Wydawnictwo: Replika
Wydanie polskie: 05/2010
Liczba stron: 224
Format: 145 x 205 mm
Oprawa: miękka
ISBN: 9788376740539
Książka „Spowiedź Lucjana Skobiela” to pozycja, która zabiera nas w podróż do powojennej Polski i ukazuje zmagania Lucjana, któremu przyszło zaopiekować się córką. Małgosia, owoc niemiecko-polskiego małżeństwa, nienawidzi wszystkiego co polskie. Złość i nienawiść zaszczepiła w niej matka. Czy miłość Lucjana zmieni świat dziewczynki? Czy Małgosia pokocha Polskę jak swoją własną ojczyznę?
Uczucia jakie żywi bohater do swej córki są niezwykle silne. Równie mocne jest jego przywiązanie do kraju, w którym się wychował i za który gotów jest oddać życie. Dlatego postanawia zaszczepić w córce miłość do Polski próbując jednocześnie odwrócić całe lata niemczenia dziecka. Czy uda się to zrobić i jakie będą konsekwencje tych starań? Sami się przekonacie czytając tę piękną książkę.
Tytuł trafnie oznajmia, że oto będziemy świadkami spowiedzi głównego bohatera i tak rzeczywiście jest. Lucjan z całkowitą ufnością, sercem pełnym pokory i umysłem doświadczonego przez los człowieka, oprowadza nas po swoich najskrytszych i najbardziej osobistych wspomnieniach. Książka ma charakter retrospekcji, podczas których będziemy wracać wraz z Lucjanem do lat jego małżeństwa z Lucyną oraz do czasów wojny. Bohater nie boi się krytykować siebie, potrafi spojrzeć obiektywnie na to kim był i kim się stał. Bez koloryzowania czy upiększenia ukazuje nam samego siebie.
Bardzo podobało mi się jak pisarz nakreślił postać Małgosi. Świetnie zostało ukazane wewnętrzne rozdarcie dziewczynki między dwoma narodami – polski i niemieckim. Zręczne ukazane zostało cierpienie córki Lucjana, która nie potrafi odnaleźć się w nowej sytuacji i staranie ojca o zmianę postrzegania świata przez Małgosię.
„Spowiedź Lucjana Skobiela” opowiada o tym, co w życiu jest tak naprawdę ważne. Jest to historia o rodzinie, miłości rodziców do dziecka i dziecka do rodziców, o repolonizacji i trudnych latach odbudowy kraju i życia po trudach wojny. To także portret samotnych ludzi, którym przyszło żyć w niełatwych czasach...
Eugeniusz Paukszta pisze w bardzo osobisty sposób. Nie tylko zręcznie operuje słowem pisanym, ale kreśli bohaterów w realistyczny sposób, co przybliża czytelnika do tragedii jaką przeżywa zarówno córka jak i ojciec. Niezwykle ambitne, naszpikowane osobistymi refleksjami dzieło literackie, które na długo pozostaje w sercu i pamięci. Polecam!
Moja ocena
>>>>> 5 / 6 <<<<
Podoba mi się okładka, a recenzja mnie zaciekawiła, więc książkę dopiszę do swojej listy
OdpowiedzUsuńbibliofilka - bardzo się cieszę i w takim razie życzę przyjemnej lektury:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Polacy są dobrzy w pisaniu 'wewnętrznych' książek o uczuciach i emocjach :)
OdpowiedzUsuńależ Ty szybko i dużo czytasz :) Do kiedy masz przerwę międzysemestralną? :)
OdpowiedzUsuńinteresuja pozycja, w dodatku polskiego autora :)
Varia - to prawda. Ja z każdą książką się o tym przekonuję:). Pozdrawiam i polecam książkę;p
OdpowiedzUsuńKinga - wiem, wiem:D Muszę tu podziękować medycynie,którą studiuję:). Nie ma to jak czytanie opasłych podręczników. Przy nich przeczytanie czegokolwiek z literatury pięknej to maksymalnie jeden wieczór:). A książka naprawdę godna polecenia:D.
Pozdrawiam!
O, czegoś takiego muszę poszukać :)
OdpowiedzUsuńLuna - cieszę się bardzo:). Książka jest niezwykle ciepła i wzruszająca - polecam i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńChyba muszę się za tą książką rozejrzeć, z Twojej recenzji wynika, że to wartościowa pozycja :)
OdpowiedzUsuńFabułą straszliwie mnie zachęca, zwłaszcza, że wszystko dzieje się w powojennej Polsce ;)
OdpowiedzUsuńMeme - w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci przyjemnej lektury:D. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń