Loading...

środa, 9 lutego 2011

„Dziecko – aktywny uczestnik porodu” E. Lichtenberg-kokoszka, E. Janiuk, J. Dzierżanowski



Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Impuls
Wydanie polskie: 11/2010
Liczba stron: 182
Format: 160 x 235 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788375874815

Uwielbiam dzieci a na swoją przyszłą specjalizację wybrałam pediatrię:). Dlatego gdy tylko zobaczyłam książkę „Dziecko – aktywny uczestnik porodu” nie mogłam się powstrzymać i musiałam zajrzeć do tej lektury:).

Poród – narodziny nowego życia, wzruszająca chwila przyjścia na świat potomka czy może skomplikowany proces, który staje się źródłem bólu i cierpienia? Nie da się wsadzić w sztywne ramy tego, co dzieje się z matką i dzieckiem w czasie porodu. Obecnie dużą wagę przykłada się do tego, aby kobieta rodząca przybierała wygodne pozycje, równo oddychała czy miała wsparcie w postaci męża lub siostry na sali porodowej. Wszystko ma na celu bezpośrednio pomóc matce, a pośrednio również dziecku. Czy jednak zastanawialiście się, co odczuwa ta kruszynka podczas narodzin? Jak z perspektywy dziecka wygląda ta, zdawałoby się, naturalna czynność jaką jest poród?

Poród to moment przejściowy między cichym, ciepłym i bezpiecznym schronieniem, jakim jest brzuch mamy a głośną, zimną i mocno oświetloną salą porodową. W wielu badaniach potwierdzono, że dla małego dziecka przyjemność sprawiają słodkie smaki i zapachy, natomiast przykrość - silne światło, zimno czy hałas. Dlatego poród nie należy do przyjemnych doznań dla matki i dziecka. Jest to ogromny szok i stres, które mały człowiek manifestuje głośnym płaczem czy choćby silnym zaciskaniem powiek. Wiedząc co czuje maleństwo możemy tym niepożądanym doznaniom skutecznie zapobiegać lub w znacznej mierze minimalizować ich wpływ. Jak udowadniają badacze jest to niezwykle istotne w dalszym rozwoju malucha. Z książki dowiemy się m.in. jakie są optymalne warunki narodzin z perspektywy dziecka a także wiele informacji o rozwoju maluszka, przystosowaniu zmysłów i ciała do zmiennych warunków środowiska czy uczuciach jakie kształtują się już w łonie matki.

„Dziecko – aktywny uczestnik porodu” zawiera ogromną ilość wskazówek dla rodziców oraz personelu uczestniczącego w akcji porodowej. Informacje zawarte w tej lekturze są podstawą, aby lepiej rozumieć rozwój dziecka, mechanizm porodu oraz potrzeby noworodka i sposób postrzegania przez niego rzeczywistości. Cały oddzielny rozdział poświęcono także więzi jaka powstaje miedzy rodzicami a dzieckiem oraz wpływowi tej relacji na przyszłe zdrowie, emocjonalność, aktywność czy towarzyskość dziecka. Książka zawiera dodatkowo aspekty prawne dotyczące ciąży, porodu i opieki nad noworodkiem. Każdy bez wyjątku powinien się z nimi zapoznać i mieć świadomość zagwarantowanych ustawowo świadczeń. W lekturze tej poruszono ponadto wpływ antybiotykoterapii na rozwój w przyszłości alergii, astmy czy komplikacji okołoporodowych (przedłużający się poród, krwotok, niedotlenienie dziecka, wcześniactwo) na dalszy rozwój malucha. A to zaledwie niewielka część poruszanych zagadnień.

Muszę przyznać, że autorzy solidnie przygotowali się do tematu. Dokładnie analizują wszystkie zagadnienia związane z kobietą ciężarną i narodzinami dziecka, wnikliwie oceniają wpływ dużej liczby czynników na rodzące się dziecko, a wszystko to popierają licznymi badaniami naukowymi i bogatą bibliografią. Książka dzięki prostemu językowi i rezygnacji z mocno specjalistycznej terminologii będzie z pewnością świetnym podręcznikiem dla przyszłych lub obecnych rodziców, a jednocześnie podstawą, fundamentem dla osób zawodowo zajmujących się omówionymi zagadnieniami.

Moja ocena
>>>> 5 / 6 <<<<

12 komentarzy:

  1. Ja porodów mam już zdecydowanie dość, to były najgorsze doświadczenia w moim życiu, ale może komuś na prezent? Wykorzystam ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Już kiedyś się zastanawiałam jaką to specjalizację wybierzesz :)
    A książka? W następnym roku lektura obowiązkowa :)
    Wtedy się ładnie do Ciebie uśmiechnę i poproszę o polecenie kilku książek :)
    p.s fajnie mieć lekarza pediatrę w środowisku blogowym :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No i zachęciłaś mnie do tej lektury. Nawet nie wyobrażasz sobie, jak bardzo !

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety nie wierzę żadnym takim opisom. Przed przyjściem na świat corki naczytałam się jak to będzie "wspaniale". Okazało się, że nie tak wspaniale i nie tak wszystko fajnie. Teoria nic się ma do praktyki.
    Samemu jednak trzeba się przekonać:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ło, to dziecka to mi jeszcze daleko xD

    OdpowiedzUsuń
  6. koniecznie będę musiała się z tą pozycją zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. beatrix73 - myślę, że jako prezent będzie to ciekawa propozycja:). Pozdrawiam!!

    Kinga - od dzieciństwa chciałam być lekarzem i to właśnie pediatrą. Tak mi zostało do teraz:D Jak będziesz potrzebowała tytułów to śmiało pisz. Chętnie pomogę. Pozdrawiam:)

    Lena173 - bardzo się cieszę:)). Pozdrawiam!

    montgomerry - rozumiem Twoją sytuację. Często w różnych poradnikach można wyczytać jak to będzie cudnie, ale życie rządzi się własnymi prawami. Uczestniczyłam w wielu porodch i wiem, że różnie bywa. Książka zawiera też wiele wskazówek dla personelu, aby uniknąć właśnie tragicznych w skutkach wydarzeń i pomóc dziecku i rodzącej. Napisana została m.in. przez lekrzy,położne i psychologów,dlatego jest inna niż większość poradników, bo wiele tu praktycznych rad i nie ma mydlenia oczu. Pozdrawiam ciepło:)

    Kobra - :))

    Isabelle - cieszę się bardzo i zachęcam, bo książka bardzo ciekawa. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pewnie będę sięgać po takie ksiązki, kiedy sama będę planować dzieciątko ;) a na to sobie daję jeszcze kilka lat :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy pomysł na książkę. Po Twojej recenzji wnioskuję, że wykonanie również jest niczego sobie :) Myślę, że owa pozycja powinna stać się podręcznikiem każdej matki (i ojca również!).

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi do dziecka jeszcze daleko ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. przyjemnostki - :)). Zawsze można wykorzystać książkę jako prezent dla koleżanki lub kogoś w rodzinie, kto pragnie dzieciaczka;). Pozdrawiam!

    Deline - dokładnie:). Myślę, że dużo z niej wyniosą również osoby zajmujące się zawodowo medycyną, psychologią, itp. Dla przyszłych i obecnych rodziców natomiast będzie to ciekawa pozycja, inna niż kolorowe poradniki, gdzie wszystko wydaje się takie oczywiste. Pozdrawiam:))

    Meme - :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję za tę recenzję. Dostałam tę książkę właśnie w prezencie (jestem psychologiem dziecięcym). Dla mnie cały przebieg porodu ściśle wiąże się z funkcjonowaniem emocjonalnym rodzącej. Wiele badań potwierdza, że to, w jakiej atmosferze się rodzi bezpośednio wpływa na długość porodu. Ogólnie mam wrażenie, że w medycynie i w myśleniu potocznym odchodzi się od myślenia dualistycznego, że ciało nie wiąże się z umysłem - kiedyś ból głowy czy karku to był po prostu ból ciała, który trzeba wyeliminować, dzisiaj ludzie są bardziej skłonni widzieć, że nie jest to takie proste - że napięcia emocjonalne których doświadczamy odbijają się w ciele jak w lustrze (patrz etiologia choroby wrzodowej).

    Dlatego ta książka tak mnie zachwyca, mam nadzieję, że wielu przyszłych rodziców będzie mogło poczytać o tym jak emocje działają na człowieka, jakie znaczenie mają więzi emocjonalne na funkcjonowanie noworodka. Jak decyzje na sali porodowej wpływają na późniejsze funkcjonowanie dziecka.

    Przyznam jednak szczerze że kilka ostatnich rozdziałów sobie odpuściłam (te o porodzie w biblii) ;)

    Tak w ogóle to cieszę się, że znalazłam Cię tu w sieci, będę zaglądać.

    OdpowiedzUsuń