Loading...

wtorek, 22 lutego 2011

„Jillian Westfield wyszła za mąż” Allison Winn Scotch



Wydawnictwo: Otwarte
Wydanie polskie: 02/2011
Liczba stron: 272
Format: 135 x 205 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788375151107

Przez ostatni tydzień z powodu licznych zajęć nie miałam ochoty na "ciężką" literaturę. Potrzebowałam czegoś lekkiego i przyjemnego co umili mi czas i odpręży. Taką właśnie książką jest „Jillian Westfield wyszła za mąż”autorstwa Allison Winn Scotch. Początkowo przeczytałam o niej na kilku blogach a potem już sama nie mogłam się powstrzymać i musiałam do niej zajrzeć:). Jak się okazało był to strzał w dziesiątkę. 

O czym jest ta książka? Bohaterką jest trzydziestoletnia Jillian, która ma kochającego męża i dwuletnią córeczkę Kate. Wiedzie spokojne, ustabilizowane życie zajmując się domem i wychowaniem dziecka. Mimo to nie jest do końca szczęśliwa. Ma poczucie, że coś jej w życiu umknęło, że coś bezpowrotnie straciła... Może to kwestia pracy w agencji reklamowej, z której musiała zrezygnować, aby zająć się córeczka a może chodzi tu o uczucia do byłego chłopaka Jacksona? Na pewno brakuje jej beztroski, zabawy jakiej doświadczała zanim związała się z Henrym, swoim mężem. Pewnego dnia podczas masażu stało się coś niezwykłego. Kobieta budzi się i uświadamia sobie, że cofnęła się o siedem lat. Czy to niezwykłe wydarzenie sprawi, że Jillian wybierze dla siebie zupełnie inną drogę? Czego nauczy ją ta podróż do przeszłości? Nic nie zdradzę:)

Książka trochę mnie zaskoczyła, ale oczywiście pozytywnie. Początkowo traktowałam ją jak lekką i przyjemną pozycję czytelniczą, którą niewątpliwie również jest. Ma jednak w sobie coś więcej, coś co każe nam pomyśleć nad własnym życiem i swoimi wyborami. Każdy z nas zastanawia się co by było, gdybym nie pokłóciła się z mamą czy chłopakiem, zrobiła coś czego wcześniej nie zrobiłam czy też wybrałam zupełnie inną drogę... Mnóstwo pytań i znaków zapytania a odpowiedzi niestety nie są nam znane. Dopiero lektura tej książki może przybliżyć nam niektóre aspekty, dać wskazówki na kłębiące się w nas rozterki. Mimo, że jest to lekka pozycja, nie zabrakło tu poruszania ważnych i trudnych tematów, jak utrata dziecka czy dokonywanie wyborów, które mogą zaważyć nie tylko na naszym, ale także i cudzym życiu. Książkę czyta się błyskawicznie i polecam ją każdemu:).

Moja ocena
>>>>> 5 / 6 <<<<<

23 komentarze:

  1. Zawsze warto mieć listę z książkami lekkimi, przyjemnymi na taki czas, kiedy tego potrzebujemy dla relaksu, dla odreagowania rzeczywistoci..dlatego dopisuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książkę czytał już chyba każdy tylko nie ja :(
    Bardzo fajna recenzja i tak jak się spodziewałam bardzo pozytywna :) lekka przyjemna a z morałem takie są najlepsze :)
    Ach ta moja zazdrość hihi

    OdpowiedzUsuń
  3. MONIKA SJOHOLM - masz rację z tą listą lekkich i przyjemnych pozycji. Ja chyba taką właśnie założę, bo coraz częściej potrzebuję relaksującej lektury:). Pozdrawiam!!

    jussi - dziękuję:). Na pewno uda Ci się przeczytać w najbliższych dniach:). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  4. I na Ciebie przyszła kolej:D
    Jak widać książkę zaliczyłaś do udanych:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszedzie pełno tej ksiażki a ja jej nie mogę upolować, normalnie porażka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też dałabym jej 5 na 6 :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Izuś - o tak, książka jak najbardziej udana i przyjemnie mi się ją czytało:)

    julia201120 - cieszę się i pozdrawiam:)

    Natula - na pewno Ci się uda:). Pozdrawiam i życzę powodzenia w polowaniu!!

    Kobra - czyli mamy podobne odczucia co do książki:). Bardzo się cieszę.

    OdpowiedzUsuń
  8. kolejna pozytywna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiele razy zastanawiałam się, jak potoczyłoby się moje życie, gdybym w przeszłości postąpiła inaczej. Niestety, nigdy się nie dowiem ^ ^

    Pomysł na fabułę książki jest ciekawy. Chętnie ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chciałabym, chciała...
    :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Cóż, mogę tylko przytaknąć komentarzowi Deline :).

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytanie lekkich powieści jest potrzebne. Dlatego pożyczyłam od koleżanki "Klub matek swatek" :)
    Podoba mi się okładka tej książki, o której piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  13. Takie książki są wspaniałym antidotum po ciężkim dniu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ciekawa pozycja :) z czytaniem poczekam aż dopadnie mnie kryzys

    OdpowiedzUsuń
  15. Od dawna szukam czegoś lekkiego, ale z sensem. Może właśnie trafiłam? :)

    OdpowiedzUsuń
  16. biedronka - nie mogła być inna:)). Pozdrawiam!!

    Deline - mam podobnie:). Bardzo się cieszę że zachęciłam. Pozdrawiam!!

    Kinga - na pewno niedługo przeczytasz:)).

    Luna - :))

    beatrix73 - masz całkowitą rację. Takie książki są niezastąpione:). A okładka rzeczywiście ciekawa. Pozdrawiam!!

    Nemeni - to prawda:). Sama to na sobie sprawdziłam i działa. Pozdrawiam!!

    HaNisia - myślę, że bez kryzysu też będzie ciekawa:). Pozdrawiam!!

    Madeleine - myślę, że to będzie strzał w dziesiątkę:). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Strasznie mnie rozczarowała ta książka... I w dodatku czeka mnie jej zrecenzowanie a ja nawet nie wiem od czego mam zacząć.

    OdpowiedzUsuń
  18. Domi - nie wiem dlaczego książka się Tobie nie podobała... Może spróbuj za kilka tygodni powtórnie ją przeczytać? Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. ja oceniam tą książkę bardzo pozytywnie, cieszę się, że Tobie również się ona spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Annie - i ja się cieszę:D Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Po tylu recenzjach czuje się jakbym ją znała osobiście ;)

    Ta książka za mną chodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bujaczek - wiem, wiem co czujesz Też tak miałam:). Polecam i pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo fajna recenzja, czas najwyższy bym i ja sięgnęła po tą książkę! :)

    OdpowiedzUsuń