Loading...

czwartek, 13 września 2012

„Opowieść niewiernej” Magdalena Witkiewicz



Wydawnictwo: Świat Książki
Wydanie polskie: 07/2012
Liczba stron: 224
Format: 125 x 190 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 9788327300447

Magdalena Witkiewicz to polska pisarka, o której zrobiło się głośniej po  ukazaniu się jej debiutanckiej  powieści „Milczek”. Nie miałam okazji poznać tej książki, za to w moje ręce wpadła ostatnio wydana lektura „Opowieść niewiernej”. Już pozytywne recenzje były wystarczającą zachętą, aby dać szasnę tej powieści a dodatkowo kusił opis z okładki oraz sam tytuł. Jak finalnie wypadła ta książka? Na razie nic nie zdradzę;).

Przenosimy się do Gdańska, gdzie poznajemy parę - Ewę i Maćka. Oboje są ze sobą od jakiegoś czasu, choć jak się potem okaże, z różnych powodów. Ona to typ marzycielki i romantyczki zakochanej w swym ukochanym. On natomiast podchodzi do związku bardziej praktycznie i racjonalnie. W końcu biorą cywilny ślub. Ubolewa nad tym główna bohaterka, która od zawsze pragnęła kościelnej uroczystości w pięknej białej sukni. Dla Maćka za to zawarcie urzędowego małżeństwa jest po prostu wygodniejsze. W końcu mogę się razem rozliczać z fiskusem a wspólne mieszkanie obniży opłaty. Po ślubie oboje zaczynają się od siebie oddalać. Mąż cały czas jest zapracowany, często wyjeżdża i o wiele rzeczy obwinia żonę. Kobieta marzyła o dzieciach, ale Maciek nie chce o tym słyszeć. Bohaterka czuje się samotna i nieszczęśliwa. A miało być tak pięknie... W końcu dziewczyna zaczyna odnawiać dawne znajomości, w jej życiu pojawiają się mężczyźni sprzed lat. Czy jej małżeństwo przetrwa? Jak potoczą się jej losy i jaką decyzję podejmie?

Cóż mogę napisać? Otóż spędziłam bardzo przyjemnie czas na tej lekturze. Co prawda, spodziewałam się czegoś odrobinę innego, ale i tak pisarka zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Treść nie jest jakoś szczególnie oryginalna, jednak dość szybko wciągnęłam się w fabułę oraz z niemałym zainteresowaniem śledziłam poszczególne wątki. Dużym plusem tej opowieści jest jej uniwersalność. Autorka podejmuje się ukazania różnego rodzaju problemów nękających współczesne małżeństwa. Brak czasu na rozmowę, różnica zdań w kwestii posiadania dzieci, kłopoty finansowe, zdrada, niesnaski łóżkowe to tylko niektóre z nich. Główna bohaterka została tu ciekawie i barwnie nakreślona. Poznamy jej wewnętrzne przemyślenia, targające nią emocje czy wspomnienia. Wszystko to opisane prostym, choć plastycznym językiem. Całość czyta się szalenie szybko i lekko, choć podejmowana tematyka wcale do takich lekkich nie należy.

„Opowieść niewiernej” to interesująca pozycja nie tylko dla kobiet, ale również dla mężczyzn. Przede wszystkim jednak jest to książka o trudach małżeństwa, pragnieniach i marzeniach oraz ich zderzeniu z rzeczywistością, o miłości i nienawiści, prawdzie i kłamstwie, zdradzie i tajemnicach... Polecam serdecznie!

Moja ocena
>>>> 5- / 6 <<<<

23 komentarze:

  1. nie wie, nie wiem...
    jakoś do mnie nie przemawia....

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie jestem do niej przekonana, ale może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  3. Życiowa książka :) Bardzo przypadła do mi gustu, dlatego ląduje w moim spisie biblioteczki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa książka i na pewno na nią zwrócę uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dla mnie ostatnio na rynku jest zbyt dużo takiej literatury mało oryginalnej, opartej na kilku uniwersalnych tematach, wałkowanych non stop na wszystkie strony. "Opowieść niewiernej" chyba sobie odpuszczę :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajnie się zapowiada, z chęcią przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podchodzę do tej książki z rezerwą, bo nie tak dawno czytałam "Panny Roztropne" tej autorki i raczej nie spodobała mi się ta książka. "Opowieść niewiernej" wygląda na nieco inną pozycję, ale jeszcze się zastanowię. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostrzę pazurki na tę książkę odkąd tylko się o niej dowiedziałam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałem wiele dobrego o tej książce. Kiedy nadarzy sę okazja, wtedy chętnie po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  10. To prawda - ostatnio o książce jest dość głośno. Fabuła wydaje się interesująca, więc chętnie poznam "Opowieść niewiernej".

    OdpowiedzUsuń
  11. Kończę właśnie czytać tę książkę i osobiście bardzo mi się ona spodobała, ale o tym obszerniej napiszę w swojej recenzji.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Widziałam tę książkę w zapowiedziach, ale jakoś wtedy nie zwróciła mojej szczególnej uwagi, a tu widzę, że przyciągnęła sporo osób z blogowego świata ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam. ;) I także spodziewałam się nieco czegoś innego. Ale taka uniwersalna powieść też jest ważna.

    Pozdrawiam,
    Klaudyna

    OdpowiedzUsuń
  14. Zabieram się za nią niedługo i mam nadzieję, że spodoba mi się tak jak Tobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. oj mam chrapkę na tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czytałam wiele pozytywnych recenzji na temat tej książki. Z Twojej opinii wynika, że warto ją poznać, więc jak będę miała okazję, uczynię to :)

    OdpowiedzUsuń
  17. chętnie, ale na półce czekają zaległe książki
    może za jakiś czas ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czytałam już jedną recenzję tej książki i już wtedy wydała mi się ona ciekawa. Teraz tylko upewniłaś mnie w tym przekonaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  19. A mnie zachęciłaś. Choć już ją zamówiłam to do końca nie byłam przekonana. Mam nadzieję, że mi się spodoba. Bo trochę mam już przesyt polskich powieści o niczym.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytałam i zgadzam się z twoją opinią :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Brzmi interesująco, chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie czytałam jeszcze niczego tej autorki, a "Opowieść niewiernej" to raczej nie 'moja' tematyka, chociaż kto wie czy nie wpadnie mi w ręce...

    OdpowiedzUsuń
  23. Wydaje się, że w ciągu ostatnich kilku lat małżeństwa stały się niestety mniej trwałe. Ludzie przestali traktować ślub jako sakrament a zaczęli jako instytucję lub ewentualnie przy dobrych wiatrach inwestycję. Smutne to, ale cóż czasy się zmieniają...
    Książka pewnie staje się szybko bliska sercu bo opowiada o wydarzeniach, które mogą spotkać każdego, choć pewnie każdy chciałby żeby tylko na łamach lektury te wydarzenia go dotyczyły... może sięgnę, chociaż nie wiem czy jesienne pogody są dobre na takie pozycje literackie :P
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń