawnictwa WAM bardzo sobie cenię. Często książki z tego cyklu dotyczą ważnych, fundamentalnych spraw i oscylują wokół życiowej tematyki. Tak też było w przypadku powieści „Rzeka”. Jej autorem jest Michael Neale, amerykański pisarz, performer i twórca piosenek chrześcijańskich. Kilka słów o fabule.. Głównym bohaterem jest Gabriel Clarke, który przedstawia nam historię swojego życia. W dzieciństwie wraz z ojciec wybrali się na wycieczkę, podczas której jego rodziciel umarł ratując człowieka tonącego w rzece. Od tamtej pory chłopak panicznie boi się wody, ma przerażające koszmary. Po tamtym tragicznym wydarzeniu wiele się zmieniło. Przeprowadził się do matki, zmienił miejsce zamieszkania i utknął w miasteczku bez przyszłości. Jego rutynę i marazm przerwało kolejne spotkanie ze znienawidzoną rzeką. Nie można bowiem uciec od przeznaczenia... Książka zaskakuje poruszaną tematyką i metaforycznym sposobem przedstawienia treści. Całą lekturę można rozpatrywać na różnych płaszczyznach, co jest niewątpliwym plusem. Dramatyczne wybory Gabriela i napotykane na jego drodze przeszkody śledzi się z niemałym zaangażowaniem. Plusem są silne emocje, jakie wywołuje ta historia, głębokie refleksje i przemyślenia o wyższej sile, która kieruje naszymi losami. Jeżeli macie ochotę na pokrzepiającą i wartościową opowieść o pokonywaniu własnych słabości, pogodzeniu się z przeszłością oraz wewnętrznej przemianie, to zapraszam do lektury. Polecam! 
Moja ocena 
>>>> 5,5 / 6 <<<<

„Puść już mnie” Piotr Kołodziejczak

Wydawnictwo: Borgis
Wydanie polskie: 2009
Liczba stron: 196

Piotr Kołodziejczak to polski pisarz, którego twórczość miałam okazję już poznać. Tym razem moją uwagę przyciągnęła minipowieść „Puść już mnie”. Jest to książka o złożonych relacjach międzyludzkich, zwłaszcza w kontekście związku małżeńskiego i interakcji mąż-żona. Bohaterką jest Ewelina, obecnie trzydziestoparoletnia szefowa, prowadząca swoją własną firmę. Jest odważna, wyzwolona i konkretna, ale nie zawsze tak było. Kobieta zaczyna powracać pamięcią do wcześniejszych lat, kiedy to była żoną Rafała, robiącego karierę jako architekt. Ona za to była potulną, wręcz przykładną ukochaną, czekającą z wytęsknieniem kiedy jej mąż wróci. Niestety on nie doceniał jej zaangażowania w związek, poświęcenia i oddania. Pojawiły się kolejne problemy a potem doszła kwestia zdrady ze strony Rafała, co zapoczątkowało wewnętrzną przemianą bohaterki z zaślepionej miłością do męża dziewczyny, w świadomą i realizującą swoje własne cele kobiety. Ewelina wyrwała się z toksycznego małżeństwa i obiecała się już nie dać omamić męskiemu narodowi. Nie będzie kolejną skrzywdzoną kobietą! Czy więc pewien przystojny rozwodnik, który wkrótce zawita do jej życia, będzie mógł liczyć na cieplejsze uczucia? Czy ona zaryzykuje kolejny związek mając w sercu i psychice jeszcze niezagojone rany po poprzedniej relacji? Zapraszam do książki! Muszę przyznać, że książka przypadła mi do gustu. Autor dotyka  ważnego zagadnienia i robi to całkiem nieźle. Oczywiście nie udało się uniknąć kilku mankamentów, ale ogólny wydźwięk lektury jest pozytywny. Język jest prosty, potoczny a styl lekki, dzięki czemu całość czyta się szybko. Ni brakuje też emocji a akcja jest prowadzona płynnie, więc znudzenie nikomu nie grozi. Polecam! 
Moja ocena 
>>>> 4,5 / 6 <<<<

31 komentarzy:

  1. Czytałam jedynie "Maskaradę" Melissy de la Cruz, całkiem przyjemna książka dla młodzieży :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam inną pozytywną recenzję "Rzeki" więc chętnie się za nią rozejrzę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakiś czas temu zastanawiałam się nad "Rzeką"...Widzę, że warto było brać

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mnie zaintrygowała Twoja recenzja książki "Maskarada". Myślę, że mogłaby mi się ona spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś żadna z powyższych pozycji mnie zbytnio nie zainteresowała :) Może kiedyś za "Błękitnokrwistych" się wezmę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam jedną część Błękitnokrwistych, jakoś mi nie podeszła...

    OdpowiedzUsuń
  7. Z tych wszystkich książek czytałam tylko "Maskaradę" i to jest dla mnie najlepsza część z serii. Chociaż już dawno sie poddałam (nieważne, że ostatnia jest na moim czytniku i czeka aż ją przeczytam) to jakoś nie czuję tęsknoty do biednej Schuyler.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tym razem nie znalazłam nic dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam zarówno "Rzekę" jak i "Puść już mnie". Obydwie lektury polecam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Z twoich propozycji mam jedynie „Puść już mnie” , lecz jeszcze nie czytałam. Pozostałe pozycją wydają się ciekawe, ale na razie mam co czytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. "Rzeka"- wydaje mi się bardzo inspirująca, będę mieć na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo chciałabym przeczytać "Rzekę". Ostatnimi czasy coraz częściej sięgam po takie właśnie książki - skłaniające do zadumy i refleksji.

    OdpowiedzUsuń
  13. Błękitnokrwistych uwielbiam, reszta pozycji jakoś mnie specjalnie nie zainteresowała.

    OdpowiedzUsuń
  14. "Maskarada" brzmi intrygująco, chyba się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo mnie zainteresowała "Rzeka" i na pewno się za nią rozejrzę. Reszta nie bardzo przypadła mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Myślę, że "Rzekę" warto by było przeczytać- bardzo doceniam mądre, wartościowe książki. :) "Błękitnokrwistych" widziałam w swojej bibliotece- na razie nie ciągnie mnie do nich za bardzo, ale pomyśle jeszcze o ich przeczytaniu. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pamiętam, że książki z serii Błękitnokrwiści czytałam jedną po drugiej i nawet, nawet - nie jest to jednak moja szczególnie ulubiona seria. Mimo to może kiedyś doczytam ją do końca - został mi jeden czy dwa tomy.

    OdpowiedzUsuń
  18. Tym razem urzekła mnie powieść "Rzeka", o której wcześniej nie słyszałam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pierwszą pozycją książkową mnie zaciekawiłaś... Paroma słowami, książka idealna dla mnie! Uwielbiam tajemnicze światy pełne fikcyjnych postaci.

    http://shelf-of-books.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytałam pierwszą i ostatnią i w ogóle mi się nie podobały :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Na "Maskaradę" mogłabym się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zachęcam do udziału w moim nowym wyzwaniu na rok 2014: CZYTAM LITERATURĘ AMERYKAŃSKĄ.

    OdpowiedzUsuń
  23. "Rzeka" brzmi bardzo ciekawie. Lubię takie wartościowe książki :)

    OdpowiedzUsuń
  24. O "Rzece" już gdzieś słyszałam, chciałabym ją przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  25. myślę, że skusiłabym się na Rzekę - z czystej ciekawości czy trafiłaby do mnie

    OdpowiedzUsuń
  26. Ciekawie brzmi fabuła ostatniej książki ;) Jak tylko znajdę czas, to zajrzę do niej;) Pozdrawiam!
    ksiazkoteka.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  27. "Maskaradę" czytałam niedawno, całkiem fajna lektura. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. "Puść już" mnie czytałam, ale mnie mi się podobała niż "Kajdankach namiętności" czy "Kobieta niespodzianka" ;)

    OdpowiedzUsuń