Loading...

wtorek, 18 stycznia 2011

„Tygrys. Oblężenie Seringapatam 1799” Bernard Cornwell



Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy ERICA
Wydanie polskie: 2008
Liczba stron: 440
Format: 115 x 180 mm
Oprawa: miękka
Cena z okładki: 25.90 zł

Bernard Cornwell znany jest na świecie z ponad 40 powieści historycznych. Dlatego dziś przedstawię jedną z nich a mianowicie pierwszą część przygód Sharpe’a pt. ”Tygrys. Oblężenie Seringapatam 1799”. Ta niewielkich rozmiarów książka dostarczyła mi dużo przyjemności w ostatnich dwóch dniach i utwierdziła, że książki historyczne mogą być pasjonującą lekturą. Niestety do niedawna nie byłam tego taka pewna :).

Wracając do omawianej pozycji „Tygrys. Oblężenie Seringapatam 1799” to historia żołnierza Richarda Sharpe’a, który zanim zaczął piąć się po szczeblach wojskowej kariery był wychowaniem domu dziecka, szarym obywatelem bez szans na awans społeczny czy zawodowy. Sytuacja zmienia się gdy wstępuje do armii, choć i tam los nie szczędzi mu bólu i rzuca młodemu żołnierzowi kolejne kłody pod nogi. A wszystko to za sprawą sierżanta Hakeswill’a, który nie mógł znieść sukcesów Sharpe’a i tego, że udało mu się zdobyć szacunek przełożonych i podziw wśród większości kolegów. Na domiar złego w Kalkucie poznaje Mary, wdowę po oficerze, w której się zakochuje podobnie jak i Hakeswill. To właśnie dzięki jego podstępowi i przebiegłości Richard będzie oskarżony i skazany na karę chłosty. Do wykonania wyroku jednak nie dochodzi, za to Sharpe otrzymuje tajemnicze, ale i niebezpieczne zadanie do wykonania... Co wydarzy się dalej? Jaka misja czeka tego niezłomnego duchem młodzieńca i czy sobie poradzi? Nie zdradzę już nic więcej ;).

Postać Richarda Sharpe’a została przez Cornwella przedstawiona w ciekawy sposób. Nie jest on heroicznym bohaterem, wyidealizowanym na wielkiego macho, ale człowiekiem z krwi i kości, o silnie zarysowanej osobowości i konkretnych cechach charakteru. Dlatego też Richard kocha i nienawidzi, bywa porywczy i brutalny, życzliwy i łagodny... To przybliża go do czytelnika i sprawia, że postrzegamy go jako postać autentyczną a nie tylko fikcję literacką.

Interesująca, pełna akcji i bitew książka, przy której nudzić się nie będziecie :) Dodatkowo całe mnóstwo faktów historycznych, szczegóły z militarystyki oraz mapka z przodu książki ułatwiająca orientację będą pasjonującą przygodą, którą warto przeżyć. Polecam i zachęcam do odkrywania kolejnych części :).
Moja ocena
>>>>> 4,5 / 6 <<<<<

8 komentarzy:

  1. Na pewno po nią sięgnę, na razie jednak czekam na książki z tego wydawnictwa, a później przeczytam własną "Pieśń łuków". :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Vampire_Slayer - dla pasjonatów książek historycznych to smakowity kąsek ;) "Pieśń łuków" nie jest mi znana, ale czekam na recenzje ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. To chyba coś dla mnie. Jak dotąd moje doświadczenie w zakresie książek historycznych ogranicza się do Sienkiewicza :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Luna - w takim razie przyjemnej lektury :) Myślę, że będziesz zadowolona :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmmm, mnie jakoś te lata nieszczególnie interesują:) wolę czasy ciut wcześniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  6. W "Brzemieniu białego człowieka" pojawił się motyw Singapuru w odniesieniu do imperium. To tak bardziej ze ściśle historycznego punktu widzenia, bo w powieściach jest to czasami mocno naginane :)

    A swoją drogą cieszę się, że odkryłaś powieści historyczne. To pasjonująca część literatury!

    OdpowiedzUsuń
  7. Elina - powieści historyczne rzeczywiście mocno mnie zaskoczyły na plus :). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń