Wydawnictwo: WILGA
Wydanie polskie: edycja 2010
Przekład: Michał Lenartowicz
Liczba stron: 120
Format: 225 x 275 mm
Oprawa: twarda
ISBN: 9788325902360
Od jakiegoś czasu w każdą niedzielę staram się dodać książkę dla najmłodszych czytelników, bo właśnie młode umysły chłoną najwięcej. To taki prorodzinny aspekt mojego blogu:D. Dzisiejsza lektura jest niesamowitą podróżą do nieznanego, tajemniczego kosmosu, który kryje w sobie wiele ciekawostek i nietypowych zjawisk, które wspólnie z dziećmi będziemy mogli odkrywać:).
To co zachwyca w tej encyklopedii, to zdecydowanie zasób wiedzy jaki został zawarty na zaledwie 120 stronach. Jestem godna podziwu dla doboru tematów i poruszanych w książce kwestii. Informacje pogrupowane zostały w cztery główne działy - "Odkrywanie wszechświata", "Badanie układu słonecznego", "Podróż do wnętrza Ziemi" oraz "Odkrywanie Księżyca". Na końcu książki umieszczono słowniczek zawierający najciekawsze i najtrudniejsze zagadnienia dotyczące kosmosu. Piękne ilustracje tętniące życiem i kolorem, zapierają dech i cieszą oczy... Nie sposób oderwać się od tej niezwykłej książki:).
"Wielka księga KOSMOS" została tak skonstruowana, że zarówno młodsze dzieci (5-6 lat) jaki i starsze, będą mogły czerpać z tej lektury wiedzę o fascynującej dziedzinie, jaką jest niewątpliwie astronomia.
Dlaczego dochodzi do trzęsienia ziemi? Czy jest życie na Marsie? Czym są planety karłowate i jak wygląda spacer na Księżycu? Muszę się przyznać, że sama dowiedziałam się mnóstwo ciekawych rzeczy o których wcześniej nie miałam pojęcia, np. o mgławicy Ślimaka czy o kraterze Caloris...
Twarda oprawa, duży format, śliski papier, dzięki któremu ilustracje i kolory są wyeksponowane sprawiły, że książkę mogę z czystym sercem polecić każdemu, niezależnie od wieku i zainteresowań. Będzie to również wspaniały prezent na urodziny, święta czy inne uroczystości. Polecam!
Moja ocena
>>>>> 6 / 6 <<<<<
O :) Mój kolega interesuje się astronomią :) Z chęcią mu polecę, a jak kupi to sama przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńszafagree - :))) Jestem pewna, że spodoba się Wam ta książka. Ja jak małe dziecko cieszyłam się z każdej strony. Pozdrawiam:D
OdpowiedzUsuńKosmos tak daleko, dlatego zawsze chciałam mieć teleskop, żeby podglądać gwiazdy
OdpowiedzUsuńbibliofilka - o tak... Kosmos zawsze mnie intrygował, ma w sobie coś tajemniczego:). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOd niedawna mamy teleskop w szkole (!). Póki go nikt nie zepsuje jest OK :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego rodzaju książki ;) (i co z tego, że zazwyczaj stoją na dziale "dla dzieci", ja cierpię na nieuleczalny syndrom dużego dzieciaka i przy każdej wizycie w księgarni muszę parę takich cudeniek obejrzeć ;]).
OdpowiedzUsuńI kurcze, ten teleskop to i ja bym chciała...
Upiorny Groszek - hehe mam podobnie:) Jak dorwałam się do tej książki to stwierdziłam, że może zainteresować każdego, niezależnie od wieku:) A teleskop też bym chciała... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTakie książki zazwyczaj mają piękne ilustracje:)
OdpowiedzUsuńJa zresztą bardzo lubię książki,które wydaje Wilga. Zawsze są dopracowane w każdym szczególe:)
Mnie już sama okładka zachwyca:)
Ciekawa pozycja. Jak tylko zobaczyłam tytuł to buzia mi się zaczęła śmiać, bo jedną z pierwszych książek, które otrzymałam w podstawówce była właśnie książka o kosmosie ;P
OdpowiedzUsuńIzuś - zgadzam się:) Wilga dopracowuje najmniejszy szczególik (juz się nie raz przekonałam) i zwyczajnie nie mam się do czego przyczepić:)). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMeme - bardzo ciekawa i godna polecenia:). O widzisz, w takim razie cieszę się, że wywołała takie uczucia:D. Pozdrawiam!
Książka w sam raz dla mojego męża.
OdpowiedzUsuńTeraz wiem co mu kupić na urodziny :)
Katarzyna - :))). Choć książka przeznaczona jest dla dzieci 6-12lat, to zdecydowanie dorosłym też się spodoba:)). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOjj, też miałam niedawno taki problem... Ale dzisiaj zaczęły mi się ferie- cały dzień czytałam i jestem mega szczęśliwa :) Mam nadzieję, że i Tobie uda się znaleźć czas na wszystkie książki :)
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, każde dziecko przechodzi etap pasjonowania się dinozaurami i kosmosem. i to nie zależnie od płci :) taka książka to dobry pretekst by przypomnieć sobie te czasy.
OdpowiedzUsuńDomi - odpisałam u Ciebie:))
OdpowiedzUsuńVaria - to prawda:) Wspaniały powrót do dzieciństwa dla nas, a dla maluchów odkrywanie fascynującego kosmosu... Pozdrawiam:D
Mysle, ze ta ksiazka byla by prawdziwym smaczkiem, cos kompletnie innego, a z tego co piszesz, bardzo interesujaco podanego..:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMONIKA SJOHOLM - rzeczywiście, to zupełnie nietuzinkowa książka:). Do tej pory zaglądam do niej i podziwiam piękne wnętrze... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń